Przedstawienia rogatego Mojżesza wywodzą się z łac. przekładu Biblii - Wulgaty św. Hieronima.
Chodzi o 34. rozdz. Księgi Wyjścia: Mojżesz wraca po otrzymaniu po raz drugi przykazań, a jego twarz jest „cornuta” (rogata).
Ale czy św. Hieronim rzeczywiście się pomylił? Wątek⬇️
Pod poprzednim moim wątkiem poświęconym posągowi Mojżesza dłuta Michała Anioła pojawiło się kilka komentarzy o „rogatym” proroku jako efekcie łacińskiego tłumaczenia Biblii autorstwa św. Hieronima. Temat ten wciąż wywołuje zainteresowanie badaczy, a
przeświadczenie o pomyłce tłumacza funkcjonuje pomimo naukowych ustaleń. Z bogatej literatury przedmiotu wybieram dla Państwa ustalenia moim zdaniem najbardziej istotne.
Dokonując w IV w. przekładu Pisma Św. na łacinę z języka hebrajskiego (Wulgata) św. Hieronim użył słów:
"cum descenderet Moses de monte Sinai tenebat duas tabulas testimonii et ignorabat quod cornuta esse facies sua ex consortio sermonis Dei".
W XVI -wiecznym przekładzie Biblii na język polski Jakuba Wujka (rozpowszechnionym przez kolejne wieki) słowa te brzmiały:
„A gdy schodził Mojżesz z góry Synaj, trzymał dwie tablice świadectwa, a nie wiedział, że twarz jego była rogata z społeczności mowy Pańskiej.” (Wj 34, 29). Podstawą przekładu Wujka była Wulgata - usankcjonowana już wówczas w 1546 r. dekretem soboru trydenckiego jako oficjalny
tekst Kościoła rzymskokatolickiego.
Trzeba wziąć pod uwagę, że św. Hieronim dokonywał przekładu w IV wieku, gdy funkcjonowała już wielowiekowa tradycja i wierzenia związane ze zdarzeniem opisywanym w Torze.
Hieronim dokonał olbrzymiego wysiłku, by wiernie
przetłumaczyć trudny,
oryginalny tekst hebrajski. Hebrajskie „qāran” które przełożył jako łacińskie „cornuta” (rogaty) pochodzi od rdzenia קֶרֶ qeren oznaczającego „róg” i w takim znaczeniu pojawia się w hebrajskiej Biblii kilkadziesiąt razy.
Ale gdy św. Hieronim tłumaczył z hebrajskiego na łacinę
istniał już przekład z hebrajskiego na grecki - Septuaginta, który powstawał stopniowo pomiędzy 250 r. p.n.e. a 150 r. n.e. w Aleksandrii i był dziełem wielu tłumaczy. To w tym przekładzie żydowski translator, być może prozelita Akwila z Synopy, w miejsce słowa „qāran” (rogaty)
podał greckie „δεδόξασται ἡ ὄψις” - „twarz jego była uwielbiona”, które oznaczało także „była lśniąca” czy „promienista”. Dlaczego Żydzi użyli słowa „dedóxastai” w przekładzie na grekę? Starożytni wyznawcy Mojżesza mogli wierzyć, że prorok miał rogi. Można o tym przeczytać na
łamach pisma „Haaretz” .
Do żydowskich wierzeń przyczyniła się prawdopodobnie bliskość i łączność epizodu z Mojżeszem z opisywanym w tym samym rozdziale kultem złotego cielca, który haaretz.com/jewish/2018-03…
tak rozgniewał proroka. Bałwochwalczy złoty cielec - byk z rogami - symbolizował boską potęgę, a jako mezopotamski bóg księżyca Sin był często przedstawiany z rogami, które odbijały światło księżyca. Mojżesz schodzący z góry Synai mógł być zatem wyobrażony jako rogaty – dosłownie
jak i jako świetlisty, oświecony - z dwoma promieniami wychodzącymi z głowy. Aleksandryjska społeczność żydowska, w której powstała Septuaginta, opowiedziała się prawdopodobnie za tradycją alternatywnego odczytywania i pojmowania tego fragmentu, następnie odzwierciedliła to
w greckim tłumaczeniu. Stało się tak także dlatego, że już wówczas czasownik „być rogatym” mógł być rozumiany opacznie, nie jako symbol władzy, boskości i potęgi, ale dosłownie - jako zwierzęce rogi, co odbierało szacunek do patriarchy. Św. Hieronim znał żydowskie tradycje i
wiedział, że rogi oznaczały kult oświecenia, siły i męskości. Miał też dostęp do Septuaginty i prawdopodobnie postrzegał „qāran” także jako metaforę wyrażoną w greckim „dedóxastai” - „uwielbiony, świetlisty”, o czym świadczą jego komentarze do proroctw Ezechiela, gdzie napisał,
że twarz Mojżesza „stała się «uwielbiona» lub, jak to się mówi po hebrajsku, «rogata»”. W opinii św. Hieronima przedstawienie tego biblijnego bohatera przy użyciu dosłownego tłumaczenia „qāran” było zgodne z tradycją i hebrajskim znaczeniem. Hieronim kierował się także ogólną,
sformułowaną przez siebie zasadą „Hebraica veritas” – wierności hebrajskiemu tekstowi.
