1. Wątek na weekend: czy znacie konto @spectatorindex? Ma prawie 2,2 mln followersów. Powszechnie retweetowane i cytowane w mediach.
Tymczasem: nie ma związku z brytyjskim The Spectator, jego strona jest anonimowa, nie ma żadnych danych kontaktowych i nikogo nie obserwuje na TT.
2. Na FB są dwie strony o tej nazwie. Jedną prowadzi ktoś z Australii, drugą - z Indii. Wg brytyjskiej Wiki konto nie zawsze podaje prawdziwe informacje. Sprawdzałam to - rzeczywiście przy danych z raportów i innych zestawień pomija niektóre dane. Często nie podaje źródeł.
3. Sprawę badało New Statesman. Okazało się, że firma The Spectator Index była zarejestrowana na muzułmańskiego lekarza z Melbourne - była, bo została wyrejestrowana. Sam Latif Halimi nie odpowiedział na żadne prośby o kontakt. newstatesman.com/science-tech/2…
4. Zachodzę w głowę, czemu tak dużo osób uznaje za wiarygodne tweety pochodzące z tego anonimowego konta... 🤷🤷
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh