Łysienie. Niezamierzony cel naszej wędrówki. Platon z faktu łysienia wywodził wyższość mężczyzn nad kobietami – te bowiem nie łysieją, a łysienie jest przecież widoczną oznaką wytężonej pracy umysłu.
Łysienie to droga bolesnej męki. Niektórzy są już u jej kresu (Wodeham), inni w połowie (ja), a jeszcze inni dopiero zaczynają przygodę z utratą włosów (Turała). Ludzkość od tysiącleci zajmuje się próbami ukrywania tego zjawiska. Peruki, tupety, maści,
a w epoce industrialnego szczęścia przeszczepy i operacje. Od kilku lat panoszy się również moda na golenie całej głowy, gdy tylko dostrzeże się pierwsze ubytki. Chciałem powiedzieć z całą mocą mojego autorytetu: są to wszystko rzeczy niegodne mężczyzny.
Prawdziwy mężczyzna walczy do ostatniego włosa i robi to tylko z pomocą włosów danych mu przez Boga.
Oto subiektywny ranking 10 bohaterów – mężczyzn, którzy nigdy się nie poddali i wskazują drogę,którą wszyscy (poza nielicznymi zwycięzcami loterii genetycznej) powinniśmy podążać:
10. KLAUS MANN – pisarz, prywatnie syn Tomasza Manna
Oto bohaterska walka kępką włosów oddzieloną od macierzy pasmem łysiny. Zaczesana do tyłu i umiejętnie rozłożona na powierzchni kości czołowej czaszki wygląda jak klif, samotnie stawiający opór pianie bijącej w brzeg skalisty.
9. LORD ACTON – historyk, filozof
Wysokie czoło i lejkowate zakola. Acton postanowił odwrócić uwagę od swego estuarium formując imponujący grzebień u szczytu czaszki, co optycznie dodawało mu przy okazji wzrostu. Do tego kurtyna z włosów bocznych i poszerzająca pole walki broda.
8. JACK NICHOLSON – aktor
JN daje nam prostą lekcję: jeśli włosów jest mało, to muszą być długie, by swą niefrasobliwością odciągały uwagę od łuków i prześwitów. Nie dajcie się zwieść pozornemu chaosowi – każdy włos pełni tu funkcję maskującą.Pozwala też na zaciągnięcie pożyczki
7. PAUL FEYERABEND – filozof niemiecki
Doprowadzona do perfekcji technika zaczesu. Sztuka polega na jednoczesnym zaczesaniu kępki przedniej do tyłu, a włosów znad kości ciemieniowej w przód, by możliwie w pełni pokryć ubytki i wytworzyć miłe do oka wrażenie kontrolowanego chaosu
6. GARETH BALE – piłkarz
Jeśli mają Panowie na tyle dużo włosów, można się pokusić o tę technikę maskowania gniazda. Długa grzywa spięta w kok w stylu japońskim powinna skutecznie zamaskować placek na głowie i przedłużyć młodość.
5. ERNEST HEMINGWAY – pisarz
Pod koniec życia Hemingway zaczął maskować ubytki włosia poprzez konstruowanie z pozostałości coraz bardziej wyrafinowanych kręćków, pozwalających warstwom włosom nakładać się na siebie i tworzyć iluzję normalności, za którą tak wszyscy gonimy.
4. MICHAŁ POL – dziennikarz
Polski akcent w zestawieniu. Co tu dużo mówić, człowiek łysy i kudłaty jednocześnie. W jednym z programów red. Pol mówił, że proponowano mu zabieg przeszczepu włosów za darmo, ale odmówił. Bohater, którego potrzebujemy, ale na którego nie zasługujemy.
3. MICHAIŁ TAL – zdaniem autora wątku najwybitniejszy szachista w dziejach
Fryzura Tala była taka, jak jego gra: błyskotliwa, szalona, nieprzewidywalna, zawsze zwycięska. Do perfekcji opanował ataki niewielkimi siłami i niewielkimi siłami utrzymywał swoją pożyczkę.
2. ANTHONY BURGESS – pisarz
Clausewitz uczył, że sztuka wojny polega na zgromadzeniu swoich sił w strategicznym miejscu i uderzeniu nimi na słabsze punkty u przeciwnika. Jeśli włosy się cofają, należy zgromadzić te z potylicy i przykryć nimi przód, tworząc estetyczny dywan.
1. DONALD TRUMP – prezydent USA
Innego zwycięzcy być nie mogło. Trump jest nadzieją dla całej ludzkości, pokazuje jak w sytuacji beznadziejnej mocą ludzkiego sprytu przemienić wyliniałe kocię w drapieżnego lwa. Jego włos jest silny jak Ameryka, której przewodzi pomimo trudności.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
– Szwecja i Finlandia zapowiedziały, że jeśli dojdzie do rosyjskiej agresji na Ukrainę, będą się starać o członkostwo w NATO. Dziś powiemy Państwu jakie to może mieć konsekwencje dla Ładu Światowego i co to oznacza dla Rzeczpospolitej. Zapraszamy!
