1/50 🧵Dziś z mojej serii #serpees_niemcy mąż stanu Republiki Weimarskiej, laureat pokojowej nagrody Nobla, kanclerz i wieloletni minister spraw zagranicznych.
We współczesnych Niemczech postrzegany jako jeden z ojców niemieckiej demokracji, jeden z ojców idei paneuropejskich.
2/50 Przed Państwem Gustav Stresemann, człowiek który według anegdoty przekonał Francuzów, że Niemcy się będą zbroić... z zamiłowania do sportu.
Zapraszam na nitkę o nim, jego życiorys, jego perypetie polityczne i czego może nas nauczyć w polityce zagranicznej po 100 latach?
3/50 Gustav Stresemann przychodzi na świat w Berlinie w roku 1878 w Cesarstwie Niemieckim. Jest synem handlarza piwem i jego żony.
Chodził do gimnazjum w berlińskiej dzielnicy Friedrichshain.
W szkole przyszły kanclerz i minister spraw zagranicznych interesował się historią,
4/50 i polityką. I już w szkole stawiał pierwsze kroki przyszłej kariery publikując artykuły pod tytułem "Listy berlińskie".
Młody Gustav był chorowitym dzieckiem i to nie zmieni się aż do jego śmierci.
Po zdaniu matury został zwolniony ze służby wojskowej.
Studia rozpoczął na
5/50 kierunkach literatury i historii, ale zmienił na ekonomię.
Stresemann od początku angażował się życie polityczne i społeczne w różnych bractwach i związkach.
Potępiał z całą stanowczością popularny wtedy w Niemczech i całej Europie antysemityzm.
Bliskie były mu idee
6/50 liberalnej, republikańskiej rewolucji niemieckiej (rewolucji marcowej), jednak jego poglądy trudno tak naprawdę zdefiniować, gdyż w polityce wewnętrznej zdarzało mu się zgadzać z jedną opcją, w zagranicznej z inną.
Na początku wieku XX Stresemann zostaje doradcą prawnym
7/50 drezdeńskich producentów czekolady, sprawdza się jako lobbysta. Na tym stanowisku dochodzi do głosu umiejętność, która w przyszłym życiu politycznym będzie jego największą bronią - umiejętność negocjacji i godzenia ze sobą sprzecznych interesów różnych podmiotów - firm w
8/50 związkach i żądań pracowników wobec nich.
W 1903 roku Stresemann poślubia Käte Kleefeld - przyszła bywalczynię berlińskich salonów. Para doczeka się dwóch synów - Wolfganga i Joachima.
Żydowskie pochodzenie żony już w Republice Weimarskiej nie pomoże Gustavowi zdobyć wielu
9/50 przyjaciół.
W 1902 roku w Dreźnie przyszły polityk zakłada Saksońskie Stowarzyszenie Przemysłowców i zostaje w nim radcą prawnym.
W dniu założenie Stowarzyszenie zrzesza 160 firm. Po 10 latach 5000 zatrudniając pół miliona pracowników.
Na tym stanowisku Stresemann jest do
10/50 roku 1919.
Jednak w międzyczasie przyszły minister angażuje się też politycznie.
A swoją karierę rozpoczyna u boku... Friedricha Naumanna (tak, tak - tego od Mitteleuropy, nitka o tej postaci również pod moim hasztagiem - spis treści w przypiętym poście).
Na początku XX
11/50 wieku działa lokalnie w strukturach drezdeńskich, jest w radzie miasta. W tym okresie Stresemann z Naumannem różnią się sporo. Naumann głosi, że Niemcy po wygranej wojnie nie na ucisku i germanizacji, ale dominacji gospodarczej nad "wyzwolonymi" spod carskiej Rosji narodami
12/50 zbudują swoją potęgę. Stresemann skupia się na kontaktach na linii polityka - biznes i pracownik. Jeszcze nie widzi aż takiej siły w samej gospodarce (przyjdzie to później), popiera wilhelmińską politykę zbrojeń, budowy floty, w Wielkiej Brytanii widzi głównego wroga Rzeszy
13/50 Już w pierwszych latach działalności przyszłego kanclerza widać umiejętność zbierania poparcia i głosów o różnych środowisk... i niechęć do zarówno lewego jak i prawego radykalizmu.
