Dawid Wildstein Profile picture
Mar 19 12 tweets 8 min read Read on X
Zauważyliście, że w sprawie Barbary Skrzypek kłamią dokładnie w ten sam sposób, co... w kwestii Smoleńska? Kilka osób to zresztą już na Twitterze zauważyło.

Stosują tę samą propagandę, te same sztuczki, podobnie ustawiają swoich internetowych trolli? Broń Boże nie porównuje śmierci Skrzypek do Smoleńska, ciężko byłoby o większy absurd.

Niemniej to aż fascynujące, że oni mają cały czas te same, wypracowane wtedy, mechanizmy kłamstwa, wzbudzania nienawiści i fałszowania rzeczywistości- i, jak widać, stosują je, kiedy tylko mogą.

Zapraszam więc na nitkę o tych metodach, po kolei, lecimy.

1/12Image
Raz jeszcze zaznaczę. To nie będzie nitka o bezprawiu wobec zmarłej Skrzypek, myślę, że każdy przyzwoity człowiek sam może sobie wyrobić opinie o tym, jak należy traktować wielogodzinne "przesłuchanie", w którym uczestniczy trzech agresywnych funkcjonariuszy Giertycha, podczas którego łamane są prawa przesłuchiwanej, funkcjonariuszy, którzy sami mówią o sobie, że "nie czas trzymać się litery prawa".

Niech też każdy sam sobie dopowie, czy rozległy zawał serca, kilkadziesiąt godzin po tym "przesłuchaniu" można łączyć z tym stresem czy nie?

Jak już pisałem, to nitka o tym, jak budują narrację i w jakich punktach jest inaczej tożsama z syfem, jaki urządzili nam po Smoleńsku. Pierwsze uderzające podobienstwo, to przecieki do zblatowanych z władzą mediów.

2/12Image
Oczywiście najbardziej wymownym przykładem jest tu Czuchnowski, o nim zaraz, ale pamiętajmy, że nie tylko o nim mowa, gdy chodzi o te "przecieki".

Swoje wersje wypuszczali także Dubois, sama Wrzosek oraz multum mniej lub bardziej ostentacyjnych funkcjonariuszy medialnych obecnej władzy (a także polityków), udając, że coś tam wiedzą.

Co ciekawe, te wrzutki były kompletnie sprzeczne. Raz więc słyszeliśmy, że przesłuchanie było wręcz wesołe i radosne i Pani Barbara wszystko "wyśpiewała". Innym razem, że było uśmiechnięte i miłe, ale właśnie niczego nie wyśpiewała (Dubois etc) i tym większy należy się szacunek Wrzosek, że taka spokojna.

Było to typowe testowanie narracji, która bardziej złapie, a jednocześnie możliwe szerokie wypuszczenie kłamstw, by podchwyciły je internetowe trolle i puszczały dalej.
Pamiętacie teraz, jak rozgrywali początek Smoleńska? Dokładnie tak samo. Jak najwięcej "przecieków", jak nakwiekszy chaos informacyjny, żeby ludzie się po prostu pogubili w tym zamęcie. Ile było tych podejść, wymyślonych cytatów z Lecha Kaczyńskiego, kłótni na lotnisku i samolocie etc.

3/12Image
Jednym z najbardziej odrażających kłamstw w sprawie Smoleńska był pijany Błasik w kokpicie. Fejk, który został obalony miliard razy, mimo to nadal jest powtarzany przez polityków, dziennikarzy a zwłaszcza trolli PO. Tu analogicznym fejkiem okazał się brak zgody Barbary Skrzypek na oddanie pełnomocnictwa Kaczyńskiemu.

Czemu go wypuszczono, o tym za chwilkę. Teraz istotnym jest, kto to zrobił. Niejaki Czuchnowski z GW, jeden z bardziej znanych cyngli tej władzy. Pamiętajmy jednak, że narracja pod to była już wcześniej przygotowywana, między innymi w internecie, przez trolle Giertycha, takie jak Piński i jego ludzie.

"Rewelacje" Czuchnowskiego natychmiast podchwyciły media, TVN i inne biuletyny partyjne PO, robiąc wokół tego całe swoje wydania. Po co? Żeby pokazać konflikt na linii Skrzypek- Kaczyński.

Dorzućmy jeszcze jedną ciekawostkę. Gdyby rewelacje Czuchnowskiego okazały się prawdziwe, to oznaczałoby, że w prokuraturze Bodnara są ludzie zasługujący natychmiast na więzienie, przy tego typu przeciekach. To przecież absolutną granda. Ale oczywiście ten element nie interesowal mediów PO.

