Xabi Alonso już oficjalnie trenerem Realu Madryt. Miałem przyjemność z bardzo bliska obserwować jego zespół, komentując też wiele meczów ze stadionu.

Jak grał jego Bayer Leverkusen? W jaki sposób zbudował tak mocną drużynę i osiągnął historyczne sukcesy?

Zapraszam na nitkę. 🧵 Bayer był od lat zespołem szeroko pojętej czołówki Bundesligi, ale nigdy nie potrafił przeskoczyć pewnego poziomu. W Niemczech miał łatkę Bayeru Vizekusen – bo potrafił być zawsze co najwyżej „wice”. W latach 1997-2000 trzy razy był wicemistrzem kraju, przy czym w 1999 tytuł przegrał w ostatniej kolejce z Unterhaching, które nie grało już o nic.

Nieprzyjemna łatka utrwaliła się w sezonie 2001/02. Wówczas prowadzeni przez Klausa Toppmöllera zawodnika przegrali wszystko w niespełna dwa tygodnie: najpierw ligę z Borussią Dortmund, potem finał Pucharu Niemiec z Schalke, aż w końcu finał Ligi Mistrzów z Realem Madryt.

Ale czy ktokolwiek oczekiwał od Alonso trofeów? No nie. Wprawdzie Fernando Carro (hiszpański prezes Bayeru), gdy trafiał do klubu w 2018 roku, zapowiadał, że chce uzupełnić gablotę, a nikt nie brał tego na poważnie. Nawet jego najbliżsi współpracownicy.

24-letni Kamil Piątkowski idzie odbudować się do Kasimpasy, 22-letni Jakub Kamiński idzie odbudować się do Olympiakosu, 25-letni Jakub Moder idzie odbudować się do Feyenoordu, 21-letni Kacper Kozłowski odbudowuje się w Gaziantepie, 23-letni Filip Marchwiński przepada w Lecce, 24-letni Michał Skóraś jest rezerwowym w Brügge, 27-letni Krystian Bielik gra na 3. poziomie rozgrywkowym w Anglii, 26-letni Robert Gumny nie istnieje w Augsburgu, 22-letni Szymon Włodarczyk przepadł w Salernitanie i Sturmie, 26-letni Tymoteusz Puchacz odbudowuje się w Plymouth,

🧵 W dyskusjach o obsadzie środka obrony w kadrze czasem podnoszony jest argument na obronę Jana Bednarka - bo ograny w kadrze.

No, może i ograny. A właściwie ogrywany - najczęściej przez rywali. Spójrzmy na mecze z jego udziałem z dwóch ostatnich lat. 25.03.2021: Węgry 3:3 Polska

Gol na 1:0 dla Węgrów: Sallai ucieka Bednarkowi po podaniu z własnej połowy. Po kilku sekundach strzela gola.