W 1907 roku zostaje on najmłodszym posłem Reichstagu II Rzeszy Niemieckiej.
W parlamencie
14/50 niemieckim angażuje się w walkę o prawa pracowników umysłowych - w nich widząc przyszłość.
Między nacjonalistami, monarchistami a czerwonymi jest głosem klasy średniej i przemysłu.
W polityce zagranicznej - i tu dokona się jego główna przemiana w latach późniejszych
15/50 jego sukcesów w Republice Weimarskiej - młody wciąż Gustav reprezentuje bardzo agresywną postawę typową dla epoki wilhelmińskiej.
W przededniu I wojny światowej Stresemann odbywa podróże służbowe za ocen do Kanady i USA.
Reprezentował Niemcy na Światowych Targach, miał w
16/50 planach założenie Niemieckiego Towarzystwa Handlu Światowego - bez powodzenia. Z powodzeniem za to założył Niemiecko-Amerykańskie Stowarzyszenie Gospodarcze, w którym to nasz bohater piastował wysokie stanowisko aż do objęcia funkcji kanclerza w Republice Weimarskiej.
17/50 I tak zastaje nas I wojna światowej, w której to Stresemann popiera w pełni politykę agresywną II Rzeszy, aneksję zdobytych terytoriów.
Niemcy wojnę jednak przegrywają, a Stresemann rok po kapitulacji przyzna, że choć porażka była nieuchronna, to armia niemiecka
18/50 powinna dłużej walczyć, aby wywalczyć sobie lepsze warunki.
W Reichstagu przyszły kanclerz wysuwał krytykę systemu politycznego w Niemczech, mówił że urzędnicy powinni być mianowani wyłącznie za zasługi, że cesarz miał mieć zbyt wielki wpływ na życie polityczne. Był za
19/50 zrobieniem z Niemiec monarchii parlamentarnej po dogłębnej reformie systemu, jednak jak wiadomo Hohenzollernowie abdykowali.
Stresemann - w przeciwieństwie do wielu polityków niemieckich wciąż postulujący mocny rewizjonizm - szybko odnajduje się w nowych realiach.
Gustav
20/50 w traktacie wersalskim widział hańbę Niemiec. Jednak podczas gdy wieli skupiło się na "hańbie", on skupił się na konsekwencjach gospodarczych, izolacji Niemiec na arenie międzynarodowej, a także na tym, że należy zrewidować przedwojenne plany, ponieważ świat był już po
21/50 prostu inny.
Odtąd celem polityki Stresemanna stanie się normalizacja stosunków Niemiec z mocarstwami zwycięskimi (głównie Francją, ale też Wielką Brytanią, USA i ZSRR) przy jednoczesnym odkręcaniu konsekwencji traktatu wersalskiego.
To, co odróżniło Stresemanna od wielu
22/50 z jego epoki było to, że zdał sobie sprawę że status quo się zmienił i Niemcy nie będą mogły realizować planów jakby wojny nie było, mieć pretensji o wojny konsekwencje.
Stresemann w Reichstagu swoją koncepcję prowadzenia polityki nazwał... "Realpolitik".
Twierdził, że
23/50 od teraz niemiecki interes nie ma być realizować "na przekór" traktatowi wersalskiemu, gdyż byłoby to bezowocne, ale w oparciu o niego, w oparciu o nowy porządek.
Poparł również samą, nowopowstałą republikę. Zapewne widział w nowej republice nawiązania do wspomnianej już
24/50 rewolucji marcowej 1848, ale oficjalnie powiedział, że republikę popiera z powodów... pragmatycznych.
