1/13 Jeśli Karol Nawrocki zostanie prezydentem, będzie to nieszczęście dla Polski. Wiele się mówi o jego znajomościach w kręgach przestępczych, jednak najbardziej obciąża go praca w IPN i granie tematem Wołynia.🧵
2/13 Nawrocki zapowiedział budowę muzeum Rzezi Wołyńskiej – będzie więc to temat kampanii. Już ten fakt pokazuje nieodpowiedzialność biorąc pod uwagę starania rządów obu krajów, żeby osiągnąć porozumienie.
3/13 PiS złożył w Sejmie projekt o zmianie ustawy IPN i ściganiu promowania „banderyzmu” w szerokim brzmieniu. To recydywa, takie same zapisy były kiedyś w nowelizacji, która wywołała skandal dyplomatyczny.
4/13 Za pierwszą nowelizacją stał Czarnek i jego doradca Osadczy. Ten jest wiceszefem „Patrii”, które zastąpiło prorosyjską „Zmianę” Piskorskiego oskarżonego o szpiegostwo. Sam Czarnek pisał dla „Cywilizacji” Rydzyka, pismo walczyło z akcesją do UE.
5/13 Sprawa Wołynia, polska martyrologia powinna być święta. Temat jest bezustannie podgrzewany przez ośrodki prorosyjskie. Nie ma drugiego środowiska bardziej zinfiltrowanego przez Rosję od tzw. Kresowiaków.
6/13 Organizatorem środowiska był płk KBW Jan Niewiński. Nie ukrywał swojej sympatii do sowietów, występował w rosyjskiej telewizji. Był związany z „Myślą Polską”, która działa w Muzeum Niepodległości (!) w Warszawie.
7/13 Odbywają się tam konferencje na których Wołyniem wycierają sobie gębę najwięksi zwolennicy Rosji w Polsce. Pojawia się też stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć" założone przed redaktorów prorosyjskiego kanału wRealu24.
8/13 W Muzeum Niepodległości odbyła się też konferencja stowarzyszenia „Patria”. Byli tam bywalcy ambasady rosyjskiej, Osadczy, inni ekstremiści. „Myśl Polska” jest pod ochroną PSL i prorosyjskiego posła Tadeusza Samborskiego.
9/13 Tematem Wołynia zajmowali się pospolici przestępcy tacy jak Marcin Ż. pseud „Żółty”. Siewcy nienawiści jak Jacek Międlar czy Katarzyna Sokołowska z fundacji „Wołyń pamiętamy” oraz prorosyjski poseł Grzegorz Braun.
10/13 Scenariusz do filmu „Wołyń” pisał ultranacjonalista Stanisław Srokowski, który domaga się zwrotu ziem zachodnich Ukrainy, zgodnie z moskiewską narracją. Fundusze na jego powstanie zbierały środowiska prorosyjskie. Premierę urządził Samborski.
11/13 W 2015 w Moskwie wydano książkę Bogusława Pazia o Wołyniu. Wśród autorów „kresowiacy”, ale też prokuratorzy IPN oraz Aleksiej Martynow. To propagandysta Kremla, który ma zakaz wjazdu do Mołdawii. Działał razem z Piskorskim.
12/13 Z IPN współpracują ludzie pisma „Glaukopis”, którzy zajmują się szerzeniem antysemityzmu, mową nienawiści wobec LGBT, kultem morderców wśród "Wyklętych". Leszek Żebrowski, czy Wojciech Muszyński to fanatycy.
13/13 Stawiając na Nawrockiego oraz grając Wołyniem PIS pokazuje prawdziwe oblicze. Na początku wojny „Dom Rosyjski” publikował "nieznane" dokumenty o Rzezi „odnalezione w FSB”. Temat był ignorowany. Dziś Wołyń jest na ustach wszystkich, Putin się cieszy.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
1/14 Nie chciałem już pisać o stowarzyszeniu Romanowskiej, ale pan Patey zachęca do dyskusji. Dowiedziałem się, że wystąpił 11 sierpnia w debacie reprezentując związek żołnierzy NSZ. Formacja w czasie II wojny mordowały ukraińską ludność cywilną. 🧵
2/14 Najkrwawsze żniwo przyniosły akcje w Wierzchowinach i Piskorowicach. Pytanie naiwne, ale jeśli w pojednaniu polsko-ukraińskim biorą udział duchowi spadkobiercy NSZ, to czy nie powinno być kogoś reprezentującego UPA dla równowagi?
3/14 Dyskusję organizowało Centrum „Kuźnia” Szefem jest p. Marzoch, który pisał: „W demokracji odnośnikiem jest wola Narodu, a nie uginanie kolan przed mniejszościami”. Kowaliński z „Marszu Niepodległości” zaprasza na marsz „Polska dla Polaków”.
