Thread by @MarekMeissner

#mobilizacja #watek Jak konieczna była dla SZ FR mobilizacja pokazują straty z ofensywy charkowskiej i serii kontrataków na kierunku chersońskim.Jednostki rosyjskie wystawione na ogień i naloty dronów oraz lotnictwa ukraińskiego poniosły wielkie straty1/36

https://twitter.com/CarlSchreck/status/1577268082690908160?s=20&t=1LMs-Afp8kYfmTYzrkRN4A

Efekty mobilizacji? Jak do tej pory 260 tys. zmobilizowanych, 760 tys. uciekło z Rosji, ale drogi ucieczki są uszczelniane (Wojnekomaty pojawiły się na punktach granicznych Rosji), zaś do jednostek napływają nowi "złapani". 2/36

Podstawowy błąd tej mobilizacji brzmi "jakoś to będzie". Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak "ograniczona mobilizacja". Nawet w prawodawstwie rosyjskim nie ma. Po drugie instrukcje są jasne - po prostu nałapać najwięcej ludzi ile się da 3/36

W Pitrze krąży opowieść że widziano i rozpoznano na ulicy "Eduarda Lonniewicza Snowdena" już mundurze Sił Cyberobrony, mam ponoć stopień kapitana. Prawdziwa czy nie, opowieść ta pokazuje jedno: jak w 1941 każdy może trafić do armii 4/36

Na TL jest opowieść z Irkucka, gdzie do lokalu o 21 weszła ekipa z WojenKomatu z obstawą z 10 ludzi, z Rosgwardii. "Papiery, odroczenia? Nie ma? Idziesz z nami". Tak wygarnęli cały lokal, z wyjątkiem czterech Chińczyków i rosyjskich biznesmenów, którzy ich tam zaprosili5/36

SZ FR przyjmują wyniki badań odbytych do 10 lat przed terminem poboru. Badanie lekarskie jest na zasadzie że jeśli poborowy ma ręce, nogi i głowę, nadaje się do armii. Wiek też nie chroni-brani są także ludzie po 70 roku życia 6/36

W Rosji są dwa ośrodki treningu zmech.z prawdziwego zdarzenia, (Labiel i drugi na Syberii). Tam ćwiczy WDW, Tamańska Dywizja, jednostki elitarne. Dla zwykłego zmechu pozostają "ośrodki leśne" czyli głównie poligony. 7/36

Szojgu twierdzi, że istnieje 6 centrów szkoleniowych: 4 z nich są centrami papierowymi przy dywizjach. Nie wiadomo, jak tam ma się odbywać szkolenie, skoro przeciętna wypełnienia wynosi 3000-5000 poborowych. Wiadomo, że szkolenie trwa 5-6 tygodni 8/36

https://twitter.com/MariuszCielma/status/1577258400517611520?s=20&t=PjzAeKvCWN_JP7aTyNcm3w

Szkolenie poborowych robią: jednostki które pobierały uzupełnienia, pułki przeznaczone do rozwinięcia w czasie W z mieszaną kadrą, ośrodki szkolenia organizowane doraźnie przy istniejących brygadach i pułkach. Nie zapewniając koniecznych środków. 9/36

https://twitter.com/JanR210/status/1576824348987359236?s=20&t=zkg1PS1-c7-rKrC4PdvIAg

Akt o mobilizacji jednocześnie w sposób dość brutalny zapewnił kadrę dla świeżo organizowanych jednostek - ci którzy zerwali kontrakty mogą być powołani jako zwykli szeregowi oraz ci którzy zostali na kontraktach mają je przedłużone "do końca wojny" 10/36

https://twitter.com/JanR210/status/1576828787693871105?s=20&t=gSJr4_5vxijv7_O_Ix_OcA

Zasadniczo mobilizacja ma różne oblicze bowiem poza "dostawą" poborowych, rząd federalny nie zapewnia niczego. Wszystko złożono na barki gubernatorów i dowódców jednostek wojskowych/szkoleniowych. Dodajmy że RDŻ i transport samochodowy nie nadążają i widać skalę problemu 11/36

O niektórych zmobilizowanych po prostu zapomniano! Zostali w autobusach lub w kolejach na tydzień czy dwa gdzieś na bocznicach. Zapomniano też o wyekwipowanych rezerwistach. Efekt braku komunikacji miedzy Moskwą a lokalnymi. Część zaczęła się nawet buntować 12/36