Stresemann jeszcze mocniej zbliżył się do Naumanna w gospodarce dostrzegając siłę Niemiec - po zrujnowanej w wojnie reputacji, osłabionej armii - być może jedyną jaką
25/50 Rzesza miała.
W 1920 roku dochodzi do monarchistycznego przewrotu w Niemczech, po którym to Stresemann jest mediatorem obu stron.
Pierwszymi jego stanowiskami w nowej republice jest przewodnictwo partii i przewodnictwo komisji spraw zagranicznych w Reichstagu.
W 1923
26/50 Stresemann jest już kandydatem na kanclerza, którym ostatecznie zostaje. Jego koalicja składa się z pięciu partii, których to mocno skrajne stanowiska nowy szef rządu swoimi metodami łączy w całości w bardzo szybkim tempie.
W międzyczasie wstępuje on do loży masońskiej,
27/50 poznaje francuskiego polityka i myśliciela Édouarda Herriota. Panowie znajdują wspólny język w kwestii idei paneuropejskiej.
Republika Weimarska wrzała. Protesty, ruchy separatystyczne, radykałowie z lewa i prawa, a także hiperinflacja.
Z urzędowania na stanowisku
28/50 kanclerza Stresemann przejdzie do historii właśnie jako ten, który wprowadził reformę walutową przeciwdziałającą hiperinflacji.
Jednocześnie pełni on funkcję MSZ, którą zachowa do końca życia, ale o tym za chwilkę.
Podczas swojego urzędowania prócz reformy marki kanclerz
29/50 musiał zmagać się z prawicowymi próbami przejęcia władzy w Bawarii (jeszcze nie pucz Hitlera i Ludendorffa), jak i również lewicowymi w Saksonii, gdzie Komunistyczna Partia Niemiec weszła do władz lokalnych.
Kasus saksoński był o tyle gorszy, że prawica chciała przewrotu
30/50 w sposób nielegalny, który wystarczyło stłumić. Komuniści do władz lokalnych weszli w sposób legalny, jednak kanclerz Stresemann wiedział, że na tym się nie skończy. Lokalne związki i struktury zostały natychmiast zdelegalizowane, zaś siły policyjne podporządkowane
31/50 Reichswehre - wojsku niemieckiemu celem utrzymania porządku.
Stresemann próbuje jednocześnie wziąć się za okupację Zagłębia Ruhry - w niej dostrzegając też źródło wewnętrznych problemów republiki. Podejmuje negocjacje z mocarstwami zachodnimi, ale te nie chcą negocjować.
32/50 Nie widząc pola do manewru temat odpuścił, zarazem uspokajał też nastroje i opór mieszkańców regionu, do którego sam rząd wcześniej zachęcał.
Jakby mało było okupacji, powstań z lewa i prawa Stresemann gasił też pożary w koalicji.
Po jednym z nieudanych kompromisów szef
33/50 rządu podaje się do dymisji.
Na krótko staje jeszcze na czele drugiego rządu - tym razem mniejszościowego i przyjdzie mu się zmierzyć z drugim puczem w Monachium Hitlera i Ludendorffa.
W 1923 roku były już kanclerz obejmuje ponownie stanowisko szefa MSZ i może w pełni
34/50 skupić się na zadaniach zagranicznych i realizować swoje pomysły. Rok 1923 jest już bardziej sprzyjający niż 1919, w którym formował swoje tezy normalizacji polityki względem aliantów, wykorzystania niemieckiej gospodarki i powrotu Niemiec na równych prawach do grona państw
35/50 Europy. W 1923 podpisany zostaje traktat handlowy z USA i mocarstwo zza oceny odegra również swoją rolę w zbliżeniu Niemiec z kontynentem.
Stresemann stwierdza wtedy, że najgorsze co może przytrafić się teraz Niemcom to... wojna.
