kazef Profile picture
Tweety można podzielić na dwie grupy: tweety na chwilę i te na każdą chwilę. Dr nauk hum., kultura i sztuka, tropiciel lieux de mémoire 🎨🖼🏛⛪

Feb 20, 2023, 29 tweets

Tak, tak! To jest właśnie to miejsce, które uwiecznił na płótnie Thomas Cole. Zdjęcie zamieściła na swoim blogu w 2015 r. i na Twitterze Gillian Longworth McGuire @gmcguireinrome - ameryk. pisarka i podróżniczka, mieszkająca obecnie w Rzymie. Co jeszcze udało się ustalić? Wątek⬇️

Kontynuuję wątek sprzed dwóch dni:

Nemi słynęło w starożytności ze świątyni i odprawianych w niej krwawych obrzędów. Było znanym miejscem kultu na Półw. Apenińskim, a kompleks świątynny zajmował powierzchnię 45 000 m2. Początki poświęconej Dianie budowli

sięgają V w. p.n.e.; Witruwiusz uznawał to miejsce za archaiczne i pochodzenia etruskiego. Świątynię bogini poprzedzał święty gaj, w którym stał posąg Diany z głową o dwu obliczach będący obiektem kultu. Według legendy, kult bogini w Nemi ustanowił syn Agamemnona Orestes, gdy po

matkobójstwie został ogarnięty szaleństwem. Legendy powstałe wokół świątyni w Nemi zainspirowały Jamesa Frazera do napisania słynnej „Złotej gałęzi”, monumentalnego dzieła o teorii religii i mitów. W świątyni w Nemi odnaleziono dedykacyjne inskrypcje czcicieli Diany Nemorensis

- wczesnych cesarzy rzymskich (Tyberiusza, Klaudiusza, Hadriana i Trajana). Cesarz Kaligula (37-41 n.e.) wskrzesił w Nemi krwawy rytuał zabijania „króla lasu” – praktykę, która odpowiadała ideałowi orientalnego monarchy, mającego prawo życia i śmierci nad poddanymi. I tak,

Kaligula przypływał do sanktuarium olbrzymim statkiem poświęconym Izydzie-Księżycowi (bogini ta w synkretycznym wyobrażeniu była tożsama z rzymską Dianą). Kaligula celebrował krwawe obrzędy i hieros gamos (święte zaślubiny) z Izydą.
W roku 381 n.e. wraz z antypogańskimi dekretami

cesarza Teodozjusza kompleks w Nemi został porzucony, a z czasem zdewastowany i praktycznie zapomniany.
Od XVII w. prowadzono w pozostałościach świątyni prace wykopaliskowe, ujawniając już wtedy wiele wotywnych terakot i przedmiotów, a także fragment posągu, rozpoznany jako

część rzeżby przedstawiającej Dianę. W latach 1791-98 kardynał Antonio Despuig prowadził wykopaliska w rejonie świątyni, odkrywając m.in. głowę z brązu bogini datowaną na pocz, V w. p.n.e. i zachowaną dziś w Glyptothek w Kopenhadze (reprodukcję wystawiono

w Muzeum Okrętów w Nemi). W 1924 r. państwo włoskie rozpoczęło wykopaliska, które ujawniły liczne artefakty, obecnie przechowywane w różnych muzeach. Duża część kompleksu pozostaje nadal nieodkryta, a prace z przerwami prowadzone są do dziś. Szczegóły prac i odkryć opisują

obszernie Giuseppina Ghini i Francesca Diosono w artykule „Il santuario di Diana a Nemi: recenti acquisizioni dai nuovi scavi”w specjalnym nr. ”Rivista di antichità” z 2012 r.
Na współczesnych zdjęciach widać zachowany fragment budowli - ten sam, który Thomas Cole przedstawił

na swoim obrazie. Gillian Longworth McGuire wykonała fotkę zwiedzając okolice Nemi w 2015 r. gillianslists.com/2015/07/day-tr…
To właśnie w tym miejscu anonimowa młoda kobieta modliła się na kamiennym stopniu do Matki Bożej. Czy malarz zapamiętał tę scenę z autopsji, czy też powstała ona

jedynie w jego wyobraźni jako wyobrażenie Melancholii z poematu Johna Miltona? Tego nie wiemy. Obrazu Madonny z Dzieciątkiem dziś już tutaj nie ma. Czy był wtedy, gdy w 1845 r Thomas Cole podróżował po Włoszech i szkicował ruiny, które potem przedstawił na obrazie już przebywając

w Ameryce? Oglądałem szkice malarza wykonane we Włoszech i przechowywane w USA, ale rysunki te są bardzo „szkicowe” i nie da się z nich nic ustalić. Myślę, że jest to bardzo prawdopodobne, bo zwyczajnie umieszczenie w takim miejscu obrazu Matki Boskiej mogło odpowiadać potrzebom

mieszkańców.
Jaki ikonograficzny model Bogurodzicy przedstawił artysta. Podali Państwo kilka podobnych przedstawień:
1) Ks. Artur Malina@arturmalina pisał: „Może Madonna Pelagonitissa?” (ilustr.). Podobnie uznała Balladyna @Listonosz066431: „Osobiście kojarzy mi się

z Matką Boską Czułą (Eleusa). Głównie dlatego, że dzieciątko sięga rączką w stronę mamy, ale nietypowe jest odchylenie jego ciała - z reguły postacie powinny być do siebie przytulone” (ilustr.). Podobnie napisała Kot Filemon @Filemon43634104 Myślę jednak, że na obrazie Cole’a

nie widzimy czegoś, co przypominałoby ikony.
2)„wpływ Madonny Collona Rafaela?” (ilustr.) - zastanawiał się Pan Jakub Poznanski @jakub_poznanski. „Ułożenie ręki, spojrzenie i pewne odchylenie Dzieciątka rzeczywiście podobne. Natomiast sama Madonna zupełnie inna” - odpowiedziałem.

