Czego możemy dowiedzieć się o polskich domenach z listy HSTS Preload? Wątek 🧵👇
1/19
Co to jest HSTS? To mechanizm, za pomocą którego strona WWW może powiedzieć przeglądarce internetowej: "komunikuj się ze mną wyłącznie za pomocą szyfrowanego protokołu HTTPS". Podnosi to bezpieczeństwo korzystania z sieci. Więcej w Wikipedii: pl.wikipedia.org/wiki/HTTP_Stri…
2/19
Ryzyko jest istotnie zredukowane, ale nie znika. Przy pierwszym połączeniu ze stroną przeglądarka nie wie jeszcze, że HTTPS jest obowiązkowy. Pierwsze wejście na stronę z użyciem HTTP nadal naraża użytkownika na ryzyko podsłuchu i modyfikacji przesyłanych danych.
3/19
Aby zapobiec takiej sytuacji, domeny internetowe można dodać do spisu HSTS Preload. Jest to lista domen, z którymi przeglądarki *zawsze* będą łączyć się za pomocą bezpiecznego protokołu HTTPS, nawet przy pierwszym połączeniu. Stary protokół HTTP będzie wykluczony.
4/19
Jeśli chcesz sprawdzić, czy jakaś domena jest na liście HSTS Preload w twoim Chrome, otwórz adres chrome://net-internals/#hsts i wpisz nazwę w sekcji "Query HSTS/PKP domain"
6/19
Na liście znajduje się 166285 nazw domenowych, z czego 1235 w obrębie polskiej domeny najwyższego poziomu ".PL". To właśnie tym domenom poświęcona jest niniejsza analiza.
8/19
Czego dowiadujemy się o długości nazw domenowych?
Niektóre nazwy są bardzo krótkie, na przykład:
9h[.]pl
wk[.]pl
er[.]pl
py[.]pl
dm[.]pl
(wszystkie po 5 znaków)
9/19
Rozkład długości nazw domenowych w analizowanym zbiorze wygląda następująco:
11/19
Pokażmy jeszcze raz rozkład długości nazw domenowych, ale z logarytmiczną skalą Y - to potwierdza powagę i fachowość niniejszej analizy.
12/19
Spośród polskich domen dokładnie 1094 zawiera jedną kropkę, zaś 141 zawiera dwie kropki (przykłady - patrz powyżej). Trzy kropki są wykluczone, dowolna większa wartość również.
13/19
1077 domen nie zawiera żadnej kreski. 142 domeny zawierają jedną kreskę, 14 domen zawiera dwie kreski, zaś dwie domeny zawierają trzy kreski. Są to: auto-motor-i-sport.pl odzyskiwanie-danych-z-dysku.pl
14/19
Najpopularniejsze literki w polskich nazwach domenowych to oczywiście "p" oraz "l". Jeśli jednak zignorujemy część ".pl", będą to "a", "e" oraz "o" - każda ma ponad 1000 wystąpień.
15/19
Najmniej popularne literki to "q", "ł", "ś", "ą" - wszystkie poniżej dziesięciu wystąpień. Trzeba jednak pamiętać, że nie było ani jednego wystąpienia liter "ę", "ż", "ź", "ć" oraz "ń".
16/19
Tylko pięć spośród polskich domen z listy HSTS używa IDN czyli formatu międzynarodowych nazw domenowych. Więcej informacji pl.wikipedia.org/wiki/Internati…
Jestem twórcą internetowym, mam swój newsletter. Bardzo go zaniedbuję, ale dziś nie o tym. Napiszę, w jaki sposób mógłbym podnieść tzw. współczynnik otwarć mojego newslettera i dlaczego tego nie robię. Wątek 👇🧵
Wiecie, jak jest z e-mailami. Czasami spiętrzą się przez kilka dni albo nawet tygodni, ciężko się wówczas przez nie przedrzeć i odgruzować skrzynkę. Ja zaczynam od obsłużenia najważniejszych maili, nieważne kasuję a te pośrodku czekają na przeczytanie później.
Gdy tydzień lub dwa temu zdarzyło mi się spiętrzenie, subskrybowane newslettery czekały w takiej właśnie kolejce do przeczytania. Gdy do niej siadłem, przeczytałem m. in. newsletter Krzysztofa Bartnika z firmy @krzysztof_imker. Zdecydowanie wart lektury, dlatego czekał.