4/12Image
Tak samo jak nie interesowało ich to, że fejki związane z tymi "przeciekami" zostały szybko zdementowane. Dokładnie jak w wypadku kłamstwa o Blasiku. To była świadoma i ta sama gra. Wypuścić jak najszybciej fejka a następnie zarazić nim tyle środowisk i przestrzeni informacyjnych, żeby tego nie dało się po prostu odkręcić.

I, dokładnie jak w wypadku Smoleńska, do tego zadania Uśmiechnięta Władza wyznaczyła GW i TVN. Oddajmy im tu to, co im się nalezy! Naprawdę wywiązali się z tego zadania perfekcyjnie. Pytanie jednak brzmi, po co wypuścili tego fejka?

5/12
Ponieważ chodziło o oskarżenie o tę śmierć przywódcę opozycji, Jarosława Kaczyńskiego. I to bez żadnego tam niuansowania, udawania. Wprost snuje się brednie, że mafia "odstrzeliła Skrzypek", że "podano jej truciznę" etc.

Przypomina wam to coś? Dokładnie. Jarosław Kaczyński przecież zabił brata w Smoleńsku. PO i ześwinione przez tę partię media snuły brednie, że zmusił on Lecha do lądowania, że to on stał za tym wylotem, że zrobił to specjalnie, żeby móc budować na tym swój kapitał polityczny.

Znów, co z tego, że zostało to na każdym poziomie zdementowane? Żyje nadal jako narracja trolli Giertycha.

6/12Image
Jednocześnie tę same ośrodki propagandy PO idą starym sznytem Palikota i wprost wyrażają zadowolenie z tej śmierci.

W najbardziej patusowatych, zdemoralizowanych grupach Silnych Razem zachwyt miesza się z nadzieją, że reszta pisiorów skończy podobnie, co Barbara Skrzypek. Znów, pamiętacie Smoleńsk i te obrzydliwości od Palikociarni? Jeszcze jeden? Sezon na kaczki otwarty? Zapakować resztę PiSu do drugiego samolotu i ta sama wycieczka? Dokładnie to samo.

Zresztą, czy powinno nas to dziwić? To ich standard. To ludzie, którzy snuli mokre fantazje o zbioriwych gwałtach na Mateckim, gdy ten wylądował w areszcie. To jest ten poziom.
To jest po prostu Palikot bis. A oryginalny Palikot zapewne wypiją kolejną małpkę z zadowolenia, patrząc na swoich uczniów.

7/12Image
Najbardziej, przynajmniej mnie, uderza sprzeczność tych narracji.

No bo jak to- z jednej strony oskarżamy Kaczyńskiego o bycie mafijnym potworem, który likwiduje tych, którzy chcą opowiedzieć o tym, jaki jest straszny, z drugiej cieszymy się, że Barbara Skrzypek nie żyje, bo o jednego pisiora mniej? Co więcej oba te narracyjne świństwa wrzucają po sobie ci sami ludzie. Jednego dnia dana grupa Silnych Razem się cieszy, drugiego płacze nad losem kolejnej ofiary Kaczora.

Znów, przecież to jest dokładnie ta sama sprzeczność narracyjną, co przy Smoleńsku. Biedny, zamordowany przez Jarosława Lech a jednocześnie wrzaski - "Czas na kolejną kaczkę!".

W tej sprzeczności jednak tkwi clou ich działań.
Bi oni nie chcą tak naprawdę kogoś przekonać. Tu chodzi o stworzenie maksymalnego chaosu informacyjnego, żeby ludzie po prostu nie chcieli dotykać tematu, uznając, że jest zarezerwowany dla świrów i trolli. Tyle.

8/12Image
Zauważcie też proszę, jak podobnie zostały te spektakle obsadzone.

Mamy tych samych medialnych cyngli od przecieków (skądinąd po tym, jak, czarno na białym widać, co odwalił Czuchnowski, to powinien być jego koniec. Myślicie, że włos mu spadnie z głowy? Bez jaj).

Mamy też kolejną wersję Palikota, czyli Giertycha, plotącego równie upiorne brednie, oddelegowanego przez Tuska do podobnych podłości i swiństw.

Mamy też podobny, szczający do zniczy motłoch-.dziś tę rolę przejęła patologia od Silnych Razem.

Ej, spójrzcie na te zdjęcia. Czy oni nie są jakoś podobni???

9/12Image
Image
I znów, podobnie, jak przy Smoleńsku, okazuje się, że jakiekolwiek dopominanie się o prawdę czy, już nie daj Boże, odpowiedzialność... okazuje się, tak, zgadliście. Tańcem na grobach.

