JAK ZROBIC UKLAD SCALONY W 7 DNIEY - PORADNIK DLA OPORNYCH #3
Ostatnio poruszylismy zagadnienie czyszczenia wafli krzemowych.
Watek mial byc poczatkowo o kopaniu dolow, ale rozrosl sie na tyle, ze do samego kopania jeszcze nie dojdziemy, ale bedzie goraco.
O jakich dolach mowimy? Mowimy o tak zwanym procesie STI (ang. Shallow Trench Isolation). Proces ten uzywany jest do odizolowania od siebie poszczegolnych tranzystorow.
Bo zrobienie 1 tranzystora,a zrobienie miliarda tranzystorow na jednym czipie to sa 2 rozne "systemy walutowe".
W czipie izolacja poszczegolnych elementow odgrywa fundamentalna role. Tak naprawde projektujac sobie nasz procesor mamy w glebokim powazaniu rozmiar pojedynczego tranzystora.
Inetersuje nas rozmiar "komorki standardowej", a ona zalezy od czynnikow takich jak m. in. izolacja.
W tym momencie seria moich wpisow nabiera wartosci artystycznej, poniewaz do zilustrowania calego procesu powstawania czipu bede sie poslugiwal namalowanymi przeze mnie rysunkami.
Bede wdzieczny za konstruktywna krytyke mojej sztuki.
Ostatnio skonczylismy na czystej plytce krzemowej. Przypomnijmy sobie - krzem monokrystaliczny o orientacji krystalicznej <100>, lekko domieszkowany Borem, czyli typu p (duzo dziur).
Dzieki czyszczeniu RCA pozbylismy sie z jej powierzchni zanieczyszczen oraz tlenku natywnego.
Co wiec robimy teraz? Staramy sie wytworzyc na powierzchni wafla dwutlenek krzemu (ten sam material, ktorego wczesniej chcielismy sie pozbyc). Czy to dlatego, ze jestesmy idiotami?
Niewykluczone. Ale taki samoistny tlenek natywny jest bardzo slabej jakosci, pelno w nim defektow.
Jak wiec wytworzyc taki tlenek i co wazniejsze po co?
Zacznijmy od pierwszego pytania. Generalnie sa 2 rodzaje sposobow - osadzanie (depozycja) oraz utlenianie. 1) Metoda nalezaca do pierwszej kategorii jest np. LPCVD.
Szczegolowo omowie ja kiedy indziej.
Ale generalnie polega na tym, ze takie czasteczki SiO2 (lub innego materialu) powstaja w komorze reakcyjnej i spadajac na powierzchnie wafla osiadaja na nim.
2) Wkladamy nasza plytke do pieca, wpuszczamy tlen, ktory w wysokiej temperaturze reaguje z krzemem tworzac SiO2. Tak powstala warstwa cechuje sie najlepsza jakoscia (malo defektow, wysokie napiecie przebicia, itp). Duzo lepsza niz taki tlenek z LPCVD.
Mozna tez utleniac krzem w parze wodnej.
Wtedy caly proces trwa krocej, bo tlenek szybciej rosnie, ale jakosc nie jest tak dobra jak na sucho.
No dobra, ale po co on jest? Cytujac klasyka - "ten tlenek jest do niczego". I tak w kolejnych krokach sie go pozbedziemy. Bedzie on sluzyl jako maska do innego procesu.
I to jest czesty proceder w calym procesie produkcji. Wytwarzamy jakas warstwe tylko po to, zeby stanowila ona
oslone/maske dla innej wartwy, na ktorej powierzchni chcemy odwzorowac za pomoca fotolitografii jakis wzor. Dlatego, wzdrygam sie jak czasami slysze o "drukowaniu" procesorow.
W rzeczywistosci wyglada to zupelnie inaczej.
Nasz Pad Oxide, bo taka nazwe nosi nasz tlenek, wytwarzamy metoda suchego utleniania. Jest to jak na mikroelektroniczne standardy bardzo gruba warstwa, bo wynosi okolo 50 nm.
Odbywa sie to w 1000 C i trwa okolo godziny. Warto tez zaznaczyc, ze sam proces nie jest taki latwy.
