„Latem 1918 w Moskwie został rozpowszechniony „Dekret o uspołecznieniu panienek i pań”. To oczywiście był żart, ale niektórzy przyjęli go za prawdę, zaczęli przedrukowywać i realizować (w niektórych miastach i wsiach aż do roku 1930). (1)
Autor „Dekretu...” Michaił Uwarow (w niektórych dokumentach występujący pod nazwiskiem Chwastow) zaproponował, żeby wszystkie kobiety w wieku od 18 do 32 lat uważać za własność państwową. Pisał: „Każda pani, która osiągnęła 18 lat i nie wyszła za mąż, zobowiązana jest pod (2)
groźbą kary do zarejestrowania się w biurze wolnej miłości. Zarejestrowanej zapewnia się prawo wyboru mężczyzny w wieku od 19 do 50 lat dla siebie jako męża...”. Głównym argumentem, dlaczego kobiety w wieku od 18 do 32 lat trzeba uczynić własnością narodową, było to, że (3)
„wszystkie lepsze egzemplarze płci pięknej są własnością burżuazji, przez co zakłócany jest prawidłowy dalszy bieg życia na Ziemi”.
W Jekaterynodarze latem tego samego roku odznaczyli się zwłaszcza żołnierze Armii Czerwonej, którzy wydawali mandaty następującej treści: (4)
„Mającemu ten mandat zapewnia się prawo zgodnie z własnym gustem przywłaszczać sobie w mieście Jekaterynodar 10 panienek w wieku od 16 do 20 lat (niekiedy – do 25), na które towarzysz wskaże”. Rozdawanie mandatów o podobnej treści poprzedziło rozpowszechnianie poprzez (5)
miejscowych bolszewików „Dekretu o socjalizacji kobiet” (ukazał się w miejscowej gazecie „Izwiestia” w tym samym roku). Zgodnie z „Dekretem...” każdy bolszewik, chcąc skorzystać z „socjalizowanej” kobiety, powinien zwrócić się po mandat-pozwolenie do najbliższej rewolucyjnej (6)
instytucji. Inicjatorem tej „socjalizacji” był miejscowy komisarz do spraw wewnętrznych, który sam również wystawiał podobne „mandaty” (wśród wystawiających znajdziemy także naczelnika dywizji konnej Kobzyrewa i głównego dowódcę tej samej dywizji Iwascziowa). W ten sposób (7)
czerwonoarmiejcy „zsocjalizowali” (czyli zgwałcili) w mieście Jekaterinodar ok. 60 kobiet, pochodzących z burżuazji lub po prostu wykształconych (czasem nawet jeszcze uczennic). „Socjalizowali”, oprócz samego komisarza do spraw wewnętrznych, również Kobzyrew (w hotelu (8)
„Starokomierczeskij”), marynarze (w hotelu „Bristol”) oraz milicjanci... Nie wszystkie kobiety przeżyły „socjalizację”: wiele martwych ciał wyrzucono do rzek Kubań i Karasuń”. (9)
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Tego dnia w 1940 r. w Meksyku został zabity Lew Trocki: "Stalin nie zapomniał o swoim największym wrogu: Beria i jeden z jego utalentowanych specjalistów od zadawania cichej i szybkiej śmierci, Pawieł Sudopłatow, zjawili się w „Kąciku”, (1)
gdzie, przechadzając się tam i z powrotem w miękkich gruzińskich butach, Stalin rozkazał:
– Trockiego należy wyeliminować w ciągu roku. (…) Odnosił się do Żydów podejrzliwie, ponieważ nie mieli własnej ojczyzny i dlatego było w nich coś „mistycznego, nieuchwytnego, (2)
nieziemskiego”. Ale Kaganowicz utrzymywał, że poglądy Stalina w tej dziedzinie uformowało żydowskie pochodzenie jego wrogów – Trockiego, Zinowiewa i Kamieniewa. Z drugiej strony większość kobiet wokół niego i wielu jego najbliższych współpracowników, od Jagody do Mechlisa, (3)
Wieniedikt Jerofiejew „Moskwa — Pietuszki”. #SowieckiTydzień, ale także #LekturyWtóre, bo to mój powrót do kolejowo-podmiejskiej odysei pewnego moskiewskiego pijaka. Podróż do Pietuszek, do dziewczyny, to metafora sowieckiego życia, ale też, chyba nawet (1)
