Hala Stulecia Profile picture
kompleks Hali Stulecia | Hala Stulecia | Wrocławskie Centrum Kongresowe | Pergola i Fontanna Multimedialna | Plac pod Iglicą

Oct 31, 2022, 19 tweets

Zachęceni fajnym hajpem @matbabiarz włączamy się w #historiakoszykowki! Trochę po swojemu.

A że była u nas i Euroliga, i EuroBasket, i era Srebrnych Chłopców Zagórskiego, i złota dekada Śląska, a nawet trochę NBA, to mamy, co opowiadać! Ten beton widział naprawdę wiele!

#plkpl

Zachęcamy do rozwijania wątków! O wszystkim i wszystkich napisać nie damy rady, ale bardzo liczymy na to, że uzupełnicie nitkę Waszymi najlepszymi wspomnieniami! My też będziemy go rozwijać.

PS. Czy jest z nami Pan Dariusz? W archiwum odnaleźliśmy świetne zdjęcie!

Ale czy Hala Stulecia jest obiektem sportowym?

Nie, ale od początku zakładano jej wielofunkcyjność i to, że sport będzie tu regularnie. Berg stworzył katedrę demokracji jako miejsce dla wszelkich doniosłych i ważnych dla społeczności wydarzeń i spotkań, w tym tych sportowych.

Zaczęło się od boksu i kolarstwa.

Pierwszymi zawodami sportowymi pod kopułą były zawody sześciodniowe. Żyło nimi wtedy całe Breslau! Nie było przerw, ale zawodnicy mogli dołączać się do rywalizacji i spać, kiedy tylko chcieli.

Koszykówka zyskała na popularności w Breslau dopiero w latach 30. W 1939 działało aż 10 klubów, które zrzeszały 321 zawodników, w tym 261 mężczyzn i 60 kobiet. Funkcjonowały wtedy regularne rozgrywki ligowe, ale basket w Hali pojawił się dopiero, gdy Breslau było już Wrocławiem.

I dopiero w 1961!

Na pokazowe mecze przyjechała do PL amerykańska legenda Harlem Globtrotters. Basket wypełnił wtedy Halę po raz pierwszy. Wrocławianie nigdy wcześniej nie mieli okazji oglądać efektownych wsadów na żywo i co tu dużo mówić, była to miłość od pierwszego wejrzenia!

Na kolejną porcję dobrej koszykówki pod kopułą Wrocław nie musiał długo czekać. Dwa lata później, w 1963, Wrocław został gospodarzem Mistrzostw Europy koszykówki mężczyzn, na których reprezentacja Polski zdobyła srebrny medal. To do dziś największy sukces polskiej koszykówki!

Srebrni chłopcy Witolda Zagórskiego, legendarna drużyna z Mieczysławem Łopatką, Kazimierzem Frelkiewiczem i Andrzejem Pstrokońskim w składzie, w półfinale ograli mocną Jugosławię, ale w finale ulegli niestety drużynie ZSRR.

Łopatka, Likszo, Wichowski, Pstrokoński, Arent, Dregier, Frelkiewicz, Langiewicz, Nartowski, Olejniczak, Piskun, Sitkowski

Jeśli nie recytujesz tego składu w środku nocy - nic nie wiesz o koszykówce!

I on. Największy, najlepszy, po prostu Szef. Witold Zagórski.

O nim można by całą książkę... ale taką napisał już @cegieu z Markiem Ceglińskim! Polecamy Srebrnych Chłopców Zagórskiego - honorowe miejsce w naszej biblioteczce!

O zgiełku, który nastąpił na trybunach po tej przegranej, do teraz krążą we Wrocławiu legendy. Wrocław oszalał na punkcie koszykówki, a w 1965 roku grający wtedy w Kosynierce przy Mieszczańskiej Śląsk zdobył pierwsze mistrzostwo Polski.

Do 1991 powtórzył ten sukces 6 razy i tylko 6 razy nie zdobył żadnego medalu. W międzyczasie, w 1990 podczas eliminacji do ME Polska na czele z rewelacyjnym D. Zeligiem pokonała tu znakomitych Włochów, a 20-letni A. Wójcik, późniejsza legenda klubu, zadebiutował w reprezentacji

Ligowe sukcesy Śląska to ciągły wzrost popularności koszykówki we Wrocławiu, ale też przepustka do rozgrywek międzynarodowych, a udział w międzynarodowych rozgrywkach dodatkowo napędza popularność.

Pojawiła się potrzeba większego obiektu, i tak w 1991 roku WKS w ramach Klubowych ME rozegrał ze słynnym Arisem Saloniki swój pierwszy mecz pod kopułą. Wrocławianie mieli wtedy okazję poznać Nikosa Galisa, do dzisiaj chyba najlepiej punktującego zawodnika w historii Euroligi.

W 1991 roku zaczęła się złota dekada Śląska. Przez kolejnych 11 lat, czyli 11 sezonów tylko raz nie zdobędą mistrzostwa Polski. Ich twierdzą będzie Hala Stulecia, a kapitanem @Zielony666 🤟

Koszykówka była wtedy we Wrocławiu religią, a Hala Stulecia jej świątynią. Z biegiem lat wrocławscy kibice z Hali Stulecia zaczęli uchodzić za najliczniejszych, najgłośniejszych, najlepiej zorganizowanych i często po prostu najlepszych kibiców koszykówki (i nie tylko) w Polsce.

W złotej dekadzie kibiców najbardziej elektryzowały pojedynki w ramach „świętej wojny”, czyli rywalizacji z @Anwil_official, ale drużyna Andreja Urlepa z m.in. Wójcikiem, Krzykałą, Zyskowskim, Tomczykiem i Zielińskim po prostu nie miała sobie równych w Polsce.

I znowu, ligowe sukcesy dawały furtkę do rozgrywek międzynarodowych. WKS najpierw rozgrywał tutaj mecze w ramach Pucharów Koracza i Saporty, ale potem już Euroligi. Podjął wtedy pod kopułą takie legendy jak CSKA Moskwa, Alba Berlin, Panathinaikos Ateny czy Maccabi Tel Awiw.

Złota dekada miała kres - w 2004 Śląsk zagrał w Hali Stulecia ostatni mecz, kolejne odbywały się w Orbicie. A na nowe sukcesy wrocławianie musieli jednak czekać aż do 2021, gdy WKS po raz pierwszy od 15 lat zdobył medal w @PLKpl. Co to była za 18-stka!

Share this Scrolly Tale with your friends.

A Scrolly Tale is a new way to read Twitter threads with a more visually immersive experience.
Discover more beautiful Scrolly Tales like this.

Keep scrolling