- rozprawa bodajże o 10:30
- przyjechał o 9:45
- brama wiodąca do sądu dyscyplinarnego (bezpośrednio) zamknięta przez Policję 5 minut wcześniej. Przed bramą protestują obywatele. Chcą wejść
- >
- wszyscy idą pod prokuraturę
- w prokuraturze, proponują że wpuszczą @krzychparchimo2 bo go znają, a reszta nie wejdzie, bo to prokuratura i nie wolno
->
- po 40 minutach czekania, decyzja, że wpuszczają po 10 osób, pod eskortą. Po przejściu przez budynek prokuratury, znaleźliśmy się po drugiej stronie bramy, zamkniętej wcześniej przez policję
->
->
->
Tego doświadczył @ProfPech.