Niemiecki interes należy realizować przy
36/50 akceptacji obecnego porządku, wykorzystując gospodarkę i powiązania międzynarodowe.
Ciekawostka jest taka, że sporne do dziś pozostaje czy chciał on uczynić Niemcy równym partnerem dla państw europejskich, zmazać hańbę I wojny światowej, czy też odległym celem była Niemiec
37/50 dominacja, ale innymi metodami niż próbowały kajzerowskie Niemcy.
W 1925 roku podpisane zostają Traktaty lokarneńskie gwarantujące Niemcom nienaruszalność ich zachodniej granicy. W następstwie likwidacji ulegają też strefy okupacyjne.
Polska dyplomacja starała się, aby
38/50 traktaty gwarantowały też granicę polsko-niemiecką, ale bezskutecznie na czym zależało Niemcom, które drogę na wschód pozostawiły sobie otwartą. Uzgodnione z Polską i Czechosłowacją zostało jedynie, że granice będą "ustalane pokojowo".
Francja dawała Polsce gwarancje
39/50 ale po wejściu Niemiec do Ligi Narodów miała już związane ręce.
W 1926 roku Niemcy uzyskują w Lidze Narodów stałe miejsce w radzie, zostaje również podpisany traktat Niemiec ze Związkiem Radzieckim regulujący roszczenia i normalizujący stosunki.
W tym samy roku wraz ze
40/50 swoim francuskim kolegą Stresemann otrzymuje pokojową nagrodę Nobla.
W 1927 roku Zachód usuwa sojuszniczą radę kontroli kontrolującą niemieckie zbrojenia.
Niespełna 10 lat po zakończeniu wielkiej wojny Stresemann triumfuje.
Kompletne odwrotne działania niemiecki minister
41/50 stosuje wobec Polski. Jego celem nie była konkretna granica, ale likwidacja słynnego korytarza między Rzeszą a Prusami Wschodnimi. Stosuje na Polskę różne naciski, wykorzystuje mniejszość niemiecką, wybucha również znana w Polsce wojna celna.
Stresemannowi zarzucano brak
42/50 elokwencji, ale jego siłą były prywatne kontakty z zachodnimi politykami, dyplomatami - głównie z Francji, USA i Wielkiej Brytanii. Zdawał sobie sprawę, jak wiele można przez to załatwić.
Do historii przeszły jego negocjacje w sprawie miejsca w Lidze Narodów, gdzie żadne
43/50 państwo nie chciało Niemcom ustąpić miejsca i kanclerz miał wściekły wyjść z obrad. Nie zrobił tego, gdyż uspokoił go Stresemann. Niemcy ostatecznie wyszyly bez swojego miejsca, minister spraw zagranicznych przyjął na siebie gromy Reichstagu, ale ostatecznie dało to dobre
44/50 podwaliny pod przyszłe negocjacje. Kiedy postanowiono zwiększyć liczbę miejsc w radzie Stresemann od razu udaje się do Genewy, aby wywalczyć to miejsce dla Niemiec.
Cały Reichstrag świętował również podpisane wspomnianego wyżej traktatu z ZSRR. Również dla ZSRR chciał
45/50 niemiecki dyplomata miejsca w radzie. Bezskutecznie.
Pomimo licznych sukcesów za swego życia polityk berliński nie doczekał się samych pochwał w Niemczech. Przez wielu uznawany był za zbyt ugodowego, "przytuleniem" się do Zachodu wzbudzał nienawiść rosnących w siłę
46/50 nazistów.
Swoją rolę odgrywa też nasz bohater w Pakcie Brianda-Kellogga w 1928 roku między Francją a USA.
3 października roku 1929 Stresemann umiera w swoim gabinecie na udar mózgu.
Przed śmiercią miał wyrazić żal, że ustępstwa które przyszły, przyszły za wolno, że można
47/50 było zrobić więcej dla wspólnej Europy.
