#Ukraina #wojna. Po małym przeglądzie kanałów na TL, rosyjskich mediów, TT i filmów kilka wniosków. Zaczyna się powtarzać sytuacja z wiosny 2022, wszystko zależy od dowódców. Tym razem oficerów wyższych od kapitana do pułkownika 1/10
Dobry dowódca batalionu zadba żeby ludzie mieli co jeść, żeby mieli wodę, od czasu do czasu coś ciepłego. I nie będzie pchał "kirowskim szturmem na stanowiska ukrów da myśleć po swojemu". Zadba też żeby "ludzi mu wszystkich nie wystrzelali" i "każe rannych zabrać" 2/10
Będzie o to bardziej dbał jak o wykonanie rozkazów naczalstwa. Zły zadba tylko o to i żeby dostać pochwały. A o to dbają, bo chwalony dowódca "nawet jak pół kompanii wytraci awans dostanie i do sztabu pójdzie, będzie się mógł trzymać z daleka od frontu" 3/10
A podobno dla wielu jest to wielka motywacja, bo "naczalstwo teraz pilnuje, żeby oficerowie na linii byli". Ale zły oficer "zrobi wszystko co naczalstwo każe", a dobry "zadba o ludzi". "Pułkowników dobrych mało jest, ale jak się który trafi to i generałowi się postawi" 4/10
Młodzi oficerowie, dowódcy kompanii zwykle kiepscy lub żadni, "nie wiedzą o co tu chodzi" (niewyszkoleni?) albo "bardziej się naczalstwa jak ukrów boją". Jest trochę takich co umieją dowodzić, starych z doświadczeniem albo awansowanych i "na nich się wojna trzyma" 5/10
Z bronią tak że nie brak AK, "ale są różne, nie tylko szojgowskie"(?-może chodzi o inne niż przydziałowe AK-74/74M) i amunicji do nich.Jeszcze są moździerze z amunicją i km-y.Granatników nie ma, automatyczne ma tylko WDW, ppk też tylko WDW "bo na froncie mało kto je widział" 6/10
Łączność też zależy od tego jaki dowódca, "bo jak się nie postara to nie ma"."Nowych radiostacji mało, były telefony, ale za dużo było kłopotów teraz są stare radia i chińskie zabawki" (?-prawdopodobnie Baofengi). Drony "mają sztaby, artyleria i razwiedczyki, poza nimi nikt" 7/10
Mundury kiepskie, wydzierają się łatwo, są sztywne i "łapią wodę". Stare sorty lepsze, lepiej mieć starą polówkę. Pasy parciane, jak namokną robią się sztywne i wrzynają w polówkę. Buty jak kto trafi. Mogą być dobre, mogą się rozpaść po 2 tygodniach. 8/10
To samo z racjami polowymi którymi wojsko żyje. Jakie się trafią,niektóre są "nie do jedzenia, świniom byś tego nie dał" Ponoć kwatermistrze wiedzą po numerach jakie racje są dobre jakie nie i jak dowódca dobry to "daje im żyć (?-kraść), a oni "dają dobre żarcie dla oddziału"9/10
O wódkę trudno, ma ją tylko "sztabnaja krysa", rzadko się udaje coś przewieźć, zresztą nawet we własnej kompanii "potrafią donieść że ma się wódkę". "Podobno niby u artylerzystów pędzą, ale tylko ludzie gadają a nie wiadomo nawet w której brygadzie". 10/10
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
