Co łączy polityków PO i SLD, agentkę Stasi i KGB, pewną willę w Warszawie i Moskwę? Zapraszam na wprowadzenie do dłuższego cyklu opowieści o roboczym tytule #PacynkiBerlina. Bo tylko prawda jest ciekawa. Jedziemy:
Róża Luksemburg (ur. 05.03.1871 w Zamościu, zm. 15.01.1919 w Berlinie) była urodzoną i wychowaną w żydowskiej rodzinie w Polsce komunistyczną rewolucjonistką i agitatorką. W 1897 roku otrzymała obywatelstwo niemieckie. Była kolejno członkinią partii Proletariat, Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL), Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), Związku Spartakusa (Spartakusbund) i Komunistycznej Partii Niemiec (KPD).
Dla Róży Luksemburg postulat niepodległości Polski był „utopijny” i miał rzekomo szkodzić całemu ruchowi socjalistycznemu. W PRL komuniści uczynili z Luksemburg świetlaną postać. Była patronką ulic, szkół, zakładów pracy. W ramach dekomunizacji, 13 marca 2018 r., w Zamościu zdemontowano tablicę pamiątkową poświęconą Róży Luksemburg. Natychmiast w obronie rewolucjonistki stanął związany z postkomunistyczną partią Die Linke niemiecki dziennik „Neues Deutschland”. Redakcja zarzuciła rządzącej wówczas w Polsce partii PiS „wandalizm” wypaczający historię.
Po objęciu władzy przez koalicję 13 grudnia pojawił się pomysł przywrócenia tablicy poświęconej Luksemburg w Zamościu. Temat ten poruszyła radna Agnieszka Klimczuk (Koalicja Obywatelska, Inicjatywa Polska). Według niej niemiecka komunistka to „wybitna zamościanka” i „pamięć o niej powinna być w przestrzeni miasta uwidoczniona. Powinniśmy o niej pamiętać. Urodziła się w Zamościu, a o jej osiągnięciach chyba nie trzeba długo mówić”. Pod koniec sierpnia 2024 r. wiceprezydent miasta Marta Pfeifer poinformowała, że w mieście gościli przedstawiciele Fundacji Róży Luksemburg. Efektem tej wizyty miało być zorganizowanie jesienią tego roku konferencji, a następnie umieszczenie tablicy na jednej z prywatnych kamienic.
Fundacja Róży Luksemburg na rzecz Analiz Społecznych i Edukacji Politycznej (Rosa-Luxemburg-Stiftung Gesellschaftsanalyse und politische Bildung) jest niemiecką fundacją partyjną Partii Die Linke, spadkobierczyni Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED) z NRD. Fundacja powstała w 1990 r. w Berlinie. Jej działalność ma wymiar globalny. Obecnie fundacja posiada 27 biur na całym świecie. Według raportów z jej działalności za 2023 r. 48,99% środków fundacji pochodzi z Federalnego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej i Rozwoju RFN, 20,24% z Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Ojczyzny RFN a 18,31% z Federalnego Ministerstwa Oświaty i Badań Naukowych RFN.
Oficjalnie fundacja ma stanowić „forum dialogu w Republice Federalnej Niemiec i na arenie międzynarodowej pomiędzy lewicowymi siłami socjalistycznymi, ruchami i organizacjami społecznymi, lewicowymi intelektualistami i organizacjami pozarządowymi”. Deklarowane cele fundacji to „walka z prawicą (Kampf gegen Rechts) i o różnorodne społeczeństwo” (sic!), „walka o sprawiedliwość klimatyczną i zmianę systemu społeczno-ekologicznego”, walka o prawa socjalne, wspieranie związków zawodowych, analizowanie i diagnozowanie strategii dla „sił lewicowych”, a także wspieranie „polityki pokoju”
W praktyce fundacja realizuje geopolityczną agendę rządu niemieckiego l, a część jej personelu wywodzi się z organów bezpieczeństwa NRD, ma też powiązania z Federacją Rosyjską. Fundacja sprzeciwiała się np. szczelinowaniu hydraulicznemu gazu z łupków w USA, wspierała działania przeciwko budowie rurociągu KeystoneXL i politykę Nowego Zielonego Ładu. Rozpoczynamy zatem przegląd kadr i działań tej fundacji zarówno w Polsce jak i na świecie. Na początek Moskwa, potem Polska.