Następuje błyskawiczne zapomnienie o prawdziwej ofierze, za to ofiarami są ci, od których domaga się odpowiedzi, wyjaśnień, czyli Wrzosek.

Państwo, zamiast zająć się patologią, oświadcza, że będzie ścigać tych, co domagają się wyjaśnień. No i pojawia się oczywiście argument z "spiskowej mentalności". Ci sami, co wprost piszą, że Kaczyński zamordował swoją współpracowniczkę... oskarżają o paranoje tych, którzy dopytują się, jak to możliwe, że nie ma zapisu z przesluchania.

Po raz kolejne PO i jej media pokazują więc jedno. To prawdziwe hieny...

10/12Image
Bowiem jedno trzeba przyznać PO i Tuskowi, grę w kłamstwo, bezczelność i ostentację opanowali do perfekcji.

Więc ci, co wołają o tym, że Kaczyński dosypał arszeniku do herbaty Pani Basi proszą o społeczne opamiętanie.

Ci, którzy jeszcze wczoraj odczytywali manifest Szarego Człowieka i wprost mówili, że każdy, kto jest gotowy oddać swoje życie w walce z PiS, jest godny najwyższego szacunku, dziś wołają, że jakiekolwiek używanie śmierci do polityki jest niegodne.

No niesamowity jest ten festiwal kłamstwa i hipokryzji.

11/12Image
Uwaga! Tym razem zakończę optymistycznie. Otóż myślę, że tym razem te kanalie przegrają.

Czemu? Po pierwsze dlatego, że mówimy tu o śmierci 60 kilku letniej kobiety, która mogłaby być matką czy babcią każdego z nas- nie o przywódcy politycznym.

Po drugie dlatego, że śmierć starszej kobiety na rozległy zawał serca, kilkadziesiąt godzin po tym, jak, przy pogwałceniu zasad prawa i podeptaniu jej swobód obywatelskich, została przesluchana przez trzech trolli Giertycha, to coś, co dla każdego, posiadającego jakiś zdrowy rozsądek i przyzwoitość, jest po prostu bardzo grube.

Stąd, pozwolę sobie to powtórzyć, milczenie Tuska. On wie, że patologia od Silnych Razem i funkcjonariusze Wyborczej to jednak nie całość społeczeństwa. I jest zaniepokojony.

Dziękuję za lekturę.

12/12

• • •

Missing some Tweet in this thread? You can try to force a refresh
 

Keep Current with Dawid Wildstein

Dawid Wildstein Profile picture

Stay in touch and get notified when new unrolls are available from this author!

Read all threads

This Thread may be Removed Anytime!

PDF

Twitter may remove this content at anytime! Save it as PDF for later use!

Try unrolling a thread yourself!

how to unroll video
  1. Follow @ThreadReaderApp to mention us!

  2. From a Twitter thread mention us with a keyword "unroll"
@threadreaderapp unroll

Practice here first or read more on our help page!

More from @DawidWildstein

Mar 18
Podsumowując ten cały koszmar związany z śmiercią Barbary Skrzypek trzy dni po przesłuchaniu jej przez Wrzosek, Dubois można stwierdzić tylko jedno. TO SIĘ MUSIAŁO STAĆ.

Prędzej czy później. Musiało na kogoś trafić i nic dziwnego, że trafiło na starszą, schorowaną kobietę. To się musiał skończyć czyjąś śmiercią, patrząc na stopień bezprawia tej władzy, na to, że trwa ona tylko od „pokazówki” do „pokazówki”, że to jedyny sposób, w który usiłuje ona utrzymać swoje poparcie.

Musiało się stać, patrząc na stopień zbydlęcenie jej najwierniejszych fanów, Silnych Razem i podobnej patologii, zważywszy na fakt, że to oni są najważniejszym partnerem w społeczeństwie dla Tuska i jego ekipy.

Musiało się w końcu stać z powodu tego, że cały zblatowany z władzą ekosystem, te tzw. „środowiska intelektualistów (ćwierć)”, media, NGOsy etc nie tylko nie reagowały, często nawet zachęcały, by było „jeszcze ostrzej”.

Zapraszam więc na nitkę 🧵, pokazującą, punkt po punkcie, czym jest dzisiaj Uśmiechnięta Polska oraz że odpowiedzialność za to spada nie tylko na polityków, ale na cały system- w tym media i NGOsy.. A jest Bialorusią z gębą Wrzosek i Giertycha.

