Gdy kolejny "znafca" pouczał mnie w kwestiachm, w których wykazuje się kompletnym brakiem wiedzy, ale za to fantastycznymi interpretacjami cudzych doktryn, przypomniała mi się pewna anegdota...
1/n
Ale zacznę od wyjaśnienia, dlaczego atakowanie cywilnych statków, złaszcza pod neutralną banderą, tak podnieca #OSINTpolo i będą bronić słuszności tych ataków, stanowiących rażące naruszenie prawa międzynarodowego, w tym MPHKZ, jak niepodległości. 2/n
To podniecenie wynika z niezdrowej fascynacji wszystkim, co chłamerykańskie. Fetyszyzowaniem wręcz. Bo ktoś nie odróżnia wnoszenia efektywnego wkładu do "akcji wojskowej" (military action) od wnoszenia efektywnego wkładu do "wysiłku wojennego" (war effort). 3/n
A ślinotoku dostaje, jak widzi frazę "wysiłku wsparcia wojny" (war-sustainig effort), bo tylko Amerykanie mogli na to wpaść.
Amerykanie, którzy dodajmy - nie są stroną Pierwszego Protokołu Dodatkowego do Konwencji Genewskich i w "poważaniu" mają definicję z Art. 52 ust. 2. 4/n
Wszyscy ci "znafcy" wolą ignorować fakt, że o ile statek cywilny nie wnosi efektywnego wkładu w działania zbrojne, np. dostarczając broń, amunicję, żołnierzy, itp. zaopatrzenie wojenne, nie może stanowić celu ataku, a może jedynie... Zostać zajęty jako pryz. 5/n
Tylko jak dokonać abordażu, inspekcji i zajęcia statku przy pomocy wybuchowego kajaka? "Znafcy" znaleźli odpowiedź: ZATOPIĆ!
Nie będe się już rozpisywał w kwestii statków pod neutralną banderą. Dodam tylko, że podejrzenie łamania sankcji nie stanowi podstawy do ataku. 6/n
Wracając do anegdoty... Dawno temu, siedziba Sztabu Generalnego WP... Wybiło szambo związane z tzw. sprawą "Nangar Khel". We wszystkich aptekach sąsiadujących z gmachem przy Rakowieckiej 4a zabrakło loperamidu/imodium... 7/n
Na prośbę Szefa Zarządu Operacyjnego P-3 (niestety, dziś już nie pamiętam nazwiska) miałem zameldować Gen. Stachowiakowi jak wyglądaja procedury związane z ROE, eskalacją siły, jakie ograniczenia narzuciły SOP-y wydane przez ówczesne ISAF Joint Command (IJC). 8/n
Szef P-3, w stopniu gen. dywizji, sądząc po pooranej bruzdami twarzy i siwiźnie, w wojsku służył od dawna... Ale na myśl o spotkaniu z gen. Stachowiakiem wpadł w panikę... Nie rozumiałem, czemu... To znaczy jeszcze nie rozumiałem... 9/n
"Panie komandorze, pan to lepiej Generałowi Stachowiakowi wytłumaczy. Ja tylko nas zamelduję i powiem, z czym pzychodzimy."
"Tak jest, Panie Generale, odparłem" i zmierzamy w stronę gabinetu Pierwszego Zastępcy Szefa SGWP. 10/n
Szef P-3 nas zameldował, czały czas "na stojąco", Gen. Stachowiak przy siedzi na sofie przy stoliku kawowym i pyta: "Jak to jest, młody, że Amerykanie są tacy skuteczni i tyle mogą, a my się tam w Afganistanie z tymi Talibami pier...my w tańcu?"
11/n
Odpowiedziałem, że USA nie ratyfikowały 1 Protokołów Dodatkowych do KOnwencji Genewskich, konwencji haskiej o ochronie dóbr kultury (przecież helipad w Babilonie zbudowali)...
12/n
Nie dokończyłem zdania i słyszę: "Niech mi pan tu. k...a, jakimiś konwencjami d... nie zawraca!" Krótki rzut oka na szefa P-3, który pobladł jak ściana i już wiem, czemu to ja miałem "wyjaśniać"...
13/n
Odpowiedziałem: "Z całym szacunkiem, Panie Generale, ale chyba lepiej, żebym ja tu i teraz Panu Generałowi d... zawracał konwencjami, niż za pół roku czy za rok to samo robił prokurator wojskowy."
(Szef P-3 w stanie przedzawałowym)...14/n
Gen. Stachowiak nabrał powietrza w płuca, spodziewam się regularnej "zjebki", ale nagle uśmiechnął się i powiedział: "No, młody, teraz mnie zaciekawiłeś. Pani Krysiu, kawkę dla pana komandora.", po czym zwrócił się po imieniu do Szefa P-3 i stwierdził, że może odejść. 15/n
I dopiero w tym momencie zaczęła się rzeczowa rozmowa, która okazała się również owocna. Ale to już "inna bajka"...
Niestety, obawiam się, że do #OSINTpolo nawet #Abecadłem nie wystarczy.
