Józef Kasprowicz Profile picture
Prawnik, ekonomista. Wnuk oficera Brygady Świętokrzyskiej NSZ i żołnierza BCh. Piszę o historii Polski Podziemnej, czasem też o Kresach i podróżach po świecie.

Jul 6, 2023, 19 tweets

6.07.2000 zmarł Władysław Szpilman. W "Pianiście" jest scena, gdy ukrywającego się Szpilmana odkrywa niemiecki kapitan. Poruszony wykonaniem nokturnu Chopina, ratuje mu życie

Kim był Wilm Hosenfeld, oficer Wehrmachtu odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski?⬇️
1/

Początkowo Wilhelm Hosenfeld był typowym Niemcem.

Walczy w I wojnie światowej (dostaje Krzyż Żelazny). Pracuje jako nauczyciel. Wstępuje do SA. NSDAP. Wierzy w Hitlera.

Ma żonę i 5 dzieci (na zdjęciu).

Jest też gorliwym katolikiem. To w tej historii ma duże znaczenie.

2/

W 1939 zostaje zmobilizowany. Nie walczy jednak w wojnie z Polską, stacjonuje na tyłach frontu.

Jesienią 1939 zostaje komendantem obozu dla polskich jeńców w Pabianicach.

I zaczyna pomagać Polakom.

3/

"Jestem katolikiem i pani pomogę"- słyszy zrozpaczona żona, prosząc go o zwolnienie z obozu męża, Stanisława Cieciory.

Hosenfeld nie tylko pomaga mu opuścić obóz. Zostaje przyjacielem rodziny.

A w 1943 roku ocali też jego brata, ks. Antoniego Cieciorę (zdjęcie).

4/

Ksiądz Cieciora był członkiem podziemia, ukrywającym się przed Gestapo. Hosenfeld wystawił mu fałszywe dokumenty. W 10-lecie jego kapłaństwa w Warszawie odbyła się tajna msza. Służył do niej, w niemieckim mundurze, Hosenfeld

Zdjęcie: podziękowania od Polaków, którym pomagał.

5/

W grudniu 1939 trafia do Węgrowa. "Przecież nie może pan zabić dziecka!" – krzyczy, widząc esesmana mierzącego z pistoletu do żydowskiego chłopca, który ukradł siano. "Jak nie zamkniesz mordy, to ciebie też zatłuczemy" – słyszy.

Zdjęcie: Hosenfeld w rozmowie z Żydem, Węgrowo

6/

W czerwcu 1940 trafia do Warszawy. Nadzoruje obiekty sportowe.

Kiedy wielbiony dziś Stauffenberg w listach nazywa Polaków "motłochem" i "narodem dobrze czującym się pod batem", Hosenfeld w swoim dzienniku pisze o wierze w Boga i o obrzydzeniu tym, co Niemcy robią w Polsce.

7/

"Trzeba zadać sobie pytanie, jak mogło do tego dojść, że w naszym narodzie mamy taką zwyrodniałą szumowinę. Czy ze szpitali psychiatrycznych wypuszczono kryminalistów i chorych umysłowo, którzy funkcjonują jak wściekłe psy?"

"Wstydzę się być niemieckim żołnierzem." - pisze.

8/

Hosenfeld pomógł wielu Polakom i Żydom. Wspierał wysiedleńców, dostarczał ludziom fałszywe dokumenty, zatrudniał w nadzorowanych przez siebie obiektach. Uczył się polskiego.

Jednym z ocalonych był Leon Warm (na zdjęciu), uciekinier z Treblinki, którego Hosenfeld ukrywał.

9/

"Te zwierzęta (...) Sprowadziliśmy na siebie wieczne przekleństwo i okryliśmy się hańbą. Nie mamy prawa do współczucia czy litości, wszyscy ponosimy winę. Wstydzę się chodzić ulicami miasta." - napisze po stłumieniu powstania w getcie.

10/

"Takiego narodu pokonać się nie da" - napiszę w dzienniku, obserwując powstanie warszawskie.

Hosenfeld służy wówczas w kontrwywiadzie. Zajmuje się przesłuchaniami jeńców.

W sierpniu 1944 dziennik ten potajemnie, w koszu na bieliznę, prześle do żony.

11/

Tymczasem Szpilman przeżył Zagładę. Żydowski policjant w ostatniej chwili wyrwał go z transportu. Cała jego rodzina zginęła. Jesienią 1944 błąka się zarośnięty, głodny, brudny po ruinach miasta

W domu przy Al. Niepodległości 223 (zdjęcie dzisiejsze) spotyka Wilma Hosenfelda

12/

"Mój mąż, poszukując jedzenia (...) nie zdawał sobie sprawy z tego, że w tym samym budynku, ale w innej części, zainstalowali się Niemcy. W pewnym momencie okazało się, że stoi za nim Niemiec w mundurze Wehrmachtu. Władek (...) był pewien, że zaraz zginie" - Halina Szpilman

13/

"Kim pan jest?" - pyta Hosenfeld. "Pan, do Żyda?" - dziwi się Szpilman. "Co pan tu robi?"- pada drugie pytanie.

"Jestem pianistą."

"Niech pan coś zagra"- prosi Hosenfeld, wskazując na stojący obok fortepian. Szpilman gra nokturn cis-moll Chopina.

14/

Nadchodzi styczeń 1945. Obok jedzenia, ciepłych ubrań, znalezienia nowej kryjówki, Hosenfeld przynosi Szpilmanowi otuchę - gazety, opisujące sytuację wojenną. "To już niedługo" - mówi.

17.01. Hosenfeld dostaje się do sowieckiej niewoli. Trafia do obozu przejściowego.

15/

Jest torturowany. Dostaje karę śmierci, zmienioną na 25 lat. Trafia do łagru pod Stalingradem.

W 1946 udaje mu się wysłać kartkę z listą osób, które uratował, w tym Szpilmana.

Nie udało się go odnaleźć i uratować. Jakiekolwiek interwencje nie dały żadnego efektu.

16/

Z łagru Wilm korespondował z rodziną. Listy są coraz krótsze i przepełnione przekonaniem, że jej już nie zobaczy. Urywają się w 1952.

Po 1989 jego syn (zdjęcie) ustali datę śmierci ojca.

Szpilman go nie odnalazł, odnalazł jednak jego rodzinę. Do dziś są związani z Polską

17/

"Za zbrodnie, które rozpętała stosunkowo niewielka grupa, będzie musiał pokutować cały naród, bo ten sam naród był ślepy, zbyt tchórzliwy i niemoralny, aby sprzeciwić się zbrodniom" - tak Hosenfeld ocenił swoich rodaków.

Był niemieckim oficerem, ale pozostał człowiekiem.

18/

W 2007 Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Hosenfelda Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Na zdjęciu, dzieci Wilhelma Hosenfelda, Jorinde, Detlev i Anemone Hosenfeld, odbierający tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata przyznany dla ich ojca.

19/

Share this Scrolly Tale with your friends.

A Scrolly Tale is a new way to read Twitter threads with a more visually immersive experience.
Discover more beautiful Scrolly Tales like this.

Keep scrolling