#Wojsko#długiwątek. Rezerwa.W polskich warunkach jej posiadanie jest koniecznością, bez której Wojska Operacyjne #WO nie wytrzymają żadnego starcia z dobrze uzbrojonym, dowodzonym i zdeterminowanym przeciwnikiem. Ale jedyne rezerwy jakie mają WO to te na papierze1/28
Czym jest rezerwa? To zbiór przeszkolonych, lub po odbytej służbie wojskowej żołnierzy podoficerów i oficerów, posiadających nadane stopnie i specjalności wojskowe. Nie można mylić z ochotnikami, którzy nie mają przeszkolenia, stopni i specjalności 2/28
Waga rezerwy jest decydująca. To rezerwy w 1914 roku zdecydowały, że Niemcy zajęli pół Francji i że X Korpus Focha tychże Niemców odparł nad Marną. Rezerwy w 1973 roku pozwoliły Izraelowi przetrwać i wygrać wojnę Jom Kippur. Rezerwy decydowały o oporze w wojnach XX wieku 3/28
Mogłoby się zdawać, że w Polsce też wiemy jak ważna jest rezerwa. Nic bardziej mylnego. Nie wiadomo jaka może być liczebność rezerwy, na jakich można liczyć podoficerów i żołnierzy a nawet oficerów, zaś statystki prowadzone przez WKU są stare i mocno ułomne 4/28
Te problemy mają 30 z górą lat. W 2005 roku przeszkolono 70 tys. rezerwistów, w 2008 - 45,5 tys. zaś po 2009 roku kiedy przyjęto kurs na profesjonalizację armii o rezerwie zapomniano. Do 2012 roku rezerw nie przeszkalano, w latach 2013-2015 - po 10 tys. rocznie 5/28
Szkolenia te były rudymentarne, rezerwiści wracali z nich często z plikiem anegdotek i poczuciem straconego czasu. Nie ulega kwestii że wojsko nie wiedziało, jak zagospodarować swoich rezerwistów i zależało to tylko od d-cy i oficerów jednostki w której się odbywały 6/28
Kiedy brak rezerw stał się wyraźny wymyślono Narodowe Siły Rezerwowe #NSR. Miały się składać z rezerwistów i ochotników, którzy podpiszą kontrakty i staną się gotowi do służby zarówno w czasie pokoju jak i na etatach oficerskich i podof. w czasie wojny7/28
#NSR poniosły spektakularną klęskę. Po jednostkach krążyły opowieści o "wymaganiach z Kosmosu" jakie stawiano wobec ochotników i o tym, że z przyjętych można od razu formować brygadę powietrzno-desantową. Miały być rezerwą, stały się furtką do WO 8/28
Stały się polem do karier w WO, ochotników było 64 tys. w WO znalazło się 28 tys. , co spowodowało, że nigdy nie osiągnęły statusu planowanych 20 tys., w najlepszym 2013 roku w #NSR było 13 tys. ludzi 9/28
Oficerowie i podof. idący tą drogą byli różni, ale armii w której wytworzyły się dwie drogi awansu: według służby i według #NSR, tego typu program zaszkodził.10/28
W tym samym czasie WO i całe SZ RP mogły mieć rezerwistów, ale WKU posiadające pełną wiedzę o ich zasobach, właśnie tą wiedzę traciło. Nie uzupełniane od dekad spisy, migracje/emigracje, reformy dowództw i całych RSZ spowodowały bałagan iście kosmiczny 11/28
Obecnie nic się nie zmieniło, nadal wiedza o zasobach rezerwowych jest conajmniej niekompletna, jak świadczą o tym historie mówiące o wzywaniu do WKU ludzi nieżyjących, którzy w dodatku zmarli np. w Londynie. Ale ważniejsze jest to, że żadnego programu naprawy nie widać 12/28
Zamiast odbudowy rezerw od dekady mamy programy adresowane do proobronnych i ochotników. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to słuszne. Ale ochotnik to osoba nie przeszkolona wojskowo, bez stopnia i specjalności13/28
