1/x Dziś nie o gatunku (A. gambiae sensu stricto), lecz zespole morfologicznie trudnych do rozróżnienia gatunków (A. gambiae s. lato).
Fotografie w wątku (o ile nie inaczej): M. Coluzzi, Morphological divergences in the Anopheles gambiae complex, Soc. A.B E.T.E., Rzym, 1964.
2/x Anopheles, z greki, oznacza bezużytecznego, szkodliwego. Drugi człon nazwy nawiązuje do miejsca występowania. Etymologię słowa komar wkleję poniżej (z pracy dr. Henryka Duszyńskiego-Karabasza).
Fot. we wpisie 0: samica A. gambiae s.s. z Kano w Nigerii.
3/x Jeśli nazwa "widliszek gambijski" nic Państwu nie mówi, inna powinna więcej: komar malaryczny.
Gatunki z kompleksu A. gambiae s.l. są głównymi wektorami zarodźca sierpowatego malarii (Plasmodium falciparum).
Fot. A. gambiae s.s. z Nkolmekok w Kamerunie.
4/x Do zespołu A. gambiae zalicza się siedem gatunków, które różnią się występowaniem (A. melas i A. merus są słonowodne, A. quadriannulatus zarówno słono-, jak i słodkowodny, natomiast pozostałe słodkowodne), oraz źródłem krwi (A. gambiae s.s. jest anyropofilny).
5/x Larwy i dorosłe samice poszczególnych gatunków zespołu, choć trudno, można odróżnić od siebie po budowie morfologicznej, znacznie lepsze rezultaty daje jednak identyfikacja wykorzystująca metody biologii molekularnej.
6/x Zarodziec sierpowaty jest jednym z gatunków pierwotniaków należących do rodzaju Plasmodium wywołujących malarię.
Odkryty został w 1880 roku przez Charlsa Laverana, który również powiązał go z tą chorobą.
Fot.: Laveran i jego rysunek stadiów P. falciparum.
7/x Laveran jako pierwszy wykazał, że pierwotniaki mogą być przyczyną chorób. Początkowo wyniki jego badań nie były zaakceptowane przez środowisko naukowe. W 1907 roku jednak za swoje osiągnięcia otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny.
8/x Nie jest to jedyna nagroda Nobla związana z malarią. W 1902 roku otrzymał ją sir Ronald Ross (fot.) za odkrycie cyklu rozwojowego zarodźca malarii oraz powiązanie infekcji z komarami.
10/x Poza dwoma "Noblami" malaria (a wraz z nią bohater tego wątku) może się pochwalić wywarciem całkiem znaczącej presji ewolucyjnej na nasz gatunek. Załączam dwa zdjęcia z Wiki. Na jednym widzimy zasięg występowania niedokrwistości sierpowatej, na drugim zaś - malarii.
11/x Chorzy na ten rodzaj anemii mają zniekształcone erytrocyty, których kształt sprawia, że nie są one atakowane przez zarodźca malarii.
Więcej o związku malarii z anemią sierpowatą w artykule: ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/P…
12/x Widliszki gambijskie, poza malarią, są również wektorem filarii Bancrofta (Wuchereria bancrofti, fot. Wiki), nicienia odpowiedzialnego za filariozę (słoniowaciznę).
13/x Czas na część newsową tego wątku. 13 kwietnia w czasopiśmie eLife ukazał się artykuł prezentujący wstępne wyniki badań nad wykorzystaniem technologii edycji genów CRISPR-Cas9 do kontroli malarii (badania zespołu A. Hoermann z Imperial College London). elifesciences.org/articles/58791
14/x Zmodyfikowano A. gambiae umieszczając w nim gen kodujący antymalaryczne białko. Gen ma podlegać ekspresji w momencie, gdy komar posila się krwią. Dodatkowo powinien być przekazywany następnym pokoleniom komarów.
15/x Dziś, gdy odporność komarów na pestycydy jest coraz większa, a i zarodźce malarii są coraz bardziej odporne na leki przeciwmalaryczne musimy szukać innych metod walki z tą chorobą. Warto więc śledzić badania zespołu Astrid Hoermann.
15+/x
W ramach łączenia nauki z kulturą polecam odświeżenie lektury szkolnej z dawnych lat: W pustyni i w puszczy Henryka Sienkiewicza. Prawdopodobnie mój pierwszy kontakt książkowy z malarią.
Możemy dziś obserwować reakcje świata na pierwszy po koronacji portret Króla Karola.
Dzieło niewątpliwie niezwykłe. Król widoczny jest na nim w mundurze namalowanym jakby jedynie odcieniami czerwieni, stojąc na czerwonym tle. Obraz niemal pozbawiony kontrastu.
