Już w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego wieku odkryto dziesięć szczątków Neandertalczyków w północym Iraku w jaskini Shanidar.
Wtedy znaleziono przy kosciach kupki pyłku kwiatowego, sugerujące pochówek z kwiatami.
Nie obyło się bez wątpliwości.
Przede wszystkim w okolicy żyją gryzonie, które korzystają z tej jaskini, a mają w zwyczaju wciągać do swoich jamek kwiaty.
Tak to już jest w archeologii (i w kryminalistyce), że nie wszystko jest oczywiste i należy ostrożnie stawiać wnioski.
Teraz Emma Pomeroy z University of Cambridge i jej koledzy, przebadali niedawno odkryty nowy szkielet — górną część ciała Neandertalczyka.
I doszukali się przynajmniej kilku dowodów na celowy pochówek.
Ale wróćmy na chwilę do lat sześćdziesiątych, kiedy Ralph Solecki znalazł szczątki Neandertalczyków w jaskini Shanidar.
Postanowiono wtedy przewieźć blok osadu objętości około pół metra sześciennego do Bagdadu, by zbadać warstwy w jakich znaleziono szkielety.
W sumie śmiesznie, bo ten kloc ziemi wieziono na dachu taksówki.
W efekcie nic nie wiadomo o warstwach stratygraficznych, w jakich leżały szkielety, a dowody na intencjonalność pochówku są co najmniej wątpliwe.
Mimo to, Shanidar stanowi jedno z ważniejszych stanowisk.
No więc przez ostatnie pięć lat archeolodzy robili to, co umieją najlepiej — przekopywali się przez jaskinię.
Chcieli ustalić kontekst stratygraficzny odnalezionych kości, a także datę i okoliczności pogrzebania (czy intencjonalnie, czy też po prostu zasypała ich ziemia).
Czas na obrazki. 1. Położenie jaskini w północnym Iraku (właściwie w irackim Kurdystanie). 2. Stanowiska w jaskini.
3 i 4. Trochę o warstwach stratygraficznych.
To jeszcze kilka obrazków. 1. Wykopywana czaszka "in situ". 2. Górna część ciała Neandertalczyka, jak była odkrywana.
Oba zdjęcia mają skalę 30mm (ten biało-czerwony przedmiot). 3. Prawdopodobna pozycja pochowanego. 4. Które kości różnych osobników znaleziono.
Acha, i znaleziono jeszcze mały kamienny artefakt, zaledwie drugi tego typu odnaleziony w tej jaskini, do tego znaleziony w miejscu wskazanym na zdjęciu, co może sugerować duże znaczenie, ale może być przypadkiem.
Po lewej skala 10cm, po prawej 10mm.
Podsumujmy. 1. Znaleziono prawdopodobne narzędzie, prawdopodobnie pochowane wraz z ciałem. 2. Ułożenie ciała mocno sugeruje intencjonalny pochówek (na plecach, jedna ręka pod głową, druga na piersi, dodatkowy kamień pod głową, brak dowodów na śmierć z przygniecenia skałami.
3. Jest też kwestia subtelnych różnic między położeniem żeber, warstwy pod nimi, a warstwy je otaczającej. W połączeniu z mikromorfologią warstw to wszystko sugeruje ręcznie wykopany dół. Ślady w warstwie pod szkieletem wyglądają mocno antropogenicznie.
4. Osad leżący nad szczątkami żeber zawierał amorficzny tritlenek, fragmenty tkanki roślinnej oraz materiał fosfatyczny.
Fragmenty tkanki roślinnej mogą mieć wielkie znaczenie, ale to zobaczymy, jak dobiegnie końca proces ich analizy.
5. Gdyby warstwa osadu na szczątkach została naniesiona wiatrem lub wodą, miałaby charakterystyczne szczegóły, formy i struktury, takie jak posortowanie osadu wielkością ziaren. Żadne z takich szczegółów nie występują, co sugeruje szybkie zasypanie ciał.