1/12Image
Trzeba jednak zacząć od Wrzosek i prokuratury. Najpierw oczywistość. ILOŚĆ KŁAMSTW W SPRAWIE ŚMIERCI BARBARY SKRZYPEK, które wyrzuca z siebie giertychowo bodnarowa prokuratura jest po prostu wstrząsająca. Najbardziej widać to w kwestii pełnomocnika.
Krótkie podsumowanie.
- Prokurator Ewa Wrzosek przyznała, że wiedziała o wadzie wzroku świadka pani Barbary Skrzypek,.
- wiedziała, że nie jest ona w stanie przeczytać protokołu z przesłuchania przed jego podpisaniem.

Jednocześnie Wrzosek, stwierdziła, że „interes świadka nie wymagał dopuszczenia pełnomocnika". Wielokrotne prośby pełnomocnika i samej Barbary nie zmieniają jej zdania.
O tym wszystkim decyduje prokurator, prawa ręka Giertycha, która sama siebie porównuje do powojennej, komunistycznej milicji, która wpost mówi, że zadaniem dziś jest ściganie "podpalających kraj" band (w domyśle opozycji), dodając, że przy tym nadrzędnym celu coś takiego jak "litera prawa" nie jest istotna.

W tym dziele pomaga jej dwóch funkcjonariuszy zblatowanych z władzą, którzy jeszcze przed przesłuchaniem hejtuja publicznie świadka.
Trzy dni później przesłuchiwana kobieta umiera.

No to jest Białoruś. Białoruś z morda Giertycha. A najbardziej ponure jest to, że sam fakt śmierci świadka niewiele zmienia, pomijając, że to niewyobrażalna tragedia, a część odpowiedzialności spada na Uśmiechnięte Kreatury. Już sama okoliczność tego przesłuchania pokazuje, że Polska nie jest demokratycznym państwem prawa. Poniżej oświadczenie pelnomicnika Barbary Skrzypek. Ono mówi wszystko…

2/12Image
Bo o tym, jak nisko upadło nasze państwo świadczy już sam fakt, że do tego przesłuchania doszło. Przecież wszyscy wiemy, kim jest Wrzosek.

To prokurator oskarżana o łamanie prawa. Która wynosiła informację do Trzaskowskiego. Oskarżana o udział w fałszowaniu dokumentów, niezbędnych do nielegalnego przejęcia TVP. To jest 90% jej aktywności a przynajmniej można odnieść takie wrażenie, Wrzosek to agresywny troll internetowy, w kolejnych wpisach obrażający i grożący opozycji.

To już samo w sobie jest absolutnie kompromitujące. Jednocześnie pokazuje, czemu ją wybrano do tego zadania- bezwzględność, fanatyzm i wierność wobec Giertycha, będącego jej panem ostatecznym.

W tym kontekście nie powinno nas dziwić, jakie Wrzosek ma historyczne wzorce, przytaczany już cytat, w którym określa ona opozycję jako niebezpieczne bandy a siebie stawia w roli ubeka.

Poniżej już wcześniej przytaczane słowa samej Wrzosek o tym, jak widzi ona swoją "role".

3/12Image
Read 12 tweets
Mar 10
Świat faktycznie drży w posadach. Sytuacja geopolityczna jest niezwykle dynamiczna, a więc, z konieczności, potencjalnie niebezpieczna dla Polski.

Za pomocą swoich największych atutów, takich jak Radek Sikorski, zajmuje się wysyłaniem durnych twittów i próbą skłócenia nas z naszym największym sojusznikiem, USA.

Tym się okazuje polski Uśmiechnięty Rząd, w momencie takiego kryzysu- bandą przygłupich trolli internetowych, poszczekujących na USA, podczas gdy Niemcy, Paryż i Bruksela bacznie obserwują sytuację.

Tak więc ponownie zapraszam na nitkę o tym, jaka jest dziś, tak naprawdę, pozycja międzynarodowej naszej władzy.
Chłodna, pozbawiona emocji analiza pokazuje nam niestety jedno. Ta banda niebezpiecznych amatorów to nie tylko zdrajcy, nie tylko przedkładają nad Polskę swoje własne profity- co gorsza, w tym momencie, robią wszystko, byśmy szli prostą drogą na zatracenie.

Zapraszam na nitkę 🧵o tym, co szykuje dla naszego biednego kraju Uśmiechnięta Mafia.
1/12Image
Zacznijmy od oczywistości. Wrzask Uśmiechniętej Bandy i jej mediów, że, zamiast bronić Radka Sikorskiego, ośmielamy się krytykować Ministra Spraw Zagranicznych, zachowującego się jak podrzędny troll Giertycha, rzucając się na Muska- to hipokryzja już najwyższych lotów.

