#Rosja#pobor#wojna Trwa dyskusja co oznacza "ograniczony pobór", stanowiący najsilniejszy akcent w przemówieniu Władimira Putina i na ile zapowiada on zmianę w dotychczasowym przebiegu "operacji specjalnej". Istotnie, jest to zmianę i warto się jej przyjrzeć 1/28
1/ To koniec "operacji specjalnej" i Putin to przyznał. Tym przemówieniem wypowiedział wojnę. Nie tylko Ukrainie. Zachodowi. Od tej pory wszystkie działania jakie podejmie Rosja bedą de facto wojną, choć nie wojną de iure 2/28
2/Możemy się więc spodziewać jako Zachód:
a.gwałtownego wzrostu aktywności sieciowych trolli z Olgino oraz ich europejskich sojuszników. Będzie to bardzo brutalna propaganda nastawiona na akcenty antywojenne, antyukraińskie, przedstawiająca niedogodności jako efekt wojny 3/28
a.ta propaganda będzie się posługiwała fake newsami, podgrzewała podziały społeczne, sztucznie tworzyła nowe, usiłowała przez antyamerykanizm lub antyunijność skłócić wewnątrz UE i NATO. Będzie ona werbowała pomocników zarówno na skrajnej prawicy jak i skrajnej lewicy 4/28
a. Teoria Podkowy w ostatnich miesiącach przysłużyła się bowiem Rosjanom. Trolle będą też przedstawiać fałszywie obraz wojny ukraińskiej, stosować bullying i używać setek fake kont dla stworzenia obrazu "imię nasze Legion" 5/28
b. należy się spodziewać aktywizacji "politycznych sił antywojennych" nie tylko deklarujących się jako prorosyjskie, ale prorosyjskich z działania. Wymienię tu choćby SD w Szwecji, True Finns w Finlandii, AfD, FN, UKIP, część Tories, ale i Labour- z bardziej znanych 6/28
b. partie i frakcje te hałaśliwe i brutalne będą starały się o to samo co trolle - obrócić opinię publiczną przeciw wojnie, swoim rządom wspierającym Ukrainę i samym Ukraińcom, "udowadniając" że problemy spowodowali właśnie oni 7/28
c. aby to osiągnąć potrzebne jest pogorszenie warunków życia. Możemy się spodziewać serii nieustających ataków na systemy bezpieczeństwa usług publicznych, banki, dostawców energii, wody i kanalizacji, szpitale, szkoły, urzędy państwowe. Będą dotyczyły i Zachodu i Ukrainy. 8/28
c. Ta akcja spowoduje kontrakcję ze strony NATO i państw zaatakowanych, toteż w cyberprzestrzeni wojna szybko stanie się "gorąca". I jest to obszar na którym Rosjanie mogą osiągnąć wymierne wyniki, choć prawdopodobnie zapłacą za to destrukcją swoich z kolei systemów IT 9/28
d. według regulacji dotyczących "stanu operacji wojskowej" czy "stanu nadzwyczajnego", a temu w Rosji odpowiada "częściowa mobilizacja", każda placówka rosyjska lub firma "na terenie wrogim" czyli na całym Zachodzie może stać się placówką wywiadu, nawet sabotażu. 10/28
e. Ile takich rosyjskich firm mniejszych i większych działa w Polsce? Czy ktoś sprawdza co się z nimi czy wokół nich dzieje? Czy ktoś pracuje w celu neutralizacji potencjalnego niebezpieczeństwa? Z tego co wiadomo nieoficjalnie, odpowiedź brzmi "NIE" 11/28
f./ Do wsparcia zaplanowanych działań używana będzie zamieszkująca na Zachodzie mniejszość rosyjska, która już kilka razy pokazała swoje istnienie. Teraz działania jej przedstawicieli mogą być zarówno propagandowe jak i wywiadowcze i bardziej sprofesjonalizowane 12/28
g./ Rosja będzie nadal manipulowała rynkiem gazu, zamykając dostęp jeśli tylko będzie spadała temperatura i otwierając przepływ na nie więcej niż 20%. Spróbuje też tego samego z rynkiem ropy za pośrednictwem OPEC+. 13/28
h./Mówiąc szczerze: bezpieczeństwo energetyczne Europy tej zimy zależeć będzie od postawy Saudów, a Rosja będzie obdarzała różnymi faworami Węgrów by pokazać Europie, że wystarczy się poddać dyktatowi Kremla jako oni, być żyć "w cieple i spokoju z dala od wojny" 14/28
