Komisja wydaje decyzję, która jest ostateczna i natychmiast wykonalna. To nie jest tak, jak w innych sprawach urzędowych, że mamy odwołanie np. do wojewody. Tutaj jest automat. ⬇️
Od decyzji przysługuje skarga do sądu administracyjnego. Ale członkowie komisji (nie ma wymogu posiadania wyższego wykształcenia) mogą twierdzić, że przecież w ustawie stoi jak byk, że decyzja jest "ostateczna", więc skarga do WSA nadaje się co najwyżej do oprawienia w ramki. ⬇️
Normalnie po złożeniu skargi organ ma 30 dni na przekazanie jej do sądu wraz z odpowiedzią i aktami sprawy. Znane są przypadki PiS-owskich marionetek, które tego nie robiły – w mojej sprawie słynna Polska Fundacja Narodowa, ale też neo-KRS w ramach innej procedury. ⬇️
Przypominam, że decyzja jest wykonalna i obowiązuje. Ale komisja olewa przekazanie skargi do sądu. W takim razie należy zwrócić się do sądu o przymuszenie organu grzywną za nieprzekazanie skargi. ⬇️
Sąd rzeczywiście nakłada grzywnę na organ. Tyle, że grzywna to właściwie przelew z konta w NBP komisji na konto w NBP sądu. Żadna poważna dolegliwość – tym bardziej, że przecież członkowie komisji mają boski immunitet i karnie też nie da rady ich ścignąć. ⬇️
Jeśli nadal komisja będzie odmawiać przekazania skargi do sądu, skarżący może ją wnieść bezpośrednio. W tym czasie minęło jakieś 70 dni od ostatecznej decyzji. Kierujesz skargę prosto do WSA. ⬇️
No ale WSA nie orzeknie ot tak na podstawie samej skargi, bo potrzebuje kilku papierów więcej. Wezwie zatem komisję do nadesłania akt sprawy i odpowiedzi na skargę. Komisja albo to zrobi, albo nie, bo przecież jej zdaniem decyzja jest ostateczna i nara. ⬇️
Dobra, niech będzie, że komplet dokumentów jest już w sądzie. Jako skarżący chciałbyś, aby na czas postępowania wykonalność decyzji była wstrzymana, bo jej dalsze obowiązywanie utrudnia ci szansę w wyborach. Wnosisz o wstrzymanie wykonalności. I co? ⬇️
I jak mówił klasyk (pardon), i g...o, panie oficerze. Przepisy mówią, że sąd wstrzyma wykonanie decyzji, gdy 1) zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub 2) spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. Twoja rola w tym, by to uzasadnić i przekonać sąd. ⬇️
A w sądzie możesz oczywiście trafić na neo-sędziego i znów g...o, panie oficerze. Ale okej, załóżmy, że sędzia jest legitny. Jaką szkodę lub trudne od odwrócenia skutki udowodnisz, gdy trwa kampania i wynik wyborczy nie jest przesądzony? ⬇️
Sąd nie będzie się zastanawiał, czy prezydent desygnuje cię na premiera lub czy będziesz ministrem, bo to jest tak niemożliwe do przewidzenia i udowodnienia, że sędzia da sobie z tym spokój po lekturze pierwszego akapitu. ⬇️
Jesteśmy jakieś 90-100 dni od wydania decyzji. Dodajmy do tego z 2 kolejne miesiące na ekstremalnie szybkie rozpoznanie sprawy w pierwszej instancji. Co może zrobić WSA, jeśli uzna, że skarga jest zasadna? ⬇️
Może uchylić decyzję - ta na szczęście nie będzie już wywoływać skutków prawnych, no chyba, że sąd postanowi inaczej. Nie może stwierdzić nieważności, bo #LexTusk na to nie pozwala. Może też próbować uchylić decyzję i umorzyć postępowanie przed komisją, ale hola hola... ⬇️
Jest jeszcze druga instancja i NSA (1/3 składu to neo-sędziowie). A w NSA to już bite 2-3 lata. Do tego czasu dałeś sobie spokój, bo zaraz skończy się kadencja organu, do którego startowałeś. ⬇️
No i najważniejsze - zarówno WSA, jak i NSA nie będą się zajmować oceną czy dana osoba była pod ruskim wpływem, czy nie! Sprawdzi tylko, czy komisja działała zgodnie z nową ustawą, i czy w ramach swojego baaardzo szerokiego uznania mogła kogoś uznać za ruskiego agenta. ⬇️
A skoro uznanie jest tu niezwykle szerokie (przez mocno niedookreślone definicje), to jesteś koleś załatwiony na cacy i żaden sąd ci nie pomoże. Idź do Strasburga, jak masz ochotę.