Pomijam tu nawet fakt, że za taki popis dziecinnej głupoty krytyka się należy, przypomnijmy, kto to mówi.

- partia, która latami błagała Brukselę o sankcję wobec Polski. Którą, za każdym razem, gdy Polska była chwalona za działania pomocowe dla Ukrainy, wołała, by nie chwalić, tylko krytykować i pamiętać o „polskim faszyzmie”.

- której przedstawiciele, powtarzając propagandę Putina, mówili, że Polska dokonuje ludobójstwa (!) na niewinnych migrantach, że w Polsce kopane są masowe groby dla nich oraz stosuje się tortury.

- która nie mówiła w pewnym momencie już nawet o łamaniu demokracji w Polsce, tylko wprost stwierdzała, że mamy do czynienia z reżimem hitlerowskim.

- której przedstawiciele, NGOsowe pacynki, pokroju Wigury z Kultury Liberalnej, prosiły NATO o ograniczenie wsparcia wojskowego dla naszego kraju, żeby „PiS miał problem”- i robiły to po wybuchu pełnoskalowej ofensywy Putina na Ukrainę.
Powiedzieć, że w takiej sytuacji powinni zamknąć gęby, to powiedzieć za mało.

Zdjęcie za RAZ.

2/12Image
Poza tym, to kolejna oczywistość, to, że Sikorski jest naszym Ministrem Spraw Zagranicznych mówi wszystko o tym, jak, jednocześnie, durna, niebezpieczna a także skrajnie niesamodzielna jest nasza Uśmiechnięta Władza.

Pozostawmy teraz emocje z boku. Tu nie chodzi o jedną, dwie durne wypowiedzi, jeden czy dwa kretyńskie wpisy na Xie, tylko o całość jego biografii, o środowisko polityczne, towarzyskie i rodzinne. Prosty test myślomy, myślę, że nawet część SinychZrazem będzie w stanie go wykonać (niewielka, ale jednak).

W państwie, będącym największym mocarstwem świata, naszym najważniejszym sojusznikiem i gwarantem bezpieczeństwa, zmienia się władza. Nieważne, czy nową administrację lubimy, czy nie, będziemy musieli z nią „żyć” następne lata. Co powinniśmy zrobić? Czy wybrać kogoś, kto się z nimi dogada? Czy może agresywnego trolla internetowego, który ostatnie lata spędzał na wyzywaniu nowej władzy, a którego żona jest czynnie zaangażowana w walkę z nią i traktowaną przez nich jako wróg. Która opcja będzie lepsza dla ochrony naszych interesów?

3/12Image
Read 12 tweets
Mar 3
Jacy oni są nudni, durni i powtarzalni. Jak wąskie są ich horyzonty. Wszystko wróciło. Trump faszysta, Trump nazista, koniec świata i apokalipsa ale jest też nadzieja, bo jest przyzwoitość, dobro, Berlin i Tusk. Co prawda czasem się to zmienia, w końcu jednego dnia Tusk potrafił oświadczyć, posiłkując się fejkami z internetu (ach wspaniały ten nasz premier 40 milionowego kraju w takim momencie geopolitycznym), że Europa to potęga, co zjada USA i której Stany nie są potrzbne.. żeby wieczorem oświadczyć, ze trzeba się z USA bratać. Niemniej po raz kolejny mamy typową dla tych ludzi moralną histerię opartą na pewności, kto jest obiektywnym dobrem (postępowi liberałowie etc) i obiektywnym złem (cała reszta).

Zapraszam więc na nitkę 🧵o tym, jak durna jest narracja naszej Uśmiechniętej Władzy i sprzedanych jej mediów i rozmaitych „ekspertów” i „inteligentów” (ćwierć). Jak niebywale zakłamana. Oparta na ignorancji, fałszu, kompleksach i skrajnym infantylizmie. Oraz jak groźna, bo, pomimo deklaracji, nie ma ona nic wspólnego z prawdziwą troską o Ukrainę… a sprzyja Putinowi. Lecimy.

1/14Image
Ostatnie o co chodzi, to o usprawiedliwianie zachowania Trumpa czy Vance’a podczas rozmowy z Zelenskim. Nie zmienia to jednak faktu, że to spotkanie może się okazać fundamentalnym wydarzeniem geopolityczny. W takim razie pełne emfazy odezwy naszych liberalnych elitek o „mobberach”, gnębiących biednego Zelenskiego, o moralnej wyższości przywódcy Kijowa i moralnym skarleniu polityków USA są niczym więcej, jak tylko skrajnym kretynizmem.