Jezeli wlozlibysmy naszego wafla w temperaturze pokojowej do 1000 stopni to bedziemy miec mnostwo problemow z roznego rodzaju defektami, ktore powstaja na skutek naprezen temperaturowych.
W najgorszym przypadku taki wafel moze peknac.
Najpierw umieszczamy plytke w piecu, odpompowujemy powietrze, wpuszcamy azot i powoli zwiekszamy temperature do 1000 C. Kiedy temperatura jest ustabilizowana wpuszczamy tlen i zachodzi reakcja.
Kiedy nasz tlenek urosnie, odpompowujemy O2, wpuszamy N2 i powoli ochladzamy komore.
Nasz wafel wyglada teraz tak. Co robimy teraz? Osadzamy azotek krzemu Si3N4 metoda LPCVD. I tutaj pojawia sie bardzo subtelny powod dlaczego uzywamy SiO2, zamiast osadzic sobie Si3N4 bezposrednio na krzemie.
Bo naprawde glowna warstwa ktora chcielismy osadzic jest wlasnie azotek.
Mysle, ze warto go poruszyc, bo pokazuje o jakich pierdolach trzeba myslec opracowujac taka technologie produkcji. Zarowno Si, SiO2, jak i Si3N4 to materialy wystepujace w formie krystalicznej (nie tylko).
Krysztal tworza atomy o bardzo regularnej strukturze (siec krystaliczna).
Taka siec mozna opisac numerkiem (stala sieci), ktory mowi jak daleko od siebie leza poszczegolne atomy sieci. Okazuje sie, ze krzem i azotek krzemu maja bardzo rozne stale.
Azotek bezposrednio na krzemie powodowalby mikronaprezenia i powstawanie defektow.
Dlatego uzywa sie tlenku, ktory jak wspominalem w poprzednim odcinku tworzy doskonaly interfejs.
Tak wyglada reakcja, ktora powoduje powstanie azotku krzemu: 3*SiH2Cl2 + 4*NH3 -> Si3N4 + 6*HCl + 6*H2. Podloze podgrzewane jest do 800 C, trwa 30 min, a nasza warstwa ma 150 nm.
I tak wyglada nasz zamaskowany wafel krzemowy. Teraz chcemy zrobic w naszym krzemie jakis wzorek. Do tego sluzy proces fotolitografii, o ktorym mozecie wiecej poczytac o tu.
Po nalozeniu na niego fotorezystu, naswietleniu i wywolaniu, plytka wyglada tak (rysunek z oczywistych wzgledow nie w skali). Teraz jestesmy gotowi na kopanie rowow. Do ktorych przejdziemy w nastepnym odcinku, bo ten juz sie troche rozrosl.
Na dzisiaj w #mikroprzewodniki to w zasadzie tyle. Doszlismy do momentu pierwszej fotolitografii. Jeszcze sporo ciezkiej pracy przed nami, a nawet nie zaczelismy robic tranzystorow.
W przyszlym odcinku pojawi sie specjalny gosc. Ciekawi mnie, czy zgadniecie o kogo chodzi.
Czolem.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
JAK ZROBIC UKLAD SCALONY W 7 DNIEY - PORADNIK DLA OPORNYCH #1
Jako, ze obiecalem jakis czas temu, ze to zrobie, a szybkimi krokami zbliza sie polska premiera ksiazki Chip War C. Millera (Swietna robota @Ukladsil i @lukaszzulawnik ).
Zapraszam w zaczarowany swiat #mikroprzewodniki
@Ukladsil@lukaszzulawnik Przygotowalem (mam nadzieje) zrozumialy opis procesu powstawania ukladow scalonych, tak aby kazdy mogl docenic co ma w telefonie.
W celach edukacyjno-demonstracyjnych wezmiemy sie za prosta technologie planarna i opieszemy krok po kroku jak taki proces wyglada.
@Ukladsil@lukaszzulawnik Jak sama nazwa wskazuje technologia krzemowa opiera sie na krzemie. Krzem jest polprzewodnikiem. Co to znaczy? W ogole, tutaj drobne wtracenie.
Roznica miedzy przewodnikiem, a izolatorem elektrycznym jest ilosciowa. Wszystko przewodzi prad, wystarczy odpowiednio duze napiecie.
