Z przyjemnością informuję, że prace przy stworzeniu archiwum kartograficznego dobiegają końca. Zbiór ostatecznie zawiera około 30.000 unikalnych arkuszy map wojskowych z Polski, NRD, CSRS i ZSRR ułożonych w ponad 500 bezkwasowych pudłach szczękowych oklejonych płótnem.
Ponad 2/3 zbioru to mapy terytorium Polski w skalach od 1:10 000 do 1:1MLN. Pozostałe obejmują obszar tzw. ZTDW, tj głównie Danię, Niemcy i Benelux. Zbiór zawiera również kilkadziesiąt monografii wojskowo - topograficznych, oraz albumów map specjalnych.
Mapy w pudełkach ułożone są wg obszarów 1:100 000, czyli pudełka zawierają wszystkie mapy danego rejonu w różnych skalach i wydaniach, od końca lat 40. do początku lat 90. Osobne pudełka zawierają mapy przedwojenne (inny format).
Mapy będą udostępniane do badań oraz do pracy indywidualnej poprzez Stowarzyszenie Cartographica Militaris. Pracujemy nad stworzeniem wygodnego pomieszczenia do pracy, póki co udostępnianie tylko na zasadach indywidualnych (kontakt ze mną).
Przy okazji będziemy likwidować jeden z magazynów kartograficznych (dublety map wojskowych Polski z różnego okresu) i będzie możliwość nabycia części tych map. Jeżeli ktoś jest poważnie zainteresowany tematem można się ze mną kontaktować via DM. Dzięki!
Edit - muszę uściślić bo dostaję zapytania o pojedyncze mapy.
Drodzy czytelnicy, nie zajmuję się sprzedażą komercyjną w detalu. Rozumiecie, praca, rodzina, odszukanie takiego arkusza to wyjazd, czas, musiałby kosztować majątek. Bez sensu.
Miałem na myśli sprzedaż kilku palet.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Szukając miejsca na biblioteczce na opisywany niedawno Atlas, trafiłem na opisy wojskowo-geograficzne państw NATO, wydane przez NRDowską NVA. Kiedyś je dostałem, i tak rzuciłem na półkę, ale patrzę teraz, że warte wątku🙂 No to w przerwie świątecznych obowiązków zapraszam na💈👇
Opisy przygotowano na wszystkie państwa NATO, czasem grupując je w regiony (np. Hiszpanię z Portugalią, lub Benelux). Nakład - 500szt, każdy egzemplarz był numerowany. Zeszyty miały niemiecką klauzulę „poufne”, a dlaczego, to przedstawię na przykładzie opisu Francji /2
Struktura opracowania była identyczna we wszystkich zeszytach - najpierw rozdziały opisujące kolejno politykę i administrację, infrastrukturę, system łączności, wojsko i zaplecze logistyczne, a następnie druga część złożona z map dla każdego rozdziału. Zajrzyjmy do środka..🙂 /3
Kiedy w połowie lat 50. Prezydium Rządu zdecydowało o wykonaniu pomiarów topograficznych całego kraju, największym problemem okazał się brak doświadczonej kadry, potrafiącej przenieść rzeźbę terenu na mapę. Opracowano więc.. atlas do nauki rysowania map:) Zapraszam na niteczkę👇
Z książek i Wikipedii wynikałoby, że mam na myśli powstały w 1961 „Atlas kartowania form terenu Polski”, ale mam niespodziankę, bo rok wcześniej wojsko wydało swoją pomoc dla kartografów, zapomniany (niesłusznie) „Atlas form i typów rzeźby terenu Polski”, i o nim będzie wątek /2
Atlas wydano na dobrej jakości papierze kredowym i oprawiono płótnem wraz z ozdobnym wytłoczeniem. Na tamte czasy high-end w poligrafii. Słowo wstępu napisano w 3 językach - polskim, sowieckim i angielskim(!). Zacytuję pierwsze akapity: /3
Lata 60. to rozkwit wojskowych publikacji geograficznych poświęconym Zachodniemu Teatrowi Działań Wojennych. Opracowania te powstawały w Zarządzie II SG, bo czerpano w nich garściami z danych wywiadowczych, także ówczesnych służb sojuszniczych. Jednym z nich był Album Renu👇/1
Charakter opracowania dobrze, choć banalnie oddaje słowo wstępu. Wybaczcie, muszę je tutaj wkleić😃
Album podzielony jest na dwie części - opisową oraz kartograficzną. Część opisowa oprócz danych czysto statystycznych zawiera bogaty materiał ilustracyjny, widoki i panoramy na różnych odcinkach rzeki. /3
Po IIWŚ wojskowa geografia skoncentrowana była na zmapowaniu ziem polskich, dlatego pierwsze opisy pojawiły się dość późno, bo w połowie lat 50. Wykonano je wg wzorów sowieckich, jako notatki o terenie do obszaru mapy 1:200000. Omówimy je na przykładzie Legnicy. Zapraszam👇 /1
Trudno zrozumieć zastosowany podział geograficzny, bo w połowie lat 50 wg mnie nie powstała jeszcze mapa M-33-XI Legnica, był tylko arkusz łączony (poczwórny). Zmusiło to wydawcę do załączenia do tego opisu pociętego fragmentu dużej mapy z zaznaczonym zakresem opracowania. /2
Sam opis zawiera zaskakująco przekrojową treść - nie jest to typowa notatka o terenie, bardziej studium wojskowo-geograficzne obszaru. Spójrzcie na spis treści. /3
Zainteresowani Zimną Wojną z pewnością znają tzw plany operacyjne, będące zazwyczaj mapami z ćwiczeń lub gier sztabowych. To na nich płk Kukliński rysował słynne „grzybki uderzeń nuklearnych”. A jakie mapy przygotowano na wypadek prawdziwej wojny? Zapraszam na mini-niteczkę👇1/
Mapy specjalne, bo o nich mowa, podzielić można na dwie grupy - przygotowywane polowo, oraz opracowane zawczasu. Dokumenty polowe to przede wszystkim mapy z rozpoznania przeciwnika, redagowane wg ściśle określonych reguł. Popatrzcie na przykład takiego szkicu wraz z legendą:
W latach 70. Sowieci narzucili nam swój system redagowania szkiców z rozpoznania, podrzucając (w swoim stylu) instrukcję i album przykładowych arkuszy, wg których mamy je wykonywać. Tak to mniej więcej miało wyglądać:
Uwaga! Tajne/poufne!
I choć trudno uwierzyć, takie kiedyś były mapy wojskowe. Szalenie utrudniało to pracę kancelarii, magazynów a nawet prowadzenie ćwiczeń. O tym jak z tą tajnością na mapach było, i czy mając taką mapę powinniśmy się obawiać, opowiem w tej niteczce. Zapraszam👇
Pierwsze ograniczenia w dostępie do map wprowadzono już na początku lat 30., kiedy Wojskowy Instytut Geograficzny (WIG) rozpoczął wydawanie dokładnych map w skali 1:25000. Większość z nich, oraz wszystkie mapy „zagraniczne” otrzymały wówczas klauzulę „do użytku służbowego”
W rezultacie mapy te dziś są mało znane, i gorzej zachowane, gdyż przed wojną nie były dostępne oficjalnie, a uratowane po wojnie resztki nakładów skrupulatnie przejmowało wojsko.
WIG od 1947 rozpoczął wydawanie nowej serii „setek”, o dziwo jawnej, ale stan ten trwał około 2 lat.