Dlaczego dokładanie pancerza reaktywnego do niedostosowanych do tego czołgów jest krokiem ryzykownym i często błędnym? Czołg jest dosyć skomplikowaną maszyną, zaprojektowaną do konkretnych zadań. Twórcy poświęcają tysiące godzin dopracowując pojazd w czasie testów, prób i badań..
...aby zrównoważyć mobilność, osłonę i zdolność rażenia (choćby Leopardy 2PL mają za sobą setki godzin jazd i samego sprawdzania, jak dodatkowe opancerzenie wpłynęło na ruchliwość). Dospawanie amatorskiego stelaża i założenie na nim dziesiątek kostek z materiałem wybuchowym...
...nie dość, że wpływa na wyważenie pojazdu, obciąża zawieszenie i powoduje zwiększone zużycie elementów, które nie były projektowane pod określoną masę (dynamiczną), to jeszcze nie ma żadnej gwarancji poprawnego działania całego rozwiązania. Na dobrą sprawę nie wiadomo...
...jak zachowa się po trafieniu cały układ, czy w przypadkowej konfiguracji nie nastąpi detonacja pozostałych elementów osłony. Mocując dodatkową masę na wieży pojazdu nie dostosowanego mamy obciążenie silników lub siłowników, znowu zużycie, uszkodzenia do awarii włącznie.
Ludzie fascynujący się czołgami, lubujący się w grach wideo, często analizują dodatki z punktu widzenia „siebie w środku”. Myślą o samotnym pojeździe, przeżywalności załogi. Nie zdają sobie sprawy, że obwieszony dodatkowym ciężarem pojazd nie działa sam, ale w ramach ugrupowania.
W którym każdy element ma swoją rolę. Błędne opancerzenie może spowodować uszkodzenie i wyeliminowanie pojazdu z walki. Przez to zginą ludzie – inni, poza czołgiem. To samo dotyczy ekspertów od czołgowych śrubek. Tunelowe myślenie – „jestem młotkiem, więc każdy problem...
...wygląda jak gwóźdź” powoduje, że zapominają o funkcjonowaniu pojazdów w ugrupowaniu. O logistyce, bo ten przeciążony czołg ktoś musi po uszkodzeniu ściągnąć z pola walki, ktoś musi naprawić, ktoś musi wymienić uszkodzone przez domorosłe wynalazki elementy. A tych przecież...
....brakuje, bo Ukrainie nie podarowano przecież nowych pojazdów, tylko stare, których komponenty nie są powszechnie dostępne (patrz problemy z modernizacją Leopardów w różnych państwach).
Odrębną sprawą jest naiwna i szczera wiara w mądrość ludzi na polu walki. Którzy to...
..."z doświadczenia" mają zyskiwać wiedzę o doklejaniu pancerza reaktywnego do pojazdu. Pojazdy z podstawowym czy dodatkowym opancerzeniem analizuje się miesiącami, badając ich zachowania na torach testowych, strzela się do nich różną amunicją, badając obrazy poklatkowo, aby...
...sprawdzić zachowanie elementów i ich wpływ na siebie, jeździ tysiącami kilometrów aby ocenić zmęczeniowe i przeciążeniowe zmiany. Ktoś sądzi, że ta wiedza jest zdobywana w walce, przez ludzi, którzy robią tam coś innego? Serio?
Wiele osób snuje tezę, że jeżeli „coś jest głupie ale działa to nie jest głupie” – nie bardziej mylnego. Najczęściej jeżeli coś jest głupie – to takie właśnie jest. Postęp techniczny dokonywany jest na poziomie statystycznych analiz wydarzeń na polu walki, robionych przez...
...naukowców i badaczy na zapleczu, a nie pomysłowych naturszczyków, którym się wydaje, że obłożenie wszystkiego pancerzem reaktywnym to lek na całe zło. Karabinu czy czołgu nikt w okopie nie wymyślił. To efekt pracy inżynierów analizujących doświadczenia i konfrontujących...
...z wymaganiami pola walki. Polecam nie ulegać intuicyjnemu myśleniu. Einsteinowi przypisuje się znany i pasujący tutaj cytat: "Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do 18 roku życia". Nauka i wiedza jest czymś zupełnie innym.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Izraelskie siły zbrojne (Cahal) zadecydowały o zrezygnowaniu z karabinków w układzie bezkolbowym X95 i TAR-21. Po raz trzeci w historii próbują przyjąć do służby własną konstrukcję, choć w praktyce będzie to klon AR. Najpierw w latach 1970. próbowano...
...z rodziną karabinów i karabinków Galil, następnie w latach 1990. z rodziną karabinków bezkolbowych Tavor TAR-21 (od 2001) i ich ulepszonych pochodnych, czyli X95, które wprowadzono do służby w 2009. Decyzja o rozpoczęciu postępowania na nowy karabinek w układzie klasycznym...
