@YnarczykTomasz@wolski_jaros@krzysztof_atek@MPiekarski24@DRatka1 Do tego dochodzi istniejący od 2016 terminal naftowy w Gdańsku wybudowany za kwotę 412 mln. złotych. Ostatnia jego rozbudowa zakończyła się w 2021 roku a całość prac modernizacyjnych to już ponad 500 mln złotych. 8/
To że strona UKR produkuje takie wstawki jest w pewnym sensie zrozumiałe - przekaz o "Tarczy Europy" pomaga walczyć o kolejne partie potrzebnego Ukrainie wsparcia wojskowego.
Jednak należy powiedzieć jasno, teza że "Rosja może w 3 miesiące obezwładnić OPL NATO" to bzdura. 1/
Rosyjskie siły powietrzno kosmiczne są w niemal każdej (poza oczywiście lotnictwem strategicznym) kategorii deklasowane przez siły sojuszu.
- myśliwce wielozadaniowe
- samoloty MRTT
- maszyny AEW&C i SIGINT
- taktyczne i operacyjne BSP
- jakość i ilość uzbrojenia precyzyjnego.
2/
Nawet przyjmując (skrajnie mało prawdopodobny) scenariusz wyrzucenia z równania lotnictwa USA przewaga w potencjale ilościowym i jakościowym europejskich sił NATO nad WKS jest przytłaczająca.
Na teatrze europejskim jest to ponad tysiąc nowoczesnych WSB. 3/
Dobrze, jako że zrobiła się z tego lekka panika / rozdzwoniły się telefony podsumowanie o co chodzi z zamykaniem ambasad w Kijowie.
Ukraińskie i amerykańskie (rzekomo) źródła rządowe ostrzegły że Rosja może wystrzelić na Kijów ICBM tj. międzykontynentalny pocisk balistyczny. 1/
Pocisk miałby oczywiście posiadać konwencjonalną a nie nuklearną głowicę bojową i zostać wycelowany w jakiś symboliczny cel w stolicy Ukrainy.
Cel? Odpowiedź na "niedopuszczalną eskalację" zachodu w postaci zgody na ostrzał terytorium rosyjskiego za pomocą zachodniego uzbrojenia. 2/
Wsród kandydatów wymienia się zmodyfikowany pocisk RS-26 Rubież. To opracowywany od ponad dekady nowy rosyjski ICBM co do którego kilkukrotnie wspominało się że poza główną rolą czyli nosiciela głowic jądrowych miałby otrzymać głowicę konwencjonalną. 3/
Jeśli rosyjskie bombowce strategiczne zabierają w jednym wylocie 4-5 pocisków mimo że teoretycznie mogą zabrać 2-3x jest zasługą 2 czynników:
- "odepchnięcia" dalej poprzez UKR ataki BSP miejsc dyslokacji Tu-95/Tu-160 1/
- nic/mało by to nie dało gdyby nie drugi "czynnik kontrybuujący" w postaci dramatycznego stanu liczebnego oraz jakościowego floty rosyjskich tankowców powietrznych.
Rosja posiada około 20 tankowców Ił-78 przy czym szacuje się że w gotowości operacyjnej jest około 60% floty. 2/
Innymi słowy to jest + - 30% floty bombowców strategicznych. Aby osadzić to w kontekście USAF posiadając około 150 bombowców strategicznych posiada flote niemal 600 latających tankowców czyli 400%.
Oczywiście tankowanie bombowców strategicznych to nie ich jedyne zadanie. 3/
Niemiecka fregata t. F125 (nazywana też kolonialną kanonierką) wraz z zaopatrzeniowcem wracają do Niemiec z O. Indyjskiego nie przez M. Czerwone ale dookoła Afryki bo...nie miał kto im zapewnić eskorty. 🤪
Sytuacja na M. Czerwonym się pogorszyła i z tego powodu zdecydowano się wybrać drogę przez Przylądek Dobrej Nadziei.
Ktoś by pomyślał że wcielona do linii 5 lat temu, kosztująca niemal mld euro za sztukę jednostka jest w stanie obranić siebie i zaopatrzeniowiec. 2/
Cóż, mocno by się zdziwił bo projekt F125 to coś co ja roboczo nazwałem "niedozbrojoną korwetą o cenie niszczyciela i wyporności krążownika".
Całość była owocem założeń sprzed niemal 2 dekad o "końcu wojen" i konieczności zwalczania zagrożeń asymetrycznych daleko od domu. 3/
Ile razy od 2022 roku do jednostek od brygady wzwyż wpadła niezapowiedziana "pułkownikowska" inspekcja w towarzystwie rozkazu do alarmowego opuszczenia MSD, przemarszu do punktu A, odtworzenia gotowości i wykonania postawionych zadań?
Ludzie pamiętający czasy...słusznie minione niezmiennie powtarzają że poza wojna tylko regularne urządzanie takiego "cyrku na kółkach" pokazałoby realny poziom gotowości ZT i obnażyłoby wszelkie niedostatki sprzętowe, etatowe i kadrowe. 3/