6. Z drugiej strony datowanie sugeruje zgon w stosunkowo ciepłym klimatycznie okresie, co z jednej strony wyklucza śmierć z wychłodzenia, a z drugiej przez przegniecenie skałami, bo skały pękają częściej w zimnie.
To wszystko w połączeniu ze sposobem ułożenia ciał, ich nagromadzeniem w jednym miejscu w charakterystyczny sposób, mocno sugeruje intencjonalny pochówek.
Jest to njezwykle ważny głos w dyskusji nad zwyczajami pogrzebowymi Neandertalczyków.
Pokazuje chociażby, jak ważne jest ponowne badanie dawnych miejsc wykopalisk, ze względu na ogromne różnice w metodologii, dostępnych narzędziach, odczynnikach, wiedzy porównawczej itd, itd.
Wymaga rozważenia, czy wszystkie ciała zostały pochowane razem, czy w odstępach czasu.
Cała bateria analiz nowo odnalezionych szczątków może jeszcze przynieść cenne informacje w zakresie morfologii, diety, zdrowia i genetycznych powiązań między znalezionymi szczątkami.
To może być jeszcze bardziej ekscytujące.
No i weźcie pod uwagę presję, pod jaką były prowadzone wykopaliska, jeśli pomyśleć o zagrożeniu ISIS, oraz zmieniającej się pozycji Regionalnego Rządu Kurdystanu.
Wiecie, że uwielbiam etymologię. To taka historia ewolucji języka.
Na przykład "palec" w językach słowackim, czeskim i chorwackim to "prst".
Kiedyś po polsku mówiło się "parst" na tę część ciała - stąd słowo "naparstek", coś, co nakłada się na palec.
Słowo "pierścień" też nie wywodzi się z cienia piersi (lol), a właśnie z czegoś nakładanego na pirst/parst.
W czasach, kiedy na palce mówiono pirsty/parsty, na kciuk mówiono palec. Stąd sformułowanie "sam jak palec". Bo był jeden palec i cztery pirsty w dłoni.
To nie wszystko. Paluch, palec, palczik - ten sam jeden w dłoni (słowo "pałka" jest mu pokrewne) - do dziś służy do stawiania znaku krzyża podczas chrztu.
Albo krztu, jak się dawniej także mawiało (a do dziś po wsiach).
Składniki:
320 g ryżu do risotto (arborio może być)
330 ml ciemnego piwa (w tym przypadku porter)
150 g speck (albo dojrzewającej na słońcu niemieckiej szynki)
100 g ricotty
30 g masła
1 mała cebula
2 łyżeczki pietruszki
1 litr bulionu
Pieprz i sól
Siekamy cebulę, kroimy speck w drobną kosteczkę, siekamy pietruszkę.
I zaczynamy. Na masło wrzucamy cebulę, smażymy ok 10 minut na małym ogniu, po czym dodajemy speck.
Składniki na 6 kotletów:
450 g cukinii
100 g sera Scamorza
50 g bułki tartej
30 g startego grana padano
Sól, pieprz, gałka muszkatołowa i oliwa według uznania
Jeśli macie w pobliżu Lidla, to polujcie na oliwki z Kalamaty. Kapary i anchois zwykle są dostępne, tak samo włoskie pomidory w puszkach.
Jak już macie to wszystko, plus ostrą papryczkę i kilka innych składników, to zróbcie sobie spaghetti alla puttanesca.
Składniki dla 4 osób:
320g spaghetti
2 puszki pomidorów
10g kaparów
Pęczek pietruszki
25g anchois
100g oliwek z Gaety (z braku Kalamata będzie ok)
3 ząbki czosnku
2 suche papryczki peperoni
Oliwa i sól
Przygotowanie:
Siekamy kapary
Siekamy pietruszkę
Odcedzamy anchois z oleju
Pestkujemy oliwki
Obieramy czosnek
Kroimy z grubsza pomidory w puszce (jeśli nie są krojone).