Lubię czytać, pisać, łazić i robić zdjęcia.
To, co piszę, nie jest poradą inwestycyjną, ani żadną inną.
#głódpoznawania #czasemgotuję
🇵🇱 🇬🇧
Jul 12, 2023 • 15 tweets • 4 min read
Czy #InPost właśnie wymyślił sposób na zostanie Amazonem od dupy strony?
To będzie pewnie krótki wątek, bo czasu mało. Ale kroi się tutaj coś wyjątkowego, myślę.
Zapraszam!
Przeczytałem dokumentację API #InPostPay i jestem pod wrażeniem.
Inpost chce rozwiązać na raz kilka "problemów" e-commerce:
- zakupy w trybie gościa
- dodawanie danych w każdym sklepie z osobna
- porzucone koszyki
- za długi czas od wyświetlenia produktu do finalizacji.
Sep 28, 2020 • 8 tweets • 2 min read
Wiecie, że uwielbiam etymologię. To taka historia ewolucji języka.
Na przykład "palec" w językach słowackim, czeskim i chorwackim to "prst".
Kiedyś po polsku mówiło się "parst" na tę część ciała - stąd słowo "naparstek", coś, co nakłada się na palec.
Słowo "pierścień" też nie wywodzi się z cienia piersi (lol), a właśnie z czegoś nakładanego na pirst/parst.
W czasach, kiedy na palce mówiono pirsty/parsty, na kciuk mówiono palec. Stąd sformułowanie "sam jak palec". Bo był jeden palec i cztery pirsty w dłoni.
Sep 27, 2020 • 10 tweets • 5 min read
W Lidlu był tydzień alpejski (taki niemiecki, tylko, żeby nie drażnić połowy Europy), więc kupiłem coś, co może od biedy zastąpić speck.
To będzie risotto ze speckiem i porterem.
#przepis#czasemgotuję#wątek#nitka#thread
Składniki:
320 g ryżu do risotto (arborio może być)
330 ml ciemnego piwa (w tym przypadku porter)
150 g speck (albo dojrzewającej na słońcu niemieckiej szynki)
100 g ricotty
30 g masła
1 mała cebula
2 łyżeczki pietruszki
1 litr bulionu
Pieprz i sól
Sep 7, 2020 • 7 tweets • 3 min read
Była w Lidlu scamorza, więc zrobiłem kotleciki z cukinii.
#wątek#nitka#czasemgotuję
Składniki na 6 kotletów:
450 g cukinii
100 g sera Scamorza
50 g bułki tartej
30 g startego grana padano
Sól, pieprz, gałka muszkatołowa i oliwa według uznania
Do panierki dwa jajka i bułka tarta.
Sep 6, 2020 • 4 tweets • 1 min read
Ależ ja nic nie wiem o Japonii.
Czytam "Japonię utraconą" Alexa Kerra. Pisze o przeniesieniu stolicy z Kioto do Tokio w 1868 roku.
Kio-to. To-kio. Uderza mnie ta zamiana sylab.
京都 Kioto.
東京 Tokio.
京 ten znaczek (kio) oznacza "stolica".
Mózg rozjebany.
京都 Kioto znaczy nic innego jak "miasto stołeczne"
東京 Tokio zaś znaczy "wschodnia stolica".
Podobno taka jest wchodnioazjatycka tradycja, żeby w nazwie stolicy umieszczać słowo "stolica", czyli ten znaczek:京
Beijing (北京) - Pekin
Nanjing (南京) - Nankin
Wow.
Sep 3, 2020 • 8 tweets • 3 min read
Jeśli macie w pobliżu Lidla, to polujcie na oliwki z Kalamaty. Kapary i anchois zwykle są dostępne, tak samo włoskie pomidory w puszkach.
Jak już macie to wszystko, plus ostrą papryczkę i kilka innych składników, to zróbcie sobie spaghetti alla puttanesca.
Składniki dla 4 osób:
320g spaghetti
2 puszki pomidorów
10g kaparów
Pęczek pietruszki
25g anchois
100g oliwek z Gaety (z braku Kalamata będzie ok)
3 ząbki czosnku
2 suche papryczki peperoni
Oliwa i sól
Sep 3, 2020 • 4 tweets • 1 min read
Nie ma mnie, bo biorę udział w projekcie badawczym United Utilities dotyczącym użytkowania wody i sposobów na jej oszczędzanie.
Przesłali mi specjalne wkładki do kranów i prysznica, klepsydry (prysznic w 4 minuty), oraz zbiór porad typu "bierz prysznic minutę krócej", "myj naczynia w wodzie z płynem z zakręconym kranem", "zakręć kran, gdy szczotkujesz zęby" itd.
Aug 30, 2020 • 9 tweets • 2 min read
A teraz coś z zupełnie innej beczki.
Kojarzycie niesporczaki?
Mikroskopijne, najtwarsze skurwiele we wszechświecie. Chuck Norris może im czyścić buty na wszystkich ośmiu nóżkach.
Wszystko dzięki anabiozie, czyli stanowi ekstremalnego obnizenia czynności życiowych.
W anabiozie mogą przetrwać w temperaturach od -272°C do ponad 150°C, znoszą 1000 razy silniejsze promieniowanie jonizujące niż jakiekolwiek inne zwierzę, ciśnienie 6000 atmosfer, potrafią przetrwać ponad 100 lat bez wody, a nawet w przestrzeni kosmicznej.
Twarde skurwiele.
Aug 30, 2020 • 10 tweets • 2 min read
To jak to jest z możliwością złapania koronawirusa w samolocie?
W trakcie pandemii leciałem samolotem tylko trzy razy, więc wam powiem.
Otóż, podobnie jak z prawdopodobieństwem wypadku, tak prawdopodobieństwo zakażenia jest w samolocie najniższe. Pod kilkoma warunkami.
Przede wszystkim zależy skąd się leci.
Inna będzie szansa złapania infekcji w locie z Korei Płd.,gdzie dziennie 1 na 225000 osób łapie Covid-19, inna z USA (1 na 6500 osób), inna z UK (1 na 60000), a jeszcze inna w locie z Polski (1 na 48000 licząc 800 przypadków dziennie).
Aug 29, 2020 • 5 tweets • 1 min read
Chciałbym mieć polski dwór i duży las.
Byłbym takim leśnym dworzaninem.
Aug 24, 2020 • 6 tweets • 2 min read
Przeczytałem "Asteroid i półkotapczan".
Dowiedziałem się wielu interesujacych rzeczy. Przede wszystkim poznałem genezę słów takich jak "wersalka", "meblościanka", "segment" i innych.
Poznałem nazwiska projektantów, którzy w odjechanych warunkach peerelu tworzyli przedmioty użytkowe mogące śmiało konkurować ze światowym topem, a nieraz pomysłowością i nowatorskimi rozwiązaniami biły na łeb wszystko.
Jul 24, 2020 • 5 tweets • 1 min read
Hej Kraków, gdzie na dobre śniadanie?
W okolicach kładki Bernatka coś się znajdzie pewnie.
Jun 25, 2020 • 14 tweets • 4 min read
Kto zgadnie, co teraz się czyta na porcelanowej przerwie?
No dalej ludziki. Musicie to znać. To jest absolutny klasyk i wyżyny polskiego komiksu.
Jun 24, 2020 • 6 tweets • 1 min read
Pisanie opowiadania na poważnie jest jak fedrowanie w kopalni. Ileż razy przepisuję zdania, zmieniam szyk. Mam z tego nielichą przyjemność.
Rzucę wam fragmentem.
"Nagle coś szarpnęło go za ogon. Odwrócił się błyskawicznie, gotów do ataku. Kruk odskoczył w ostatniej chwili. Popatrzyli sobie w oczy. Wilk otrzepał się, kłapnął szczęką, przeszedł kilka kroków w stronę ściany drzew i stanął wyczekująco. Obserwował ptaka.
Jun 7, 2020 • 8 tweets • 2 min read
Angielskie słowo "pen" pochodzi od łacińskiego "penna" oznaczającego pióro, upierzenie, skrzydło.
Po polsku pióro, to pióro, nie trzeba nic tłumaczyć, a sama nazwa nowoczesnych narzędzi pisarsko-kreślarskich pochodzi oczywiście od tych gęsich piór z zamierzchłych czasów.
Mało kto wie, że piórami naturalnymi i zrobionymi z trzciny pisało i rysowało się mając do dyspozycji więcej możliwości.
Giętkość pozwalała na kontrolę grubości linii, do tego takie pióra można było przyciąć według własnych potrzeb.
Jun 7, 2020 • 4 tweets • 1 min read
Z okazji nowego polskiego wydania „Strzelby, zarazki, stal” Jareda Diamonda, przypominam moją recenzję tej nagrodzonej Pulitzerem książki. Warto! marlowe.pl/2019/10/europe…
Wydanie Prószyński i Ska nosiło tytuł „Strzelby, zarazki, maszyny”. Wznowienia podjęło się wydawnictwo Zysk i S-ka pod bardziej dosłownie przetłumaczonym tytułem „Strzelby, zarazki, stal. Krótka historia ludzkości”.
Jun 3, 2020 • 7 tweets • 2 min read
Jakże mnie wkurwia wrzucanie do jednego worka wszystkich białych i domaganie się od nich wiecznego naprawiania krzywd wyrządzonych przez zachodnie niewolnictwo i zachodnią, tak niby wolnościową, a jednak ciągle systemowo pełną rasizmu, kulturę.
Nie naprawię Ameryki. Ale też pochodząc z rodziny chłopskiej, z ludu wołoskiego, jak daleko w przeszłość mogę sięgnąć, żaden z moich przodków nigdy nie miał niewolnika, ani nie przyłożył ręki do niewolnictwa.
Zawsze traktuję ludzi, jak ludzi. Kolor skóry jak kolor włosów.
Jun 2, 2020 • 13 tweets • 2 min read
Pisząc o czymś, co działo się 40 tysięcy lat temu, nie sposób uniknąć bólu językowego.
Brązowy nie mógł być brązowy, jeśli nie znano brązu.
Brunatny? Też nie.
Czerwony? A kto wtedy robił kolor z czerwi?
.
.
.
Z drugiej strony przecież nie mówili po polsku, nie?
Na to nic się nie poradzi, nie tworząc jakiegoś kompletnie niezrozumiałego bełkotu, więc może narrator niech mówi językiem współczesnym. OK
Ale bohaterowie?
Do opisu swojej rzeczywistości powinni chyba używać znanych sobie słów? Kasztanowy, błotny, popielaty.