Każdy potrzebuje czasem kredytu zaufania. Publikujemy dziś w @kaleckians raport o zupełnie nowym mechanizmie, który mógłby przydać się każdemu - w szczególności setkom tysięcy ludzi, którzy znajdują się dzisiaj na krawędzi spirali zadłużenia.
🧵Krótka nitka o kredycie powszechnym
Kredyt powszechny to uczciwie oprocentowana i dostępna dla wszystkich obywatelek i obywateli linia kredytowa w wysokości pensji minimalnej netto. Rozwiązanie to jest dzisiaj szczególnie potrzebne, bo prawie połowie Polaków skończyły się już wszystkie oszczędności. 2/n
To dlatego boom przeżywały ostatnio parabanki i lombardy, które udzielają pożyczek wszystkim tym, którym kredytu nie chcą udzielić zwykłe banki. Polacy pożyczają w nich już nawet miliard złotych miesięcznie. Chwilówki te są oczywiście dużo droższe niż tradycyjne kredyty. 3/n
24% ludzi w Polsce ma kartę kredytową i dostęp do taniego lub nawet darmowego kredytu. W uproszczeniu na rynku kredytowym działa więc zasada: MasterCard dla bogatych, chwilówki dla reszty. Ci, którzy mają najmniej pieniędzy, płacą za nie najwięcej. Można jednak temu zapobiec. 4/n
Kredyt powszechny nie obciąży budżetu państwa, będzie bowiem finansowany przez akcję kredytową. Nie zwiększy też inflacji, ponieważ zmieni podaż pieniądza jedynie w niewielkim stopniu. Będzie to po prostu opcja publiczna na rynku drobnych kredytów konsumenckich. 5/n
Pamiętajmy, że w ramach wakacji kredytowych pozostawiono w kieszeniach 3,4 mln kredytobiorców do 26 miliardów złotych. To sprawiedliwe, by teraz wesprzeć też ludzi, którzy nie mają kredytów hipotecznych, a również muszą borykać się z drożyzną. 6/n
Kredyt powszechny to oczywiście idea nowa i wymagająca dyskusji. Twitter to maszyna krzycząca, ale może mimo to, uda nam się tutaj sensownie porozmawiać? Stawka jest wysoka, bo być może możemy zbudować mechanizm, który da podstawowe poczucie bezpieczeństwa milionom ludzi.
7/n