🔎 Skalę hamowania inwestycji mieszkaniowych na polskim rynku budowlanym pokazuje wykres poniżej 👇 Zestawia on liczbę mieszkań, których budowę rozpoczęli deweloperzy w poszczególnych miesiącach w 2022 r. na tle 2019 r. 🧵[1/5]
Cc: @_PZPB #mieszkania#nieruchomości#budownictwo
Dlaczego na tle 2019 r.? Jest on najbardziej porównywalny do 2022 r., bo w 2020 r. szalała epidemia Covid-19, a w 2021 r. mieliśmy największy boom mieszkaniowy od lat.
⚠️ Na załączonym wykresie widzimy wyraźne załamanie nowych inwestycji mieszkaniowych w H2 2022. [2/5]
Myślę, że w 2023 r. deweloperzy nadal będą wstrzymywali się z uruchamianiem nowych inwestycji. Wprawdzie ceny na rynku budowlanym zaczęły się stabilizować, ale popyt na mieszkania zupełnie się załamał i nic nie wskazuje na jego szybkie odbudowanie. [3/5]
Dla firm budowlanych (czyli tych, które realizują inwestycje mieszkaniowe na zlecenie deweloperów), to b. zła informacja, bo segment budownictwa mieszkaniowego to ok. 15-20% polskiego rynku budowlanego. Ucierpią na tym i mniejsi wykonawcy, i tysiące firm podwykonawczych. [4/5]
Największe grupy budowlane sobie poradzą, ale wśród firm wykonawczych nasili się konkurencja o nowe kontrakty w pozostałych segmentach rynku budowlanego. A w budownictwie dominuje kryterium najniższej ceny, dlatego w branży budowlanej będzie narastać presja na marże. [5/5]
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh