1/ Abstrahując od jednoznacznie negatywnej oceny #lexTusk, ciekawi mnie, dlaczego PJK się na to zdecydował w tym momencie. Choć nie twierdzę, że jest genialnym szachistą, to wydaje mi się, że jego kalkulacje polityczne są stosunkowo proste. Zapraszam na 🧵
2/ Zacznijmy od tego, że PiS na tej Komisji sam specjalnie nie zyska, a może trochę stracić, choć też bez przesady. Głównym beneficjentem #lexTusk będzie, co za zaskoczenie, sam Tusk;) Oto właśnie staje się męczennikiem, świętym za życia, ostatnią nadzieją demokracji.
3/ Dlaczego zatem PJK podaje PO rękę po raz drugi w ciągu 3 lat? Drugi, bo pierwszy raz zrobił to w 2020 roku odwołując wybory kopertowe i pozwalając na podmiankę kandydata PO. Gdyby nie to, wybory prezydenckie wygrałby Hołownia (tak tak, moi drodzy - wygrałby z PAD w II turze).
4/ To by wywróciło stolik całej PL polityki - zmieniłoby i PiS, i strukturę opozycji. PJK nie mógł na to pozwolić, tym bardziej, że wiedział, że PAD wygra z Trzaskowskim. Tym razem jest podobnie - Tusk to idealny wróg, cała machina propagandy jest pod niego nastrojona.
5/ Dodatkowo PO/Tusk ma nisko zawieszony sufit - PiSowi jako tako nie zagrażają. Myślę, że teraz jest podobnie. PJK przestraszył się postępującej depolaryzacji. 800+ paradoksalnie osłabiło nie tylko PiS, ale i PO. Może mają badania, że ten ruch osłabia duopol, kosztem mniejszych
6/ Na to PJK nie mógł pozwolić. Stąd Komisja. Chodzi w niej tylko o to, aby gonić króliczka, jednocześnie zwiększając zainteresowanie i lojalność wyborców wobec duopolu. Przecież nawet dla Tuska "there is no such thing as bad publicity". No dobrze, ale czy tylko 800+?
7/ IMHO jest jeszcze jeden powód. Zbliżają się wakacje, kiedy ludzie mają politykę w nosie. Kampania wróci we wrześniu, i to będzie finisz. Trzeba zatem ten finisz wcześniej rozprowadzić. PJK ma na to z grubsza 3 tygodnie. Marsz 4 czerwca to idealna okazja.
8/ Dlaczego? Bo #lexTusk de facto zmusza inne partie opozycyjne do złożenia hołdu lennego Tuskowi. Marsz 4 czerwca to będzie beatyfikacja PDT. PJK może kalkulować, że to pozwoli na cofnięcie trendu depolaryzacyjnego i powrót do bezpiecznej wojny PiS-PO.
9/ To wszystko jest imho w miarę czytelne, i w gruncie rzeczy dość nudne - gramy w tę grę z gonieniem króliczka od dawna, ale skoro działa, to po co zmieniać. Zresztą Komisja jest tylko od insynuacji, a nie żadnych decyzji - chodzi o przejeżdżanie prętem po klatce i wkurzanie.
10/ I to głównie opozycyjnych elit, bo szczerze mówiąc niespecjalnie wierzę, aby to bardzo zajmowało Polaków. Mają inne problemy na głowie, a poza tym idą wspomniane wakacje. Oczywiście gdybym był politykiem PiS albo PO, też bym to grzał. Ale patrząc z boku widzę jedynie teatr.
11/ Natomiast pojawił się dodatkowy, chyba niespodziewany dla PJK czynnik. To, że #lexTusk nie spodoba się Brux było oczywiste, ale PiS od dawna wie, że do wyborów unijnej kasy nawet nie powącha, więc nic extra nie traci. Gorzej z Waszyngtonem.
12/ Pewnie wiedzieli, że trzeba będzie wziąć na klatę oświadczenie ambasadora Brzezińskiego w TVN. Przeczekać dwa tygodnie zamieszania, zaraz ruszy kontrofensywa na UA i temat ucichnie. Nie przewidzieli jednak imho, że PO ma zasób w postaci Anne Applebaum.
13/ Applebaum ma wciąż potencjał, żeby rozkręcić inbę wśród demokratycznych elit za Oceanem. Pohukiwania ambasady to jedno, ale wkurzenie całego establishmentu Demsów, a myślę, że nie da się tego wykluczyć, to drugie. W efekcie #lexTusk ma potencjał na inbę jak ustawa IPN.
14/ No i to dla PJK, a zwłaszcza dla PAD, zacznie się spory kłopot. Z jednej strony muszą zagrać grę, którą sobie przygotowali i która wyborczo im się opłaca, z drugiej strony będą musieli sprostać ogromnym naciskom od Amerykanów. A ci ostatni mogą np. opóźnić dostawy czołgów.
15/ Wystarczy, że na "po wyborach". Amerykanie mogą też podgrzać #bydgoszczgate w ramach retorsji, a PJK wydawało się, że 800+ i #lexTusk to już skutecznie przykryło. A #bydgoszczgate jest dla PiS poważniejszym zagrożeniem niż Tusk, bo uderza w żelazny elektorat.
16/ Także gra się dopiero zaczyna, i to nie tylko na krajowym podwórku. Marsz 4 czerwca nabiera nowych barw, międzynarodowych. To wzmocni efekt krajowy, może nawet sprowadzi Lewicę <5% (notabene szkoda, bo zrobili ciekawą konwencję programową). A wtedy extra mandaty dla PiS.