"Rozdroże kruków", opinia wolna od spoilerów: ACH, NARESZCIE! Po pierwsze - odniesienia do przyszłego świata, znanego z opowiadań i sagi, niczym rodzynki w serniku! Po drugie - młody Geralt (skąd? z Rivii!) który chce sobie radzić, ale doświadczenia życiowego to on jeszcze
nie ma, oj nie ma. Po trzecie - wreszcie kanoniczna wersję tego, co wydarzyło się w Kaer Morhen i dlaczego i czy na pewno z tego powodu nie było już więcej wiedźminów. Po czwarte - prequel walki z wiadomo kim, według schematu, tylko wychodzi jak wychodzi.
Przeczytałem jednym tchem, jestem zachwycony! I wzruszony końcówką też! Wpisujcie miasta które są zachwycone i wzruszone!
Prawie wszystko, co czytacie w mainstreamowej prasie o rekrutacjach w IT, to półprawdy i uproszczenia. Od jakiegoś roku seryjnie jadą teksty, jak to na jedno miejsce kandyduje setka chętnych. Widzicie oczami wyobraźni dwa autobusy specjalistów? No to czytajcie:
🧵👇
Otóż: jeśli firma ma dobrą markę, to jest w stanie zatrudniać bez wywieszania ogłoszeń, wyłącznie z poleceń istniejących pracowników, którzy - gdy są zadowoleni - będą chcieli spróbować ściągnąć swoich kolegów. Taki kandydat przejdzie oczywiście typowy proces
rekrutacyjny, ale pula poleconych kandydatów będzie miała o wiele wyższy poziom, niż ta z ogłoszeń w portalach branżowych. Dlaczego? Prześledźmy to na przykładzie fikcyjnej, szybko rosnącej firmy zatrudniającej do pracy zdalnej w kilku krajach EU. Podobieństwo
Zastanawiałem się, jak skomentować poniższą odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości na mój wniosek o udostępnienie listy sędziów i referendarzy. Miałbym za te dane zapłacić tyle, ile zewnętrzna firma zażyczy sobie za *co najmniej* dwa dni pracy.
Wątek 👇🧵
Postanowiłem całkowicie serio opowiedzieć wam, dlaczego taka odpowiedź jest niedorzeczna. W tym wpisie nie ma ironii ani szydery, będzie wiedza i szczere opinie. Zaczynajmy więc. Wniosek wyglądał tak, jak widzicie na obrazku.
W Monitorze SLPS () problemem jest to, że sędziowie o takim samym imieniu i nazwisku są połączeni w jedną personę a ich dane to jeden wielki misz-masz. Oprócz tego nie jestem w stanie odróżnić sędziów od referendarzy, a chciałbym opisać prawidłowo ich role.slps.pl
Zarzynam ten temat, ale muszę, bo dzieją się rzeczy niestworzone. Ministerstwo Sprawiedliwości wrzuciło wsteczny bieg i docisnęło gaz do dechy. W obszarze transparentności sądownictwa jesteśmy znów na pozycjach, na których latami okopywał się Ziobro Zbigniew. Wąteczek: 🧵👇
Jak wiecie z wpisu poniżej, pan sędzia-dyrektor @czeszkiewiczdom w odpowiedzi na wniosek o informację publiczną napisał, że raporty z SLPS, na bazie których powstał Monitor SLPS (slps.pl), mam sobie ściągać po jednym ze strony internetowej. x.com/InfZakladowy/s…
Wiecie też, że wzgardziłem tą odpowiedzią i projekt porzuciłem. Jeden z czytelników postanowił jednak sprawdzić, ile wysiłku i czasu trzeba by włożyć w takie scrapowanie, no i przez ostatni tydzień zassał nieco ponad 3 miliony raportów. Wczoraj jego skrypt przestał działać.
To będzie długi wątek o SLPS (), Ministerstwie Sprawiedliwości i jawności życia publicznego. Zacznie się od pouczającej historyjki, potem raz przeklnę, dotrzymam słowa a na końcu wyjaśnię, czego mi się odechciało, czego nie zrobię i co dalej.
Lecimy 👇🧵slps.pl
Wyobraźmy sobie, że Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi bibliotekę, w której dostępne są wszystkie tomy Harry'ego Pottera. Może tak jest, może tak nie jest - nie ma to znaczenia. W tej opowieści biblioteka Ministerstwa Sprawiedliwości działa bowiem w szczególny sposób.
Nie wypożycza ona czytelnikom całych tomów. Udostępnianie treści odbywa się inaczej.
Czytelnik, który zapragnie przeczytać „Harry’ego Pottera i Kamień Filozoficzny”, musi wejść na stronę internetową biblioteki. Tam w formularzu wybiera z listy wszystkich