3/ Czy należy spodziewać się bezpośredniego ataku na terytorium jednego z państw zachodnich? Nie, o czym świadczy ogłoszenie "częściowej mobilizacji" zamiast jednoznacznego ogłoszenia stanu wojny i poboru. 15/28
4/ Ogłoszenie przed Rosję stanu wojny i poboru oznacza bowiem automatycznie w NATO przejście w stan podwyższonej 24 godzinnym oknem do uruchomienia powszechnej mobilizacji, wyjściem jednostek z baz do regionów koncentracji czyli przygotowaniem do konfliktu pełnoskalowego 16/28
5/ Tego Putin chciał uniknąć, ale musiał również pozyskać ludzi, stąd wybór "ograniczonej mobilizacji". To pozwala Rosji pozyskać ludzi, których chciałaby z rynku ściągnąć: informacje nieoficjalne mówiąc, ze karty powołania przyszły do szczególnych grup 17/28
6/Powoływani są specjaliści z IT,ludzie z firm transportowych,logistycy, specjaliści sprzętu ciężkiego, kierowcy (o tych są już teraz informacje).Świadczy to o próbie zatkania największych dziur w armii Federacji,a braki w rosyjskich Siłach Cyberobrony są znane na Zachodzie 18/28
7/ Ci ludzie będą chętnie służyć i zrobią wszystko by się na swoich pozycjach utrzymać. Wszystko byle nie pójść bezpośrednio na front, czego groźba będzie nad nimi stale wisiała. "Ograniczona mobilizacja" ma przede wszystkim posłużyć armii do pozyskania specjalistów 19/28
8/ Oczywiście będzie to druzgocący cios dla rosyjskiej gospodarki, ale to się nie liczy: Putin i jego akolici chcą wygrać wojnę a jej kosztami obciążyć Zachód, poprzez manipulowanie cenami ropy i gazu przy pomocy swoich arabskich przyjaciół. 20/28
9/ O tym wiedzą Amerykanie i Europejczycy i by nie zaogniać sytuacji,nie reagują na inwestycje Saudów w rosyjską gospodarkę, spekulacyjne, ale napędzające Moskwie kapitału. I są to spore inwestycje,podobnie jak inwestycje biznesu z Emiratów czy Indii21/28 isbiznes.pl/2022/09/02/sau…
10/ Jesli chodzi o samą siłę militarną, zapowiadane pozyskanie 300 tys. nowych żołnierzy jest absolutnie niemożliwe. System mobilizacyjny załamał się po upadku ZSRR a de facto w latach 90. Próba jego podniesienia po wojnie w Gruzji niewiele dała 22/28
11/ Jednak "ograniczona mobilizacja" daje rosyjskiemu MON możliwości, widoczne we wprowadzonych poprawkach do rosyjskiego Kodeksu Karnego: rezerwiści nie mogą odmówić wyjazdu nafront podobnie jak kontraktowi i sroczniki.Dezercja zaś i kapitulacja są traktowane jako zbrodnie 23/28
12/Właśnie powołanie rezerwistów ostatnich roczników i trochę starszych ma dać Rosjanom możliwość załatania najbardziej dotkliwych dziur w batalionach i wytrzymania ukraińskich ataków. Byle kupić czas. Czas który poświęci się na szkolenie tych nieobytych z bronią 24/28
13/ Batalionowe grupy bojowe złożone właśnie z takich "świeżaków" i ostrzelanych żołnierzy w większej liczbie będą gotowe gdzieś na początek lutego i pójdą na drugą linię. Jesli SZ FR zaplanują ofensywę zimową, bo wszystkiego tych ludzi może być 100-150 tys. 15/28
14/Jeśli ta ofensywa zimowa nie będzie planowana, nowo wcieleni po podstawowym przeszkoleniu znajdą się w istniejących już bgb dla uzupełnienia strat i szybko staną się gruzem200 lub 300.Ale zarazem kupią dla Rosji czas i nie będą tak drodzy jak w przypadku ofensywy zimowej 16/28
15/Prawdą jest bowiem, że tworzenie od podstaw nowych bgb wymaga otwarcia magazynów głębokiego składowania a jak wynika z lustracji takich magazynów na Białorusi, broń tam jest, ale w fatalnym stanie niejednokrotnie do napraw i remontów nie bezpośredniego użycia 17/28
16/ Dotyczy to zarówno sprzętu czy wyposażenia żołnierskiego jak i sprzętu pancernego np. wysyłanie na front starszych bmp-1 miało miejsce dlatego, ze były one w lepszych stanie niż nowsze, przechowywane bmp-2. podobnie rzecz się ma z T-64 i T-62. 18/28
