#Białorus Uczciwie muszę przyznać się do rozbieżności w danych dot. wielkości SZ Białorusi. Według źródeł rosyjskich,z których korzystałem, Białoruskie SZ liczą 75 tys. żołnierzy i oficerów. Wg. analizy @CislakJaroslaw jest to obecnie 48 tys. i 32 tys. zmobilizowanych potem 1/5
Jak pisze @CislakJaroslaw jest to 48 tys. żołnierzy i oficerów oraz 14500 pograniczników i 10500 w MSW. Rosjanie podają 75 tys. żołnierzy i oficerów razem z pogranicznikami, bez wojsk MSW. 2/5
Te 32 tys. to efekty planowej mobilizacji. Dalej, źródła rosyjskie piszą o białoruskich brygadach ze "odpowiadają brygadom standardu A". Brygady standardu A w WL SZ FR to 4400 ludzi. @CislakJaroslaw i @konrad_muzyka wyceniają je na zdecydowanie mniejsze - do 2400 żołnierzy 3/5
Jeśli źródła rosyjskie z których korzystałem, są jak to w Rosji nazbyt optymistyczne, to sytuacja SZ Białorusi jest jeszcze gorsza, a sam efekt "zderzenia" ich brygad z ukraińskimi weteranami na ewentualnym Froncie Zachodnim mógłby być jeszcze bardziej zabójczy 4/5
Problem jest jeden - jakim cudem możliwe byłoby w takiej sytuacji zmobilizowanie wspomnianych przez Pawła Łatuszkę 220 tys. ludzi. No chyba że rzeczywiście byłby to cud. 5/5
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Poruszony bardzo ważny temat: polityki obronnej i jej horyzontu. Z tego co do mnie dochodziło, nigdy takiej polityki nie było, obronność była pochodną bieżących problemów politycznych i to trzeciorzędną. Teraz mamy jednak zmianę. I to istotną 1/11
Charakterystyczna dla rządów prawicy była niechęć do współpracy z Zach.Europą, niezrozumienie było po obu stronach, ale z polskiej strony nie było chęci by to zmienić. Rządy prawicy to zawsze sztywny katalog krajów, z którymi można rozmawiać w kwestii obronności 2/11
Oczywiście na czele było zawsze USA a "rozmawiać" nie znaczyło "współpracować". Wojna ukraińska zmieniła wszystko. Zbiegły się dwie sprawy: naturalna chęć USA do zabezpieczenia Wschodniej Flanki, nie tylko swoimi jednostkami, tylko jednostkami krajów tejże flanki 3/11
Dwie możliwości: albo oddziały rosyjskie poniosły tak wielkie straty, że stworzenie w Łymaniu jednolitej linii obrony było niemożliwe i cofali się z linii na linię prowadząc działania opóźniające. 1/6
Albo wskutek wcześniejszych strat obrona możliwa była tylko punktowo a la Niemcy 1945 i nastąpiło ciche porozumienie między SZU i SZ FR w sprawie wycofania się z Łymania, o którym wcześniej mówiono 2/
Pierwsza możliwość to walki w mieście. Ukraińcy ponieśliby wielkie straty, zdobywanie Łymania trwałoby jakiś czas, bo przy dobrze zorganizowanej obronie trzeba byłoby walczyć o każdy obsadzony dom 3/6
#mobilizacja#Białorus. Chętnie za Imćpanem Sienkiewiczem powiedziałbym "panika weszła w serca i zatruła krew pobratymczą", bo z tą Białorusią i mobilizacją to nie są oczywiste sprawy 1/24
Ale zacznijmy od samej Białorusi. Ponoć Łukaszenka zgodził się na wysłanie 120 tys. żołnierzy w okresie listopad-luty i następne 100 tys. zmobilizowanych. Teoretycznie jest to możliwe. Ale... 2/24
Ale Siły Zbrojne Białorusi to obecnie 75 tys. ludzi. Wszystkich RSZ. Wojska Lądowe to oczywiście najsilniejszy i największy komponent, tak z 50 tys. Operacyjne obecnie są cztery brygady w tym jedna pancerna, jedna rozpoznawczo-desantowa i dwie zmechanizowane. 3/24
Mobilizacja po rosyjsku przypomina dowcip o Iranie. Do prezydenta USA wpada szef CIA: "Mr.President mam dwie nowiny, dobrą i złą"
"Może najpierw tą złą"
"Irańczycy mają broń atomową"
"Aha. A ta dobra?"
"Chcą ją zrzucać z wielbłądów" 1/8
Co się dzieje? Otóż front na Ukrainie woła o ludzi. Nowe bgb i uzupełnienie starych, logistyka. Front ciśnie na Moskwę, Moskwa na SG. I teraz zaczął się wyścig dowódców OW, kto szybciej ulży frontowi. Nowe bgb tworzone na bazie pułków(!) i czas szkolenia: 5-6 tygodni 2/8
W 61.BrPiechMor. oficerowie żalą się na TL że "100 ludzi z czego tak ze 20 umie trzymać karabin. Mamy z nich zrobić frontowców w miesiąc". Całkiem poważne rozważania czy szeregowy po miesiącu na froncie może być podoficerem bo "dobry a i tak innych nie mamy" 3/8
#LoTR#taktyka Przy niedzieli kilka uwag na temat jednostek i dzowodzenia we "Władcy Pierścieni", z odnośnikami do obecnej sytuacji militarnej, choć mogłoby się zdawać że nic takiego nie ma. Tak więc dowódcy i jednostki, warto spojrzeć, kto czym dysponuje 1/34
Przede wszystkim od razu rzuca się w oczy jedno: masowość jednostek, z wyrównanym mniej więcej poziomem żołnierzy (w dół lub w górę) i niewielka ilość doskonale wyszkolonych specjalsów nazwę ich niemieckim określeniem "Experten", dobrze tu pasującym 2/34
Hobbici- to przede wszystkim dobrzy łucznicy. Wspomniane jest, że najlepsi z nich dorównują nawet elfom. Poza tym lekka piechota, jak się wydaje wyszkolona średnio, nadrabia bojowościa. Tacy Experten jak Pippin czy Merry są niesłychaną rzadkością. 3/34
#Rosja#wojna. Dwa wrażenia walczą kiedy się widzi rosyjską mobilizację. Pierwsze, ze Rosja to jednak stan umysłu. Drugie, że w PSYOPS to jednak tam potrafią. Rosyjska mobilizacja bowiem może trafić na proste trudności które ją wywrócą. 1/24
Najważniejsze więc, dokument Putina nie mówi o mobilizacji miliona "obywateli Federacji". Mówi o mobilizacji "do miliona obywateli Federacji". W pierwszym przypadku to "zmobilizujemy milion". W drugim "zmobilizujemy tylu ilu się da, może i milion". Różnica? 2/24
Mobilizacja jest prowadzona wybiórczo. Z miast mobilizowani są tylko specjaliści: pracujący w IT, programiści, specjaliści bezpieczeństwa, logistycy, pracownicy transportu, mechanicy, kierowcy. Mobilizacja obejmuje też pilotów GA i linii lotniczych 3/24