No to przygotujcie się na więcej. Trójką na liście Konfederacji jest Jacek Wilk, który dołączy do onucowego bandu. I zbytnio od tamtych dwóch nie odstaje.
Wilk, tak jak Korwin, zachwyca się Putinem, który mówi dlań "językiem zdroworozsądkowego konserwatyzmu".
Tak jak Korwin usprawiedliwiał zabór Krymu i nie dziwił się, że "po ukraińskim bezhołowiu większość mieszkańców zagłosowała za przyłączeniem do Rosji".
Że to referendum było farsą pod lufami karabinów? Oj tam.
Tak jak Korwin jeździł na okupowany Krym, aby legitymizować ten anszlus.
A jeździł na zaproszenie... osoby oskarżonej o szpiegostwo na rzecz Rosji.
Wilk był posłem z ramienia Kukiza.
I wsławił się tym, że jako JEDYNY poseł zagłosował przeciwko ustawie, która miała uniemożliwić Gazpromowi przejęcie polskiego odcinka gazociągu jamalskiego.
Kiedy Rosja szykowała się do wojny, oczywiście był wśród błaznów, którzy wykluczali możliwość ataku.
Jak to, Jego Ekscelencja Putin miałby zaatakować?
A już po wybuchu wojny włączył tryb typowego „realisty” i psioczy na sankcje oraz „ukrainizację” Polski.
Drugą miłością Wilka jest Białoruś.
Zarzuty zamordyzmu zbywa krótko: a wie pan, jak łatwo prowadzi się tam firmę?
Mają też świetny system podatkowy.
Gospodarka Białorusi, która nie przeszła zbytnio transformacji po upadku komuny, to zaiste wolnościowy raj.
A na pewno jest tam najwięcej wolności w Europie.
W trakcie protestów 2020-2021 wyrażał się z pogardą o demonstrantach.
Cieszył się, że „już nie ma czego wspierać” – jeszcze by obalili Baćkę i wprowadzili zachodnie standardy!
Trzecia miłość Wilka jest nietypowa dla samozwańczego wolnościowca. Otóż Wilk… simpuje PRL.
PRL była według niego państwem suwerennym w przeciwieństwie do UE.
Tę myśl potem rozwijał, totalnie zakłamując historię.
Wilk wspiera też partie, które uprawiają politykę sprzeczną z polską racją stanu.
Zaprosił do sejmu przedstawicieli AfD, której politycy chwalili osiągnięcia Wehrmachtu, oskarżali Polskę o wybuch II wojny światowej czy zamieszczali na Facebooku posty o treści: „Adolf, wróć!”…
Zapraszał też do Polski proputinowską Marine Le Pen.
Ostatecznie nie przyjechała, ale przyjechali inni przedstawiciele jej partii.
To niejedyny problem z Wilkiem. Szuryzmy lubią chodzić w pakiecie.
Wilk więc jest także antyszczepem, który powielał mit o szczepionkach wywołujących autyzm, raka i inne cuda.
Sprzeciwia się także GMO i 5G.
"I wszystko jasne dla Polaka!"
No i antropogeniczne ocieplenie klimatu to dla niego bujda.
Wyznaje także agresywny teizm.
Ateiści wg niego potrafią tylko mordować i rabować, sam ateizm to antyludzka odmiana głupoty, a istnienie Boga to jedyna pewna rzecz w świecie.
No i zgniła wisienka na tym torcie z błota: Wilk jest zwyczajnym błaznem i spermiarzem.
W niezwykle krindżowy sposób smali cholewki do kobiet.
Jezu Chryste.
Każda normalna kobieta lubi według niego "na śpiocha".
No i myjcie się, dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny.
Tekst powstał w oparciu o mój o film o Wilku, zapraszam:
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Miałem już iść na odwyk, ale wypluję z siebie jeszcze jedną nurtującą mnie kwestię.
Doskonale wiem, czemu Trzaskowski poszedł na piwo z Mentzenem. Nie rozumiem natomiast, czemu Mentzen się zgodził na wrzucenie takiego nagrania.
Duża część elektoratu Konfy będzie niepocieszona.
Oraz duża część samej Konfy. Na pewno nie spodobało się to Bosakowi, Wipler też jakby nie był zadowolony.
Samowolka Mentzena?
Jest też opcja, że wrzucili to nagranie bez jego wiedzy, ale to by było chamskie.
Przypominają mi się teorie, że prezydentura RT może oznaczać lepsze wyniki Konfy w 2027, bo Konfie łatwiej będzie się budować przeciwko 'lewackiemu' rządowi z prezydentem.
A prezydentura KN to wzmocnienie PiS-u. Sławek zaś może chcieć być pierwszy na prawicy.
Jak Mentzen chciał wyprowadzić Polskę z Unii i nałożyć na licealistów podatek pogłówny?
Zapraszam na wątek 🧵
Problemem korwinistów od zawsze był brak konkretnego programu.
W sloganach byli dobrzy: zlikwidować PIT, CIT i ZUS! Ale które konkretnie wydatki wywalić? Spora część, np. emerytury, jest wszak nie do ruszenia.
Czy to się zepnie finansowo?
Tu zaczynały się schody.
Mentzen chciał to zmienić! Specjalnie doktoryzował się z ekonomii, by rozwiązać tę kwadraturę koła.
Aż wreszcie w listopadzie 2016 usiadł na kiblu, odpalił Fejsbuka - i postanowił dowieść lewakom, że po likwidacji większości podatków państwo może działać.