Od razu odpowiem: wpis wyżej to jest tylko jedna strona medalu, Rosja ma dalej system mobilizacji. Nie zlikwidowała go. A czym niżej:
2/n
Trzeba mieć świadomość że w Rosji po 1991 było 5 reform wojskowości. Co do źródeł odsyłam np do płk dr Marka Depczyńskiego z @AkademiaSzWoj. Miło że nagle twitter odkrywa reformy Sierdukowa i "kontr-reformy" Szojgu. Ale niestety Rosjanie nie zlikwidowali systemu mob.
3/n Takie twierdzenie jest błędem. Prawdą jest że RWSN stały się "Tarczą Rosji", prawdą jest że miał powstać "niewielki" zalążek sił ekspedycyjnych i "peryferyjnych" dla stabilizacji byłego obszaru ZSRR oraz wspierania sojuszników Kremla. Prawdą też jest że cięto
4/n
system mobilizacji na potęgę. ALE trzeba wiedzieć co cięto. A w zasadzie jak wyglądał ów system. Tutaj nie będę zanudzać TT serią wpisów o naszym dawnym 4 kartkowym systemie, o rosyjskich rozwiązaniach itp. W skrócie: z kilku różnych kategorii mobilizacyjnych Rosjanie
5/n
pocięli to co było najdalszymi, najpóźniej wystawianymi i "najgorszymi" jednostkami rozwijanymi w procesie mobilizacji. Tj mieli sobie rozwiniecie mob. zredukować o mniej - więcej połowę. Ale nie zlikwidować! W teorii słusznie. W praktyce to im się to o własne nogi
6/n zaczęło potykać. Ponieważ okazało się że są jednostki z dalszych kategorii mob.które mają sprzęt i zaplecze do rozwinięcia a są takie które mimo kategorii wyższych są mocno fikcyjne. Ów uroczy bardak spowodował że w Rosji ostał się miks jednostek minimum 3 (niektórzy
7/n
mówią o 4-5) fal mobilizacyjni różnej pierwotnie zakładanej gotowości i czasu rozwinięcia. Dlaczego? Długi temat: wyprzedaże SpW, złodziejstwo, oligarchizacja, coraz starsi rezerwiści, coraz mniej ćwiczeń rezerwy, upadek bazy przemysłowej itp. No i karuzela "reform".
8/n W efekcie ostał się system i tak potężny w relacji do krajów NATOale z pewnymi lukami i będący mniej niż połową tego co Rosja odziedziczyła między 1991-1993 rokiem. Ale ów system jest. Nikt go nie zlikwidował. A "tylko" zredukował o połowę i wprowadził w nim częściowy bardak
9/n
Natomiast to co zadało potężny cios temu systemowi to...Ukraińcy :-) Mob. i rozwiniecie powinno nastąpić circa 390 dni temu. Sowieci i Rosjanie w najczarniejszych snach nie przypuszczali że do mob. dojdzie po 6mc wojny i co gorsza w sytuacji gdy jednostki będące
10/n zalążkiem dla jednostek nowoformowanych, SpW oraz kadra instruktorska będą...na froncie. Martwi, ranni, w walce, zdemobilizowani, sprzęt uszkodzony, zniszczony, zużyty. Oczywiście nie wszyscy i nie całość ale ów bałagan jest spotęgowany przez to.
11/n Nie wdając się w detale: RUS mogą sobie precyzyjny plan mobilizacji wsadzić do kosza, będę robić to co USA w Wietnamie (szybkie szkolenie do uzupełnienia strat) zatem najgorsza możliwa opcja wykorzystania. Plus formowanie jednostek z mobów. To co robią to po prostu
12/n
podtrzymywanie zdolności do prowadzenia wojny. Dzięki mobilizacji zdołają w około 60-80 dni uzupełnić jednostki które walczą i częściowo zrotować żołnierzy. Wystawianie nowych ZT na magazynowanym SpW potrwa około 120-180 dni. Uważam że niestety mają taką możliwość.
13/n
Czy to spowoduje że Ukraina przegra wojnę militarnie? Nie. Ten statek odpłynął teoretycznie w kwietniu-maju a realnie 390 dni temu
Czy Polsce jako członkowi NATO lub krajom NATO grozi pełnoskalowa agresja RUS? Nie.Ani teraz ani za 3 lata ani za 5. Ukraina kupiła nam czas.
