1. Według "Potopu" w Billewiczach mieszkał stryj Oleńki, Tomasz. Ona się tu ukrywała. Tutaj Wołodyjowski schwytał Kmicica.
2. Piłsudscy kilka razy zawierali małżeństwa z Billewiczami (min. matka Marszałka). Dwór posiadała dalsza rodzina Marszałka i tylko do 1863.
3. Po powstaniu styczniowym władze carskie przekazały majątek Billewicze oficerowi Nikołajowi Daszkowskiemu, a ten przekazał go w testamencie Kamińskim (do 1940).
4. Po 1991 Kamińscy odzyskali dwór. Dziś właścicielką jest pani Bernadeta Elena Kaminskaitė-Žagarnauskienė.
Jeśli powstanie styczniowe 1863 to koniecznie "Wierna rzeka" Stefana Żeromskiego...
Wydawać by się mogło, że historia miłości ubogiej szlachcianki i rannego księcia to kolejne wcielenie bajki o Kopciuszku. Tymczasem ta historia wydarzyła się naprawdę.
fot. z filmu z 1983
1/
Był Żeromski dla pokolenia sprzed stu lat prawdziwym, ostatnim wieszczem. Pisał po swojemu, prozą poetycką, stylem znanym jako "żeromszczyzna".
Ale przede wszystkim poruszał tematy trudne, raniące, skomplikowane. "Wierna rzeka" z 1912 roku jest takim "szarpaniem ran".
2/
Powstanie styczniowe, najdłużej trwający i największy zryw w czasie zaborów, był taką niezabliźnioną raną.
Na granicy świata dawnej szlacheckiej Korony, Litwy i Rusi oraz świata nowoczesnego przemysłu (w styczniu 1863 otwarto w Londynie metro) poszli nasi w bój "bez broni".