Dziś mija jedna z rocznic, która dobitnie powinna nam przypominać czym jest polityka wschodnia oraz na czym powinna polegać. Ale też przede wszystkim jak brzemienna w skutkach jest polityka zagraniczna oraz jak jej konsekwencje mogą być odczuwalne przez setki lat
1/15
16.09.1658 roku została zawarta unia w Hadziaczu. W szkołach uczymy się o unii w Krewie (1385), unii lubelskiej (1569), ale trzecia zawsze jest też gdzieś tam na uboczu. A przecież była ona nie mniej istotna.
2/15
Być może wynika to z faktu, że zwyczajnie zakończyła się ona fiaskiem, bo to jest fakt. Dwie wcześniejsze były wielkimi osiągnięciami władców polsko-litewskich oraz ówczesnych elit Rzeczypospolitej.
Natomiast unia hadziacka miała dokonać kolejnego milowego kroku…
3/15
czyli utworzyć Rzeczpospolitą Trojga Narodów: polskiego, litewskiego i rusińskiego. Obok Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego miał powstać trzeci organizm, czyli Wielkie Księstwo Ruskie ze stolicą w Kijowie.
4/15
Tu też tak w ramach przypomnienia niektórym trollom i ignorantom historii. Legenda o Lechu, Czechu i Rusie dotyczyła w tym trzecim przypadku właśnie Rusina, nie Rosjanina. To tak żebyśmy mieli to na uwadze. O Rusi (w szczególności kijowskiej) pisałem też wczeniej.
5/15
Można to łatwo znaleźć. I czy tego niektórzy chcą dopuścić do wiadomości czy też nie spadkobiercami Rusinów są właśnie Ukraińcy w zdecydowanej większości.
Nie da się tu zrobić kalki 1:1, że ówczesny i współczesny Polak to to samo.
6/15
Tak jak nie można tego dokonać z Litwinem czy Rusinem i Ukraińcem. Natomiast była to rzeczywiście idealna podstawa na to by wyciągać lekcje z historii. Hadziacz powinien być symbolem tego, że państwa położone na terenie dawnego państwa Jagiellonów oraz Rzeczpospolitej
7/15
(celowo nie używam słowa „Polski” bo to wypacza obraz) miały wspólne interesy i zdecydowanie więcej je łączyło niż dzieliło. Przede wszystkim patowe położenie pomiędzy Rzeszą Niemiecką a Caratem Rosyjskim.
I czy po tych kilkuset latach coś się zmieniło? I tak i nie.
8/15
Nie zmieniła się na pewno geografia, która jest jednym z determinantów polityki zagranicznej. I tu niemal nic się nie zmieniło. O ile na zachodzie możemy uznać, że panuje względny spokój, o tyle na wschodzie mamy państwo, które swoim zachowaniem…
9/15
przypomina niedźwiedzia z paranoją, które znów prowadzi imperialną politykę. Rosja się w zasadzie nie zmienia o to jest wręcz fascynująca prawidłowość historyczna.
A co z Ukrainą? To też jest ciekawe, bo sympatia do Polaków wcale nie zmalała.
10/15
Wręcz przeciwnie. Nawet można spotkać przypadki szkół, które chcą wprowadzać język polski jako jeden z języków obcych czy też pojawia się chęć bliższego poznania naszej kultury. Problem leży gdzie indziej, a mianowicie w politykach oraz ukraińskiej oligarchii.
11/15
Handel Polski z Ukrainą kwitnie, zboże jest elementem skłócającym głównie ze względu na wpływu magnatów ukraińskich (choćby Achmetow), którzy kontrolują Szmyhala. Później on wylewa brudy na Polskę, a to wszystko ku uciesze innych rywali, tym razem z zachodu…
12/15
którym nie w smak są jakiekolwiek dobre relacje Polski z Ukrainą. I tak to się kręci.
Osobiście nie wiem czy na to szaleństwo jest metoda. Bo z jednej strony my potrzebowalibyśmy polityk mających świadomość sytuacyjną, którzy są w stanie sklecić spójną politykę wschodnią
13/15
Z drugiej sama Ukraina potrzebuje ogromnych reform, deoligarchizacji, ale też świadomości, że bez Polski nie zdziała nic, a Niemcy przehandlują ją Rosjanom, tak jak prawie 10 lat temu. A czy my i oni temu podołamy? Znając życie to nie.
14/15
Od strony społecznej będzie ogromny potencjał, ale na poziomie politycznym to wszystko może się zawalić jak domek z kart, a tryumfatorów będzie dwóch. Ale nie będzie to ani Polska, ani Ukraina.
15/15
Zapraszam do kulturalnego komentowania oraz CC:
@MarekKozubel @WypartowiczBa @s_pitera @Maciej_Korowaj @mikebrusPL @Maciejevvski @dominik_czernik @zelazna_logika @MattLech23 @PBPaszportu @FilippDM
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Specjalnie przeczekałem dzień wczorajszy i patrzyłem, czy któreś z kont, które dosłownie wszędzie krzyczą o Wołyniu odezwą się choć jednym słowem w sprawie rocznicy „operacji polskiej NKWD”, której wczoraj była rocznica.
1/4
I co? Kompletna cisza. U zdecydowanej większości nawet nie padło słowo o tej zbrodni dokonanej przez ZSRR.
A przecież mówimy tu o systemowym eliminowaniu Polaków tylko dlatego, że byli Polakami.
