kazef Profile picture
Tweety można podzielić na dwie grupy: tweety na chwilę i te na każdą chwilę. Dr nauk hum., kultura i sztuka, tropiciel lieux de mémoire 🎨🖼🏛⛪

Jan 7, 2022, 34 tweets

„Europa Ozymandias”(fragm.), Karborn, opubl. 2018, tusz/sitodruk 56 x 76 cm.
Z zasady nie zajmuję się sztuką nowocz. i pracami z ostatnich lat. Robię wyjątek, bo obraz jest na tyle zadziwiający i sięgający głęboko do korzeni kultury europ., że warto wytropić jego treść. Wątek⬇️

Grafikę umieszcz. w 2018 na: reddit.com/r/Art/comments… gdzie wywołała lawinę komentarzy. Internauci doszukali się nawiązań do egipsk. faraona i angielsk. poety. Trzymajmy się tych nitek i zobaczmy, gdzie nas zaprowadzą.
Ale zacznijmy od autora pracy. Kim jest tajemniczy „Karborn”?

John Leigh ur. się 1 maja 1985 r. (ma 36 lat), jako syn Belgijki i Johna Foxxa – ang. grafika i lidera grupy rockowej new romantic – Ultravox. Młody John Leigh interesował się syntezatorami i cyfrową obróbką obrazu (na ilust. inne jego prace). Kształcił się w Szkole Filmowej w

Vancouver. Prasa brukowa pisała o nim, gdy pokazał się z aktorką Daisy Lowe. Jego prace plastyczne mają charakter multimedialny; mieszka w Londynie, ale wystawy miał już w wielu krajach. W wieku 16 lat John przeżył wypadek samochodowy i przebywał przez dłuższy czas w czterech

ścianach. To wówczas wymyślił i zaczął rozwijać jako alter ego użytkownika o nicku „Karborn”.
Opisywane dzieło można znaleźć na autorskiej stronie twórcy karborn.com/Europe ale pojawia się tam bez tytułu. Cóż zatem znaczy słowo „Ozymandias” z tytułu nadanego grafice w 2018?

„Życie wydaje się dziwną, szczęśliwą harmonią w całym tym dzikim chaosie gwiazd – mówi John w jednym z wywiadów. - (…) Być może życie na ziemi jest najb. niesamowitym przykładem fenomenu w tym tak zimnym i wrogim wszechświecie? To czyni go jeszcze bardziej niezwykłym, pięknym i

znaczącym dla mnie; i mam nadzieję, że moja praca może to uchwycić: skradzione fragmenty prawdziwego wejrzenia w sedno istnienia… lub po prostu piękno i życie rozkwitające w otchłani kosmosu? Coś w tym stylu”. Na stronie karborn.com znajdziemy autorskie motto

opisujące twórczość artysty: „Ciągle powiększająca się seria monochromatycznych dzieł sztuki na temat wieczności, dystansu i pożądania” oraz cytat z niem. poety i malarza-pacyfisty Hermanna Hessa:
„Właśnie tam krążyły moje najdroższe i najjaśniejsze sny – by przez moment słyszeć

wszechświat i całość życia w jego tajemniczej, wrodzonej harmonii”.
Mimo tych osobistych deklaracji, myślę, że K. nie spodziewał się, iż odbiór prezentowanej pracy może pójść akurat w takim, opisanym niżej, kierunku. Moim zdaniem jego grafika może stanowić przykład dzieła, które

opuszczając warsztat autora żyje już własnym, niezależnym od zamysłu twórcy, życiem.
Ozymandias to greckie imię faraona Ramzesa II. Nazwany Wielkim władca był jednym z najwybit. i najdłużej żyjących faraonów staroż. Egiptu okresu Nowego Państwa (panował od r. 1279 p.n.e. przez

67 lat; spłodził ok. 100 synów i 50 córek, żył 91 lat.). Kreując prace budownicze przewyższył wszystkich swych poprzedników; zapełnił Egipt monument. budowlami i posągami bogów wznoszonymi na chwałę Państwa. Był także współtwórcą pierwszego w historii traktatu pokojowego, który

