1/n Temperatura Globalna A.D. 2024.
Co trzeba wiedzieć?
Od roku 2016 do jesieni 2022 (2) obserwowaliśmy trend spadkowy. Potem nastąpił gwałtowny wzrost temperatury (2-3) to maksimum 2023r. Po czym rozpoczął się powolny spadek.
1 - to wybuch Tonga-kluczowe wydarzenie klimatyczne.
Wyżej pokazałem wykres dla wys. 2m. Tu zaś temperatura globalna dolnej troposfery (wysokość szczytów chmur).
Widać, że anomalia temperatur w roku 2023 w krótkim czasie skoczyła o ok. 1 stopień C.
Jako, że wybuch Tonga miała miejsce w Tropikach, dla zrozumienia skali tego, co miało miejsce warto dodatkowo odnieść się do temperatury tropików.
Analogicznie dla wysokości 2m.
Tu wszystko widać bardziej jaskrawo, jest bardziej czytelne. Wykres temperatury na 31 grudnia 2024.
Analogicznie temperatura dla dolnej troposfery, czyli wysoko ponad chmurami.
Temperatura troposfery jest bardziej czuła na to, co się wydarzyło w stratosferze tropików, a to jest kluczowe dla tego, co mam zamiar pokazać.
Lepiej widać kluczowe momenty, oraz skalę wzrostu i spadku.
Sięgamy jeszcze 10km i 17km czyli tropopałzy oraz dolnej stratosfery.
Nie mówiłem, że to będzie proste. Nic nie jest proste.
Jak ktoś chce prostych odpowiedzi, odsyłam do naczelnego ekspert od klimatu.
Tu widać także efekty wprowadzenia pyłów przez inne wybuchy wulkanów.
Globalny średnia miesięczna temp. powietrza przy powierzchni Ziemi minus globalna średnia miesięczna temperatura dolnej troposfery. Widzicie wzrost, a potem dramatyczny spadek? To pokazuje, że jednak coś się wydarzyło, coś co wstrząsnęło klimatem Ziemi.
Wybuch wulkanu Tonga był wybuchem podwodnym na głębokości coś ok 150 m, zamiast pyłów wprowadził do stratosfery olbrzymie ilości silnie cieplarnianego gazu - pary wodnej. Jej zawartość zwiększyła się o ok 10%.
Poniżej wykres zawartości H20 na wys. 20-80km.
Podobny? ⬆️
Tak wygląda anomalia temp w Stratosferze, dodałem numerki z wykresów wyżej.
Ocieplenie nie rozpoczęło się natychmiast. H20 potrzebowało czasu, aby się rozejść po całym globie, dodatkowo siarczany i pyły początków znosiły efekt cieplarniany od H20 (nawet nieco ochłodziły 🌎)
Tyle, że siarczany i pyły mają krótki żywot, w końcu do głosu doszła para wodna i rozpoczęło się tzw. wymuszenie radiacyjne. Temperatura powyżej warstwy H2O zaczęła spadać, zaś pod nią ... aż do Ziemi rosnąć.
Bo H2O odbija promieniowanie podczerwone.
Temp. 🌎 nagle skoczyła⬆️.
Ale, wszystko, co dobre się kończy. Ruch obrotowy Ziemi zaczął spychać H20 w stronę wyższych szerokości geograficznych, zatem (wykres wyżej) nad tropikami stężenie zaczęło spadać. To była niespodzianka, bo przewidywano, że H2O będzie się utrzymywało przez dekadę.
To teraz powinniście wiedzieć, czemu wykres temperatury (zwłaszcza tropików) jest tak podobny do wahań zawartości H2O w stratosferze.
Temperatura będzie teraz podążała z spadkiem zawartości H2O. Nie ma silniejszego gazu cieplarnianego.
Oczywiście tempo spadku temperatury nie jest i nie będzie tak dramatyczne jak faza wzrostu, z tego powodu rok 2024 jest cieplejszy od roku 2023.
Bo faza nagłego wzrostu miała majce w drugiej połowie 2023 i rozpoczęła się od minimum temp. licząc od 2016 roku.
Wiecie - rozumiecie.
11.04.2025 po upływie kilku miesięcy... od wpisu.
Wiedza to nie proroctwo.
Wiecie - rozumiecie.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
klimatyści w swoim przekazie nigdy nie łączą kropek.
Arktyka jest pod presją cyrkulacji południkowej. Tak przedstawiają się dotychczasowe trasy huraganów i burz tropikalnych na Atlantyku. Obok zaś anomalia wilgotności. Jakie są tego konsekwencje?
Po stronie Pacyfiku, to raczej wyżej, jak "bliżej" normy.
To znaczy może i bliżej, ale zależy od której strony będziemy to rozpatrywać 😉
Pamiętajmy także, że nominalnie +15C anomalii to nadal temperatury ujemne. Tymczasem wypchnięte masy polarne w stronę Azji oraz zachodniej Kandy i USA skutecznie zwiększają obszar izotermy <0C.