"Ignorance is bliss..."
@threadreaderapp
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
@KWojczal Dwa tygodnie temu TUR gazowiec został przypadkowo trafiony RUS UCAV. Celem atalu były istalacje portowe, a UKR chwalili się przechwyceniem albo zakłózeniem zdecydowanej większości Shahedów. 1/n
@KWojczal Zatem użycie słowa "zaatakowany" to przesada wobec kompletnego braku danych i wiedzy w zakresie faktycznego zamierzonego celu, a także skuteczności przechwyceń, bo trafiony mógł zostać np. szczątkami zestrzelonego UCAV.
2/n
@KWojczal Kolejnyym naiwnym założeniem jest, że TUR zaakceptowała albo poparła ten akt morskiego terroryzmu, będący jednocześnie zbrodnią wojenną jako atak na obiekt cywilny. Zresztą komunikaty TUR MSZ są jednoznaczne. 3/n
Część druga wątku dotyczącego postanowienia o odmowie ekstradycji Wołodymyra Ż. - tym razme głównie z perspektywy MPHKZ, w tym statusu kombatanta, różnicy między dywersją a sabotażem oraz odpowiedzialności indywidualnej.
@wsamraz @MPiatkowski1 @MS_GOV_PL 1/n
"Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne..."
Skład orzekający pominął fakt, że UKR nie jest w stanie konfliktu zbrojnego z RFN (wbres kuriozalnym sugestion o wrogich działaniach RFN względem UKR), ale nawet gdyby była, to na gruncie MPHKZ działania...2/n
...przeprowadzone w sposób opisany w uzasadnieniu postanowienia przez osoby nie spełniające w toku tych działań obowiązku odróżnienia się od osób cywlnych, a więc z naruszeniem wymogów Art. 4 Trzeciej Konwencji Genewskiej i Art. 43-44 Pierwszego Protokołu dodatkowego...2/n
Przeczytałem i włos się jeży na myśl o ignorancji i niewiedzy składu okrzekającego.
Dziękując @MPiatkowski1 za udostępnienie treści uzasadnienia, zachęcam @wsamraz @DariuszBugajsk1 do zapoznania sięz niniejszym wątkiem... 1/nbip.warszawa.so.gov.pl//attachments/d…
NIe jestem specjalistą od niemieckiego prawa karnego, ale interpretacja Art. 308 niemieckiego kodeksu karnego (Straffgesetzbuch - StGB) dokonana przez skłąd orzekający urąga zasadom logiki. "Poza granicami RFN" nie może oznaczać wyłącznie "na terytoriach innych państw" .2/n
Na takiej zasadzie można byłoby interpretować zapis Art. 110 polskiego Kodeksu karnego i uznać, że jeżeli przestępstwo popełnione zostało poza terytorium RP, ale na obszarach międzynarodowych, to nie może być ścigane na podstawie polskie justawy karnej. Absurd. 3/n
150-180 tys. szt. rocznie...
Ale że będzie to roczna produkcja na poziomie trzymiesięcznego zapotrzebowania (pomijając konieczność odbudowy zapasów uszczuplonych darowiznami dla UKR), to "niedobra o tym mówić"...youtube.com/live/-vg-6fgMb…
"Wywołany do tablicy", kwestia bardzo ciekawa i nie tak prosta, jak w przypadku BREM-a czy innego WZT odholowującego uszkodzony czołg.
Zachęcam do komentowania @MPiatkowski1 @Marticos05 @Zbignie87752240 @DariuszBugajsk1 @DrausOskar 1/n
Statki ratownicze (statki, nie okręty), nie stanowią dozwolonego celu wojskowego jako jednostki cywilne. Biorąc udział w działaniach ratowniczych na morzu, też podlegają ochronie pzed atakiem. 2/n
Okręty wojenne przeciwnika, biorące udział w ratowaniu rozbitków, też nie mogą byc atakowane, wręcz mają obowiązek podjąć działania ratownicze - nawet względem rozbitków przeciwnika - o ile mogą podjąć je bez narażenia się na poważne ryzyko dla siebie i swoich załóg. 3/n
Czytam i przecieram oczy ze zdumienia.
CZy Pani Poseł @joannakluzik publicznie sugeruje, że UKR złamała swoje zobowiązania międzynarodowe wynikające z Konwencji Ottawskiej? 1/n sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/biu…
Ponadto, jak można twierdzić, że "nie możemy kupować min ppiech.", bo "zabrania tego Konwencja", skoro konwencja nie zabrania? Skoro się Pani Poseł tak przygląda sytuacji na Ukrainie, to powinna wiedzieć, że USA dostarczały na UKR miny ppiech. typu M18A1 "Claymore". 2/n
Oficjalnie jako "amunicję przeciwpiechotną Claymore" w "konfiguracji zgodnej z wymogami Konwencji Ottawskiej", czyli nie z najprostszymi zapalnikami kontaktowymi lub odciągowymi, ale wyłącznie z zapalnikami elektrycznymi typu M57, tzw. "Clacker". 3/n