– Zmienia to kompletnie architekturę bezpieczeństwa w Europie i zasady gry o równowagę. Spójrzmy na mapę: w wyniku tej akcesji powstanie Wielki Zwis Północny (ang. Great Northern Cock – 1), który pozwoli na ejakulację siły na Cieśniny Duńskie (2) i North Stream (3).
Nie chodzi tylko o geografię. Wojna nowej generacji to także wojna percepcyjna i wpływanie na mapy mentalne przeciwnika. Wielki Zwis Północny będzie flankować cały pomost bałtycko-czarnomorski. Na wszystkich mapach armii rosyjskiej trzeba będzie dorysować wielkiego kutasa.
Spróbujmy podsumować: Konfederacja, polityczna reprezentacja narodowców, neoendeków i libertarian z przyległościami przez lata utrzymywała agendę korzystną dla wielkich korporacji (w tym cyfrowych), które kolonizują Polskę. Przyniosła im też wiele pieniędzy; rozszarpujące nasze
społeczeństwo algorytmy chcą bowiem treści przyciągających uwagę i wywołujących emocje, a taki kontent zapewniają konfederackie profile. Jednocześnie sama miała z tego wielkie korzyści, taki Grzegorz Braun swój mandat poselski zawdzięcza w 95% Youtube’owi.
Jednak jeśli pozwolisz utowarowić swoje poglądy i sposób działania, może się zdarzyć, że ktoś zaoferuje lepszy towar. Cyfrowa oligarchia okupuje szczyt pola władzy w świecie zachodnim i musi odsuwać widmo rewolucji. Podsunęła młodym ludziom (a zawsze chodzi o młodych ludzi,
Rozpoczynamy #ListaKreatur 2021.
Dziś dowiedzą się Państwo, z kim na TT się nie zadawać, komu nie podawać ręki, na kogo spluwać.
Lista jest efektem wielomiesięcznego śledztwa, wszystkie podane na niej informacje są prawdziwe i biorę za to odpowiedzialność.
#ListaKreatur 30. @AWodeham
Zwycięzca 1. edycji, rok temu 6. Dziś ostatnie miejsce w kompromitującym stylu. Z twitterowym zjazdem tego człowieka konkurować może jedynie zjazd życiowy. Wódka już nie wchodzi, kuśka nie staje. Pieniądze się rozeszły, kobiet nigdy nie było wiele.
Żadna go zresztą nie kochała, chciały pieniędzy, które odziedziczył. Jedyną istotą, która darzyła go miłością, był wierny pies Plato, ale niezbyt długo. Wodeham zmiażdżył mu łeb cofając samochodem. Nie, nie był pijany albo nieuważny, zrobił to dla zabawy.
Wraz z Tuskiem wraca cały dorobek mapowania poznawczego, nad którym przed 2015 r. pracowali w pocie czoła kartografowie kompradorskiego neoliberalizmu.
Zanim jednak zakończy się budowa Nord Stream 2 i nasze mieszkania będziemy ocieplać nie gazem, a wyrazami gorącego wsparcia z Zachodu, czeka nas powrót do najważniejszej z siatek pojęciowych fajnych Polaków: anty-polityki.
Przez 6 lat kaczyzm upodmiotawiał kolejne grupy społeczne, demaskował gry interesów i denaturalizował stosunki władzy, żeby Tusk dzień po powrocie mógł powiedzieć: „polityka? Jest dobro i zło, ja jestem dobro, a o programie pogadamy później, teraz strzelcie mi fotkę jak biegam”.
„Człowiek zbuntowany” to doskonały tytuł filmu o Jarosławie Kaczyńskim, ale nie powinien opisywać czasów komunizmu.
Bunt przeciw komunie był łatwy, zwłaszcza dla inteligentów w latach 70. i 80. (dobrze wiemy, ile wśród „legend Solidarności” pojebów i idiotów, na czele z ich
szefem, postującym na fb teorie Dänikena i piszącym wiersze o samym sobie).
Bunt Jarosława Kaczyńskiego – ten, który zmienił Polskę – nastąpił później. Był to bunt przeciw temu, czemu sprzeciwić się najtrudniej: niewidzialnym prawom kardynalnym, społecznym konwenansom,
myśleniu potocznemu, powszechnym modom i duchowi czasu.
W krainie samochodozy ostentacyjnie nie robił prawa jazdy. W niedokonsumowanym społeczeństwie polującym na promocje i chwilówki – nie założył nawet konta w banku. W kraju kalek udających ludzi sukcesu nigdy się nie ożenił i