W dniu 1 marca 2016 r. kierownictwo moskiewskiego biura fundacji objęła Kerstin Kaiser z d. Henschke (ur. 16 lipca 1960 r. w Stralsundzie). W latach 1979-1984 studiowała literaturę i filologię rosyjską na Państwowym Uniwersytecie w Leningradzie. W trakcie studiów podjęła współpracę ze Stasi. Jako IM (Inoffizieller Mitarbeiter) „Katrin” szpiegowała swoich kolegów, potępiając ich m.in. za noszenie „nieczystych dżinsów” i słuchanie zachodnich stacji radiowych. Zobowiązanie do współpracy podpisała 3 kwietnia 1979 r. Sporządzała charakterystyki zagranicznych studentów oraz osób z jej środowiska w Halle. Według Pełnomocnika Federalnego do spraw Materiałów Państwowej Służby Bezpieczeństwa NRD informacje uzyskane przez „Katrin” dotyczące studentów spoza NRD były przekazywane do KGB.
Według protokołu niezależnej komisji eksperckiej do spraw przesłuchań członków parlamentu kraju związkowego Brandenburgii zachowało się 27 notatek ze spotkań Kaiser z jej oficerem prowadzącym, 8 meldunków sporządzonych na podstawie ustnych informacji, jeden odręczny raport i 23 transkrypcje taśm. Opisano, że z wielkim entuzjazmem wykonywała zadania szpiegowskie i na każdym spotkaniu dyktowała swojemu oficerowi prowadzącemu kilka osobistych uwag. Na początku 1983 r. Stasi straciło zainteresowanie Kerstin Kaiser, ta jednak nie chciała zrezygnować ze współpracy.
Kaiser była członkiem niemiecko-rosyjskiego forum dyskusyjnego „Dialog Petersburski”, a w 2022 r. była jednym z siedmiu członków, którzy wypowiadali się przeciwko jego rozwiązaniu. „Dialog Petersburski” to platforma spotkań rządów, instytucji gospodarczych, kultury i organizacji pozarządowych z Niemiec i Rosji, która została powołana w 2001 r. przez ówczesnego kanclerza Gerharda Schrödera i prezydenta Władimira Putina.
Kiedy w 2022 roku zamknięto biuro w Moskwie w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, Kaiser wróciła do Niemiec. Startowała w wyborach samorządowych z ramienia Die Linke w Brandenburgii 9 czerwca 2024 roku i została wybrana do rady miasta Strausberg oraz rady powiatu Märkisch-Oderland. Obecnie Kaiser bierze aktywny udział w działalności fundacji Róży Luksmburg. Przykładowo 17 stycznia 2023 r. Kaiser wzięła udział w dyskusji na temat wojny na Ukrainie w Parlamencie Kraju Związkowego Brandenburgii. Podczas dyskusji stwierdzono, że tej wojny nie da się wygrać na polu bitwy, przestrzegano przed przyzwyczajaniem się do eskalacji wojny, w ramach której początkowo wysyłane będą wyłącznie hełmy, potem karabiny maszynowe, potem czołgi bojowe, itd.
Przy ulicy Płatniczej 55 w Warszawie, w uroczym, dobrze bronionym przez dostępem z zewnątrz domku, mieści się siedziba polskiego biura Fundacji Róży Luksemburg. Jej polskimi kadrami i zasobami zajmę się w kolejnym odcinku. Do zobaczenia.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Pani @kolendak w bardzo oryginalny sposób przedstawiła wczoraj widzom @tvn24 swojego gościa, sędziego Sądu Najwyższego Zbigniewa Kapińskiego. Pani Katarzyno, zainspirowała mnie Pani. Jedziemy:
Dzień dobry, tu Katarzyna Kolenda-Zaleska. Witam w TVN, stacji założonej za pieniądze komunistycznych służb przez tajnych współpracowników - Wejcherta (Konarski) i Waltera (Mewa). Już za chwilę @SzkKontaktowe i Tomek Sianecki, który...
@SzkKontaktowe ... który raczej nie opowie, jak to jego ojciec, pułkownik SB Bolesław Sianecki, w latach 60. zwalczał księży, a w latach 80. służył w Moskwie. A już jutro nasz słynny serial...