Publikacja z 28.08.2025.
cyt. "Szczególnie niepokojące jest odkrycie, że głęboka konwekcja w wielu modelach zatrzymuje się w ciągu następnej dekady lub dwóch, i że jest to punkt krytyczny, który popycha północny AMOC w kierunku końcowego upadku".
W tekście podkreślają możliwość niedoszacowania wpływu spadku zasolenia. Głownie skupiają się na topnieniu Grenlandii, całkowicie pomijając wpływ rosnących opadów oraz możliwość uwolnienia słodkiej wody z wiru Beauforta.
➡️ Do krytycznego załamania może dojść w każdej chwili.
Przy czym podkreślają, że to załamanie dopiero uruchamia sprzężenie zwrotne do całkowitego załamania cyrkulacji AMOK.
Załamaniem będzie przesunięcie głębokiej konwekcji na zachód od Greenland-Scotland Ridge, także wzmocnienie prądu Azorskiego kosztem Północnoatlantyckiego i oba.
Globalna temperatura powróciła do stanu z przed wybuchu wulkanu Tonga. Początkowo prognozowano, że wymuszenie radiacyjne od H20 w stratosferze podniesie globalną temperaturę na dekadę o nawet ok. 1,5C. Okazało się jednak, że mechanizm obiegu H2O w stratosferze jest krótszy.
Jak zwrócicie uwagę, globalna temperatura silnie koreluje z zawartością pary wodnej w stratosferze, tak było także przez wybuchem.
Największa naturalne (niewybuchowa) dyfuzja H20 z troposfery do stratosfery ma miejsce w tropikach, zaś opada, gdy dociera do wiru polarnego.
Ta zawartość H2O posiada także wahania sezonowe. W każdym razie przed wybuchem jej zawartość rosła, a że to najsilniejszy gaz cieplarniany, to i temp globalna także rosła.
Co dalej? Choć temp. spadała do poziomu z przed wybuchu Tonga, to jednak zawartość H2O nie.
Nadal spada.
Aktualny rozkład anomalii temp. nad Arktyką oraz Antarktyką. Istota obserwowanej dynamicznej przebudowy klimatu. Przejścia z cyrkulacji równoleżnikowej do południkowej. W pierwszej fazie prowadzi do cyrkulacyjnego ocieplenia, ale w ślad za wzrostem radiacji ➡️to tryb glacjalny.
Uaktualniłem ciągłość tego wykresu temperatury dla Arktyki. Linia niebieska to średnia wieloletnia.
To są temperatury bezwzględne. Całorocznie obserwujemy duży wzrost średniej całorocznej...
Ale, uważnie to rozmińcie.
Widzicie? Latem mamy niewielki, ale widoczny spadek temperatury, tj. skróceniu ulega okres kiedy średnia temperatura wzrasta powyżej zera, tj. powyżej temperatur topnienia. Tak?
Zgodzicie się, że woda topnieje w temperaturze powyżej zera? Bo to dla wielu wiedza nieoczywista...
Na koniec roku będziecie atakowani przez klimatystyczną narracją płonącej planety. Już widzę, że wykorzystuje się do tego ten wykres.
Wykres pokazuje wysokie topnienie na Antarktydzie.
Czemu jest manipulacja?
Bo nie pokażą wam innego wykresu z tego samego źródła.
To bilans masowy przyrostu lądolodu.
Tak. Zgadza się, dobrze widzicie. Mamy olbrzymi przyrost w wyniku opadów śniegu, który latem zaczął topnieć, ale nadal bilans jest powyżej średniej.
Bardzo wzrosły opady, świeży ❄️ łatwo topnieje-stad w chuj idący w górę wykres topnienia.
Ale, ale... to jeszcze nie koniec...
Co się z tą roztopową wodą dzieje? Bo to jest pomiar radarowy - mamy jedynie odczyt zmiany wysokości, co pozwala ocenić topnienie, ale ten odczyt nic nie mówi o spływie wody do Oceanów.
W 90% ta woda wsiąka w śnieg poniżej i tam zamarza.
Nie tylko zimy. Musicie wiedzieć, że wir polarny w szczycie swego rozwoju sprzęga się z prądami strumieniowymi w troposferze i jako jeden układ wspólnie z nimi wiruje.
W ten sposób wir polarny nadaje prądom strumieniowym potrzebnej energii nadając im kolisty regularny kształt.
Na tym właśnie polega przebudowa cyrkulacji o której piszę. Brak energii powoduje, że prądy strumieniowe zwalniają, zwalniając załamują się i zaczynają meandrować... wężykiem Państwo, wężykiem... prowadząc do cyrkulacji południkowej jako dominującej. Mamy sprzężenie zwrotne🔄.
Jednocześnie mamy napływy ciepłych mas powietrza sięgające obszarów polarnych. W warunkach nocy polarnej oznacza to wzrost radiacji (ucieczki ciepła w kosmos) - jednocześnie to właśnie to ciepło dopowiada za SSW🔄. Jednocześnie mamy dalekie spływy polarne (zimno wypchnięte)🧊🧊🧊