A teraz na poważniej. Najpierw "teoria" a potem "praktyka". 1/n - TEORIA:
Cechą charakterystyczną armii naszego wschodniego sąsiada jest system mobilizacji i rezerw odziedziczony jeszcze po czasach ZSRR. Jego rola została utrzymana i mimo przemian z ostatniego ćwierćwiecza
2/n
należy pamiętać że w przypadku systemu rozwinięcia mobilizacyjnego SZ FR cały czas mamy do czynienia z armią której potęga to wysoce przemyślany i złożony system wystawiania jednostek dalszej kolejności formowania. jest on porównywanych do „zębów rekina” - tzn
3/n
jednostki utracone dość płynie są zastępowane przez nowo formowane jednostki wojskowe. Ilości uzbrojenia i sprzętu wojskowego jest wręcz na tle armii krajów zachodnich niewyobrażalna. Mimo formowania jednostek z rezerwistów oraz mobilizowania coraz bardziej przestarzałych
4/n
kategorii sprzętu wciąż pozwala to na wystawienie kolejnych związków taktycznych. W efekcie ilość jednostek kadrowych (pierwszolinowych) może zostać podwojona a nawet potrojona – oczywiście pod warunkiem dostatecznie długiego i niezakłóconego procesu mobilizacji.
5/n Oczywiście mobilizacja wielkich jednostek wojskowych jest procesem zróżnicowanym zależnym od stopnia ukompletowania poszczególnych jednostek w czasie pokoju. Niektóre jednostki po obilizacyjnym uzupełnieniu wakatów i wykorzystując posiadany we własnych magazynach
6/n
sprzęt kategorii A i B są w stanie błyskawicznie dokonać rozwinięcia mobilizacyjnego. Inne zaś są obciążone wystawianiem zalążków dla nowo formowanych jednostek i z natury będą potrzebować więcej czasu do rozwinięcia.
7/n
PRAKTYKA
Do w/w Rosjanie przygotowywali się już w 2019 i 2020 roku. Było to widać. Z "jakiś" przyczyn Rosjanie nie przeprowadzili jednak mobilizacji. Wbrew własnym najbardziej podstawowym założeniom strategii i sztuki operacyjnej nie przeprowadzili mobilizacji i
8/n
rozwinięcia mobilizacyjnego. Uderzyli na Ukrainę nieprzygotowani wbrew własnym zasadom bazując na ułudzie puczu i rozpadu Ukrainy. Za małą ilością sił: 1/5 tego co potrzebowali. I dlatego przegrywają.
Obecna mobilizacja (częściowa) SZ FR oraz przemysłu ma pozwolić na
9/n
kontynuowanie walki - zwłaszcza w zakresie remontów SpW oraz wystawiania nowych jednostek. To co widać to ruch spóźniony o rok który pozwoli Rosji na przedłużenie tej wojny. Ale Rosjanie pod względem strat sprzętu wojskowego oraz zużycia sprzętu i amunicji przekroczyli
10/n rubikon. Bez użycia ABC nie są w stanie wygrać konwencjonalnie tej wojny. Mobilizacja ma zapobiec jej przegraniu i utracie DRL i ŁRL. A i to nie jest takie pewne. I jeszcze jedno: To nie są przygotowania do uderzania na zachód.
11/n Nie dajcie się zastraszyć mass-mediom i gwiazdom socjal mediów które w imię "klików" i odsłon będą straszyć że to przygotowania do ataku na NATO. Dziś będzie orgia wygadywania głupot w TV i okolicznościowych filmików na YT. Nie dajcie się straszyć, na waszych lękach
12/n zarabiają medialni handlarze strachem. Zwłaszcza ci którzy krzyczeli o rozpadzie NATO, braku interesów USA, o trym że USA nas zostawi itp. W sumie to Putin uwierzył w to samo w co wierzą rodzimi "geopolitycy" -że "zachód" to miekkiszony i nie będą bronić
13/n
swoich rzekomych peryferiów. Tudzież jawnych i cichych sojuszników. Teraz jakieś 1700 zniszczonych czołgów dalej i 80 000+ zabitych i rannych żołnierzy Putin już wie że się mylił. Bo politycznie JUŻ przegrał ów konflikt. Miał być Piotr I a będzie ostatni z Romanowów.
Od razu odpowiem: wpis wyżej to jest tylko jedna strona medalu, Rosja ma dalej system mobilizacji. Nie zlikwidowała go. A czym niżej:
2/n
Trzeba mieć świadomość że w Rosji po 1991 było 5 reform wojskowości. Co do źródeł odsyłam np do płk dr Marka Depczyńskiego z @AkademiaSzWoj. Miło że nagle twitter odkrywa reformy Sierdukowa i "kontr-reformy" Szojgu. Ale niestety Rosjanie nie zlikwidowali systemu mob.
