„Ósmego czerwca, w nocy, po sześćdziesięciu trzech dniach podróży, sześćdziesięciu trzech dniach gorączkowego wyczekiwania dostrzegliśmy zygzaki dziwacznych ogni na morzu. Na tle ciemnego nieba odcinał się czarny, ząbkowaty stożek. (1)
Okrążaliśmy Mooreę, by ujrzeć Tahiti. W kilka godzin potem zaczęło dnieć; zbliżając się powoli do raf, weszliśmy w przesmyk i bez szwanku zarzuciliśmy kotwicę w przystani. (…) Sam tylko szczyt panował nad wodami; jakaś rodzina schroniła się tutaj, założyła szczep – a korale (2)
też wdrapały się tu, otaczając cypel i tworząc z wiekami nowy ląd. Ziemia ta rozszerza się wciąż, lecz zachowuje ze swego pochodzenia charakter samotni i ograniczonej przestrzeni podkreślony jeszcze przez bezmiar dookolny morza. O dziesiątej rano zjawiłem się u gubernatora, (3)
Murzyna Lacascade; przyjął mnie jak ważną osobistość. Zawdzięczałem te honory misji, którą mi powierzył – nie wiem dobrze, dlaczego – rząd francuski. Misję artystyczną co prawda; lecz to słowo, w umyśle Negra było jeno oficjalnym synonimem szpiegostwa i czyniłem daremne (4)
wysiłki, by go wyprowadzić z błędu. Całe jego otoczenie podzielało tę omyłkę, i, gdym powiedział, że moja misja nie jest wynagradzana, nikt nie chciał mi wierzyć. (…) Próbowałem pracować: notatki i szkice wszelkiego rodzaju. Lecz krajobraz swymi śmiałymi, gwałtownymi barwami (5)
olśniewał mnie, oślepiał. Wciąż byłem niepewny, szukałem, szukałem… A przecież takie było proste – malować, jak widziałem, kłaść, bez tylu obliczań, kolor czerwony obok niebieskiego! W strumieniach, na brzegu morza złotawe kształty czarowały mnie: czemuż wahałem się dać (6)
spłynąć na me płótno całej tej słonecznej radości? Ach! stare rutyny Europy! Lękliwość ekspresji zwyrodniałych ras! By wtajemniczyć się w charakter, tak swoisty, twarzy tahitańskiej, pragnąłem od dawna zrobić portret jednej z mych sąsiadek, młodej kobiety o czystym wyciągu (7)
tahitańskiego typu. Pewnego dnia wzięła na odwagę tak dalece, że przyszła obejrzeć w mej chacie fotografie obrazów, którymi zawiesiłem jedną ze ścian izby. Przyglądała się długo, ze szczególnym zainteresowaniem Olimpii.
— Co o niej myślisz? — rzekłem. (Nauczyłem się trochę (8)
słów tahitańskich, nie mówiąc od dwóch miesięcy po francusku). Moja sąsiadka odpowiedziała mi:
— Ona jest bardzo piękna.
Uśmiechnąłem się na tę opinię i byłem nią wzruszony. Czyż więc miała ona poczucie piękna? Lecz co powiedzieliby o niej profesorowie Szkoły Sztuk Pięknych? (9)
Naraz dodała po znamiennym milczeniu, jakie przewodzi dedukcji myśli:
— To twoja żona?
— Tak.
Popełniłem to kłamstwo. Ja – tane „pięknej Olimpii”! Podczas gdy oglądała z ciekawością kompozycje religijne włoskich prymitywistów, pospiesznie i tak, żeby mnie nie widziała, (10)
szkicowałem jej portret.
Spostrzegła się, zrobiła gniewny grymas, rzekła stanowczo:
— Aita (nie)! — i uciekła.
W godzinę potem powróciła ubrana w piękną suknię, z tiare przy uchu. (…) Wziąłem się do roboty bez zwłoki i gorączkowo. Miałem świadomość, że mój egzamin malarza (11)
dopuszcza możliwość objęcia w posiadanie, fizyczne i moralne, modela, jest jakby zabieganiem milczącym, natarczywym, nieodpartym. Była ona niezbyt ładna, według naszych reguł estetycznych. Była piękna". (12)
Paul Gauguin "Noa Noa", Kraków 1959
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Niedzielne popołudnie zatem pora na nową święcką tradycję, czyli cotygodniową porcje ciekawych mapek
Na początek - Cała woda na Europie (księżycu Jowisza) vs cała woda na Ziemi (1)
50% populacji Wielkiej Brytanii mieszka wewnątrz tego okręgu (2)
Nazwy cyklonów tropikalnych w różnych częściach świata (3)
Pewnie kilka osób czeka na salwę mapkową, zatem zaczynamy - dziś 28 dzień kwietnia, zatem aż 28 kart! Ciekawe czy ktoś zobaczyć wszystkie.