W trakcie konferencji zostało podpisane Porozumienie o Współpracy tworzące Klaster Mikroelektroniki, Elektroniki i Fotoniki. Deklaracje członkowskie złożyły aż 22 podmioty: przedsiębiorstwa, uczelnie, instytuty badawcze oraz organizacje pozarządowe.
Misją Klastra jest wsparcie rozwoju polskiej branży mikroelektroniki, elektroniki i fotoniki poprzez stworzenie trwałych ram współpracy pomiędzy podmiotami oraz zbudowanie silnej platformy dialogu i wspólnych działań.
Koordynatorem Klastra jest Polska Platforma Technologiczna Fotoniki, zaś rolę Lidera współpracy badawczej pełni Politechnika Warszawska reprezentowana przez CEZAMAT PW.
Jestem chory I slucham sobie Hejt Parku z Psyllosem. Jak w 20 minucie zaczeli gadac o skalowaniu ukladow scalonych I tej calej mechanice kwantowej to mi goraczka skoczyla.
Ale stylowke Psyllos ma spoko.
Ej @K_Stanowski miales racje z tym grzaniem. To ogromny problem we wspolczesnych scalakach.
Ooo, gada o czipach neuromorficznych I memrystorach. Ok, szacun. Jezeli w Kanale Sportowym gadaja o tym, to oznacza, ze jest hajp.
Elo.
Jestem ciekaw, czy ktos wpadlby pogadac na Twitter space o ukladach scalonych, gdybym takiego niedlugo stworzyl?
Potencjalne watki: 1) Polprzewodniki I Jak sie je robi 2) Jakie tendencje widac w przemysle? 3) Dlaczego w 🇵🇱 nie produkuje sie czipow? 4) UE Chip act
Dzieki wszystkim za odzew. Na prawde, nie spodziewalem sie prawie 30 chetnych osob. Space'a planuje na 22-23.04, ale szczegoly bedziemy dogrywac z @hotwater1769 I @Gediv1. Obaj sa swietnymi, mlodymi specjalistami, ktorych kompetencje zazebiaja sie z moimi, wiec licze ze tez sie
czegos ciekawego dowiem. Forma ma byc luzna, bez zbednego technicznego belkotu, ale w razie gdyby nam sie wymsknelo to licze, ze nas przywolacie do porzadku. Spejsik w zalozeniu ma byc o ukladach scalonych z technicznego punktu widzenia. Nie bedzie polityki/geopolityki/finansow
Co ma wspolnego fotolitografia, czcionka szeryfowa i Czeburaszka?
Na to pytanie postaramy sie znalezc odpowiedz w tym odcinku #mikroprzewodniki.
Do napisania tego tekstu zainspirowala mnie NVIDIA, ktora chwalila sie wypuszczeniem nowego produktu cuLitho.
Na poczatku zupelnie nie wiedzialem, co to jest, ani czym to sie je.
Ten watek jest po to, zeby to odczarowac, bo niewykluczone, ze jestescie rownie skonfundowani co ja na poczatku.
Takze, zapnijcie pasy, bo zabieram Was do zaczarowanego swiata computentional litograhpy.
Wczesniej, w tym tygodniu krotko pisalem jak wyglada proces fotolitografii.
Dla przypomnienia proces fotolitografii mozemy podzielic na 2 typy: pozytywowa i negatywowa.
W przypadku pozytywowej naswietlanie emulsji swiatlem UV sprawia, ze emulsja staje sie rozpuszczalna w solverze
Zauwazylem, ze dosc popularnym bledem na tt jest mylenie fotorezystora z fotorezystem. Krotki watek o tym czym jest jedno, a czym drugie. #mikroprzewodniki
Fotorezyst/emulsja fotolitograficzna/emulsja swiatloczula to taki zwiazek chemiczny (najczesciej organiczny), ktory wykorzystywany jest w procesie fotolitografii, czyli jednym z podstawowych procesow wykorzystywanych w produkcji mikroprocesorow.
Jest on generalnie podobny do procesu wywolywania zdjec analogowych. Analogiem dla naszej emulsji jest klisza fotograficzna, w ktorej pod wplywem swiatla zachodza reakcje chemiczne. I na tym skonczmy te analogie, bo fotolitografie robilem wiecej razy niz wywolywalem zdjecia.