bardziej, podróż w głąb duszy naszego domorosłego filozofa, który spirytualia niemal dosłownie miesza z metafizyką. Kiedy czytałem tę książę jako nieopierzony student, całość mnie raczej bawiła, choć oczywiście nie byłem aż tak tępy, żeby nie dostrzec smutku tego poematu (2)
prozą. Teraz, mimo ewidentnie zabawnych momentów i opisów (niektóre to są zupełne majstersztyki), niemal od pierwszych akapitów towarzyszyło mi poczucie niebywałej rozpaczy. Mój Boże jakie to jest przygnębiające! Paradoksalnie, w subtelnie piękny, a jednocześnie wulgarnie (3)
„Istniała bezpośrednia zależność między wielkością przydziału dóbr materialnych a pozycją na drabinie społeczno-politycznej. Obywatele sowieccy nienależący do elity posiadali niewiele – większość chodziła w jednym ubraniu – a żywności (1)
ledwo starczało dla wszystkich. Ale rozdziału tych niewielu towarów dokonywano według ściśle określonych zasad. Pracownicy podzieleni byli na wiele kategorii w zależności od stanowiska w zakładzie pracy, poziomu kwalifikacji i stażu, a także do pewnego stopnia od położenia (2)
geograficznego, bo w Moskwie i innych wielkich miastach zarabiano lepiej niż na prowincji i na wsi. Mimo egalitarnej ideologii i propagandy społeczeństwo sowieckie było w rzeczywistości silnie rozwarstwione. Istniała sztywna hierarchia biedy.Handel prywatny częściowo łagodził (3)
Pytanie: Czy to prawda, że radzieckie łodzie podwodne mają rekord zanurzenia?
Odpowiedź: Tak, to prawda, Dwie ciągle jeszcze pozostają w zanurzeniu od 1957 roku.
Pytanie: Czy można by wprowadzić komunizm w Szwajcarii?
Odpowiedź: Owszem, można, ale byłoby szkoda.
Pytanie: Co to jest kwartet smyczkowy?
Odpowiedź: Moskiewska orkiestra symfoniczna po powrocie z tournee zagranicznego.
W Kraju Rad wszystko miało być największe, ale nie zawsze udawało się osiągnąć zamierzony efekt. Jedną z największych porażek wizerunkowych było z pewnością niewybudowanie olbrzymiego Pałacu Rad, który miał stanąć na Wołkonce, w pobliżu Kremla. Budowla miała (1)
być największa na świecie i mierzyć 415 m, a składać się z głównego gmachu i gigantycznego posągu Lenina na jego szczycie. W konkursie z 1933 r. zwyciężył neoklasyczno-stalinowski (z elementami art-deco) projekt Borisa Iofana, który zaczęto realizować w 1937 r., ale po 4 (2)
latach prace przerwano – oficjalnie przez inwazję III Rzeszy na ZSRS. Powodów było jednak więcej – głównym, jak się zdaje, były liczne podziemne cieki wodne i niestabilny teren, który tak naprawdę uniemożliwiał postawienie tak ogromnej budowli. Warto dodać Pałac Rad zaczęto (3)
Sowiecką propaganda, które znaczenie ideologicznie raczej zblakło, dziś głównie bawi, ale też fascynuje swoją odrębną stylistyką i przekazem. Zapraszam na mały przegląd plakatów - poniżej "Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!" z 1919 roku (1)
Przemysł był zawsze oczkiem w oku bolszewików: 1. Industrializacja to droga do socjalizmu, 1927 2. Kto wygra? Dogonimy i wyprzedzimy. 1929 3. Towarzyszu, twoja fabryka to twoja duma. 1919 4. Jestem gotowy do pracy w zimnych warunkach. A czy ty jesteś gotowy? 1930 (2)
W Sowietach była też reklama społeczna: 1. Nie tłucz naczyń-traktuj naczynia stołówkowe z należytą starannością. 1931 2. Przypadkowe stosunki seksualne są głównym źródłem chorób wenerycznych. Lata 20-te 3. Zbierzemy milion ton złomu! 1961 4. Po pracy idź na stadion, 1986 (3)