#PrzewodzikJęzykowy #PrzewodzikHistoryczny
Francuzi, kura, garnek i ewolucja pewnego słowa.
W dawnej Francji, oprócz kości i kart, była też inna ulubiona zabawa hazardowa, której zasady były proste jak budowa cepa: kilka osób zbierało się na placu lub ulicy, a do zabawy (1)
potrzebny był garnek oraz kura. Do garnka, grający wrzucali ustaloną (dla wszystkich taką samą) sumę pieniędzy w monetach, a potem zaczynała się rozgrywka, która polegała na tym, że kurę odpędzało się na pewną odległość, zawodnicy brali do ręki kamień i kolejno starali się (2)
trafić w biednego nielota. Pierwsza osoba, która trafiła w uciekającego ptaka, wygrywała zawartość garnka. Grę nazywano po prostu „jeu de poule” (gra w kurę). W XVII w. słowo „poule” zostało podchwycone przez angielskich hazardzistów, którzy podpatrzyli tę grę oraz sposób (3)
dysponowania pieniędzmi i szybko wprowadzili termin do angielszczyzny jako „suma stawek w grze hazardowej” - z czasem pisownia zmieniła się w „pool” (ale nie ma nic wspólnego z innym „pool”, czyli basenem ;-). Kiedy np. bilard stał się popularnym sportem, w który grano na (4)
pieniądze, szybko zaczęto mówić „pool bilard”. Anglicy mieli talent do eksportowania gier i hazardu na cały świat, słowo weszło więc do użytku w innych językach, w tym także oczywiście w polskim jako „pula”.
Grając w karty lub kości na pieniądze, pamiętajmy o kurach ;-). (5)
Share this Scrolly Tale with your friends.
A Scrolly Tale is a new way to read Twitter threads with a more visually immersive experience.
Discover more beautiful Scrolly Tales like this.