Jakikolwiek tego typu psychologiczny, psychonalityczny etc. bełkot nie ma żadnego poznawczego znaczenia, tylko zamydla obraz rzeczywistości, pomijając już to, jaki jest głupi, tak po prostu. W każdej analizie tej rozmowy priorytetem powinno być określenie, co z niej wynika geopolitycznie, a nie to, kto ma rację. To drugie jest drugorzędne, zaś fakt, że staje się to sednem „refleksji” naszych medialno „intelektualnych” elitek PO pokazuje, jak infantylne one są i intelektualnie nieudolne.

2/14
Niezależnie też od krytyki Trumpa i Vance’a, zachowanie Zelenskiego nie było tak „idealne” i „krystaliczne”, jak usiłuje się to nam przedstawić.

Prezydent Ukrainy miał pełną świadomość, jakie są oczekiwania elektoratu Trumpa, więcej, większości społeczeństwa USA, a jest nim ograniczenie albo chociaż lepsze uzasadnienie takiego wsparcia Stanów dla Kijowa. Wiedział, że umowa o minerałach jest dla Trumpa formą usprawiedliwienia dalszej pomocy. W końcu wiedział, że obecna władza Ukrainy ma też wiele za „uszami” (czyli koszmarną korupcję, znikającą pomoc finansową etc.) Tym samy jego zachowanie, jego gra, aż taka konfrontacyjność (niezależnie od zachowania Trumpa) była zaskakująca i ciężko się dziwić tym, którzy głośno zastanawiają się tu nad niemieckim wpływem na Zelenskiego. Zwlaszcza że Prezydent Ukrainy nie gra o swój honor, tylko o swoje państwo.

Jednak każda próba rozmowa o tym kończy się wrzaskiem i histerią wspomnianych elitek- ponieważ nienawidzą one wszystkiego, co podważa ich prostacki, manichejski podział świata, w którym one mogą się pławić w absurdalnym poczuciu własnej wspaniałości i wielkości. Dziś z powodu krytyki Trumpa.
3/14Image
Read 14 tweets
Feb 27
Informacja o tym, że ordynarne i tępe hasło ośmiu gwiazdek było inspirowane z Moskwy, że rosyjskie służby robiły co mogły, inwestując swój czas, kontakty i pieniądze w jak najszerszym rozpropagowaniu tego chamstwa- w normalnym państwie powinno wywołać trzęsienie ziemi. U nas? Sprawdźcie media sprzedane Tuskowi, poza TVN. Właściwie zero.

Ale też nie ma się co dziwić. Bo to info to nic nowego. To taki kolejny Gonzalez. Oraz kolejny dowód na to, że PO, destabilizując Polskę, robiła dobrze Rosji. Więcej, że nawet teraz, byle uderzyć w opozycję, działa na rzecz Moskwy, decydując się na ruchy i narrację wyglądające, jakby zostały napisane na Kremlu. I nie mówię o tym, co było dziesięć lat temu (tu trzeba przeczytać książkę Cenckiewicza i Rachonia), nie tylko o tym, co działo się, gdy PO było w opozycji. Tylko o tym, co się dzieje teraz.

Zapraszam na nitkę 🧵o rosyjskich działaniach partii Tuska, a przy okazji także o tym, dlaczego TVN nagle uznał, że zaatakuje Uśmiechniętą Władzę i czemu nic z tej afery nie wyniknie.

1/14Image
Zacznijmy od tego, że nawet gdyby nie było bezpośrednich inspiracji rosyjskich jeśli chodzi o j#bać PiSy, rosyjskich pieniędzy wsadzonych w to, żeby było ono jak najszerzej propagowane, hasło to od początku spełniało wymarzone cele rosyjskie. Było kolejnym przekroczeniem standardów debaty publicznej, zeszmaceniem jej, popisem ordynarnego chamstwa ale, co dla ruskich zapewne jeszcze istotniejsze, skretynienia debaty publicznej w Polsce.

Sytuacja w której PO Tuska, glówna partia opozycyjna wtedy w Polsce, rozkręca tak pełną hejtu kampanię polityczną, jednocześnie pozbawioną jakichkolwiek znamion merytoryczności, jakiejkolwiek treści, poza histerią i chamstwem, to i tak byłby największy z możliwych prezentów dla Putina. Podobnie to, że media sprzedane Tuskowi robiły, co mogły, żeby coraz bardziej infekować społeczeństwo, Polaków, tego typu skretynieniem i zdziecinnieniem. Dziś już wiemy, że ten prezent był nam wysłany z Moskwy, ale i bez tego jasnym było, że na Kremlu muszą strzelać korki od szampana. Dla nas z tego wyniknął tylko jeden plus- przynajmniej od razu było wiadomo, że każdy, kto posługuje się tym hasłem, jest kretynem. Pomijając kwestię poglądów politycznych. Zawsze coś.