Bazując na informacjach z WO mogę powiedzieć wprost: żadne szkolenie proobronne nie zastąpi szkolenia długotrwałego w WO prowadzonego w jednostkach i na stanowiskach gdzie niejednokrotnie żołnierze mieliby służyć, a tworzenie mitu "rangersów" proobronnych jest szkodliwe 14/28
Przyciągnięciu do wojska ochotników z organizacji proobronnych i pasjonatów wojska miały służyć programy zapowiadane w 2014 roku ale zabiły je podziały polityczne u samych proobronnych. Mówiąc krótko: nie było chętnych proobronnych do współpracy z MON w czasie rządów PO 15/28
Problem w tym, że stworzenie za obecnej kolacji rządzącej Wojsk Obrony Terytorialnej wcale nie rozwiązało sprawy rezerw. BOTy miały i nadal mają liczyć 53 tys. osób do 2026 r., 31.12.2021 ma to być 32 tys. osób z czego 14 tys. to żołnierze zawodowi 16/28
Czyli patrząc chłodno, WOT jako ewentualna rezerwa liczyłyby w rzeczywistości 17 tys. osób, bo reszta pochodzi z jednostek WO, które w ten sposób uległy osłabieniu. Tyle że WOT nie są rezerwą i raczej nią nie będą 17/28
Ich faktyczny status, mimo strategii i dokumentu i o działaniach operacyjnych nie jest do końca jasny. Podległy tylko ministrowi ON (czyli faktycznie premierowi, jeśli ten będzie silny a minister ON słaby) nowy #RSZ obecnie pełni zadania pośrednie pomiędzy "starą" OT a WO 18/28
Rotacja ludzi w BOT WOT jest bardzo duża, ten RSZ jest przez podległość służbową oceniany jako skrajnie upolityczniony, a takie inicjatywy jak Grupa Honor tylko to wrażenie potwierdzają. Lecz sęk nie w polityce a w tym jak ci ludzie są szkoleni 19/28
Program zakłada szkolenie weekendowe, nie rzadziej niż raz w miesiącu, oraz kilkutygodniowe obozy co roku. Dojazd do jednostki WOT, sformowanie plutonów, pobranie sprzętu, dotarcie na miejsce szkolenia, zdanie broni i sprzętu i na szkolenie zostanie 8-10 godzin w weekend 20/28
Pluton czy kompania to jednostka złożona z ludzi, którzy znają się na codzień, wiedzą o sobie bardzo wiele i polegają na sobie, ponieważ szkolą się razem. Nic dziwnego-mają razem walczyć. Tego w WOT nie da się osiągnąć 21/28
Rotacja w BOT jest tak duża, że ochotnik w cyklu szkolenia może w kompanii wymienić niemal wszystkich kolegów i koleżanki. Zniechęcenie służbą, pracodawcy którzy "nie chcą puszczać", zniechęcenie kadry bo ile razy można uczyć tego samego wciąż nowych ludzi, robi swoje 22/28
Nie poprawia też sytuacji sam minister Błaszczak, który powiedział: "Życzę wam, byście wybrali wojsko, bo tu można nie tylko służyć ojczyźnie, lecz także rozwijać swoje pasje i umiejętności". Zrozumiano to w WO jednoznacznie-WOT to drugi NSR 23/28
W takim razie WOT miałby stanowić tak naprawdę przepustkę na stanowiska podof. i oficerskie w WO, taką "szybką ścieżkę kariery". Tyle, że NSRowcy, czego by o nich nie mówić, byli stanowczo lepiej wyszkoleni, a ochotnicy z WOT są wciąż na początku szkolenia 24/28
Nadal nie robi się niczego w kwestii istniejących rezerw, kierując całą uwagę na ochotników z WOT. Pominę tu zdanie na temat ich wyszkolenia, wyrażane przez żołnierzy z WO, ćwiczących z nimi, może to się poprawi. Ale trzeba powiedzieć wprost: WOT to nie rezerwa WO 25/28
