Duńska fregata Niels Juel (typu Iver Huifeldt) pierwszy raz wykonuje strzelanie za pomocą pocisków przeciwlotniczych średniego zasięgu SM-2 Standard.
Zdjęcie które już się dziś kilkukrotnie pojawiało, wymagające jednak kilku zdań komentarza np. w kontekście pr. #Miecznik 1/
Zacznijmy może od truizmu, czyli od powtórzenia że to właśnie Ivery są/będą starszymi kuzynami naszych nowych okrętów. Bowiem to one stały się bazą dla projektu Arrowhead 140 który najpierw wygrał postępowanie w UK a niedawno w Polsce. 2/
Mieczniki dzielić będą z Iverami nie tylko kształt kadłuba ale i uzbrojenie umieszczone w pionowej wyrzutni uniwersalnej Mk 41. To właśnie z tej wyrzutni Duńczycy odpalili wczoraj swój pierwszy pocisk SM-2. 3/
Warto podkreślić, to wydarzenie miało miejsce dopiero 10 lat po wcieleniu trzech jednostek tego typu do służby. Wcześniej okręty dysponowały tylko, mającymi mniejszy zasięg, pociskami przeciwlotniczymi ESSM Block I które wcześniej wchodziły na uzbrojenie innych okrętów. 4/
Dlaczego? Cóż zdecydowały jak zwykle w takich wypadkach pieniądze. Duński MON w momencie rozpoczęcia programu pozyskania nowych fregat nie miał wystarczających funduszy na pozyskanie pocisków przeciwlotniczych średniego zasięgu. 5/
Ba oszczędności były o wiele "głębsze" bo dotyczyły zastosowania już posiadanych przez duńską flotę, używanych armat średniego kalibru, pocisków ESSM i innych systemów. Na inne, nowo zakupione duńscy marynarze i okręty musieli poczekać. 6/
Był jednak obszar w którym Duńczycy postanowili nie oszczędzać. Mowa o zestawie potężnych sensorów radiolokacyjnych w postaci duetu APAR+SMART-L i właśnie pionowej wyrzutni uniwersalnej Mk 41.
Innymi słowy na elementach trudno/drogo wymienialnych gdy już wybudujemy jednostkę. 7/
Jednocześnie jeszcze na etapie projektu myślano o wyposażeniu i uzbrojeniu które może się pojawić w przyszłości. Jak widać część właśnie się pojawia (pociski SM-2) zaś część pozostała w sferze planów (sonar VDS). Inne (pociski SM-6 czy Tomahawk) to melodia przyszłości. 8/
Rezultat był taki że Duńczycy otrzymali okręty z bardzo dobrymi sensorami radiolokacyjnymi ale jednocześnie stosunkowo lekko uzbrojone.
Jak żartobliwie powiedzieli mi w rozmowie, najlepiej było by dla nich w razie zagrożenia zmienić banderę na niemiecką lub holenderską. 9/
Bowiem to właśnie fregaty tych 2 flot wyposażone w takie same radary i charakteryzujące się dość podobną sylwetką, otrzymały już od początku pełny zestaw rakietowego uzbrojenia przeciwlotniczego. 10/
To oczywiście żart ale ilustrujący świadomość duńskiej kadry że jednostkom "czegoś" brakuje by pokazać pełnię możliwości. Tym czymś były pociski przeciwlotnicze średniego zasięgu które po 10 latach zapełniają tę lukę. 11/
Tak, nawiązuję tu do naszych Mieczników które również otrzymać mają kompleks radiolokacyjny o dużych możliwościach, wyrzutnię pionową Mk 41 oraz które na ten moment dysponować mają tylko pociskami CAMM i CAMM-ER. 12/
Zaś pociski średniego zasięgu mają trafić na ich pokłady później, najpewniej w formie pocisków roboczo nazwanych CAMM-LR.