A teraz na poważniej. Najpierw "teoria" a potem "praktyka". 1/n - TEORIA:
Cechą charakterystyczną armii naszego wschodniego sąsiada jest system mobilizacji i rezerw odziedziczony jeszcze po czasach ZSRR. Jego rola została utrzymana i mimo przemian z ostatniego ćwierćwiecza
2/n
należy pamiętać że w przypadku systemu rozwinięcia mobilizacyjnego SZ FR cały czas mamy do czynienia z armią której potęga to wysoce przemyślany i złożony system wystawiania jednostek dalszej kolejności formowania. jest on porównywanych do „zębów rekina” - tzn
3/n
jednostki utracone dość płynie są zastępowane przez nowo formowane jednostki wojskowe. Ilości uzbrojenia i sprzętu wojskowego jest wręcz na tle armii krajów zachodnich niewyobrażalna. Mimo formowania jednostek z rezerwistów oraz mobilizowania coraz bardziej przestarzałych
Wojna w Karabachu uwypukliła znaczenie dronów na polu walki
2/n mimo, że były one znane w tych zastosowaniach od lat 80tych. Wojna w Ukrainie jest nawet większym przełomem, ale w kwestii komercyjnego obrazowania satelitarnego wykorzystywanego do planowania działań na szczeblu operacyjnym i taktycznym. Tutaj przypominajka:
3/n
o poziomach działań:
- polityczny
- strategiczny
- operacyjny
- taktyczny
Do tej pory nieliczne kraje (mocarstwa) były w stanie wykorzystywać #EO na bazie satelitów w poziomach od strategicznego w dół. Im niższy poziom działań, tym potrzebny jest krótszy okres rewizyty
Odcinek Charkowski. Co widzę + prognozy.
UA atak został przeprowadzony TYM CO BYŁO. Tj starymi "kadrowymi" jednostkami które walczyły już na tym kierunku, zgrupowanie północne: 92BZ, 80BPSz, 113 BOT, zgrupowanie południowe: 3BPanc, 25BPD, BGN. 1/n #UkraineWillWin#UkraineWar
Czyli około 6 brygad, 30 batalionów, w 1 rzucie zapewne nie mniej niż 15-20. Na przeciwko: 3 bGB RUS. Ukraińcy w 24h wdeptali ich w ziemię i wyszli w przestrzeń operacyjną. W zasadzie w pustkę. Tam nie ma poważnych sił RUS. OFC nie umniejsza to UA sukcesu ale po prostu 2/n
UA uderzyli tam gdzie RUS prawie nie było w przestrzeni. Stąd też oszałamiające tempo natarcia 40-50km+ w dobę. Do tego bardzo aktywni specjalsi którzy sieją panikę i robią zasadzki na RUS siły. Sukces terytorialnie bardzo duży ale mało rozbitych RUS jednostek -max 3-4 bGB 3/n
OK, odcinek Chersoński co ja widzę, bez "prognozowania".
Fakty: brak postępów na południu, na północy wycofanie się RUS o 8-10km. I zaczynający obiecująco wyglądać wyłom po środku zgrupowania RUS. Obecnie jest to 50/50 szans czy ów wyłom zostanie poszerzony czy też #UkraineWar
RUS go ograniczą. Na razie RUS rzucili tam naprawdę to co mieli - w tym z północy i południa zgrupowania. RUS PTGB pancerna została przetrzepana i stała się bGB. Wyłom ma 18km dł. i 11 do 5km szerokości. Jeżeli UA poszerzą ów wyłom do 15km i pójdą +5-10km będą mieć pod kontrolą
155mm AHSów Kachowkę i drogę na północ T04-03. Opinia: Jeżeli RUS na tym etapie nie powstrzymają UA to w zasadzie będzie to koniec obrony północnej części zgrupowania (zostanie zwinięte do końca września) a ja publicznie przyznam że się myliłem.
1/3 Podsumowując sukces "ofensywy" na kierunku Chersońskim to można się już tylko spierać czy były to działania mylące na szczeblu operacyjnym czy faktycznie nieudana ofensywa której ostatecznym efektem będzie "urwanie" kawałka RU przyczółka na północy.
Za to w charkowskim
2/3 mamy piękne uderzenie UA 3BPanc które na CAŁYM PASIE NATARCIA tj 20km+ zmiotło RU obroną i ją rozsypało. To co się nie udało (lub nie planowano tego) w chersońskim udało się tutaj wręcz wspaniale. Pytanie o odwody jakie mają RU (a pewne mają) i o to na ile szybko i długo
3/3
UA są w stanie prowadzić działania w przestrzeni op.RUS. Na razie naprawdę dobrze to wygląda dla UA ale poczekajmy do czwartej-piątej doby. Osobiście obstawiam dojście do Kupiańska i do zbiornika poniżej i tam ustanowienia nowej linii obrony. Plus Izjum w kotle. Czyli to:
Zapewne posypie się na mnie fala hejtu po tym wpisie:
Mój pierwszy i jeszcze niepewny wniosek jest taki że działania na północ od Dniepru jakie widzimy to prawdopodobnie jednak jest niedoszła ukraińska ofensywa która jest drugą (po Sewierodoniecku) poważną porażką ukraińską 1/n
2/n ale pozwolę sobie zostawić pewne okienko do niedzieli bo mam nadzieję że to jednak nie była ofensywa zakończona całkowitą porażką tylko działania mylące, wiążące, osłona rotacji w Donbasie, etc. Na razie patrząc po
3/n
włamaniu na osi Dawidowy Bród - Berysław nie wygląda to jednak na działania pozorowane ale z 4 osi natarcia tylko ta wyszła "w miarę" - na 10km+ w głąb. Jako jedyna. Nie widać rozpadania się RU ugrupowania, nie widać paniki,