Maldito llorón
🟢⚪️🟢
Na poważnie pisze w https://t.co/iooBVd7jSL
3 subscribers
Czasami owe tezy miały poparcie w faktach, czasami nie. Nie da się jednak ukryć że los co najmniej razy skopał nas po kostkach.
Indykatory: 
Większość tankowców już wróciła do baz, jutro możemy się spodziewać jeszcze jakichś ruchów europejskich ale najbardziej interesujące będzie to jakie siły przybędą z USA (mowa na ten moment o 12 F-22 i kilkudziesięciu F-35). 
Kilka dodatkowych uwag:
Amerykańskie tankowce docierają do wyznaczonych baz lotniczych z których prowadzić będą tankowanie w powietrzu dla maszyn zmierzających na Bliski Wschód.
Powodów może być oczywiście kilka:
Na marginesie, porównajcie sobie wyczyny rosyjskich WKS z ostatnich lat z tym co robi nad Iranem izraelskie lotnictwo. 
Nie zrozumcie mnie źle, dla mnie (i wszystkich dziennikarzy na miejscu) brak polityków był najlepsza możliwą wiadomością, można było spokojnie pracować.
Kubek nazywa się West loop 1.0 i niech za najlepszą recenzje słuźy to że nawet takiemu głąbowi jaki mi nigdy nie udało się z niego nic rozlać. 
Rosyjskie siły powietrzno kosmiczne są w niemal każdej (poza oczywiście lotnictwem strategicznym) kategorii deklasowane przez siły sojuszu. 
Pocisk miałby oczywiście posiadać konwencjonalną a nie nuklearną głowicę bojową i zostać wycelowany w jakiś symboliczny cel w stolicy Ukrainy.
- nic/mało by to nie dało gdyby nie drugi "czynnik kontrybuujący" w postaci dramatycznego stanu liczebnego oraz jakościowego floty rosyjskich tankowców powietrznych. 
Poznajcie naczelną hiszpańską onucę, Rubena Gisberta człowieka który "powie Wam prawdę", pod warunkiem że będzie to rosyjska prawda. 
Sytuacja na M. Czerwonym się pogorszyła i z tego powodu zdecydowano się wybrać drogę przez Przylądek Dobrej Nadziei. 
To co widzimy na tej grafice to najcięższy "model" amerykańskiego CAB w którym mamy 48 Apache, funcjonują/funkcjonowały też lżejsze gdzie AH-64 tylko 24 ale jak to tu i teraz dokładniej wygląda napisze @ApacheCantFly jak przyjdzie na TT. Trzymajmy się tej grafiki. 
Jak potem mówili dziennikarze i fotoreporterzy którzy relacjonując "separatystyczne powstanie" pojawili się na miejscu, kolejnego dnia po zestrzeleniu w szczątkach maszyny nie dało się znaleźć żadnej gotówki, biżuterii czy kart kredytowych wszystko przez noc "zniknęło". 2/ 