Premier Kanady Justin Trudeau chciał zdławić problem protestów wobec obostrzeń i segregacji sanitarnej za pomocą blokady kont bankowych i teraz ma poważniejszy problem - Kanadyjczycy zaczęli masowo wypłacać gotówkę z banków, a do tego poparcie Trudeau poleciało na łeb na szyję!
Tylko 16 proc. Kanadyjczyków popiera premiera Justina Trudeau i zamierza ponownie oddać na niego swój głos w następnych wyborach – wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Maru Public Opinion (MPO).
Tak niskich wyników nie zanotował żaden z premierów Kanady od lat.
Ostatni raz, kiedy widziałem liczby zbliżone do tych, miał miejsce w ostatnich dniach rządów Briana Mulroneya (premier 1984-93) – powiedział dla National Post wiceprezes wykonawczy Maru Public Opinion John Wright. – Myślę, że to co się dzieje może kosztować Trudeau stanowisko.
To wszystko nie może skończyć się dobrze… dla premiera Trudeau 😉
W Kanadzie od kilku tygodni trwają protesty przeciwko wiadomemu przymusowi oraz obostrzeniom związanym z tracącym swój blask i popularność wirusem celebrytą. Zaczęło się od kierowców ciężarówek, którzy przy sporym aplauzie i poparciu Kanadyjczyków ruszyli na Ottawę. 1/14
Miasto zostało zablokowane, protesty pojawiły się w kolejnych miastach, ciężarówki zablokowały most, przez który szło 25% handlu USA-Kanada. Premier Justin Trudeau początkowo schował się przed protestującymi, ale gdy ochłonął, przystąpił do ataku. 2/14
Najpierw słownego. Trudeau rzucił na pokojowych demonstrantów, którzy chcieli wrócić do normalności standardowe zaklęcia. Zostali nazwani rasistami, nazistami i homofobami. Zablokowane zostały też internetowe zbiórki pieniędzy. Gdy to nie pomogło, sytuacja zaczęła eskalować. 3/14
#Konfederacja znów może powiedzieć - a nie mówiliśmy?
Od początku alarmowaliśmy, że (anty)Polski Ład to będzie podwyżka podatków!
Jednym z jego efektów jest faktyczne wprowadzenie stawki PIT prawie 40 proc. od pracowników zarabiających powyżej 12,8 tys. zł brutto miesięcznie!
Gdy kilka miesięcy temu premier Morawiecki i prezes Kaczyński prezentowali nowy ład i rządowa propaganda sukcesu ruszyła, zaś inne partie siedziały cicho, my merytorycznie rozłożyliśmy na czynniki pierwsze tę pseudoreformę i powiedzieliśmy wprost: pisowski nowy ład to #NowyWał!
„Rzeczpospolita” i eksperci podatkowi przeanalizowali nowe przepisy. Okazuje się, że dzisiejszy poziom obciążeń podatkowych można było osiągnąć, bez dodatkowych komplikacji, nieznacznym podniesieniem kwoty wolnej i wprowadzeniem niemal 40% stawki dla zarabiających >12 800 brutto.
PiS wmawia Polakom, że broni polskiej suwerenności w starciu z TSUE i coraz agresywniejszym dyktatem UE? Nie żartujmy. PiS to partia, która od lat sprzedaje w Brukseli polską suwerenności! Poziom kłamstwa, dezinformacji i hipokryzji ze strony partii rządzącej sięga zenitu.
Najnowszy przykład to premier Morawiecki, który na szczycie UE w 2020r. zgodził się na mechanizm warunkowości, który pozwala eurokratom szantażować Polskę, w zamian za pieniądze z „Funduszu Odbudowy” (których jak nie było, tak nie ma) i przedstawił to jako „podwójny sukces”.
Mało tego - rząd PiS godząc się na tę zasadę, zgodził się tez#ż na nowe unijne podatki i uwspólnotowienie długu niezależnie od tego czy, ile i kiedy dostaniemy pieniędzy.
Innymi słowy - nie mamy obiecanych środków, za to mamy mechanizm warunkowości, unijne podatki i unijny dług.
Skandaliczny wyrok TSUE, który wykracza poza unijne traktaty i uznaje tzw. mechanizm praworządności!
UE będzie miała możliwość zablokowania wypłaty funduszy w razie podejrzeń, że środki zostałyby wykorzystane w niewłaściwy sposób, a państwo nie przestrzega zasad praworządności.
Wyrok TSUE wprost obchodzi art. 7 TUE i przyznania kompetencji Komisji Europejskiej do oceny spełniania przez państwo członkowskie wymogów państwa prawnego. Mamy do czynienia z niebywałym skandalem i bezprawiem, bo oto Trybunał "Sprawiedliwości" UE wykracza poza traktaty o UE 🙂
PiS próbuje przypisać winę za całe zło eurokratom, ale przecież w lipcu 2020 na szczycie UE to premier Morawiecki zgodził się na mechanizm “pieniądze za praworządność”!
Premier mógł go zawetować, ale tego nie zrobił, godząc się także na unijne podatki i uwspólnotowienie długu.
Premier Morawiecki w 2020 r. wrócił ze szczytu UE, gdzie wywiesił białą flagę, sprzedając resztki naszej suwerenności i... obwieścił spektakularny sukces. To było kłamstwo wobec całego narodu i zdrada polskich interesów! Mówiliśmy o tym już wtedy jako jedyne sejmowe ugrupowanie!
Premier mówił o podwójnym zwycięstwie, zapewniając, że otrzymamy miliardy z unijnej kasy, a mechanizm warunkowości nie będzie nam zagrażał. Teraz okazuje się, zgodził się na mechanizmy uzależniające wypłatę środków od tzw. praworządności, a pieniędzy jak nie było tak nie ma!
Cnotę stracił, eurocenta nie zarobił. Sprzedał suwerenność Polski za pieniądze, których brukselscy eurokraci nie chcą nam dać, wykorzystując mechanizm, na który sam się zgodził. Został ograny przez dygnitarzy UE i wykonany został kolejny skok w kierunku federalnego superpaństwa.
Zatrzymać przymus szczepień na Covid-19 dla medyków!
Udało się zablokować skandaliczne projekty #LexHoc i #LexKonfident, rządzący wycofali się też z przymusu szczepień na Covid wobec nauczycieli i służb mundurowych. Przed nami kolejne wyzwanie na drodze do normalności!
Rząd w dalszym ciągu straszy medyków, lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych, karami finansowymi w przypadku braku szczepienia na Covid. Minister Zdrowia 22 XII 2021 r. opublikował rozporządzenie, na mocy którego zostali zobowiązane do zaszczepienia do dnia 1 marca 2022 r.
Studentom grozi niedopuszczenie do zajęć (nawet zdalnych), a pracodawcy grożą zwolnieniem medyków z pracy. Polski system opieki zdrowotnej boryka się dziś z niedokadrowaniem, a rząd uniemożliwia ukończenie studiów tym medykom, którzy chcą pracować w zawodzie!