Egipt zawarł z Hetytami. W zgodnej opinii badaczy czasy jego panowania były okresem stabilizacji i dobrobytu.
Ślady jego działalności odkrył Napoleon Bonaparte podczas swej egipskiej wyprawy pod koniec XVIII w. Olbrzymi posąg Ramzesa II Francuzi chcieli wydobyć i przewieźć do

Paryża. Nie udało im się, a do dziś po prawej stronie rzeźby widnieje otwór wybity przez franc. żołnierzy, chcących go poruszyć. Posąg został wydobyty po wielu trudnościach ze świątyni grobowej Ramzesa II w Tebach przez włoskiego archeologa Giovanniego Balzoniego w 1816 r. (już

po upadku Napoleona). Ważąca 7,5 tony głowa - fragm. posągu została wycięta z bloku granitu i przywieziona do Europy, gdzie zrobiła prawdziwą furorę. W 1817 została zakupiona przez British Museum, gdzie przypłynęła dopiero w 1821 (stoi tu do dziś).
Zafascynowani historią rzeźby

poeci angielscy Percy B. Shelley, John Keats i Leigh Hunt postanowili urządzić „challenge” – konkurs, który z nich napisze o tym lepszy wiersz. Utwór „Ozymandias” uchodzi za najpop. dzieło Shelleya. Ukazał się w piśmie „The Examiner” z 11.01.1818 r. — półtora tygodnia po

debiucie książkowym jego kochanki i przyszłej żony Mary Godwin zatytułowanym „Frankenstein” …(wzięli ślub po samobójstwie pierwszej żony Shelleya; on sam w 1822 r. mając 29 lat płynął żaglówką po Morzu Śródz. i podczas sztormu utopił się w pobliżu włoskiego Livorno; jego ciało

zostało spalone (na ilustr.: Louis E. Fournier, „Pogrzeb Shelleya: 1889).
W jęz. polskim w 1847 wiersz inspirowany nietypowym sonetem Shelleya napisał Tadeusz Łada – Zabłocki, a 40 lat później polski przekład „Ozymandiasa” opublikował Adam Asnyk.
Recytacja sonetu Shelleya w

j. ang. wymaga znakomitej dykcji i jest niełatwym zadaniem nawet dla aktorów. W wierszu turysta odnajduje posąg, który ostał się na środku pustyni. Para ogromnych nóg bez tułowia, obok leżąca twarz w piasku... Zacięte usta i szyderczy wzrok człowieka nawykłego do wydawania

rozkazów: „Ja jestem Ozymandyas, król królów. Mocarze!” Ale dziś „Więcej nic już nie zostało...
Gdzie stąpić, gruz bezkształtny oczom się ukaże I piaski bielejące w pustyni obszarze”.
Dzieło Shelleya w oczywisty sposób odwołuje się do przemijania. Trwałe okazało się dzieło

sztuki rzeźbiarskiej (pozostały emocje na twarzy i wizerunek władcy), ale odszedł zarówno on sam, jak i potężne imperium, które stworzył. Wykreowany przez poetę symbol „Ozymandiasa” trafił do wielu tworów kultury masowej. W komiksie „Watchmen” Alan Moore zainspirowany wierszem

nazwał tak jednego z bohaterów. Wiersz Shelleya cytuje bohater „Polowania na Czerwony Październik” Toma Clancy'ego. Ozymandias pojawia się w jednej ze scen w filmie „Obcy: Przymierze”, w grze komp. „Amnesia: A Machine for Pigs” (ilustr.) czy jako tytuł odcinka serialu

"Breaking Bad". Symbolizuje w tym przypadku potęgę i upadek imperium narkotykowego.
Dochodzimy wreszcie do naszej grafiki. Inspiracja wierszem Shelleya wydaje się bardzo prawdopodobna. Ale sama kreacja Karborna przywodzi na myśl także inne dzieła. Moim pierwszym skojarzeniem była

legendarna „Planeta małp”, zwłaszcza w filmowej wersji z 1968 (ilustr. x 2). Załoga statku kosmicznego rozbija się tu na pustynnej planecie, a w finale filmu odkrywa, że znajduje się na Ziemi, gdzie ludzka cywilizacja uległa zagładzie po wybuchu bomby jądrowej. Znów mamy zatem

