1/20🧵RELACJE 🇩🇪 - 🇨🇳Mój krótki komentarz.
Bardzo głośny ostatnio temat relacji i zależności Niemiec od Chin. Poruszę parę wątków, które ostatnio, czasem w przekręcony sposób w Polsce wypływają.
Jak to jest z tym niemieckim nastawieniem do Chin? Czy Niemcy wyciągnęły lekcję ze
2/n swojej polityki względem Rosji? Po co Scholz udaje się do Chin z całą delegacją? Co to oznacza dla Niemiec i Europy? I w czym tak naprawdę leży zagrożenie? Zapraszam.
Pierwszym często powtarzanym ostatnio kłamstwem jakie słyszę i czytam jest to, że oto kanclerz Scholz zwraca
3/n się w stronę Chin, po tym jak polityka względem Rosji zawiodła. Dla wierzących w to zalecam prześledzić relacje Niemiec z Chinami za ery kanclerz Merkel. Scholz niczego nie inicjuje, ale kontynuuje. Niemiecka gospodarka jest od dawna powiązana mocno z Chinami, bilans handlowy
4/n kwitnie. Podczas gdy jeszcze rok/parę lat temu mówiono nad Wisłą o jedwabnych szlakach przez Polskę i cieszono się z pojedynczej wzmianki Pekinu o Warszawie spotkania na linii Pekinu i Berlina odbywały się regularnie z całą gammą ministrów i biznesmenów. Dlatego też już wtedy
5/n można było uśmiechać się tylko na marzenia Warszawy (a raczej może niektórych publicystów), bo miejsce o którym marzyli od dawna zajmował i zajmuje Berlin. Reasumując - Scholz niczego nie zaczął.
Dla Niemiec Chiny są bardzo ważnym partnerem. Na Chinach w sporym stopniu jest
6/n oparta siła niemieckiej gospodarki. I co ciekawe - zjednoczone Niemcy weszły mocno w buty Chin -"państwa środka" budującego wpływy, uzależniającego innych od siebie, ale wszystko to sposobami innymi niż militarne. Oczywiście potencjał obu państw (i to że Chiny "w razie czego"
7/n mają armię) jest bardzo różny. Dla Niemiec Chiny to ogromny rynek zbytu, to też wciąż miejsce taniej siły roboczej. Dla Scholza bedącego wciąż w cieniu
Merkel, którego sami Niemcy widzą jako osobę "przeciążoną", która "nie dorosła do urzędu kanclerza" zaproszenie przez Xi
8/n Jinpinga (po tym jak wybrano go po raz trzeci na przywódcę Chin z tak skumulowaną władzą wokół siebie) jako pierwszego przedstawiciela państwa to z pewnością pewne wyróżnienie. Ale też znak.
Jako cele wizyty kanclerza Niemiec w Chinach z całą jego świtą podaje się wojnę na
9/n Ukrainie, walkę z ociepleniem klimatu i bezpieczeństwo regionu Indo-pacyfiku i zaangażowanie Niemiec tam. Kanclerz Scholz w swojej propozycji reformy Unii Europejskiej dużo poświęcił czasu na uniezależnienie się od Chin. Przed zależnością od Chin ostrzegają też głosy w samych
10/n Niemczech ze służbami wywiadu włącznie. Czy Scholz działa wbrew tym głosom i swoim deklaracjom zabierając szefów niemieckich firm i ministrów do Chin? Niekoniecznie. Bo droga ku niezależności względem Chin będzie długa (nowe rynki, fabryki w innym miejscu itd.) i tej drogi
11/n nie rozpocznie się od po prostu zerwania zależności. To byłaby katastrofa. Niemcy idąc tą drogą będą chciały zostać w dobrych relacjach z Chinami.
Być może lekko skreślając Rosję wobec której Niemcy MUSZĄ oprzeć swoją politykę na amerykańskiej (bo od niej zależy niemieckie
12/n bezpieczeństwo) wobec Chin Niemcy będą chciały wejść w ukochaną przez siebie rolę w powojennych dziejach. Rozjemcy siedzącego na płocie między Chinami i USA. I oczywiście na tym korzystać. Ale o USA i Chinach za chwilę.