Jego tłumaczenie nie było zatem błędne. Było dokładnym, symbolicznym i wiernym tradycji przekładem o pozytywnym charakterze. Tak uważali średniowieczni teolodzy i uczeni piszący, że intencją
św. Hieronima było ukazanie gloryfikacji twarzy Mojżesza.
Pierwsze znane zastosowanie w sztuce tłumaczenia o rogatym Mojżeszu można znaleźć w „Aelfric Paraphrase of the Pentateuch and Joshua” (p. ilustr.) - angielskim starodruku napisanym w języku narodowym ok. 1050 r.
Przez kolejne 150 lat dowody na istnienie wizerunków rogatego Mojżesza są skąpe. Później takie przedstawienia zaczęły się mnożyć i można je znaleźć na witrażach w katedrze w Chartres, Sainte-Chapelle, w katedrze Notre Dame i w innych miejscach. Oprócz tego cały czas malowano
i przedstawiano Mojżesza bez rogów bądź z promieniami. Rozumiano, że oryginalny hebrajski tekst był trudny i prawdopodobnie nie oznaczał zwierzęcych „rogów”. Dosłowne rozumienie „rogów” spotkać można w X i XI w., potem ono zanikło, bo oznaczało, że uznawany przez
Kościół katolicki starotestamentowy prorok miałby atrybuty diabelskie, a Michał Anioł jawiłby się wówczas jako antysemita, gdy skądinąd wiadomo, że na pewno nim nie był. Rogi na głowie Mojżesza musiały natomiast niepokoić chrześcijan skoro np. na rzeźbie z kościoła w Trybszu
zostały przez kogoś utrącone (p. ilustr., Muzeum Etnograficzne w Krakowie). W sztuce średniowiecza, renesansu i późniejszych okresów przedstawiano Mojżesza z promieniami nie tylko przy schodzeniu z góry Synaj, ale i w innych momentach jego życia. Wyrażenie promieni w kształcie
rogów w rzeźbie było z pewnością trudniejsze niż na malunku. Przedstawiono więc rzeźbione kosmyki włosów w kształcie wypustek lub wręcz rogi, które wyglądały jak zwierzęce. Od XVI w. liczba przedstawień w sztuce rogatego Mojżesza zaczęła gwałtownie spadać.
W Biblii Tysiąclecia
tłumaczenie fragmentu, którym się zajmowaliśmy
(Wj 34, 29), brzmi następująco:
„Gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj z dwiema tablicami Świadectwa w ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na skutek rozmowy z Panem.”
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Ponad dwumetrowy posąg „rogatego” Mojżesza to najbardziej niesamowita wizja proroka, jaką kiedykolwiek wymyślono. Michał Anioł zabrał się za nią zaraz po ukończeniu fresków na suficie Kaplicy Sykstyńskiej w 1515 r .
Co tak naprawdę wyrzeźbił artysta na głowie patriarchy? Wątek⬇️
„Mojżesz” powstał jako jedna z rzeźb przeznaczonych do grobowca papieża Juliusza II, zamówionego w 1505 r. O tym jakie intencje kierowały Michałem Aniołem przy tworzeniu posągu i czym są w istocie „rogi”, opowiedzą w fascynujący i wiarygodny sposób Benjamin Blech i Roy Doliner -
autorzy opublikowanej w 2008 r. w Nowym Jorku książki „The Sistine Secrets: Michelangelo's Forbidden Messages in the Heart of the Vatican”.
