Właściciel Al-Jalaa tower w Gazie został poinformowały, że ma godzinę na ewakuację budynku. Mieszczą się w nim m. in. biura mediów międzynarodowych w tym al Jazeery. Właściciel usiłował negocjować odłożenie bombardowania o kilka minut, oficer IDF odmówił.
Pukanie w dach. Ostrzeżenie przed zniszczeniem Al-Jalaa tower w Gazie. IDF atakuje małym ładunkiem dając ludziom w budynku trochę czasu na ewakuację. To działanie ma umożliwić zniszczenie infrastruktury przy minimalnej liczbie ofiar.
Jeśli kogoś to interesuje, tu jest stream z widokiem na budynek, który w najbliższym czasie ma zostać zaatakowany przez IDF.
Trzecia seria bomb zrównała budynek z ziemią. Mieściły się tam m. in. biura al Jazeery. Duża część sygnału i streamów pokazujących wydarzenia w Strefie Gazy wychodziła w świat za pośrednictwem tej infrastruktury.
Pytanie, czy Izrael prowadzi takie naloty i równa z ziemią budynki, bo mają znaczenie militarne, stosuje zasadę odpowiedzialności zbiorowej - cele cywilne za cele cywilne, czy stara się uciszyć media i nie chce mieć świadków tego, co się dzieje.
Według IDF w budynku mieściły się biura wywiadu wojskowego Hamasu, który w praktyce wykorzystywał biura międzynarodowych mediów i ich pracowników jako żywe tarcze.
Widok z samolotu lecącego z Brukseli do Izraela. Atak rakietowy i Żelazna Kopuła w akcji.
Petah Tikwa w centralnym Izraelu po ataku rakietowym z Gazy.
Gaza w nocy. Pomimo prób wynegocjowania zawieszenia broni podjętych przez kilka krajów Izrael odpowiada - jeszcze nie. Najwyraźniej celem jest kilkudniowa kampania redukująca zdolności bojowe Hamasu.