A członkowie komisji pozostaną bezkarni.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Tym bardziej, że Giertych zapowiada start z okręgu, w którym senatorka opozycji otrzymała 4 lata temu 69% głosów. W artykule wyraźnie wskazano, że kandydat opozycji ma w nim "niemal pewny mandat". ⬇️
Argument 2: Giertych w Senacie pomoże w przywróceniu praworządności.
Każdy senator ma jeden głos. Dotyczy to zarówno głosowań nad stanowiskiem Senatu do ustaw przekazanych przez Sejm czy inicjatyw ustawodawczych izby wyższej. ⬇️
🔴 W precedensowym wyroku WSA w Gdańsku uchylił zarządzenie Prezesa SO w Słupsku w sprawie miesięcznej przerwy SSO Agnieszki Niklas-Bibik @agabibik za uchylenie wyroku sądu niższej instancji z powodu wadliwości powołania sędziego. Uczestnikiem postępowania była @FundacjaFOR. ⬇️
WSA nie uwzględnił wniosku uczestnika o wystąpienie z odesłaniem prejudycjalnym do TSUE, bo był w stanie rozpoznać ją w oparciu o prawo krajowe, w tym przede wszystkim o przepisy Konstytucji RP. ⬇️
W ustnych motywach rozstrzygnięcia, sąd stwierdził, że zarządzenie prezesa sądu (lub Ministra Sprawiedliwości) o zarządzeniu przerwy w czynnościach służbowych (art. 130 § 1 u.s.p.) jest aktem podlegającym kontroli sądu administracyjnego. ⬇️
New draft Law amending the Law on the Supreme Court has just been submitted by a group of PiS's MPs. The proposal appears to respond to Commission's expectations regarding judicial milestones, attached to Poland's Recovery Plan. Let's take a look into details. ⬇️
But before that, let me remind you of some of the milestones presented by the government and accepted by the Council. In a nutshell, Poland promised that disciplinary cases against judges be decided by an independent and impartial court previously established by law.
So, what's in the proposal, which is rumored to have been initially accepted at least by a number of commissioners?
@marcinszwed89@CzeszkiewiczDom@Jacekkg200 Wiem, że to rozbieżne kwestie. Ale mają wspólny łącznik, bo zarówno test, jak i ewentualne kryteria konwalidacji, będą odnosić się do źródła naruszenia, czyli wadliwego składu obecnej KRS. (1)
@marcinszwed89@CzeszkiewiczDom@Jacekkg200 Jeśli miałyby być jakieś kryteria związane z samym przebiegiem konkursu, to będą mocno uznaniowe, bo nie jesteśmy w stanie zrekonstruować sytuacji przy założeniu, że daną kandydaturę oceniała legalna KRS. (2)
@marcinszwed89@CzeszkiewiczDom@Jacekkg200 Część chętnych nie startowała, część wycofała się po rekomendacji. Mieliśmy bojkot środowiska sędziowskiego. Startowali ludzie, którzy przy większej konkurencji nie uzyskaliby nominacji. Także wcześniejsze KRS-y oceniały kandydatów w oparciu o bliżej niesprecyzowane kryteria. (3)
Mam wrażenie, że PiS potrafi wprowadzać bardzo proste, wręcz prymitywne polityki i obiecywać papierowe megaprojekty – a gdy przychodzi do zaradzenia bardziej skomplikowanym problemom, to całkowicie się wykłada. ⬇️
Przyczyna? Lekceważenie procedur, a przez to analitycznego, czy momentami aptekarskiego, podejścia do wielu spraw – jakiego powinno się wymagać od rządzących. Z drugiej strony, wieczny PR i gra o przedłużenie władzy już od pierwszego dnia po wyborach. ⬇️
Stąd łatwiej dać hajs wszystkim, jak leci, niż rzeczywiście przeliczyć koszty i zobiektywizować kryteria. Zbyt skomplikowany program, to zbyt skomplikowany przekaz dla wyborców. Znak firmowy populistów.
Zauważcie, że rządzący i jej gadzinówki konsekwentnie nie odnoszą się się do niewygodnych dla nich tematów, albo wypowiadają się bardzo skąpo – nawet, gdy zostają o nie wprost zapytani. Sprytna taktyka, której powodzenie zależy między innymi od dociekliwości mediów i obywateli.
Chodzi o to, by wytworzyć narrację sukcesu i nieistnienia przeszkód do jego osiągnięcia. Tematy ważne dla znacznej części społeczeństwa są celowo bagatelizowane, a przyznanie się do błędu traktowane jako potwarz, która może zakłócić główny cel.
Nie można przyznać się do błędu, że rozpieprzyło się sądy – nawet, gdy realnie wpływa to na wielu obywateli. Zamiast tego wrzuca się narrację o "dokończeniu reformy", która przecież u samego zarania była oparta jest o niegodziwe motywy.