Na zdjęciu kreatura Frasyniuk z plakietką j@bać PiS po rosyjsku.

2/14Image
Jak już napisałem, tak naprawdę sprawa ośmiu gwiazdek z Moskwy to jeden do jednego powtórka Gonzaleza, tyle że tym razem rolę rosyjskiego agenta wpływu pełnią tysiące imbecyli, trolli, obdurnionych celebrytów czy cynicznych polityków, którzy, mniej lub bardziej świadomie, weszli w grę Putina. Skoro jednak mowa o Gonzalezie vel Rubcowie, pamiętajmy, że ta afera nadal trwa... i nadal Gonzalez ma się w Uśmiechniętej Polsce bardzo dobrze.

3/14
Read 14 tweets
Feb 19
UWAGA. Potwornie długa ale myślę, że fundamentalna nitka, o najważniejszej dziś kwestii.

Otóż na naszych oczach odbywa się jedno z największych oszustw w historii powojennej Europy. Państwo, które umożliwiło Rosji aktualny najazd na Ukrainę, które latami pompowało miliardy w Putina i jego zbrodniczy reżim, które zrobiło wszystko, by Moskwa mogła do maksimum rozszerzyć swoje wpływy w Europie, dziś chce zbić polityczny kapitał na tej wojnie i związanej z nią hekatombie ukraińskiej ludności cywilnej. Mowa oczywiście o Niemczech. Więcej, stroi się w szaty ostatniego obrońcy europejskich wartości, niezłomnego i sprawiedliwego strażnika idei i obrońcy Ukrainy.

Co najgorsze dla nas, jego lokaje pokroju Tuska, wraz z sprzedanymi mu mediami (bądź bezpośrednio Berlinowi, jak pewien portal) to ordynarne łgarstwo kolportują. Gorzej, w imię wierności temu państwu, gotowi są sprzedać nasz kraj i skonfliktować z USA.

Zapraszam na nitkę 🧵 przypominającą, kim naprawdę są Niemcy, ten najważniejszy sojusznik „Uśmiechniętej koalicji”. A można to ująć w jednym zdaniu- są największym wrogiem wewnętrznym i niszczycielem Europy, od lat współpracującym w tym zadaniu z Rosją. A dziś chcący dalej niszczyć UE w imię swoich interesów. Oto ci wspaniali patroni Tuska.

1/14Image
Zacznijmy od oczywistej oczywistości. Po pierwsze, to Niemcy, wspierając dekadami Rosję, doprowadziły do inwazji na Ukrainę. Po drugie- nawet po jej rozpoczęciu, sabotowały pomoc , jak się dało. Otóż już po rozpoczęciu pełnoskalowej ofensywy, z powodu militarno gospodarczego „przelicytowania” Putina, można było Rosję jeśli nawet nie pokonać, to postawić w sytuacji dużo gorszej, niż obecna, oszczędzając strat Ukrainie, tak ludzkich, jak i ekonomicznych. Znów, nie doszło do tego nie z powodu rozmów telefonicznych Trumpa, było to efektem niebywałego ociągania się Brukseli i Berlina jeśli chodzi o początkową reakcję, swoistej opieszałości, jeśli chodzi tak o pomoc militarną, gospodarczą, jak i sankcję wobec Rosji, którą, z perspektywy czasu, można uznać nawet za sabotaż.A nawet mocniej- prostu współudział w rosyjskiej agresji. To była akceptacja kolejnych Buczy i tysiące ukraińskich trupów.
2/14Image
Nic więc dziwnego, że Niemcy usiłują to wszystko zasłonić… propagandą.
Wykształcono kilka „narracji”, za pomocą których usiłuje się sprzedać ów wizerunek „dobrych Niemiec”. Łączy je jednak jedno- są one idealnym melanżem głupoty, infantylizmu i agresji. Na pierwszy plan wysuwa się próba rozszerzenia odpowiedzialności za aktualną sytuację na całość Europy. Co prawda w ten sposób Niemcy nie zmazują swojej winy, niemniej okazuje się, że ilość współwinnych jest na tyle duża, że nie można już mówić o tym, kto jest tym „najgorszym” (warto zauważyć, że w podobny sposób Niemcy, skutecznie, od lat rozgrywają kwestie Drugiej Wojny Światowej a także Zagłady). Narracja ta przybiera różne formy. Czasem akcentuje się odpowiedzialność innych polityków, jeżdżących do Putina i bratających się z nim, tak jakby można było jakkolwiek porównać szkodliwość działań Lepen czy Orbana (niezależnie od tego, jak skandaliczne są ich zachowania i deklaracje) do trwającej dekady polityki wspierania Rosji przez Niemcy.

