Za chwilę nasza złota Róża Kozakowska🌹zaczyna konkurs pchnięcia kulą. Trzymajcie kciuki, bo w Tokio się ochłodziło (19C i pada). Chora na neuroboreliozę Róża woli startować w upale, bo on rozgrzewa jej mięśnie. W chłodzie dopadają ją koszmarnie bolesne skurcze mięśni...
Trener Piotr Kuczek zdradza, że Róża 🌹 musi pchać kulą w specjalnej ortezie, która uniemożliwia jej pełny wyprost ręki. Pozwoliłby pchnąć dalej ale Róża mogłaby pozrywać ścięgna i przyczepy napiętycb spastyką mięśni
📷Fot. Bartłomiej Zborowski
Tylu Japonczyków przypina siedzisko (kozę) Róży do stanowiska rzutu...
Haha! W pierwszy pchnięciu Róża bije rekord świata! 7.10! Co za dziewczyna!
#kibicujemyparaolimpijczykom
A w czwartej próbie jeszcze śrubuje rekord - 7.37 m! Tu był całus dla Was od Róży🌹
#kibicujemyparaolimpijczykom
Niestety Ukrainka Anastasia Moakalenko odbiera Róży🌹rekord świata (7.61 m!) i spycha Polkę z pierwszej pozycji. Pcha kulą przytrzymując się metalowego pręta, więc pewnie jej łatwiej. Zresztą o wszystko wypytam Różę po konkursie...
Medal Róża na pewno ma, bo pcha jeszcze tylko Rosjanka (Rosyjski Komitet Paraolimpijski) pytanie tylko jaki
Share this Scrolly Tale with your friends.
A Scrolly Tale is a new way to read Twitter threads with a more visually immersive experience.
Discover more beautiful Scrolly Tales like this.