Duński przykład pokazuje że czasami nie można mieć od razu wszystkiego i należy szukać odpowiednich kompromisów. 13/
Tj. wybierać pomiędzy elementami stosunkowo łatwo naprawialnymi a takimi których wymiana oznaczać będzie olbrzymie wydatki.
Oczywiście każdy by chciał być Niemcami czy Holendrami a nie "biednymi Duńczykami" ale na to wpływu nie mamy. 😉 14/
Czynienie w tym wypadu decydentom zarzutów w tej kwestii JEDNOCZEŚNIE zarzucając i domagając się by 3 tego typu okręty kosztowały tylko 8 mld zł to kuriozum.
Cieszę się że w przypadku Miecznika wybrano odpowiednie obszary "pełne" i "kompromisowe". Oby się to nie zmieniło. 15/
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Zacznijmy od tego fragmentu który zjeżył mi włosy na głowie.
Mianowicie okazuje się że kupujemy czołgi Abrams bo czołgi te mają system BMS (Battlefield Management System) a Leopardy nie.
SŁODKI JEZU kto jak nie my zdecydował żeby w modernizowanych Leopardach nie dać BMSa?! 2/
To tak jakby wybierać nowe auto dlatego że ma klimatyzację a nasze stare jej nie ma...bo sami jej nie zamówiliśmy.
To że jedynym sposobem na przezwyciężenie trwającego latami pata w kwestii BMS jest kupienie razem z nim zupełnie nowych dla naszych SZ czołgów to tragikomedia 3/
Ja na prawdę rozumiem że reklama jest dźwignią handlu ale chwalenie się clickbaitowa publikacją o Borsuku na łamach hiszpańskiego "portalu o wszystkim", pełna błędów i baboli to nie jest najlepszy pomysł. 1/
Hiszpański czytelnik może się z ww. "artykułu" dowiedzieć między innymi że Borsuk ma podwozie które jest wersja rozwojową podwozia południowokoreańskiej armatohaubicy K9. 2/
Jak też że Borsuk transportuje łącznie 6 osób w tym kierowcę i dowódcę wozu. 3/
Zdaje się że od kilku tygodni w MW RP (jak i w innych RSZ) zapanowało pewne wzmożenie dot. obecnego potencjału oraz tego jak średniej i krótkiej perspektywie czasowej ów potencjał zwiększyć.
Nie wykluczone że ww. może wynikać z pojawienia się większych pieniędzy na powyższe. 1/
Pierwszym beneficjentem owego wzmożenia (oczywiście nie mogę też wykluczyć przypadkowej zbieżności z wydarzeniami za naszą wschodnią granicą
😉 ) jest okręt patrolowy Ślązak który może doczekać się doprowadzenia do pierwotnej formy, tj. korwety rakietowej. 2/
Zastanawiającym się jakim potencjałem obecnie dysponuje okręt i jaki miałby być przedmiot doposażenia a właściwie modernizacji polecam zapoznanie się z popełnionym przeze mnie kilka lat temu artykułem dot. tej jednostki. 3/
Widzę coraz wiecej newsów o tym że Hiszpanie musieli użyć okrętu transportowego Ysabel do dostarczenia (przez Polskę) zaledwie 200 ton pomocy militarnej dla Ukrainy.
Co jest ewidentnym błędem w tłumaczeniu i/lub w interpretacji hiszp. komunikatów.
Najpewniej błąd (jak zwykle) wynika z tego że przepisywacze komunikatów przeczytali tylko pierwszy akapit który mówi o tym że Ysabel transportuje 200 ton ładunku. 2/
Wystarczy w jakimkolwiek porządnym źródle zapoznać się z resztą informacji żeby się zorientować że mowa również o 30 ciężarówkach i 10 lżejszych pojazdach wchodzący w skład ładunku. 3/
Morski import którego udział w całkowitym imporcie LNG zwiększa się z każdym rokiem. 2/
Wraz z uruchomieniem za kilka lat FSRU czyli pływającego terminala gazowego który zostanie zacumowany na Zatoce Gdańskiej owy udział importu drogą morską jeszcze wzrośnie. 3/