Tymczasem obecnie nad granicę wystawiliśmy więcej żołnierzy i służb mundurowych niż Ukraińcy wystawili batalionów ATO zimą 2015. Tyle, że Ukraińcy mimo przegrania bitew wygrali kampanię, powstrzymując separów i Rosjan, a nad granicą PL nie udało się uniknąć chaosu 26/28
Istotne jest to, że WO Zach.Okręgu Wojsk FR, liczące sobie 330 tys. ludzi, najnowocześniejszego, z najnowszym sprzętem, przylegającego do Białorusi, w razie konfliktu te, które pierwsze wkroczą na teren RP otrzymają pierwsze rezerwy po 72 godz. konfliktu 27/28
Tak wynika z manewrów Zapad z lat 2009-2021. I rezerwiści ci od razu trafią na opróżnione stanowiska w jednostkach, będąc odpowiednio przeszkoleni. W tej sytuacji trudno zachować optymizm 28/28
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
#wątek#Ukraina. Czy wojna pełnoskalowa jest możliwa? Czy nastąpi szybko? Jakie są ewentualne cele Rosji? Możliwości: jeśli wojna to w okolicy prawosławnego Bożego Narodzenia, ale Rosja może mieć też inne zamiary jak szybkie przejęcie całej Białorusi i destabilizacja Ukrainy 1/23
Rozejrzyjmy się w sytuacji. Dzięki analitykom jak nieoceniony @konrad_muzyka, którego opracowanie "Kiedy Rosjanie szykują sie do wojny" polecam (icds.ee/en/when-russia…) wiemy co się z jednostkami SZ FR dzieje 2/23
Mamy więc ruchy jednostek w kierunku baz położonych blisko granicy ukraińskiej. Jest tam już sporo wojska: 236 BrArt - Kołomna, 3DStrzelZmot, 752BatStrzel,237BrPanc - Wałuki, 252BatStrzelZmot, 99BatArt - Boguczar, 144DStrzelZmot - Smoleńsk , 59BatPanc - Jelnia 3/23
#Granica#wątek. Obecnie na granicy mamy niemal 30 tys. żołnierzy. To dużo, ok. 1/3 wszystkich pozostających w linii. I ok.800-1000 WOT, nie liczmy SG. Popełniono wiele błędów i one się teraz kumulują. A Rosjanie mają okazje sprawdzenia naszego systemu reagowania kryzysowego1/18
Wysłano żołnierzy praktycznie w alarmie, bez wyposażenia albo ze standardowym, nie zwracając uwagi, że posyła się ich do wykonywania zadań wymagających dodatkowego i specjalnego wyposażenia. Stąd braki np. latarek, termokubków itp. większość ludzi to praktyczne wartownicy2/18
Tego wyposażenia żołnierze nie dostaną, bo go najzwyczajniej w świecie nie ma, to co WOGi i logistyka są w stanie dostarczyć zaspokaja potrzeby podstawowe, i to nie zawsze; opinia o działaniach WOGów jest w jednostkach jednoznaczna. Stąd wszelkie zbiórki są niestety konieczne3/18
Długi wątek. To co się dzieje na granicy w Usnarzu to obrzydliwy teatrzyk, nieskuteczny i zamierzony przesz władzę i ZP dla skonsolidowania własnego elektoratu, odebrania go Konfederacji, przykrycia innych porażek i skompromitowania opozycji. 1/13
Usnarz jest krzywym lustrem polskiej polityki: 1/ Chodzi o 35 osób w tym kobiety (dzieci zabrano) 2/Przecież nawet jeśli te osoby zostałyby wpuszczone do PL, to ich wnioski azylowe musiały by być rozpatrzone, nie wiadomo więc czy zostałyby w PL 2/13
W tym samym czasie rząd przyznaje, że z 2000 imigrantów, którzy przekroczyli granicę, gdzieś rozpłynęło się mu 700 i nie wiadomo co się z nimi stało. Wniosek: po przekroczeniu granicy PL imigranci mogą zniknąć w Czarnej Dziurze Polskiej Administracji 3/13