17/T-62 tak nie szabrowano i kanibalizowano jak T-64. T-72 są już tylko w kolejce do Urałwagonozawodu do modernizacji do T-72B3 lub T-72B3M przy czym problem opisany na TL polega na tym, że sporo z nich ze względu na stan musi być praktycznie odbudowana 19/28
18/ Nie będzie więc tych czołgów tak wiele jak zapowiadają Rosjanie, będzie to mieszanka różnych typów, zdecydowanie starszych, bo nowych T-90 spodziewać w dużej liczbie nie należy. Podobnie z bmp-3; ma wrócić produkcja bmp-2, jako mniej skomplikowanego i tańszego 20/28
19/ Podobnie zresztą z WKS czy MW Federacji, które na "ograniczonej mobilizacji" nie skorzystają lub skorzystają w niewielkim stopniu, bowiem one już wyciągnęły swoich ludzi z rynku cywilnego i więcej nie dostaną, zresztą nie byłoby dla nich maszyn i okrętów 21/28
20/ Czy może nastąpić rozstrzygnięcie poprzez atak atomowy? Nie, byłaby to zbyt duża cena dla Rosji, choć Putin wyraźnie powiedział, co mogłoby ten atak spowodować. Byłoby to zaatakowanie przez SZU Białogrodu, przy czym Putin mówił ogólnie o ataku, mógłby to być ostrzał 22/28
21/ Dowodzi to jednego - wagi jakie centrum logistyczne i uzupełnień w Białogrodzie ma dla armii Federacji. Ukraińcy będą więc musieli znaleźć inny sposób by wyłączyć je z działania. Podobnie z innymi centrami, jak Rostow czy Wałujewka, ale to jest najbliżej frontu 23/28
22/ Sankcje działają czego dowodzi nienormalna aktywność rynku komponentów Dual Use, amerykańskie plany zaostrzenia umowy z Wasenaar i głosy żądające przywrócenia COCOM. Będzie ich coraz więcej, ale opierają się temu Azjaci, w tym nasi koreańscy przyjaciele 24/28
23/ Wszystkie te rosyjskie działania mają wyraźny stempel tymczasowości. Długo tak bowiem w warunkach quasi-wojennych egzystować się nie da, albo zawali się gospodarka albo pęknie armia. Jeśli więc nie wypali powstrzymywanie Ukraińców, co zostanie Rosji? Dyplomacja! 25/28
24/ O negocjacjach mówił Erdogan po swojej wyprawie do Moskwy i był to jasny balon próbny w stronę Zachodu: a może już teraz się uda? Ale po "ograniczonej mobilizacji" widać że w Moskwie uważa się że nie czas jeszcze na negocjacje 26/28
24/Dopiero urobienie społeczeństw zachodnich i ostra zima mogą skłonić Zachód do negocjacji, nowego formatu normandzkiego czy Kongresu Wiedeńskiego. Chodzi o porzucenie Ukraińców , zaakceptowanie ich "neutralności" i braku akcesu do NATO oraz okrojenia terytorialnego 27/28
26/ Toteż Rosja już obecnie szuka sojuszników na całym świecie, aby wspomogli ją politycznie a rolą Zachodu będzie równie polityczne podstawianie jej nogi. Ważną rolę będzie tu odgrywała rosyjska propaganda audiowizualna - na Zachodzie już zakazana, ale gdzieindziej nośna 27/28
Konkluzja: Nie grzebmy więc zbyt łatwo Rosji i nie dzielmy skóry na moskiewskim niedźwiedziu, To co widzimy to nie załamanie tylko kolejny etap wojny. I ten etap muszą już i Zachód i Ukraina wygrać wspólnie
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
#Rosja#wojna. Dwa wrażenia walczą kiedy się widzi rosyjską mobilizację. Pierwsze, ze Rosja to jednak stan umysłu. Drugie, że w PSYOPS to jednak tam potrafią. Rosyjska mobilizacja bowiem może trafić na proste trudności które ją wywrócą. 1/24
Najważniejsze więc, dokument Putina nie mówi o mobilizacji miliona "obywateli Federacji". Mówi o mobilizacji "do miliona obywateli Federacji". W pierwszym przypadku to "zmobilizujemy milion". W drugim "zmobilizujemy tylu ilu się da, może i milion". Różnica? 2/24
Mobilizacja jest prowadzona wybiórczo. Z miast mobilizowani są tylko specjaliści: pracujący w IT, programiści, specjaliści bezpieczeństwa, logistycy, pracownicy transportu, mechanicy, kierowcy. Mobilizacja obejmuje też pilotów GA i linii lotniczych 3/24