2/14
Jedynie trzem elementom artysta, Jonathan Yeo, zdecydował się nadać kontrast, przez co zdają się one wychodzić z płótna, skupiając na sobie uwagę odbiorcy.
Są to: dłonie i twarz Króla Karola. Oraz motyl lądujący na jego prawym ramieniu.
Motyl monarcha (Danaus plexippus)
3/14
Jak to się stało, że to akurat motyl jest jedynym elementem widocznym z daleka na obrazie, nie będącym ciałem Króla?
Pytany o owada Yeo skupia się na trosce Króla o środowisko naturalne, która to troska została zobrazowana motylem właśnie.
Mutualizm panujący pomiędzy roślinami, a zapylaczami jest niesamowity. Dwa, tak odległe od siebie królestwa, a ich przedstawiciele współpracują lepiej, niż członkowie nie jednego korpoteamu.
Obserwujemy właśnie problemy w tej relacji. Rysę na budowanej setkami pokoleń relacji.
Co więcej, im ta relacja głębsza, z tym dotkliwszymi konsekwencjami możemy mieć do czynienia.
Pomówimy dziś chwilę o konsekwencjach czegoś, co uderza nas podczas codziennych spacerów - problemów z synchronizacją fenologii układu roślina - zapylacz.
Dziś owadzi wąteczek o przestrojniku, który gubi plamki.
Można więc powiedzieć, że zapraszam na wątek o niedostrojniku. Niedostrojniku jurtina.
Uwaga, bo to będzie też o zmianach w naszym klimacie.
2/n
Przestrojnik jurtina (Maniola jurtina) jest gatunkiem motyla znanym z polimorfizmu (różnic w wyglądzie pomiędzy osobnikami tego samego gatunku). Różnice te obserwowane są nie tylko pomiędzy samcami, a samicami (fot. poniżej), ale i w obrębie jednej płci.
3/n
U samic należących do tego gatunku obserwuje się występowanie zmiennej liczby plamek na spodzie skrzydeł. Przez całe lata zmienność tę tłumaczono genetyką. Ot, różnią się, więc populacje muszą się składać z różnych wariantów genetycznych.
Czy bawię się narzędziem, przy pomocy którego zaprzęgam sztuczną inteligencję do tworzenia obrazów ilustrujących tłyterzową aktywność Szanownych? Czy będę wrzucał je w tym wątku?
Zacząć muszę od @Pan_Dubon. Przyznam, że inaczej sobie Kolegę wyobrażałem.
Atomowy Gnom wykorzystujący Hirołsy w walce o lepszą, nuklearną przyszłość. Ukłony dla Szanownego Reaktora! @jakubwiech
@RadoslawNawrot poruszył temat pajęczych wojen, później @Anna_M_Dyner mnie zawołała z charakterystyczną dla swojej profesji dociekliwością. Ludziom PISMa się nie odmawia z zasady. Zwłaszcza tym, którzy gardzą kolendrą.
Podczas studiów magisterskich wynajmowałem mieszkanie w jednym z toruńskich bloków. Pierwsze piętro, spokojna okolica (Mokre, niedaleko Garbatego Mostku), zimą kaczki przychodziły z Bachy pod klatki bloków na plotki. Heaven is a place on Earth.
3/x
Wprowadziłem się, zacząłem wypakowywać cały swój ówczesny dobytek z kilku toreb, a przechodząc do kuchni (ślepej) zauważyłem, że kratkę wentylacyjną poprzedni lokator zakleił folią. BHP przede wszystkim, więc ją szybko zerwałem.
Człowiek dostał FF i od razu miła myśl. Jutro weekend.
Również chciałbym komuś przypomnieć, że dziś piątek. Pewnie siedzą w lesie zakopani, albo zawaleni papierami przy biurku i mogą nie wiedzieć.
Małe FF więc.
@EasyRid04682094 dwie sprawy: 1. Czekam na LetsTokDizajn o ilustracji naukowej. 2. Leć na kanu jutro, Szanowny Kolego, póki rzeki płynne. Zima idzie, sweter założyłem.
@ddziektarz i @marta_nie. Profile uzupełniające się. Jeden na lato - o skoczkach, drugi na zimę - o skokach.
Oba profile można obserwować jedynie w czasie ich skocznej aktywności, bądź całorocznie. Taki wybór. Ach! I pamiętajmy, że kryminalistyka > kryminologia. Na 100%.
@HomoSilvestris za prowadzenie ultraniebezpiecznego kwizu, w którym każda odpowiedź może się dla nas źle skończyć.