Kiedy jechałam do rodziców pomóc przy sterylizacji Maksa, obliczyłam że półtora tygodnia starczy na zajęcie się nim w największym kryzysie.
Ale Maks jest wyjątkowy🤨
Najpierw rozwalił sobie ranę, więc w niedzielę 50 km do dyżurującego weta. 1/5 #nowymszlakiemzeszczeniakiem
To tam był cyrk z drapaniem i wyciem. Godzinę później ruszyłam do Bielska pewna, że już spokój.
A Maks odkrył, że może drapać się po ranie kołnierzem i robił to w nocy, kiedy pilnująca go mama przysypiała.
No i przestał się załatwiać. 2/5 #nowymszlakiemzeszczeniakiem
Wczoraj rodzice pojechali do weterynarz, która go kastrowała- na widok wacika zawył tak, że całe miasto słyszało, zaczął się też wyrywać.
I tu znać doświadczenie lekarza- udało jej się wmanić mu i głupiego jasia i narkozę bez strat własnych. 3/5 #nowymszlakiemzeszczeniakiem
Dostał tramal, bo być może poprzednie przeciwbólowe były za słabe. Ma też lactulose, która powinna go porządnie przeczyszczać.
Jest i kaftanik, z którym już próbuje kombinować.
Ja nie wiem, jego trzeba chyba na dwa tygodnie na wyciąg położyć...🤦♀️ 4/5 #nowymszlakiemzeszczeniakiem
Gdybym wiedziała, że wsadzę rodziców na taką minę, to bym się wcześniej mocno, mocno zastanowiła. Żal mi ich, żal psa...
A weterynarz stwierdziła, że takiego histerycznego wrzaskuna w całej karierze nie widziała.
Może to jakiś ogar piekielny🙄 5/5 #nowymszlakiemzeszczeniakiem
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
1. Udusić się można, bo trzeba ponosić konsekwencje naruszenia prawa. 2. Należy składać dokumenty. 'Tysiące załączników' 2/6
Tablicowy z tupecikiem systematycznie puszczał w świat kłamstwa na temat gmin- co teraz nazywa instalacją artystyczną i płacze, że te bronią się przed zniesławieniem.
Prawniczka innego aktywisty narzeka, że ten może przegrać sprawę i będzie buuu. 3/6