Młodzież niemiecką, jaką można było pozyskać dla pokoju uznał Stresemann za straconą.
Biograf Stresemanna napisze po latach, że Republika Weimarska straciła największego męża stanu.
Niemiecki dyplomata w Paryżu, że gazety opisują
48/50 jakby to zmarł francuski mąż stanu. Jedna określi niemieckiego polityka jako "europejskiego Bismarcka".
Urządzono wielki państwowy pogrzeb, tłumy towarzyszyły Stresemannowi w ostatniej podróży.
Pogrzeb określa się największym od śmierci cesarza Wilhelma I w 1888 roku.
49/50 Stresemann doczekał się pomnika w Republice Weimarskiej – zburzonego po dojściu nazistów do władzy.
Grób istnieje do dziś.
Parę miesięcy po jego śmierci rząd podaje się do dymisji, rozpoczyna się era chaosu, tworzenia się krótkotrwałych gabinetów, niezdolnych do rządów.
50/50 Jej zwieńczeniem będzie nominacja Adolfa Hitlera na kanclerza.
Dziś w Niemczech istnieje towarzystwo polityki zagranicznej imienia Stresemanna, zaś w 2019 roku sąd w Berlinie na wniosek jego wnuków zakazał AfD nadania jego imienia założonej przez partię fundacji.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
1/14 🧵🇦🇹🇺🇦 Prezydent Zełenski przemawiał w austriackim parlamencie.
Skrajna prawica z FPÖ opuściła demonstracyjnie sale, wiele pustych miejsc wśród socjaldemokratów.
Krótko o tym, austriackiej scenie politycznej i dlaczego jestem ostrożny w rzucaniu oskarżeń o agenturalność.
2/14 Prezydent Zełenski przemawiając do Austriaków użył bardzo dobrze znanego w niemieckim kręgu kulturowym, zaczerpniętego z III Rzeszy określenia Goebbelsa "wojny totalnej", którą obecnie Rosja prowadzić ma przeciw Ukrainie - tak jak kiedyś III Rzesza przeciw światu.
Okupant
3/14 pozostawia po sobie nie tylko spaloną ziemię, ale też pułapki i miny w mieszkaniach na powierzchni "dwa razy większej niż Austria".
Jak podają austriackie media Austria jest jednym z ostatnich krajów w EU, w których prezydent Zełenski przemawiał (Węgry i Bułgaria pozostały)
1/12🧵🇩🇪🇬🇧 Właśnie zakończyło się przemówienie króla Karola III przed niemieckim Bundestagiem, które jest częścią jego podróży do Niemiec.
Było podniośle, było wesoło i było śmiesznie. Było o przeszłości i przyszłości. Zapraszam!
Brytyjski monarcha przemawiał przed całym
2/12 Bundestagiem naprzemiennie mówiąc po niemiecku i angielsku.
Wśród gości była przewodnicząca Bundestagu, byli przewodniczący, prezydent Niemiec i byli prezydenci, a także kanclerz Scholz.
Królowi towarzyszyła oczywiście jego małżonka.
Ciekawostka jest to, że zarówno strona
3/12 niemiecka jak i sam król podkreślają, że jego pierwsza oficjalna wizyta są Niemcy, podczas gdy Francja mówi, że Francja.
Być może następujące po sobie wizyta należy traktować jako jedność.
Zaczęło się od wspólnej bolesnej historii dwóch wojen i wielkiego aktu pojednania.
1/20🧵🇺🇦🇷🇺🇨🇳🇪🇺🇺🇸 Oficjalny komunikat chińskiego MSZ o tym, że Chiny sprzeciwiają się umieszczeniu rosyjskiej broni jądrowej na terytorium białoruskim, gdyż byłby to akt eskalacji, a obie strony konfliktu powinny dążyć do deeskalacji.
Komunikat o takiej chęci rosyjskiego
2/20 przemieszczenia wypłynął na dniach.
Co chodzi Chinom i kto tu zyska, a kto traci?