Na dzieło mistrza z Urbino zwróciła też uwagę pola styx @polastyx: „Zastanawiam się nad Rafaelem (on lubił malować Madonna w czerwono-niebieski szatach. Na Madonnie di Foligno Jezus tez trochę się wierci.” (ilustr.). Przyznam, że Dzieciątko z Madonny Collona od @jakub_poznanski,

to już całkiem blisko.
3) Pewne podobieństwo można też zauważyć na obrazach Rubensa i Caravaggio (ilustr.), które podesłał mi Pan Bogdan Burdziej @BogdanBurdziej
4) Pani Anna Podmagorska @podmagorska stwierdziła, że w pierwszym odruchu pomyślała o fresku z katakumb

Pryscylli. (ilustr.) Owe katakumby to podziemny kompleks cmentarny w Rzymie i jedna z pierwszych nekropoli chrześcijańskich, czynna od II do V w. (czyli funkcjonowała wtedy, gdy w świątyni w Nemi odprawiano krwawe obrzędy). Chrześcijanie przedstawiali tu sceny zaczerpnięte ze

Starego i Nowego Testamentu, zwłaszcza malowidła będące wyrazem wiary w zbawienie i zmartwychwstanie. W jednej z nisz katakumbowych znajduje się prawdopodobnie najstarsze przedstawienie Maryi z Dzieciątkiem, pochodzące z II–III w. Uzupełnieniem sceny jest postać proroka

wskazującego na gwiazdę. Całość interpretowana jest jako proroctwo Balaama, który miał przepowiedzieć narodziny Mesjasza i gwiazdę, która to będzie zwiastować.
Muszę Państwu powiedzieć, że malowidło z katakumb Pryscylli odpowiada kontekście naszych najbardziej. Układ postaci i

idea wyobrażona w odchylonym geście i wyciągniętej rączce Dzieciątka wydaje się taka właśnie, jak na obrazie z Nemi autorstwa Thomasa Cole’a. Do tego pogodne niebieskie i czerwone kolory szaty Maryi i poza niczym na obrazach Rafaela, wywodząca się od malunku z katakumb. Dzieła

Rafaela Cole z pewnością niejednokrotnie podziwiał podczas zwiedzania Italii. Zakładam, że był także w katakumbach Pryscylli.
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem „Il Penseroso” namalowany tu „obraz w obrazie” Matki Bożej z Dzieciątkiem wydał mi się skądś znajomy. Teraz myślę, że to

przez te ciepłe, rafaelowskie kolory, przez dobrotliwy, łagodny wyraz twarzy Madonny i z uwagi na empatyczne odwrócenie głowy przez Dzieciątko uruchamiają się w umyśle odbiorcy pokłady dziecięcej ufności i wspomnień wizualnych z dzieciństwa. Stąd efekt bliskości i ufności, jaki

czujemy do tego obrazu.
Przeglądając setki ikon i szukając porównywalnego przedstawienia Maryi utworzyłem na swoim dysku folder „Podobne”. Oprócz wyżej wymienionych obrazów zapisałem tam jeszcze:
5) grafiki współczesnego Rafaelowi Albrechta Dürera (ilustr.) oraz obraz żyjącego

także w tym czasie malarza niderlandzkiego Geertgena tot Sint Jansa zatytułowany "De verheerlijking van Maria" (Gloryfikacja Matki Bożej, ilustr.). Zarówno na obrazach Dürera jak na przedstawieniu Holendra, podstawowa różnica jest taka, że Dzieciątko odwraca się dlatego, że coś

konkretnego zwróciło jego uwagę. Pozostanę zatem przy podobieństwie z Madonną z katakumb Pryscylli i przy Madonnach Rafaela.
Czy kiedyś uda się rozszyfrować dzieło i autora "obrazu w obrazie" Thomasa Cole'a? Może, tak po prostu, obraz w Nemi namalował nie żaden ze znanych

mistrzów, ale jakiś wędrowny czy miejscowy adept malarstwa, który zapragnął upiększyć ten zakątek i sprawić radość Bogu i ludziom?
Dziękuję.
PS. W miasteczku Nemi co roku 13 sierpnia, czyli w dniu święta Diany obchodzonego w staroż. Rzymie, odbywa się

specjalny festyn: wildhunt.org/2020/08/nemi-c….
Władze Nemi wystąpiły do rządu Niemiec o reparacje za spalone przez wojska niem. w 1944 r. statki Kaliguli. telegraph.co.uk/news/2020/07/2…

Share this Scrolly Tale with your friends.

A Scrolly Tale is a new way to read Twitter threads with a more visually immersive experience.
Discover more beautiful Scrolly Tales like this.

Keep scrolling