Dziś oczywiście najgorszy jest Trump, przez którego płaczą dziś niemieccy politycy.
3/14Image
Read 14 tweets
Feb 16
Dobrze, pośmialiśmy się z Tuska, który, w przerwie między obieraniem ziemniaków, obraża USA, szykuje się na "wyrzucenie Trumpa z Europy" oraz pozuje na mesjasza UE.

To zabawne. Tylko kryje się za tym coś absolutnie przerażającego dla Polski.
Dziś widzimy, jak niebywale groźne jest skrajne lokajstwo Tuska wobec Niemiec.
Lokajstwo i służalczość, które powodują, że Uśmiechnięta Koalicja gotowa jest pozostawić Polskę kompletnie bezbronną, będącą tylko niemiecką kartą przetargową w relacjach z Rosją i Chinami.

Zapraszam na nitkę 🧵o tym, jak Tusk, na polecenie Niemiec, świadomie, jako niebezpieczny zdrajca, będzie niszczył nasze relacje z Stanami i przygotowywał grunt pod akceptację nowego sojuszu Niemiec z Rosją.

1/11Image
Co gorsza, kolejne wydarzenia układają się w ponurą całość. Im bardziej Tusk fuczy, warczy, pręży muskuły, im bardziej pozuje na zbawcę Europy i szeryfa, dzięki któremu UE odzyska swoją siłę (co za groteskowa narracja skądinąd), tym słabsza staje się pozycja naszego państwa. Dziś, na polecenie Berlina i Brukseli, idziemy na starcie z USA. Wczoraj za to przyklepaliśmy (mimo ostentacyjnych kłamstw Uśmiechniętego Premiera) skrajnie niebezpieczny dla nas pakt migracyjny.

O kolejnych porażkach naszego premiera można by mówić w nieskończoność, wymieniając chociażby umowę Mercosur będącą potencjalnym gwoździem do trumny naszego rolnictwa. Istotne jest co innego- jak pogrywają sobie z nami Bruksela i Berlin. Mając pełną świadomość, że Tuskowi, jego mediom i wytresowanemu przez nich elektoratowi wystarczy bieda teatrzyk i poklepywanie przez możnych z UE. Możemy być więc pewni jednego- im Tusk jest „większy”, im bardziej on i jego rozmaite lemingi i celebryci „prężą muskuły”, tym, w rzeczywistości, Polska staje się mniejsza.
2/11Image
Najgorsze jest to, że ta idiotyczna i agresywna szarża Tuska jest kompletnie niepotrzebna. Vance tak naprawdę zaatakował Berlin. Każde normalne państwo, w takiej sytuacji, uznałoby to za idealny moment, żeby przejąć wpływy i zbudować swoją pozycję, korzystając z osłabienia innego gracza. Ewentualnie- spokojnie by czekało, patrząc, co nowego przyniesie sytuacja. Niestety dla nas, lokaj Berlina i Brukseli nie może pozostać bierny. Możemy więc być pewni, że jego internetowe szarże na oficjeli USA są koordynowane z Berlina, są też sposobem, w jaki Tusk pokazuje swoją wierność temu państwu, nie pozostawia żadnej przestrzeni na wątpliwości. Kto przeciw Berlinowi, ten przeciw Polsce.

Gdybyśmy chociaż coś na tym umieli ugrać. Jednak co w zamian dostaje za to nasz kraj? Nic, co pokazała wyraźnie sprawa Paktu Migracyjnego, Mercosur i inne, fundamentalne dla nas kwestie, przy których zostaliśmy olani przez UE.
3/11Image
Read 11 tweets

Did Thread Reader help you today?

Support us! We are indie developers!


This site is made by just two indie developers on a laptop doing marketing, support and development! Read more about the story.

Become a Premium Member ($3/month or $30/year) and get exclusive features!

Become Premium

Don't want to be a Premium member but still want to support us?

Make a small donation by buying us coffee ($5) or help with server cost ($10)

Donate via Paypal

Or Donate anonymously using crypto!

Ethereum

0xfe58350B80634f60Fa6Dc149a72b4DFbc17D341E copy

Bitcoin

3ATGMxNzCUFzxpMCHL5sWSt4DVtS8UqXpi copy

Thank you for your support!

Follow Us!

:(