Thread by @Jan34733995

16.02.1943 r. - zostaje zgilotynowana Mildred „Mili” Elizabeth Fish-Harnack, urodzona jako Mildred Elizabeth Fish.

Amerykanka.
Niemka.
Historyk literatury.
Filolog.
Tłumacz.

Sama nauczyła się mówić, pisać i czytać po niemiecku .

02.06.1929 r. - Harnack wyemigrowała z USA do Jeny w Niemczech.
I rozpoczęła karierę wykładowcy na kilku niemieckich uczelniach.

Wyszła za mąż za Arvida Harnacka.

Oboje zainteresowali się Związkiem Radzieckim i komunizmem, postrzegając je jako rozwiązanie problemu biedy.

W czerwcu 1933 r. - Harnack , zgodnie z wymogami prawa, wstąpiła do organizacji nauczycieli narodowych socjalistów (Nationalsozialistische Lehrerbund).
Inaczej nie mogłaby nadal wykładać.

W 1937 r. - udała się do USA, gdzie omawiała Niemiecki stosunek do współczesnej literatury amerykańskiej.

I... powróciła do Niemiec.
Popełniła błąd.

W 1940 r. - związała się ze słynną "Rote Kapelle".
Kolejny wielki błąd.

W latach 1940 - 41 grupa utrzymywała kontakt z radzieckimi agentami, próbując udaremnić zbliżający się niemiecki atak na Związek Radziecki.

Na polecenie męża Mildred miała romans z porucznikiem Herbertem Gollnowem, który pracował w sekcji II Abwehry.

07.09.1941 r. - Arvid Harnack i Mildred Fish-Harnack zostali aresztowani.

Proces.
Została skazana na 6 lat więzienia.

I wtedy w całą sprawę wdał się osobiście Adolf Hitler.
Zażądał kolejnego procesu.
Kara śmierci.

Była jedyną Amerykanką straconą na rozkaz Adolfa Hitlera.

Jej doczesne szczątki są pochowane na cmentarzu Zehlendorf w Berlinie.

Jest jedyną członkinią berlińskich antyfaszystów, której miejsce pochówku jest znane.

Nazwisko męża dołączono później.

Jej ostatnie słowa rzekomo brzmiały: „Ich habe Deutschland auch so geliebt”...