Zapraszam na mój krótki komentarz.
O chińskich propozycjach pokojowych, a także o wizycie chińskiego przywódcy w Moskwie pisałem parę dni temu.
Przywołam trochę moich tez, które dzisiejszy
3/20 komunikat MSZ potwierdziły.
Zapraszam!
1⃣ Chiny nie chcą wojny nuklearnej. Chiny zbudowały swoją potęgę na obecnym zglobalizowanym świecie i ostatnim czego chcą jest wojna nuklearna. Pisałem już o tym przy okazji pamiętnej wizyty kanclerza Scholza w Pekinie, gdzie kanclerz
1/5 Bardzo dobrze, że Pan Tusk w końcu zabrał się z odkłamanie propagandy.
O Polakach w Wehrmachcie i czy byli Polakami ode mnie dwa małe komentarze:
W Polsce bardzo często służbę w Wehrmachcie ludzi z Pomorza, Śląska czy innych "ziem odzyskanych" utożsamia się z automatu z
2/5 niemieckością. To błąd.
Do Wehrmachtu wcielani byli wtedy zarówno Niemcy zamieszkujący dziś "ziemie odzyskane", ale też przymusowo po prostu rdzenni Polacy, którzy zamieszkiwali te ziemie.
To właśnie na tych Polaków - już w XIX wieku w Cesarstwie Niemieckim, ale później
3/5 przed II WŚ, ale i w III Rzeszy Niemcy pogardliwie nazywali Wasserpolen, Wasserpolacken.
Należy więc rozróżnić Niemców zamieszkujących Pomorze, służących w Wehrmachcie, których potomkowie dziś może i już są Polakami, a Polaków mieszkających tam.
I po drugie, że służba w
1/7 No i mnie Pan Wojciech wyręczył, bo pod moim hasztagiem #serpees_niemcy kiedyś tam był w planach podobny wątek.
Bardzo dobre wyjaśnienie pochodzenia czarno-czerwono-złotej flagi.
Z czarno-biało-czerwoną dodałbym jedynie, że pochodzenie czerni i bieli z Prus i Zakonu
2/7 Krzyżackiego się uzupełnia, a nie stanowi dwa źródła bo same barwy Prus pochodzą właśnie od Zakonu. Źródła czerwieni i bieli szukałbym bardziej w Hanzie niż Kawalerach Mieczowych.
Po drugie w kwestii współczesnej flagi warto dodać, że spiskowcy z 1944 po udanym zamachu
3/7 planowali wprowadzenie takiej flagi na wzór krzyża skandynawskiego zaproponowana przez Josefa Wirmera.
Zamach się nie udał, ale flaga była również dyskutowana w 1949 roku jako propozycja dla nowej RFN.
A po trzecie przejdźmy do współczesności.
Swoją obecna flagę czyli
1/11 🧵🇩🇪🇨🇿 Prezydent republiki czeskiej Petr Pavel spotkał się w Berlinie z prezydentem i kanclerzem Niemiec.
Czeski prezydent mówił czego oczekiwałby od Niemiec, czego nie i odniósł się do tak zwanego "niemieckiego przywództwa"
Zapraszam!
Na końcu jak zawsze mój komentarz.
2/11 O niemieckim przywództwie mówił ostatnio na zjeździe wschodnich i północnych socjaldemokratów w Warszawie lider niemieckiej SPD (czyli partii kanclerza Scholza).
Sformułowanie to pada również często ze strony szefa niemieckiej opozycji, lidera CDU Merza.
Tutaj warto dodać,
3/11 że wbrew temu co czasem sądziło się i podawało w Polsce - za ery kanclerz Merkel, nie mówiąc o latach wcześniejszych Niemcy jak ognia unikali takiej retoryki.
Petr Pavel powiedział, że "Niemcy mogłyby być na czele wysiłków na rzecz niezależnej obrony Europy i odgrywać