...ponownie wzięła się z chęci uniezależnienia się od amerykańskiej pomocy (coraz bardziej niepewnej) i wsparcia własnego przemysłu. Do postępowania zaproszono trzech największych izraelskich producentów: IWI z karabinkiem ARAD, Silver Shadow z modelem Gilboa oraz EMTAN z MZ-4.
Ciekawostka na koniec roku: Rosjanie intensyfikują prace nad nowym, rakietowym (!) granatnikiem podwieszanym GPR-20 kalibru 40 mm. W broni zastosowano jednorazowy pojemnik transportowy-lufę doczepianą do karabinka, tym samym znacznie zmniejszając masę noszonej broni. Prace...
...nad konstrukcją rozpoczęły się w KK w 2016 roku, pierwszy raz makiety broni pokazano w 2020, informując, że istnieją już strzelające demonstratory technologii. GPR-20 składa się z łoża, dołączonego do lufy lub łoża karabinka oraz ładowanego fabrycznie jednorazowego 40-mm...
...granatnika. Podstawa może być mocowana do broni rodziny AK-74, AK-10x i AK-12. Łoże GPR-20 jest lżejsze od używanych 40-mm granatników GP-25/30/34. Zasięg skuteczny 300-500 m, maksymalny 800 m (pocisk oświetlający 1200 m). Granat odłamkowo-burzący ma 20-m promień rażenia i...
Polski system bezzałogowy #FlyEye to najbardziej zaawansowane rozwiązanie swojej klasy na świecie. To jedyny BSP zdolny działać - wykonać misję i wrócić - w środowisku CAŁKOWICIE pozbawionym jakiejkolwiek nawigacji satelitarnej. Polska dokonała skoku o dekadę względem innych...
...systemów na świecie. Ma potwierdzoną w warunkach konfliktu pełnoskalowego odporność na środki zakłócania wszelkiego rodzaju, w tym specjalnie opracowane antydronowe. FlyEye startuje z dowolnego miejsca, nie marnuje energii akumulatorów na pionowy start, bo jest wyrzucany...
...z ręki. Ląduje w dowolnym terenie, używając rewolucyjnego systemu chroniącego moduł zadaniowy. Trudno znaleźć środki do jego zwalczania. Nie wpada w żadną kategorię w ramach której rozwijane są systemy antydronowe. Na zdjęciu nowy wariant (m in. z transponderem), powstały w...
Kilka słów na temat „modułowości” broni i czym się różni od wspólnej komory zamkowej. Ostatnio sporo osób niepoprawnie to zrozumiało. Modułowy System Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm (MSBS-5,56 vel Grot) jest – jak większość nowoczesnych konstrukcji – bronią modułową.
Najpierw pokazanie, które konstrukcje modułowe nie są. W zasadzie wszystkie poza Grotem używane w Siłach Zbrojnych RP. Zdarza się im mieć wymienne elementy, jak w przypadku wz. 96C, nawet o tolerancja wymiarowych, dzięki którym można nazywać je modułami, ale to za mało.
Także AR modułowe NIE SĄ. Znajdują się w pół drogi, acz sprytnie to maskują dużą liczbą akcesoriów. Popularne relikty z lat 1950. o ograniczonej funkcjonalności. Pozostają w służbie, bo wspiera je potęga mocarstwa i ogromnego rynku prywatnego z tysiącami "modnych" dodatków.
Do uzbrojenia Wojska Polskiego raczej nie trafi karabinek MSBS-5,56B/Grot B w układzie bezkolbowym. SZRP nie są zainteresowane, nawet dla załóg pojazdów. Za lepszy uznano klasyczny subkarabinek z 254-mm lufą. Żadnych zamówień w tej dekadzie nie będzie, może poza symbolicznymi.
Nawiasem mówiąc, podważa to w ogóle sens programu Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm (MSBS-5,56) jako opartego na wspólnej komorze zamkowej dla wersji klasycznej i bezkolbowej. Brak zakupu bezkolbowca powoduje, że konstrukcja jest niepotrzebnie skomplikowana...
...i przede wszystkim cięższa. Grot C16A1 ma masę ~3,7 kg, C16A2 z dłuższym łożem to ~3,9 kg.
Grot to jeden z najcięższych karabinków standardowych na rynku. Zresztą, narzekają na to - jako jedną z niewielu cech - Ukraińcy, porównując z "lekkimi" na tym tle AK-74 czy M4A1.
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez pociski rakietowe wystrzelone przez Rosję ma potwierdzać anonimowy przedstawiciel wywiadu amerykańskiego.
Dziennikarz Radio ZET, który pierwszy poinformował o sytuacji, podaje że był to ukraiński pocisk rakietowy, prawdopodobnie przeciwlotniczy. Pytanie, co z drugim - czy w ogóle był, czy może to zestrzelony obiekt?