Ja to jednak zagłosuję na Konfę. Może tam mają takich religijnych fanatyków jak Braun, ale przecież jest też Mentzen!
Wielu tak myśli. Mentzen celowo nie eksponuje swoich religijnych przekonań.
To pułapka.
Niżej dowiodę, że Mentzen to Braun, który nie kradnie choinek z sądu🧵
Czy słyszałeś o Konfederacji Gietrzwałdzkiej?
To pewien dokument.
Może słyszałeś, jak niedawno Dziambor powiedział z żalem, iż:
"Tak naprawdę teraz z dawnej Konfederacji pozostała tylko Konfederacja Gietrzwałdzka".
Tak więc jest to dokument stanowiący pewne wyznanie wiary. Polityczno-religijne credo.
Przeglądając listę sygnatariuszy, poczujemy się jak w cyrku. Są tam takie nazwiska, jak: Godek, Bąkiewicz, Bosak, Braun, Winnicki, Wilk...
Podobno do sygnatariuszy chciał dołączyć także Marian Kowalski, ale nie umiał się podpisać.
No i jest tam także Sławomir Mentzen.
Sam dokument jest obrzydliwy. Tak pod względem formy, jak i treści.
Chyba bardziej pod względem formy. Barokowe, przydługie natchnione zdania, które ładnie podsumowuje pewien mało znany termin: grandilokwencja.
Autor się nie podpisał, ale czuć pióro Brauna.
No dobra, przejdźmy do samego tekstu. Oto wybrane cytaty.
W pierwszym akapicie sygnatariusze "oddają swoje życie prywatne i publiczne panowaniu Chrystusa Króla Polski oraz opiece Jego Najświętszej Matki, Królowej Korony Polskiej".
A "władzę Ich nad sobą pojmują całkowicie realnie, nie tylko symbolicznie".
Nazywanie zmarłego 2000 lat temu cieśli Królem Polski trochę kripi, ale pomijając formę, Mentzen oddał swoje PUBLICZNE życie panowaniu Jezusa. Publiczne, czyli też polityczne.
Dalej dokument wspomina o objawieniach w Gietrzwałdzie, skąd zresztą wzięła się jego nazwa.
Sygnatariusze twierdzą, że mamy wobec Matki Boskiej dług - to ona "wyratowała nas ze śmiertelnych zagrożeń i dała promesę niepodległości".
To zatem bozi zawdzięczamy niepodległość.
Następnie sygnatariusze określają cel, jaki powinien przyświecać polityce.
Jest to dążenie do "WIELKIEJ POLSKI KATOLICKIEJ", która ma służyć przede wszystkim... "DĄŻENIU POLAKÓW DO ŻYCIA WIECZNEGO".
Ja to głupi myślałem, że religia jest sprawą prywatną - ale wychodzi na to, że Mentzen będzie się troszczył o moje zbawienie.
Z pewnością będzie respektował rozdział Kościoła od państwa!
Sygnatariusze stoją na gruncie prawa naturalnego i sprzeciwiają się szarganiu katolickich świętości.
Hm... pewnie dlatego wolnościowiec Mentzen nie chce znieść zakazu obrażania uczuć religijnych.
Dalej zobowiązują się do obrony kapłanów przez wszelkimi zamachami zmierzającymi do zakwestionowania ich "władzy duchowej" i "USZCZUPLENIA ŚRODKÓW KONIECZNYCH DO DZIAŁANIA".
Na pewno Mentzen będzie się sprzeciwiał się sprzeciwiał dotowaniu Kościoła przez państwo!
Jest też oczywiście obrona życia ludzkiego w "wyznaczonych przez Boga Stwórcę granicach", zwłaszcza dzieci "niepełnosprawnych"
Dlatego kiedy czwórka konfederatów (Dziambor, Sośnierz, Korwin, Wilk) wydała oświadczenie, w którym poparli aborcję chociaż w przypadku wad śmiertelnych płodu - Sławek się od tego odciął.
I chciał zmuszać kobiety do rodzenia dzieci bez mózgu, które umrą zaraz po porodzie.
Dalej sygnatariusze sprzeciwiają się demoralizacji młodzieży przez EKOLOGIZM i genderyzm.
Niemiły jest im także globalizm i marksizm kulturowy.
Chcą jawnego życia publicznego, a nie tajnej władzy władzy "mafii, służb i lóż".
No, to już na pewno Braun.
W każdym razie te "loże" wskazują, że Mentzen wierzy w teorie spiskowe na temat masonów pociągających za sznurki polityki.
Nie chcą "antynarodowego liberalizmu".
Postulują "najwyższy w życiu doczesnym wymiar kary" dla wrogów ojczyzny, dezerterów w obliczu wroga i zdrajców stanu.
Śmierć wrogom ojczyzny! - typowe hasło umiarkowanego liberała.
A dokument kończy się zawodzeniem do niebios:
Prowadź nas łaskawie
Najświętsza Maryjo Panno Niepokalana!
Wyznawcom Sławka, którzy już rozgrzewają stawy przed robieniem fikołków, proponuję mały eksperyment myślowy.
Co byście powiedzieli o polityku muzułmańskim, który podpisałby analogiczną deklarację?
Który chce wprowadzenia Wielkiej Polski Muzułmańskiej, który oddaje swoje życie publiczne Mahometowi, który jako nadrzędny cel państwa definiuje dążenie Polaków do życia w Dżanna (islamski raj)?
Który łyka bajki na temat objawień i na tej podstawie chce kreować politykę państwa?
Bo ja bym pomyślał, że ziomek chce wprowadzić państwo wyznaniowe.
No ale Sławek nigdy by czegoś takiego nie zrobił, prawda?
Polecam też moją wczorajszą nitkę na temat 100 ustaw Mentzena. Kiedy już znamy treść Konfederacji Gietrzwałdzkiej, sporo rzeczy zobaczymy w nowym kontekście.
Jak Mentzen chciał wyprowadzić Polskę z Unii i nałożyć na licealistów podatek pogłówny?
Zapraszam na wątek 🧵
Problemem korwinistów od zawsze był brak konkretnego programu.
W sloganach byli dobrzy: zlikwidować PIT, CIT i ZUS! Ale które konkretnie wydatki wywalić? Spora część, np. emerytury, jest wszak nie do ruszenia.
Czy to się zepnie finansowo?
Tu zaczynały się schody.
Mentzen chciał to zmienić! Specjalnie doktoryzował się z ekonomii, by rozwiązać tę kwadraturę koła.
Aż wreszcie w listopadzie 2016 usiadł na kiblu, odpalił Fejsbuka - i postanowił dowieść lewakom, że po likwidacji większości podatków państwo może działać.