1/22 Post o Stowarzyszeniu p. Romanowskiej poruszył wiele osób. Temat został nawet podjęty przez rosyjskich trolli, którzy prowadzą swoją grę. Warto wyjaśniać wątpliwości, bo wokół stowarzyszenia kręcą się ludzie o wątpliwej reputacji – dziś kolejne przykłady.🧵
2/22 Na ostatnich warsztatach wołyńskich do głosu został dopuszczony tajemniczy mężczyzna w mundurze. Ustaliłem, że jest gwiazdą światowych mediów. Jego twarz pojawiała się w „Washington Post”, czy szwajcarskim „Le Temps”.
3/22 Dał się poznać jako przeciwnik lubelskich marszy LGBT 2018-2020 razem z Wojciechem Rowińskim z Ruchu Narodowego. Pod katedrą manifestował w obronie życia poczętego w towarzystwie prorosyjskich zwolenników Intronizacji Chrystusa.
1/20 (aktualizacja)
Stowarzyszenie Karoliny Romanowskiej startowało z pięknym hasłem pojednania między Ukraińcami i Polakami. Znaleźli się tam jednak ludzie, którzy traktując Wołyń instrumentalnie sabotują te i tak trudne relacje. 🧵
2/20 Piotr Kaszuwara, aktywista i dziennikarz, opuścił ostatnio grupę związaną ze stowarzyszeniem. Stwierdził, że pojawiły się tam narracje prorosyjskie. Karolina Romanowska oskarżyła z kolei o prorosyjskość Kaszuwarę cytując jego stare teksty o Doniecku.
3/20 W toku afery wypłynęła niepokojąca okoliczność. Romanowska namawiała Kaszuwarę na współpracę z Dmytro Kadubinem, byłym asystentem ukraińskiego posła Światosława Yurasha. Do współpracy nie doszło, Kadubin miał grozić polskiemu dziennikarzowi.
1/12 Wiele osób porównuje prowokacyjne akcje Ruchu Obrony Granic do rosyjskich działań hybrydowych w Donbasie w roku 2014. To poważne oskarżenie. Czy to możliwe, że Robert Bąkiewicz działa w interesie Putina? 🧵
2/12 Bąkiewicz należał do ONR w czasach, gdy organizacja razem z prorosyjską Falangą i OWP organizowała obchody wołyńskie oraz "antybanderowskie" pikiety. Bąkiewicz urządził protest przed Pałacem Kultury w 2016 roku.
3/12 W ujawnionych mailach kremlowskiego propagandzisty Usowskiego, jeden z członków OWP Wojciech Wojtulewicz, rozlicza się z prowadzonych antyukraińskich działań, padają konkretne kwoty, koszty organizacji eventów.
1/17 WSZYSCY ZNAJOMI KAROLA
Nawrocki ma tyle afer, że głupio dorzucać kolejną. Ta łączy jednak ciekawe elementy – cwaniactwo, chciwość i nepotyzm. Będzie o patriotycznej fundacji oraz nieodrodnym synu swego ojca.
2/17 Wójtowicz-Podhorski, b. szef Muzeum Westerplatte pisał o Nawrockim: „współczesny Dyzma, osiedlowy cwaniaczek, z państwowej instytucji zrobił biuro podróży. […] Szczyt marzeń doprowadziłby go na stołek Prezydenta, ale pryncypałowie w Warszawie stracili władzę”.
3/17 To było 2 lata temu. Dodaje: „ściągnął do Muzeum znajomków z klasy czy dawnej pracy. Np. Dąbrowski, prawnik od rozwodów […]. Stoi na czele Fundacji Polscy Patrioci, która podpisała z MIIWŚ umowę o opiekę nad cmentarzem na Westerplatte, dostając grant 82 tys. zł”.
1/15 BARDZO ZŁY ADRES
Przepraszam czytelników. W tekście o Robercie W. powiązanym z RKW przegapiłem najważniejsze powiązanie - ze środowiskiem prorosyjskiej „Myśli Polskiej”. Dlaczego nie mówią o tym media?
2/15 W niezliczonych artykułach o Robercie W. nie ma słowa o wątku rosyjskim, chociaż należał on do Stronnictwa Narodowego. Ugrupowanie jest zarejestrowane pod adresem redakcji „Myśli Polskiej”. Ci ludzie nawet nie zacierają śladów.
3/15 Komisja Stróżyka wskazała "Myśl Polską" jako najbardziej wpływowe środowisko prorosyjskie. Nie było to trudne śledztwo. W redakcji jest np. Mateusz Piskorski b. szef „Zmiany” z zarzutami szpiegowskimi. Adres: Al. Jerozolimskie 83/9 W-wa.