Bilans tych wydarzeń, które rozpoczęły się w 1937? Tragiczny
2/4
Ponad 111 tysięcy osób skazanych na śmierć. Ponad 28 tysięcy trafiło do łagrów. A gdyby dodać jeszcze tych, którzy zostali zabici przed oficjalnym rozpoczęciem „operacji polskiej” to suma wyniosłaby ponad 200 tysięcy zabitych.
Decyzja o tym ludobójstwie przyszła z samej góry 3/4
Jakiś czas temu pytałem, jaki temat powinien być następny i padło na trójkąt Turcja-Arabia Saudyjska-Iran. Będzie więc trochę długo, ale nie jakoś bardzo szczegółowo. To nie referat ani artykuł naukowy, a raczej coś, co powinno też i Was zachęcić do szerszego…
1/n
zapoznania się z tym tematem, bo Bliski Wschód niezmiennie odgrywa kluczową rolę w stosunkach międzynarodowych.
W szczególności gdy mowa o tych trzech państwach, bo nawet mniej wprawne oko jest w stanie się zorientować, że to właśnie one są potencjalnie najsilniejszymi
2/n
graczami w tym obszarze świata (nie wliczając Izraela, ale może o nim kiedy indziej).
Co więcej, wszystkie trzy państwa mają dla swojego przewodnictwa w regionie pewne argumenty.
Każde z nich w pewnym okresie dziejów dominowało na Bliskim Wschodzie.
Nitka będzie długa, więc prosiłbym czytać ją uważnie.
Historia ludobójstwa na Wołyniu, czy mówiąc szerzej na Kresach, wraca i będzie wracać.
Jest to temat, na który nie da się odpowiedzieć jednym postem czy jednym tweetem. Dlatego też odrzucam jakieś wrzutki obu skrajności. 1/n
Jednej, która głosi, że "co złe to za nami i nie ma co rozpamiętywać" oraz drugiej, gdzie różne Warzechy, Wielomskie czy inne Role najchętniej to by kazali każdemu Ukraińcowi z osobna przeprosić za Wołyń.
2/n
Mówiąc o tragicznych wydarzeniach tamtego czasu nie można też przechodzić obojętnie obok samej wojny, okresu II RP, wojny polsko-bolszewickiej czy drugiej połowy XIX wieku gdy formowały się nacjonalizmy. Historia to ciąg przyczynowo-skutkowy, gdzie jedno wpływa na drugie.
3/n
Kawusia w dłoń i czas podsumować kilka ostatnich dni, które upłynęły pod znakiem jednego „geopolityka”
Chyba możemy sobie wszyscy otwarcie powiedzieć, że osoba Leszka Sykulskiego zwyczajnie już jest skończona. Politycznie, naukowo jak i po prostu wizerunkowo.
Nitka 🧵1/n
Jeśli ktoś jeszcze pamięta dawne czasy, to wie, że Leszek startował z poziomu przyzwoitego naukowca. Myślę, że @plMearsheimer też to potwierdzi, jako osoba, która również zna jego twórczość.
Pojawiały się jednak pojedyncze sygnały, że może coś być nie tak. Np. Lista Dugina 2/n
No ale mimo wszystko większość potraktowała to jako formę wrzutki, by kogoś zdyskredytować. Ale jednak dało się już coś zauważyć na przełomie 2021 i 2022, czyli coraz wyraźniejsze przeciąganie wajchy. Na początek negujące wszelkie rozwiązania… 3/n
Aleksiej Nawalny to z pewnością jedna z najbardziej specyficznych postaci rosyjskiej polityki ostatnich dwudziestu lat.
Na papierze wygląda to wręcz świetnie: uciemiężony opozycjonista, wielki krytyk Putina, człowiek opowiadający się za walką z korupcją. 1/n
Prowadził śledztwa przeciwko najwierniejszym ludziom kremlowskiego dyktatora: Miedwiediewowi, Czajce, Pieskowowi, Zołotowowi, Sołowiowowi czy Mistuszinowi.
Potem próba otrucia, dojście do siebie i powrót do imperium zła…No idealny temat na film, no nie?
2/n
A nie czekaj, przecież film niedawno Oskara nawet dostał.
Wszystko to wygląda wręcz pięknie. A teraz porównajmy sobie tę postać z tym:
Po drugiej stronie mamy rasowego rosyjskiego nacjonalistę, który wybił się, między innymi na rocznicach z okazji wypędzenia Polaków z Kremla 3/n
Człowiek robi sobie dzień przerwy i ewidentnie Rosjanie to wykorzystali by ogłosić, że planują rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi.
No dobra, żarty na bok i przejdźmy do konkretów, bo znowu clickbait się rozhulał w polskich (pseudo)mediach.
Nitka 🧵🪡 1/n
Na początek co wiemy: Putin ogłosił, że ten ruch jest częściową odpowiedzią na zachodnie działania. Wiadomo też, że najprawdopodobniej cały projekt rozmieszczania ma domknąć się 1 lipca.
I zanim ktoś zacznie panikować, że to już o krok od katastrofy atomowej, to uspokajam. 2/n
Dalej nic na to nie wskazuje, a Rosja doskonale zdaje sobie sprawę, że Zachód jest wyjątkowo czuły i podatny na straszenie taką bronią.
Dla przypomnienia dodam tylko, że Rosja i bez tego przenoszenia ma w zasięgu takiej broni całą Ukrainę, Europę i co tam jeszcze kto zechce 3/n