Dalsza część wątku to już cytat z polskiego wydania tej publikacji (REBIS, 2009)
"
Wreszcie uwolniwszy się od Sykstyny, Michał Anioł
Winslow Homer, "A Light on the Sea", 1897, 71,6×122,2 cm, National Gallery of Art,Washington DC
Ostatni obraz z kobietą stworzony przez artystę. Owiany tajemnicą, zawierający być może jakiś przekaz na temat płci pięknej, którym 61-letni twórca chciał się z nami podzielić. Wątek⬇️
Kontynuuję poprzedni watek:
Lata 1881–82 Homer spędził w nadmorskiej, angielskiej wiosce Cullercoats. Poznał tu życie rybaków, a tematy jego obrazów zaczęły krążyć wokół codziennych zmagań pracujących nad morzem mężczyzn i kobiet. Zauważył wówczas:
„Kobiety pracują jak pszczoły. Mocne i wytrzymałe stworzenia”. W 1883 r. malarz wrócił do USA i zamieszkał w Prouts Neck w stanie Maine w rodzinnej posiadłości, zaledwie 75 stóp od Atlantyku (ilustr.). W wieku 50. lat Homer stał się „Jankesem - Robinsonem Crusoe zamkniętym na
Winslow Homer, „Undertow” (Odpływ/Prąd wsteczny), 1886, 75,7x121 cm, Clark Art Institute.
W tej na pozór przejrzystej scenie dramatycznego ratunku dwóch kobiet po katastrofie morskiej, autor ukrył znacznie głębsze przesłanie niż wydawałoby się na pierwszy rzut oka. Jakie? Wątek⬇️
Podobnie jak u wielu innych artystów, sztuka Winslowa Homera skupia się głównie na kilku powtarzających się motywach i tematach. Wiele z niesamowitych obrazów amerykańskiego artysty przedstawia postaci kobiet mieszkających nad morzem i zmagających się z trudami codziennego życia
końca XIX w. Homer maluje płeć piękną w sposób subtelny, romantyczny i realistyczny, często nie stroniąc od wyrażenia ekspresji rozgrywających się dramatów. Malarz znany jest z przedstawiania odważnych, silnych fizycznie i psychicznie kobiet, które wyraźnie wychodzą poza ramy
Bouguereau, „Le secret”, 1876, 130,8 x 97,2 cm, New York Historical Society.
Tytuł tego obrazu światowej sławy francuskiego artysty zachęca nas do rozszyfrowania tajemnicy, którą zapewne ukrywa. Spróbujmy się zatem przyjrzeć bliżej temu dziełu i jego bohaterkom. Wątek⬇️
Gdy William-Adolphe Bouguereau (1825-1905) rozpoczynał swoją edukację i karierę, w tematyce religijnej i mitologicznej zaczęło przeważać realistyczne podejście do malarstwa, które charakteryzowało się przetwarzaniem klasycznych motywów na XIX-wieczny sposób przy odwoływaniu się
do nowych prądów umysłowych epoki. Bouguereau był perfekcjonistą i zagorzałym tradycjonalistą jeśli chodzi o technikę tworzenia dzieł: w ten sposób malował tradycyjne obrazy zamawiane do kościołów. Ale jeśli chodzi o tematykę jego scenek mitologicznych i rodzajowych, to jego
William Robert Symonds, „Sea Nymph”, 1893, kolekcja prywatna.
Co słyszymy, gdy przykładamy do ucha muszlę i dlaczego tak bardzo lubimy to robić?
Kilka pięknych obrazów z tym związanych, czyli wakacyjny wątek⬇️
Wapienny szkielet muszlowców znany jest od pradziejów jako w szczególności symbol macierzyństwa i łona matki. Hinduizmie lewoskrętną muszlę Turbinella pyrum uważano za świętą dla boga Wisznu. W Chinach muszla związana była z żeńską zasadą bytu jin i w tekście z XI w. porównywano
ją do kobiety noszącej płód. Nie tylko w Kraju Środka wierzono, że spoczywający w głębinach wapienny szkielet ma być zapładniany przez świetliste moce nieba (błyskawicę, piorun czy promienie księżyca), a największą tajemnicą z tym związaną było powstawanie drogocennej perły.
Caspar David Friedrich, „Wędrowiec nad morzem mgieł”, 1818 r.
Jedno z najbardziej znanych obecnie dzieł sztuki. Wciąż podziwiane i uwielbiane. Często wybierane na awatar lub zdjęcie profilowe w mediach społecznościowych.
A czym ten obraz jest dla mnie? Tajemnicą... Wątek⬇️
Na kilku kolejnych ilustracjach zobaczą Państwo obrazy, które nawiązują do przedstawienia niemieckiego malarza, ale gdzież im do tajemniczości i głębi „Wędrowca...”. I nie trzeba tu dodatkowych słów, nie trzeba „mędrca szkiełka i oka” - różnice są łatwo widoczne i odczuwalne.
O arcydziele Friedricha napisano już setki analiz i stworzono wiele interpretacji. Znakomitą syntezę twórczości malarza dał Waldemar Łysiak w 8. tomie „Malarstwa białego człowieka”; osobny rozdział zatytułowany „Romantyczność” poświęcił twórcy „Wędrowca nad morzem mgieł” także