Zaczynamy nietypowo - na pierwszy rzut oka coś się tu nie zgadza i tak właśnie jest - Włochy i Grecja zostały zamienione z Półwyspem Skandynawskim (1)
Rzymskie miasto Londinium (czyli dzisiejszy Londyn) około 200 r. n.e. (2)
Od 2000 roku każdy złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w piłce wodnej mężczyzn urodził się w tym okręgu (3)
Napisałem dziś 4 minirecenje filmowe (!) i tym samym omówiłem wszystkie 10 filmów nominowanych do Oscara za najlepszy obraz - w tym wątek zbieram je razem. Moim zdanie wygra "Oppenheimer" i to o nim tekst przypominam jako pierwszy.
A jeśli miałbyś chęć postawić mi kawę za tę pisaninę, to nie mam nic przeciwko: buycoffee.to/przewodzik
1. Teodor Parnicki „Srebrne orły”
2. Sándor Márai „Żar”
3. Teodor Parnicki „Tylko Beatrycze”
4. Leopold Buczkowski „Czarny potok”
5. Erich Maria Remarque „Łuk triumfalny”
6. Hanna Malewska „Kamienie wołać będą”
7. Wiesław Myśliwski „Ucho igielne”
8. Eric Vuillard „Porządek dnia”
9. Andy Weir „Projekt Hail Mary”
10. Andrea Camilleri „Kształt wody”
11. Abdulrazak Gurnah „Powróceni”
12. Jaume Cabré „Wyznaję”
13. Hervé le Tellier „Anomalia”
14. Paolo Cognetti „Osiem gór”
15. P. D. James „Zakryjcie jej twarz”
Najlepsze książki non-fiction przeczytane w 2023 roku
1. Julian Sancton „Obłęd na krańcu świata. Wyprawa statku Belgica w mrok antarktycznej nocy”
2. Grzegorz Kucharczyk „Prusy. Pięć wieków”
3. Tomasz Wiślicz „Zelman Wolfowicz i jego rządy w starostwie drohobyckim w połowie XVIII w.”
4. Błażej Brzostek „Wstecz. Historia Warszawy do początku”
5. Orlando Figes „Europejczycy. Początki kosmopolitycznej kultury
6. Chris Miller „Wielka wojna o chipy. Jak USA i Chiny walczą o technologiczną dominację nad światem”
7. Régine Pernoud „Blask średniowiecza”
8. Adam Hochschild „Duch króla Leopolda. Opowieść o chciwości, terrorze i bohaterstwie w kolonialnej Afryce”
9. Massimo Pigliucci „Bujda na resorach. Jak odróżnić naukę od bredni”
10. Milewska „Ślepa kuchnia. Jedzenie i ideologia w PRL”
11. David Grann „Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI”
12. William Davies „Przemysł szczęścia. Jak politycy i biznesmeni sprzedali nam well-being”
13. Filip Springer „Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL”
14. Daniel Kahneman, Olivier Sibony. Cass R. Sunstein „Szum, czyli skąd się biorą błędy w naszych decyzjach
15. Grzegorz Piątek „Gdynia obiecana. Miasto, modernizm, modernizacja 1920-1939”
16. Krzysztof Wojczal „#To jest nasza wojna. Ukraina i Polska na wspólnym froncie”
17. Danusha V. Goska „Biegański. Stereotyp Polaka bydlaka w stosunkach polsko-żydowskich i amerykańskiej kulturze popularnej”
18. Matt Taibbi „Nienawiść sp. z o.o. Jak dzisiejsze media każą nam gardzić sobą nawzajem”
19. Mateusz Wyżga „Chłopstwo. Historia bez krawata”
20. Tadeusz Cegielski „Detektyw w krainie cudów. Powieść kryminalna i narodziny nowoczesności (1841-1941)”
Najlepsze książki w ramach #LekturyWtóre, czyli czytane powtórnie
1. Stanisław Lem „Golem XIV” 2. Jacek Dukaj „Lód” 3. Italo Calvino „Jeśli zimową nocą podróżny” 4. Edward Stachura „Siekierezada” 5. Alejo Carpentier „Podróż do źródeł czasu” 6. Edward Stachura „Cała jaskrawość”
#WłoskiTydzień zbliża się do końca (jutro jeszcze coś tam będzie) zatem tradycyjnie jako deser, bo przecież wszyscy lubią mapy, wątek z ciekawymi kartami związanymi z Włochami. Na początek siedziby największych włoskich koncernów (1)
Maksymalna odczuwalna intensywność sejsmiczna we Włoszech (2)
Komiksowa mapa Włoch jako Giuseppe Garibaldi, rysunek Lilian Lancaster z "Geographical Fun", Londyn 1868 rok (3)
Ostatni dzień #AmerykańskiTydzień zakończę prawdziwą salwą #Mapografia - wątek z najciekawszymi mapkami dotyczącymi USA, które znalazłem w sieci.
Na początek - stany o mniejszej populacji niż hrabstwo Los Angeles (1)
Najpopularniejsze nazwiska w Stanach Zjednoczonych według stanów (2)
Najczęstszy kraj urodzenia mieszkańców USA urodzonych za granicą, bez Meksyku. Dane za lata 2013-2017, więc pewnie dziś trochę inaczej to wygląda (3)