Nie da się ukryć, że zarówno Chiny jak i Niemcy na tej
13/n współpracy korzystają, ale to Chiny są tu w lepszej pozycji. To Niemcom zdarza się wpuszczać chiński biznes na teren swojego kraju częściej i swobodniej, podczas gdy niemiecki na chińskim terenie musi trzymać zasad ustalonych przez reżim. Niemcy pozostają wciąż w związku z
14/n z USA i nasuwa się kluczowe pytanie - co się stanie, kiedy Chiny zaatakują Tajwan (co wciąż wydaje się bardzo, bardzo mało prawdopodobne, ale... gdyby)? Co się stanie, jeśli USA zmienią diametralnie politykę wobec Chin i domagać się tego będą od europejskich partnerów?
15/n O ile Niemcy niechętnie, mniej niż by mogły i z opóźnieniem wspierają Ukrainę, opowiadają się jasno po stronie Ukrainy, o tyle z polityką wobec Chin, o wojnie w tamtej części świata nie wspominając byłoby ciężej. Niemcy dążyłyby do zachowania neutralności wobec stron
16/n konfliktu. Na ile byłoby to trudne pozostaje w kwestii Amerykanów i tego czego (o ile w ogóle czegoś) żądaliby od oddalonej daleko od konfliktu Europy. Sami zaś wyborcy niemieccy z pewnością byliby za trzymaniem się z dala od wojny i rząd mógłby "jechać" na swoim pacyfizmie.
17/n Warto tu zauważyć, że nastawienie do obecnej wojny sojuszników USA z różnej części globu poza Europą jest również różne. USA niczego nie żądają. Z drugiej strony - Chiny byłby znacznie gorszym przeciwnikiem niż jest Rosja i nie da się wykluczyć, że Waszyngton ogłosiłby mocne
18/ zwarcie szeregów. Ogromna ilość zmiennych.
Póki co, o co pretensje mają Francuzi, Niemcy pomysł na Europę mają trochę oparty na USA, a trochę na Chinach. "Europa ma pretensje, ale co Europa może? Bez nas nie zrobią nic, a my tu mamy silne plecy i to po dwóch stronach globu"
19/n Pytanie co jak te niemiecki plecy wezmą się za łby? Ale to obecnie czysta fantastyka i III wojna światowa.
Jeśli Niemcy z głową podejdą do Chin. delikatnie, ale pójdą w stronę większej niezależności i ostrożności we wpuszczaniu Chińczyków do siebie to uda im się zbudować
20/n pozycję między dwoma blokami. I na tej właśnie pozycji oprą Unię Europejską.
Wojna na Ukrainie spowodowała odwrót Niemiec od Rosji, ale Niemcom wciąż daleko do polskiego podziału świata na dobrych i złych. Niemcy tu widzą dolara, a tam juana. A my Niemcy z Euro pośrodku.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
1/6 Zapewne dochodzą Państwa słuchy o niemieckiej minister chcącej zasłonić na kopule zamku w Berlinie napis z Biblii. Zapraszam na mały wątek dotyczący zamku.
Zamek w Berlinie był siedzibą niemieckich cesarzy i królów pruskich i tak prezentował się pierwotnie. "Kontrowersyjny"
2/6 napis widnieje gdzie kończy się zielonkawa cześć kopuły. Zamek przetrwał II wojnę światową i trafił w granice Berlina wschodniego. I przez niemieckich komunistów został... zburzony jako symbol "pruskiego imperializmu". Na jego miejsce postawiono to. Nazwano to paskudztwo
3/6 "pałac republiki". Zjednoczone Niemcy podjęły decyzje o wyburzeniu socrealistycznego potworka i odbudowę berlińskiego zamku. Tak wygląda dziś. Już w czasie odbudowy był spór nie tyle o napis (w nowej wersji na niebieskim pasku pod kopułą), co o... krzyż na szczycie kopuły.
1/8🧵 Przesłuchałem rozmowę z Szanownym Panem Doktorem @ToMorozowski. Parę ciekawych wniosków i kłamstwo. :(
Otóż zarówno portal Podróż bez Paszportu, jak i Pan Doktor w rozmowie mówią o "udziale w strategicznym porcie", o "przejęciu portu" I tak dalej. Jest to kłamstwo. Port w
2/8 Hamburgu pozostaje w 100% własnością miasta. Udział chińskiej firmy jest w jednej z firm kontrolujących terminale. Niestety - tak się tworzą fakt newsy. Pan doktor dobrze tłumaczy ostatnie zmniejszenie tego udziału poniżej 25%. Know how portu pozostaje w rękach niemieckich.