upadek, tak jak w przypadku imperium egipskiego, napoleońskiego czy brytyjskiego (w takim czasie tworzy już Karbons!). Przyjrzyjmy się jeszcze głowom, które narysował twórca (powtórzona kilkakrotnie ta sama rzeźba). Kogo przedstawia? Ozymandiasa z British Museum? Mnie osobiście

bardziej przypomina głowę Apolla Belwederskiego czy Dawida wyrzeźbionego przez Michała Anioła. I znów kojarzy się to z upadkiem kultur starożytnych. Niewątpliwie posągowa twarz przedstawia rzeźbę w stylu hellenistycznym, która stanowi rzeźbiarski kanon i do dziś jest

wykorzystywana np. z posągach nagrobnych (na ilust. A. Contucci, Pomnik nagrobny Ludovico Euffreducci, w latach 1494-1520 władcy Fermo i Falerone oraz nagrobek Franciszka Richtera dłuta J. Markowskiego na Łyczakowie). W Polsce wiersz Shelleya jest praktycznie nieznany. Znalazłem

wzmiankę o nim w artykule naukowym o poezji wspomnianego Zabłockiego (autorka: L. Maluszewskaja) oraz kilka omówień na blogach. Z kolei obraz Johna Leigh pojawia się we fragmencie i jako ilustracja artykułów o zagrożeniach cywilizacji zachodniej i strategii mocarstw.
W Polsce

ten sam fragm. obrazu w dwojgiem ludzi i jedną głową odnalazłem jako zdjęcie na profilu Pani Natalii Nitek-Płażyńskiej @NataliaNitek (proszę zerknąć). To stąd rozpocząłem moją wędrówkę w poszukiwaniu sensu tego dzieła.
I co Pani na to wszystko, Pani Natalio?
A Państwo? Dziękuję

WAŻNY DODATEK
Gdy @johnkarborn polubił ten wątek, zaraz potem napisałem do niego prywatną wiadomość. Zapytałem o źródła inspiracji i o to, kogo przedstawia głowa na obrazie. Dostałem miłą i obszerną odpowiedź. John pozwolił mi opublikować dla Państwa swoje refleksje. Poniżej ⬇️

tłumaczę więc z angielskiego i cytuję jego słowa:
„Zadziwiający funny timing, bo właśnie w tym tygodniu kończyłem ten obraz ołówkiem. Miałem z tym dużo pracy, ale prawie skończyłem. Tak, głowa jest rzeźbą klasyczną – tak jak napisałeś – i została wykonana w 3d. Pozwól mi

sprawdzić… czy to głowa Dawida? Zaglądam tu do moich notatek i widzę: głowa Dawida.
Tak, podobały mi się również głowy na zdjęciach z Marsa, pamiętam mnóstwo tych zdjęć z młodości, to było zabawne. Było też zdjęcie, które gdzieś kiedyś widziałem, przedstawiające małe kamienne

twarze w śniegu i ono stało się punktem wyjścia do pomysłu na ten obraz. Ale niestety nie mam już tego zdjęcia. Starożytny Egipt też stanowił ogromne źródło inspiracji - moja mama bardzo się tym interesowała, gdy dorastałem. Ozymandias mnie zafascynował, ta postać była czymś, co

przywodziło mi na myśl coś ponadczasowego, wiecznego, bardzo znaczącego, tajemniczego i pięknego zarazem”.
Tyle od Johna Leigh. Wiem, że tu zajrzy, dlatego od siebie dodam w tym miejscu zdjęcie zrobione na Marsie przez sondę Viking1 w 1976 r. ze słynnymi głowami oraz dwa zdjęcia

z głowami ze śniegu z chińskiego Harbin. Wiem, że @KARBORN napisał o zdjęciu z małymi głowami śnieżnymi, więc to na pewno nie o te chodzi😀.
John, your art is amazing!
Best regards🙂

Share this Scrolly Tale with your friends.

A Scrolly Tale is a new way to read Twitter threads with a more visually immersive experience.
Discover more beautiful Scrolly Tales like this.

Keep scrolling