"Afera Pegasusa" była operacją Kremla mającą na celu ukrycie udziału Rosji w puczu katalońskich separatystów. Partia Tuska uczestniczyła w tym cyrku z głupoty, strachu i żądzy władzy. Tak można podsumować badania naukowe opublikowane w Hiszpanii. Jedziemy: #PomocnicyPutina
To będzie długi, miejscami zapewne nudny, wątek. Proszę Was jednak o uważną lekturę i rozpowszechnienie go jak najszerzej, ponieważ bez zrozumienia tego, co się wówczas stało, nie zrozumiemy kto, dlaczego i w jakim celu rządzi obecnie Polską. Chronologia:
Październik 2017 – nielegalne referendum na temat oderwania Katalonii od Hiszpanii. Oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU spotykają się z przywódcą separatystów Carlesem Puidgemontem, oferując pomoc finansową, sprzęt i ludzi.
Kolega @AWodeham zaczął temat, ja skończę. Jestem jedną z kilku osób na świecie, które przeczytały w całości dysertację doktorską posła @ArkadiuszMyrcha. Nie mogę żyć dłużej zachowując tę wiedzę wyłącznie dla siebie. Musicie poznać to arcydzieło. Jedziemy:
Aktorzy:
- mgr Arkadiusz Myrcha, doktorant, poseł PO
- prof. Marek Chmaj, promotor, prawnik PO
- prof. Sławomir Patyra, recenzent, kandydat PO na RPO, autor recenzji w sprawie prok. Barskiego zamówionej przez Myrchę
- dr hab. Adam Bodnar, dziekan wydziału
Praca liczy 177 stron. Po odjęciu bibliografii i wypowiedzi sprawozdawczych (omówienie treści rozdziałów, wstęp i zakończenie) pozostaje 144 stron "merytorycznych". W moich czasach, jakieś 20 lat temu, tyle liczyły ambitniejsze prace magisterskiej. No ale może chodzi o jakość?
Wracam do sprawy, o której już pisałem. Bo państwo polskie nie działa. A dlaczego nie działa, gdy są oczywiste dowody na niejasne interesy ważnego polityka, członka rządu RP? Polityka, który prowadzi spółkę w karaibskim raju podatkowym? I gdzie są media? Jedziemy:
Paradise Papers to zbiór ponad 13,4 miliona poufnych (do czasu) dokumentów elektronicznych związanych z inwestycjami w rajach podatkowych, które wyciekły do niemieckich dziennikarzy Frederika Obermaiera i Bastiana Obermayera z @SZ.
@SZ Dokumenty pochodzą z kancelarii prawnej Appleby, firm Estera i Asiaciti Trust oraz rejestrów biznesowych w 19 państwach uznawanych za raje podatkowe. Ujawniono je dzięki współpracy @SZ z Międzynarodowym Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych. Łącznie to 1,4 terabajta danych.
Mgr @pomaska zechciała wczoraj poinformować Polaków, że życiorys i dokonania prof. Elżbiety Karskiej to kompromitacja. Ponieważ obie panie są w podobnym wieku postanowiłem w krótkim wątku zestawić chronologicznie ich osiągnięcia. Jedziemy:
Rok 2004:
- Elżbieta Karska broni na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego rozprawę doktorską Zbieżność a komplementarność jurysdykcji międzynarodowych trybunałów karnych i sądów krajowych;
- Agnieszka Pomaska studiuje politologię.
Rok 2010:
- Elżbieta Karska na podstawie dorobku oraz rozprawy "Subsydiarność uchwał organizacji rządowych i pozarządowych w jurysdykcji międzynarodowych trybunałów karnych" uzyskuje stopień doktora habilitowanego nauk prawnych;
- Agnieszka Pomaska przewodniczy PO w Gdańsku.
Ponieważ redakcja @gazeta_wyborcza postanowiła w cyklu "Adam Michnik poleca" opublikować laurkę sowieckiego zbrodniarza Wojciecha Jaruzelskiego, ja również publikuję krótką laurkę. O mniej znanej stronie bandyty. Jedziemy:
W 1942 roku Wojciech Jaruzelski nie dołączył do powstającej właśnie armii gen. Władysława Andersa i zdecydował się pozostać w ZSRS, gdzie pracował przy wyrębie lasu - na mocy decyzji NKWD w roli pomocnika magazyniera.
W dniu 19 lipca 1943 roku został powołany z Bijska do Szkoły Oficerskiej 1. Korpusu Polskich Sił Zbrojnych przy Oficerskiej Szkole Piechoty im. Klimienta Woroszyłowa w Riazaniu. Przysięgę na wierność ZSRS złożył 11 listopada 1943.