Ludu Twitterowy natężenie emocji takie, że wskazówki mierników wyrzuciło poza skalę. Rzeknę więc wam opowieść. Było późne lato 1945 roku i po całej Polsce rozlegał się okrzyk Naszych Drogich (w sensie merkantylnym, drogo kosztowali) Wyzwolicieli "Dawaj czasy!" 1/7
Dziadek mój, Flawian Kokot wybrał się z Łyszkowic, gdzie rodzina w wojnę mieszkała, do Warszawy przez Skierniewice. Dotarł do Skierniewic, gdzie niestety na dworcu kilku sołdatów z ACz konfiskowało zegarki, biżuterię- jak leci 2/7
Chronił ich patrol z DP, wiec argumenty niestety były. Dziadek przewidująco wyruszył bez obrączki, ale zegarek? Miał "cebulę" na łańcuszku, jak twierdził tandetną, kupioną w wojnę za kilka kilo cukru (pracował w cukrowni), ale i takiej żal 3/7
Decyzja o przestawieniu Urałwagonzawodu na produkcję 24/7 jest ciekawa ale zapowiadana. I jednocześnie oznacza że Rosjanie przeszli w tryb "ilość znaczy jakość". I pogodzili się w własnymi ograniczeniami, o których słowo trzeba powiedzieć 1/18
Uprzednia decyzja Urałwagonzawoddotycząca zastopowania produkcji, zarówno jeśli chodzi o modernizację T-72 do standardów T-72B3 jak i T-72B3M jako i produkcję T90A/M wynikała po pierwsze z braku luf armatnich do wszystkich typów czołgów 2/18
Lufy te wykonuje się ze stali specjalnie przygotowywanej, sezonowanej, przy czym przygotowanie trwa od 6 miesięcy do roku. Oczywiście najlepiej mieć takie lufy w magazynach głębokiego składowania, ale jak na złość ich zabrakło. A zużycie na wojnie było duże 3/18
Ciekawe "gorzkie żale" pozbierane z rosyjskich kanałów na TL, pochodzące od osób twierdzących, że walczą/walczyły jeszcze w Ukrainie:
"Amunicja teraz dochodzi rzadko, a racje to już w ogóle, raz na tydzień. Jak podzielić jedną rację na trzy dni? Człowiek wciąż głodny" 1/6
"Jak batalion ma mądrego dowódcę to daje radę. W 1 bat. 200.Bryg. sprowadzili kuchnię polową. Worek kaszy i przynajmniej kaszę mieli z konserwą. Lepsze niż nic"
"Coraz zimniej. Te nowe mundury polowe to chujnia. Posiedź w tym w okopie. Dupa ci odpadnie" 2/6
"Kto ma mundur starego wzoru ten wygrał. Cieplejszy i nie taki sztywny. Peleryny też chujowe. Mają być nieprzemakalne, a tylko śmierdzą"
"Rakiety do dwudziestekjedynek oszczędzają. Pociski do 122 też. Podobno nie tak, że dowieźć nie mogą, tylko w składach mało" 3/6
Informacje nieoficjalne, nie potwierdzone: 1/ jednostki DNR/LNR rozproszone, jednostek LNR już praktycznie nie ma. Co zostało, wycofywane na II linię i odtwarzane na ile można. Uzupełnia się m.in. kolaborantami, którzy uciekli z RUS jednostkami (TL) 1/7
2/ Ich miejsce zajmują jednostki odtwarzane na Południu. Brane są jakie są dostępne i WDW i motostriełków. Byle utrzymać front chersoński. Informacje o zwiększonych transportach amunicji art. (będą zwiększone? już idą? Nie wiadomo) 2/7
3/ Na kierunku charkowskim usiłuje się uporządkować odwrót, skrócić front i spowolnić SZU. Na front idą jednostki z centrum logistycznego w Biełogrodzie. Info o dodatkowej artylerii z amunicją kierowanych na ten front (może stąd info o trzymaniu się osłony własnej artylerii) 3/7
Kilka wniosków z akcji SZU: 1/ Ukraińcy mieli conajmniej trójwariantowy plan operacyjny, na początku kontrataku nie kontrofensywy. Jak twierdzi świetny taktyk płk. P.Lewandowski, był plan A na niewielki kontratak, który się uda i doprowadzi do odbicia części obszarów 1/22
2/ Był plan B, że kontratak się może nie powieść i plan C który stanowił rozwinięcie planu A. Kiedy plan A się powiódł, nie czekając przeszli do planu C i kontratak zamienił się w kontrofensywę 2/22
3/Miejsce też starannie wybrano. Prawdopodobnie Chersoń nauczył SZU, że nie ma co powoli przełamywać z dużymi stratami rozbudowane pozycje rosyjskie, chronione wstrzelaną artylerią. Nawet jak strzela do pola, ogień kierowany na rejony koncentracji też powoduje duże straty 3/22