3/n Takie twierdzenie jest błędem. Prawdą jest że RWSN stały się "Tarczą Rosji", prawdą jest że miał powstać "niewielki" zalążek sił ekspedycyjnych i "peryferyjnych" dla stabilizacji byłego obszaru ZSRR oraz wspierania sojuszników Kremla. Prawdą też jest że cięto
Wojna w Karabachu uwypukliła znaczenie dronów na polu walki
2/n mimo, że były one znane w tych zastosowaniach od lat 80tych. Wojna w Ukrainie jest nawet większym przełomem, ale w kwestii komercyjnego obrazowania satelitarnego wykorzystywanego do planowania działań na szczeblu operacyjnym i taktycznym. Tutaj przypominajka:
3/n
o poziomach działań:
- polityczny
- strategiczny
- operacyjny
- taktyczny
Do tej pory nieliczne kraje (mocarstwa) były w stanie wykorzystywać #EO na bazie satelitów w poziomach od strategicznego w dół. Im niższy poziom działań, tym potrzebny jest krótszy okres rewizyty
Odcinek Charkowski. Co widzę + prognozy.
UA atak został przeprowadzony TYM CO BYŁO. Tj starymi "kadrowymi" jednostkami które walczyły już na tym kierunku, zgrupowanie północne: 92BZ, 80BPSz, 113 BOT, zgrupowanie południowe: 3BPanc, 25BPD, BGN. 1/n #UkraineWillWin#UkraineWar
Czyli około 6 brygad, 30 batalionów, w 1 rzucie zapewne nie mniej niż 15-20. Na przeciwko: 3 bGB RUS. Ukraińcy w 24h wdeptali ich w ziemię i wyszli w przestrzeń operacyjną. W zasadzie w pustkę. Tam nie ma poważnych sił RUS. OFC nie umniejsza to UA sukcesu ale po prostu 2/n
UA uderzyli tam gdzie RUS prawie nie było w przestrzeni. Stąd też oszałamiające tempo natarcia 40-50km+ w dobę. Do tego bardzo aktywni specjalsi którzy sieją panikę i robią zasadzki na RUS siły. Sukces terytorialnie bardzo duży ale mało rozbitych RUS jednostek -max 3-4 bGB 3/n
OK, odcinek Chersoński co ja widzę, bez "prognozowania".
Fakty: brak postępów na południu, na północy wycofanie się RUS o 8-10km. I zaczynający obiecująco wyglądać wyłom po środku zgrupowania RUS. Obecnie jest to 50/50 szans czy ów wyłom zostanie poszerzony czy też #UkraineWar
RUS go ograniczą. Na razie RUS rzucili tam naprawdę to co mieli - w tym z północy i południa zgrupowania. RUS PTGB pancerna została przetrzepana i stała się bGB. Wyłom ma 18km dł. i 11 do 5km szerokości. Jeżeli UA poszerzą ów wyłom do 15km i pójdą +5-10km będą mieć pod kontrolą
155mm AHSów Kachowkę i drogę na północ T04-03. Opinia: Jeżeli RUS na tym etapie nie powstrzymają UA to w zasadzie będzie to koniec obrony północnej części zgrupowania (zostanie zwinięte do końca września) a ja publicznie przyznam że się myliłem.
1/3 Podsumowując sukces "ofensywy" na kierunku Chersońskim to można się już tylko spierać czy były to działania mylące na szczeblu operacyjnym czy faktycznie nieudana ofensywa której ostatecznym efektem będzie "urwanie" kawałka RU przyczółka na północy.
Za to w charkowskim
2/3 mamy piękne uderzenie UA 3BPanc które na CAŁYM PASIE NATARCIA tj 20km+ zmiotło RU obroną i ją rozsypało. To co się nie udało (lub nie planowano tego) w chersońskim udało się tutaj wręcz wspaniale. Pytanie o odwody jakie mają RU (a pewne mają) i o to na ile szybko i długo
3/3
UA są w stanie prowadzić działania w przestrzeni op.RUS. Na razie naprawdę dobrze to wygląda dla UA ale poczekajmy do czwartej-piątej doby. Osobiście obstawiam dojście do Kupiańska i do zbiornika poniżej i tam ustanowienia nowej linii obrony. Plus Izjum w kotle. Czyli to:
Zapewne posypie się na mnie fala hejtu po tym wpisie:
Mój pierwszy i jeszcze niepewny wniosek jest taki że działania na północ od Dniepru jakie widzimy to prawdopodobnie jednak jest niedoszła ukraińska ofensywa która jest drugą (po Sewierodoniecku) poważną porażką ukraińską 1/n
2/n ale pozwolę sobie zostawić pewne okienko do niedzieli bo mam nadzieję że to jednak nie była ofensywa zakończona całkowitą porażką tylko działania mylące, wiążące, osłona rotacji w Donbasie, etc. Na razie patrząc po
3/n
włamaniu na osi Dawidowy Bród - Berysław nie wygląda to jednak na działania pozorowane ale z 4 osi natarcia tylko ta wyszła "w miarę" - na 10km+ w głąb. Jako jedyna. Nie widać rozpadania się RU ugrupowania, nie widać paniki,