3/8 Poza tym błędem rozmowa ciekawa. Gość dobrze nakreśla linię podziału niemieckiej sceny politycznej, gdzie obecnie głównym hamulcowym zmiany w mainstreamie jest SPD, ale... Jest również zmiana podejścia CDU pod wodzą Friedricha Merza, która to również prostestowała przeciwko
1/10 NIEMCY A ARMIA I BURSCHENSCHAFT
Wątek o kanałach wojskowych z różnych krajów i planowanej "wojskowej telewizji internetowej".
Po pierwsze szokiem było dla mnie, że kanał Bundeswehry ma.. 10 razy więcej subskrybcji
2/10 niż kanał Wojska Polskiego. 10 razy więcej to jest bardzo dużo, biorąc pod uwagę nawet, że Niemców jest ponad 2 razy więcej. Spodziewałbym się dokładnie odwrotnych proporcji.
W Niemczech armia jest trochę tematem tabu, a trochę czymś co jest, bo być musi, ale najlepiej to
3/10 ciąć na nią wydatki, ile się tylko da. A raczej tak było, bo w raz atakiem Rosji na Ukrainę i zapowiadana Zeitenwende (która dokonać ma się przede wszystkim w głowach) to podejście się zmienia. Ludzie powoli zaczynają rozumieć, politycy (nawet liberałowie, zieloni dotąd
1/7 🧵REPARACJE WOJENNE I MNIEJSZOŚĆ POLSKA
Po pierwsze Izrael nie negocjuje reparacji, których to temat dla Niemiec jest zamknięty. Żadnych reparacji w postaci bajońskich sum Polska nie dostanie. Nie pomogą żadne naciski, ani drążenie sprawy bo narzędzi dorzeczy.pl/opinie/363346/…
2/7 do nacisku i drążenia Polska nie ma. Wszelkie bajania, że pokażemy prawdę światu, że reparacje "już przynoszą efekt", bo jakiś tam Niemiec napisał dla gazety, że Polska ma do nich prawo, a inny Gwatemalczyk napisał, że dopiero teraz się dowiedział co Niemcy zrobiły Polakom
3/7 niczego tu nie zmieniają. Należy sobie zadać pytanie, czy Polska chce realnych pieniędzy, czy też Polska chce robić propagandę i edukować świat. Takie teksty, takie gadanie i pisanie artykułów, "podnoszenie sprawy" ani o milimetr Polski nie przybliżają do celu, bo jest on
🧵1/8 Sondaż i grafika jak partie wypadają w byłych zachodnich i wschodnich Niemczech i dlaczego tak jest?
AfD po raz pierwszy z 15 procentami. W ostatnim czasie wzrost jest prawie co tydzień, a kryzys jeszcze się nie zaczął. Podejrzewam, że wielu Niemców kibicuje Ukrainie,
2/8 ale nie chce tego robić swoim kosztem. Przeczuwam dalsze wzrosty, kwestia sporną pozostaje jedynie szklany sufit. Ważna uwaga - AfD w niektórych landach wschodnich Niemiec przewodzi. Jeśli jakimś cudem wygraliby wybory i co ważniejsze rządzili (pierwszy raz) mogłoby to mieć
3/8 duży skutek dla poparcia w całym kraju - tak skrajnie pozytywny (w razie jakiegoś sukcesu), jak skrajnie negatywny (w razie porażek w regionie). Liberałowie ze zmianami w granicach błędu statystycznego. Główne partie lecą w dół. Powód raczej jasny. Druga grafika przedstawia
1/5 Moja ankieta na temat kolejnego tekstu z mojej serii #serpees_niemcy się skończyła. 114 głosów jak na moje skromne zasięgi to sporo. Będzie wiec tekst o partii AfD, jej historia, od czego się zaczęło i jak się potoczyło. Ale nade wszystko będzie ogólnie o niemieckiej skrajnej
2/5 prawicy i co im w duszy gra. Tekst, co nawet w nim zaznaczę, NIE będzie próba przekonania czytelnika, że nad RFN zawisło na powrót brunatne widmo, gdyż Niemcy i niemieckie społeczeństwo jest jednym z najbardziej liberalnych i pokojowo nastawionych na świecie. Jest jednak
3/5 pewien procent myślących i głosujących inaczej i w niego zajrzymy. Jeśli z jakiegoś powodu ciekawi Państwa co się składa na niemiecki nacjonalizm, czym on był, a czym jest, czym był tak naprawdę nazizm i dlaczego porównania Putina do Hitlera i współczesnych Rosjan do SS nie