17/ Ale jednocześnie PiS może przyjść zapłacić cały koszt, którym chcieli się podzielić z PO. Bo zamiast gonić króliczka, króliczek będzie gonić ich. Ciekawe będą nabliższe tygodnie:) Tylko Polski szkoda.. Niewiarygodne, jak w kilka tygodni roztrwonią wojenny soft power. Koniec🧵
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
1/ Pojawiło się sporo uwag do dwóch tekstów o relacjach PL-DE (dla KJ i Die Welt), w tym dłuższe opinie @ArturKluczny, @laowaiaround czy @serpees_dixit. Jednocześnie @krzysztofrak66 udzielił bardzo ciekawego wywiadu dla @NKonfederacja w tym temacie. Zapraszam na 🧵z odpowiedzią.
2/ Część autorów zarzuca mi zbytnią proniemieckość i zauroczenie/zaślepienie narracją Berlina, inni zwracają uwagę, że przeceniam wzrost znaczenia pozycji PL. Zresztą w tekstach pojawia się nawet zarzut fałszywego symetryzmu;) Czy jest on zasadny? Imho nie. Dlaczego?
3/ Trudno się spodziewać, aby jeden z najważniejszych 🇩🇪dzienników opublikuje tekst, który jest naszpikowany wyłącznie trudnymi uwagami pod adresem 🇩🇪. Zgadzam się, że lista zarzutów jest długa, ale w takich sytuacjach warto stosować tzw. strategię kanapki. Na czym ona polega?
Dodam, oba komentarze bardzo obszerne. Czy to nie jest dobry punkt wyjścia do jakiejś debaty? Nie spodziewałem się, że zostanę w nie "deutschlandversteherem";), no ale niech i tak będzie. To jak będzie? @MarekEWrobel@Pawel_Musialek ? A może @IgorJanke byłby zainteresowany?
1/ Ludzie piszo, że 67% Polaków popiera uchwałę Sejmu o JP2, i że się czepiam. Ale mnie w ogóle nie dziwi, że popierają. Co więcej, sam napisałem przed tygodniem, że politycy zajęli się tym tematem, bo im się wyborczo opłaca. Dlaczego jednak Polacy to popierają? Zapraszam na 🧵
2/ Oczywiście prawdziwy będzie powód, że dla wielu JP2 to ikona walki z komuną. Albo że dla wielu, nawet niewierzących, JP2 był powodem do dumy. Wyjeżdżając na saksy byli nikim, często nie znali języka, ale bez trudu znali słowo "dżonpoldesekond". Dzięki niemu nagle byli Skądś.
3/ Myślę sobie jednak, że jest i trzeci, mroczniejszy powód. Nie trzeba być geniuszem, by wiedzieć, że przestępstwa i nadużycia seksualne nie były obecne tylko w Kościele. To, że Kościół je bagatelizował, wynikało z faktu, że społeczeństwo podchodziło do tego z przymrużeniem oka.
1/ Wiem, że chyba wszyscy już to skomentowali, to i ja dorzucę swoje 3 grosze. Zapraszam na 🧵o JP2. Zacznijmy od tego, że fakt, iż w kościelnych archiwach są pochowane trupy w szafach wiemy od dawna. I że prędzej czy później, ale te trupy zaczną wypadać.
2/ Nie zapomnę wywiadu z @IsakowiczZalesk, który wspólnie z @MazurKrzysztof robiliśmy w 2008 roku i o JP2, i o jego zaangażowaniu w opozycję w czasach PRL. Wówczas mnie zszokował, i nie dawałem wtedy wiary, że w Kościele jest aż tyle "seksualnego" syfu zamiecionego pod dywan.
3/ I że jak my, Kościół, nie zrobimy z tym sami porządku, to nam to szambo wybije i nas zaleje. Mi się wtedy wydawało, że historia abp Paetza to jakiś wyjątek. Niestety zarówno abp Dziwisz, jak i abp Jędraszewski (i wielu innych) regularnie "kiluje" próby otwarcia szaf.
1/ Po 12h od udostępnienia przez @MF_GOV_PL możliwości rozliczenia przez internet, mała opowieść mrożąca krew w (moich) żyłach o podatkowych przygodach:) Tym bardziej, że chyba szykuje się dłuższy serial;) Zapraszam na 🧵
2/ Moja sytuacja podatkowa wydawałaby się prosta - uzyskuję dochód nieprzekraczający progu, żona nie uzyskuje dochodów, mamy 6 dzieci, czyli łapiemy się na ulgę 4+. W efekcie powinniśmy dostać zwrot wszystkich zaliczek + ulgę na dzieci. Matematyka na poziomie 3 klasy. Ale...
3/ Żona ma zawieszoną działalność gosp., więc musimy się rozliczać na formularzu PIT-36, a nie PIT-37. I tu się pojawia pierwszy problem - nie da się tego zrobić automatycznie w systemie e-pit, bo nie ma jeszcze takiej opcji.
1/ Wczoraj odsłuchałem ciekawej rozmowy w raporcie @DariuszRosiak - prof. Joanna Nowicka mówiła o reformie emerytalnej we 🇫🇷. Rozmowa o 🇫🇷 , ale tak naprawdę padły fundamentalne kwestie, które pokazują, że system emerytalny to soczewka dla całego ustroju społ-gosp. Zapraszam na🧵
2/ W reformie chodzi o nieznaczne (?) podwyższenie wieku emerytalnego z 62 na 64 i wydłużenie stażu z 42 na 43 lata. Niby prawie nic, skąd więc tak ogromne protesty? Ano właśnie. Bo tu nie chodzi o sam wiek emerytalny, tylko wizję stosunków społecznych.
3) Związki zawodowe mówią - podnieśmy płace, to będą wyższe składki i system emerytalny się zepnie. Oczywiście większość uzna to za absurd. Spróbujmy jednak spojrzeć na to z innej strony. Elity dysponujące majątkiem często pracują w zawodach, które można wykonywać pomimo wieku.