Wszystko zależy od lokalnych władz. Są ośrodki najczęściej przy dywizjach i brygadach gwardyjskich, gdzie radzą sobie z napływem poborowych i próbują ich jako tako szkolić. I tylko te ośrodki zapewniają podstawowe wyposażenie dla poborowego, choć też nie do końca. 13/36

Zwykłe pułki i brygady są w znacznie gorszym stanie, część od razu wywiozła ludzi do lasu, do obozów namiotowych. Paradoksalnie nie był to zły pomysł. Ci którzy zatrzymali poborowych w garnizonach mają gorzej. Ludzie chorują 14/36

Chorują pandemicznie, COVID-19 i powikłania zbierają swoje żniwo. Sputnik V był złą szczepionką o czym przekonali się Węgrzy,a poziom wyszczepiania na "głubince" był fatalny.Teraz ci ludzie stłoczeni na wielkich salach żołnierskich zakażają innych i uniemożliwiają szkolenie 15/36

Poza chorobami i brakiem wyposażenia, problemy z poborowymi są dwa. Pierwszy to dezorientacja oficerów, którzy mają niejasne instrukcje i jest ich za mało by szkolić taką masę ludzi, drugi-apatia poborowych. "Wszystko jedno i tak zabiją" powtarza się w relacjach na kanałach 16/36

Omskaja obłast' i sam Omsk wydają się Czarną Dziurą Imperium. To tam znajdował się magazyn głębokiego składowania, którego całe szefostwo przytuliła prokuratura wojskowa - stamtąd pochodził sławny zardzewiały AK. 17/36

„Uważajcie na poborowych z Omskiej oblasti. Co drugi chory” - tak piszą oficerowie rosyjscy otwartym tekstem na kanałach zamkniętych na TL. I wiadomo dlaczego 18/36

https://twitter.com/MrKovalenko/status/1576748568404074498?s=20&t=S-5xwkKwa7BWWBZo_Ww96g

W Nowosybirsku było podobnie . Ale tu zawiniło to że mobilizuje się mnóstwo ludzi nie martwiąc się o zapewnienie im infrastruktury czy nawet zapasów. Jednostki mają zapasy ustalone "na głowę". I dostają do wyszkolenia 5k ludzi więcej.Efekt jest jasny19/36

https://twitter.com/DefenceU/status/1576197740115140610?s=20&t=zVfeqaGDkolbuQBmAPn_kw

Magazyny amunicji artyleryjskiej okazują się być w takim samym stanie jak magazyny głębokiego składowania sprzętu. Już latem trzeba było sięgnąć do magazynów amunicji na Białorusi z racji ogromnego zużycia i okazało się, że tylko 3 największe prowadzone są prawidłowo 20/36

Scrutinum prowadzone w mniejszych magazynach ujawniło zniszczone dachy, amunicję leżącą w kałużach wody, zardzewiała elektronikę zapalników, popękane i rozbite skrzynki. Na TL pocieszano się, że "to Chachły", ale okazało się że w Rosji jest to samo 21/36

https://twitter.com/JanR210/status/1577176040635785216?s=20&t=JHlTQTk1EDDT6IOLFeTFDQ

Jak wygląda stan magazynów głębokiego składowania można się dowiedzieć np. od artylerii. Tam trafiają jajogłowi i tacy których nie chce zmech. I trafiają bez żadnego wyposażenia, artyleria mimo iż tam forowana przez zmech nie dostaje nawet fasunków 22/36

https://twitter.com/JanR210/status/1576227368955703297?s=20&t=Ph4WRy12wfR3nw10PthxhQ

"Armia zapewnia trzy rzeczy: mundur polowy, kałasza z amunicją i worek na zwłoki"-to dowcip kursujący po Moskwie.Każdy który potencjalnie będzie zmobilizowany musi sam sobie kupić wyposażenie.Z pomocą przychodzą mikrokredyty czyli rosyjskie parabanki.23/36

https://twitter.com/ChrisO_wiki/status/1576849849626275846?s=20&t=A9Q_QOMNhJowtAzshTFa2Q

Dlaczego przyszli poborowi muszą korzystać z pomocy parabanków? Bowiem firmy handlujące wyposażeniem wojskowym, zdawały sobie sprawę ze stanów magazynów głębokiego składowania potrafiły podnieść ceny o 2000% zaraz po ogłoszeniu aktu o mobilizacji 24/36

https://twitter.com/ChrisO_wiki/status/1576675088321064960?s=20&t=6D0vq7UMe0I5lK-AuNBURQ

Skąd tak doskonale znały stan tychże magazynów? Ano dlatego, że były "rodzinnie" powiązane z osobami tam pracującymi i wyprowadzały wyposażenie na lewo. Zasada była jedna: byle nie broń i amunicję i byle nie przeszkadzać tym, którzy robili w tych magazynach wielkie interesy 25/36

Jak robiono wielkie interesy? Można przypuszczać po relacjach. "Dziś chcieli nam wcisnąć dwa T-72 starego typu bez modernizacji. Bez silników. ""Na pewno macie jakieś silniki to sobie wstawicie"". Musiał przyjechać dowódca brygady. I musimy teraz czekać na dostawę silników" 26/36

"Nie wysyłajcie sierżantów na pobranie niech idzie oficer powyżej kapitana. Nie podpisujcie nic dopóki nie otworzycie skrzynek. Te bladzie pakują złom w nowe skrzynki, podpisałeś pobranie i przepadło. My tak dostaliśmy RPK. Z dziesięciu pobranych złożymy może dwa” 27/36

"Bardzo duży problem z granatnikami. RPG-29 miały być, nie ma, innych bardzo małe ilości. Pułkownik powiedział, ze nie wrócimy na front nie wyposażeni, pojechał z kwatermistrzem, może coś załatwią" 28/36

Możemy z racji braku sprzętu zobaczyć na froncie ze strony rosyjskiej bardzo ciekawą mozaikę sprzętową np. BTR-152 z bmp-1 i T-62 niemodernizowanym obok bmp-3 i T-90SA lub T-90M z Prorywem. Brak ZIPów stanowić będzie wielki problem od chwili wyposażania 29/36

Teraz nader istotna uwaga: to co się pojawia na kanałach, formach w lokalnych mediach FR mówi o patologiach tej mobilizacji, jej wynaturzeniach. Jest ich masa. Ale pamiętajmy, że mimo nich rosyjskie bgb dostaną wielu żołnierzy 30/36

Będą oni oczywiście na poziomie przymusowych z Donbabwe czy Ługandy. Będą zużywani w masowych atakach i kontratakach całymi batalionami. Będą siedzieć w transzejach, chorować i umierać. Ale nie zbuntują się, będą strzelać, czasem nawet walczyć do ostatniego 31/36

Rosjanie bowiem myślą, że falowymi atakami mas ludzkich, jak za Stalingradu, wygrają tą wojnę. Nie wygrają, ale nie od razu. Na razie może nawet dzięki tym masom ludzkim uda im się stworzyć linie obronne. 32/36

Ale z czasem wszystkie błędy, niedostatki, braki logistyki, służb medycznych, taktyki zaczną powodować rozkład tej armii. Bunty będą, ale tłumione, dla Rosji jest jednak coś gorszego - po prostu z braku sprzętu i ludzi ich linie obronne zaczną rozłazić się i pękać. 33/36

Dla SZU jest więc szalenie ważne przetrwać impet tych falowych ataków i mądrze kontratakować, kiedy do nich dojdzie. W skrócie - wytrzymać bez wielkich strat osobowych i terytorialnych zimę i początek wiosny. Kijów 2.0 nie będzie możliwy, skończyłby się masakrą 34/36

Zresztą nie on jest ważny - dla Rosjan najważniejsza będzie odbudowa pozycji na kierunkach chersońskim i charkowskim. I jeśli gdzieś miałaby nastąpić ofensywa SZ FR, to stawiam na te odcinki frontu 35/36

To pierwsze refleksje na temat mobilizacji i wyposażenia SZ FR. Myślę, że dokładny obraz ujrzymy gdy zmobilizowane jednostki dotrą na front. Pracy przy wygrzebywaniu tych info jest sporo więc gdyby ktoś chciał postawić mi kawę buycoffee.to/marekmeissner byłoby miło 36/36