Grafika profesora Fuxiana bardzo dobrze pokazuje na czym opiera się obecnie szybki rozwój Chin. Na nienaturalnie szybkim tempie urbanizacji i, w rezultacie, na dalece odbiegającym od naturalnego udziale ludzi młodych w populacji metropolii, (1/5) #demografia_chiny#ekonomia
którzy zamiast zakładać rodziny (vide szybko spadająca liczba małżeństw, o której pisałem jakiś czas temu), harują na swoje kariery i PKB (często w systemie 9-9-6), spłacając jednocześnie kredyty na absurdalnie drogie nieruchomości. Problem polega jednak na tym, że ta (2/5)
megadynamiczna i megaproduktywna kohorta się starzeje i nie będzie miała następców, którzy przejęliby od niej pałeczkę. Jest to szczególnie widoczne na przykładzie miasta Shenzhen i na pewno wielu innych miast, których tutaj nie ma, a które wyrosły de facto w ciągu (3/5)
ostatnich 2-3 dekad. Swego czasu (ostatnio chyba jednak już trochę mniej) mówiło się, że chiński model rozwoju to mityczna 'trzecia droga', obok kapitalizmu i socjalizmu. Dane demograficzne pokazują, że jest to błąd i iluzja, na którą daliśmy się nabrać, że w swoim (4/5)
najbardziej podstawowym, społecznym wymiarze chiński system to najbardziej skrajna odmiana tego pierwszego (nawet nie turbo-, tylko hiperkapitalizm), w którym nieustanny wzrost jest celem samym w sobie, bez względu na szkody uboczne i przypadkowe (collateral damage). (5/5)
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh